Shinybox, We love it! +answear.com
Luty to najkrótszy miesiąc w roku. Nie spodziewałam się
jednak, że minie szybko jak wiatr. Nie zdążyłam jeszcze zrecenzować wszystkich
produktów ze styczniowego Shinyboxa a już mamy lutowy. Tym razem postaram się za
ok. 3 tygodnie dodać post z minirecenzjami. Przyjemnego czytania.
AFFECT PUDER FIKSUJĄCY FIX&MATT Produkt pełnowymiarowy, Średnia cena: 70,00 zł / 10g Bardzo rzadko utrwalam swój
makijaż czymkolwiek. Nie mam skóry przetłuszczającej się czy problematyczniej
po za tym, że jest wrażliwa. Puder bambusowy mam już ok. 2 lata i używam od
święta. Nigdy za to nie miałam ryżowego o właściwościach matujących. Podobno
utrzymuje się cały dzień i „Polecany jest w szczególności na wielkie
wyjścia czy sesje fotograficzne”. Jeśli nie przesusza skóry tak jak deklaruje
to producent to będzie super! Z przyjemnością go przetestuję. Plusem jest jego
transparentność. Nie został dołączony do niego żaden puszek. Jest to najdroższy produkt z całego pudełka.
Dove krem do rąk nawilżający dermaspa Produkt pełnowymiarowy,
Kremów do rąk nigdy dość. Ja zużywam je hurtowo i
bardzo chętnie testuję nowości. Z Dove miałam tylko przeciwstarzeniowy i to
dawno temu więc cieszę się z tego. Ma za zadanie przywrócić skórze blask oraz
jedwabistą gładkość. Pachnie cudownie
w charakterystyczny dla Dove sposób, sprawia, że dłonie są jedwabiste i długotrwale nawilżone. Już jestem nim oczarowana :) „Jego aksamitna konsystencja otula skórę
i pielęgnuje jak zabieg w SPA każdego dnia!”
Delia witaminowy balsam do uststrawberry sorbet. Produkt
pełnowymiarowy. Średnia cena: 16,00 zł
/ szt. „ Balsam do ust Strawberry Sorbet intensywnie nawilża i wygładza usta.
Wzbogacony został pielęgnującymi składnikami aktywnymi: olejkiem rycynowym oraz
witaminami E i C, dzięki którym odżywia, regeneruje i chroni. Nadaje ustom
piękny, owocowy zapach oraz subtelny kolor.”
Balsamów
do ust lub wazelin używam często w ciągu dnia tak samo jak kremów do rąk. Jeśli
je zaniedbam to dużo czasu zajmuje mi później doprowadzenie ich do ładu. Balsam
pachnie intensywnie truskawkowo Moje usta barwi bardzo delikatnie gdy przejadę po nich kilkukrotnie pomadką, nadaje im połysk. Pierwsze
wrażenie jest bardzo pozytywne.
NATURAL OILS REPAIR - Maseczka do włosów zniszczonych, suchych.
REPAIR & COLOUR SAVE - Maseczka do włosów zniszczonych i
farbowanych.
FRIZZ STOP & KERATIN REPAIR - Maseczka do włosów ze skłonnością
do puszenia się, matowych, niesfornych.
Każda z tych maseczek w teorii
odpowiada potrzebą moich włosów w 100%. Już jedną zużyłam. Była całkiem ok. Więcej napiszę w minirecenzjach. Pierwszy raz
spotykam się z marką Perfect.me a w
tym boxie znalazł się także ich szampon.
Perfect.me szampon do włosów. Średnia cena: 8,99 zł / 250ml. FRIZZ STOP
& KERATIN REPAIR „Szampon do włosów ze skłonnością
do puszenia się, matowych, niesfornych. Zawierająca wygładzającą keratynę,
odbudowujący olejek marula, łagodzącą prowitaminę B5 i kosztowne drobinki
złota, oczyszcza i regeneruje włosy, przywraca im sprężystość i chroni przed
elektryzowaniem. Włosy stają się zachwycająco gładkie, lśniące i perfekcyjnie
piękne.” Opis tego szamponu jest bardzo zachęcający, jednak ze względu na SLS w
składzie nie będę mogła go przetestować. Oddam go mamie i ona wypowie się na
jego temat. Z informacji, jakie wyszukałam wynika, że marka Perfect.me dostępna jest w Biedronce.
Prestige solutions płatki pod oczy. Produkt pełnowymiarowy. Średnia cena: 6,99 zł / para „Błyskawiczna kuracja dla
delikatnej skóry pod oczami. Dzięki unikalnym formułom opartym na kolagenie i
kwasie hialuronowym hydrożelowe płatki pomogą zachować skórze pod oczami młody
i zdrowy wygląd.”
Uwielbiam płatki pod oczy! Od
czasu do czasu stosuję kolagenowe z Purederm. To właściwie jedyne jakie znałam. Mnie teraz trafiła się wersja Collagen Lifting -kuracja liftingująco-nawilżająca dla delikatnej
skóry pod oczami. Płatki testowałam wczoraj. Przykleiłam i dopiero przed snem, po trzech godzinach sobie o nich przypomniałam. Są super! Teraz powiem tylko tyle. :)
Jestem pod wrażeniem techniki
pakowania kosmetyków w Shinyboxie bo
nie dość, że wszystko się mieści to jeszcze ładnie wygląda przy rozpakowaniu.
Mnie nawet gdy już wyjmę wszystkie te papiery, kosmetyki nie mieszczą się lub z
trudem je upycham. Wymiary kartoników nie zmieniają się, w każdym miesiącu są
identyczne a kosmetyki są różnej wielkości. W tym pudełku takim wielkoludem jest szampon. Z tego właśnie powodu
pozostałe produkty musiały być
niewielkie gabarytowo. Wartość
całości to 120,44 zł. Pudełko zwróciło się ponad dwukrotnie głównie za
sprawą pudru Affect, którego cena wynosi aż 70 zł. W tym miesiącu jestem najbardziej zadowolona z kremu do rąk,
płatków pod oczy oraz właśnie pudru matującego. Próbki oraz pomadkę ochronną na
pewno zużyję ale szampon oddam mamie bo unikam SLS. Za bardzo szkodzi mojej
skórze głowy.
Co myślicie o tym boxie? Sprostał
Waszym oczekiwaniom?
68 komentarze
Ja też jestem fanką płatków pod oczy :)
OdpowiedzUsuńte są świetne :)
UsuńPuder mnie zaciekawił :) jest dość drogi, ale ciekawe czy warty swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wyrobiłam sobie o nim zdania. Zobaczymy.
UsuńPuder i płatki pod oczy mnie zaciekawiły:) Mimo wszystko tego ShinyBoxa akurat nie pożądam ;)
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyki :P płatki pod oczy są super :P
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem całkiem ok pudełko ;) Najbardziej podoba mi się puder oraz krem do rąk :D
OdpowiedzUsuńkrem do rąk jest fantastyczny!
UsuńJak dla mnie ok :)
OdpowiedzUsuńdo mnie nie przemawia to pudełko :)
OdpowiedzUsuńBardzi fajna zawartość
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Podoba mi się wartość, zamówiłabym dla samego pudru :)
OdpowiedzUsuńbox'y już się wyprzedały :/
UsuńMi pierwszy raz się podoba zawartość tego pudełka.
OdpowiedzUsuńmnie przeważnie się podoba.
UsuńMi pierwszy raz się podoba zawartość tego pudełka.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, ze podoba mi się to pudełko :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten puder.
OdpowiedzUsuńNie jest to jakieś świetne pudełko, ale zawartość taka, że w sumie wszystko bym przetestowała ;]
OdpowiedzUsuńFajna zawartość, ciekawa jestem tego szamponu
OdpowiedzUsuńpachnie super.
UsuńJakoś nie czuję mięty,ale balsam mam i często do niej wracam :)
OdpowiedzUsuńcena tego pudru jest ogromna, ciekawe czy będzie taki super
OdpowiedzUsuńwłaśnie. może osoby z cerą tłustą zauważą spektakularny efekt , ja mam normalną w stronę suchej.
Usuńskusiłabym się właśnie ze wzgledu na ten puder
OdpowiedzUsuńjak dla mnie biedna jest ta zawartość pudełka...
OdpowiedzUsuńU mnie krem do rąk, puder matujący i balsam do ust to kosmetyki idące szybko i zawsze przydatne.
OdpowiedzUsuńdla mnie to też przydatne kosmetyki, z których na pewno będę korzystać
Usuńnajbardziej zainteresował mnie puder :)
OdpowiedzUsuńmnie też, kremem do rąk i płatkami już jestem oczarowana.
Usuńlubię te płatki pod oczy, ale generalnie pudełko średnie i to bardzo
OdpowiedzUsuńpłatki były rewelacyjne.
UsuńPłatki pod oczy mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńszampon i płatki pod oczy ciekawią mnie najbardziej :D
OdpowiedzUsuńpłatki pod oczy rzecz konieczna;D
UsuńZawartość na prawdę tym razem interesująca.
OdpowiedzUsuńZawartość jest okej ;]
OdpowiedzUsuńNie wiem, ja chyba jestem wybredna, bo boxik dla mnie średni. Plus balsamu do ust raczej wszytsko miałabym dublowane :(
OdpowiedzUsuńja też mam pewne zapasy kosmetyczne ale jednak z większości produktów jestem zadowolona, cieszę się, że mogę je przetestować
UsuńCiekawa zawartość, wypróbowałabym ten krem do rąk z Dove :)
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny, polecam.
UsuńAffect mam ze spotkania blogerek, ale jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńja też jeszcze nie ale dziś przetestuję :)
UsuńZdecydowanie najbardziej zainteresował mnie ten puder :) Daj znać jak się spisuje!
OdpowiedzUsuńoczywiście pojawi się w mimi recenzjach
UsuńOk, będę czekać :)
UsuńPuder mnie zaciekawił. :)
OdpowiedzUsuńbez szału
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie krem do rąk, może kiedy skończę ten który obecnie używam zastanowię się nad zakupem - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja zawsze mam kilka kremów do rąk w różnej lokalizacji. jeden to dla mnie za mało.
UsuńNie przemawia do mnie to pudełko :)
OdpowiedzUsuńno proszę krem do rąk z Dove taka miła niespodziewanka:)
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny, dla mnie to też była miła niespodzianka.
Usuńpudełko podobałoby mi się:)
OdpowiedzUsuńPudełeczko całkiem fajne :) najbardziej przypadł mi do gustu ten puder, świetnie, że jest transparentny i mamy możliwość przetestowania całkiem nietaniego produktu :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, myślę tak samo :)
UsuńDla mnie nic ciekawego, jedynie puder zwrócił moja uwagę.
OdpowiedzUsuńTaki sobie, ja nie zamawiam :)
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej ciekawi ten puder, nie mogę się doczekać aż go przetestuje;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Podobają mi się kosmetyki do włosów :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nadal nie mogę przekonać się do pudełek, często trafiają się takie miesiące, że absolutnie nic do mnie nie przemawia :(
OdpowiedzUsuńTen sorbetowy balsam wyglada przepięknie tak samo jak krem z DOVE :D Świetny post!
OdpowiedzUsuńdzięki, sorbet pachnie bardzo owocowo a krem dove kremowym luksusem.
UsuńNie wiem dlaczego, ale jakoś nic mnie nie zainteresowało ;-)
OdpowiedzUsuńMnie nie kusi
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego pudru, ogólnie zawartość fajna :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym poznała balsam Deli ponieważ brakuje mi truskawek o tej porze roku.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie jedynie ten puder.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.