Shinybox, We love it! +answear.com

By lutego 26, 2016

Luty to najkrótszy miesiąc w roku. Nie spodziewałam się jednak, że minie szybko jak wiatr. Nie zdążyłam jeszcze zrecenzować wszystkich produktów ze styczniowego Shinyboxa a już mamy lutowy. Tym razem postaram się za ok. 3 tygodnie dodać post z minirecenzjami. Przyjemnego czytania. 



AFFECT PUDER FIKSUJĄCY FIX&MATT Produkt pełnowymiarowy, Średnia cena: 70,00 zł / 10g Bardzo rzadko utrwalam swój makijaż czymkolwiek. Nie mam skóry przetłuszczającej się czy problematyczniej po za tym, że jest wrażliwa. Puder bambusowy mam już ok. 2 lata i używam od święta. Nigdy za to nie miałam ryżowego o właściwościach matujących. Podobno utrzymuje się cały dzień i  „Polecany jest w szczególności na wielkie wyjścia czy sesje fotograficzne”. Jeśli nie przesusza skóry tak jak deklaruje to producent to będzie super! Z przyjemnością go przetestuję. Plusem jest jego transparentność. Nie został dołączony do niego żaden puszek. Jest to najdroższy produkt z całego pudełka.
Dove krem do rąk nawilżający dermaspa Produkt pełnowymiarowy,  Kremów do rąk nigdy dość. Ja zużywam je hurtowo i bardzo chętnie testuję nowości. Z Dove miałam tylko przeciwstarzeniowy i to dawno temu więc cieszę się z tego. Ma za zadanie przywrócić skórze blask oraz jedwabistą gładkość. Pachnie cudownie w charakterystyczny dla Dove sposób, sprawia, że dłonie są jedwabiste i długotrwale nawilżone. Już jestem nim oczarowana :) „Jego aksamitna konsystencja otula skórę i pielęgnuje jak zabieg w SPA każdego dnia!”
Delia witaminowy balsam do uststrawberry sorbet. Produkt pełnowymiarowy. Średnia cena: 16,00 zł / szt. „ Balsam do ust Strawberry Sorbet intensywnie nawilża i wygładza usta. Wzbogacony został pielęgnującymi składnikami aktywnymi: olejkiem rycynowym oraz witaminami E i C, dzięki którym odżywia, regeneruje i chroni. Nadaje ustom piękny, owocowy zapach oraz subtelny kolor.”
Balsamów do ust lub wazelin używam często w ciągu dnia tak samo jak kremów do rąk. Jeśli je zaniedbam to dużo czasu zajmuje mi później doprowadzenie ich do ładu. Balsam pachnie intensywnie truskawkowo  Moje usta barwi bardzo delikatnie gdy przejadę po nich kilkukrotnie pomadką, nadaje im połysk. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne.
Perfect.me zestaw maseczek do włosów. Średnia cena: 1,49 zł / szt./ 20 ml.
NATURAL OILS REPAIR - Maseczka do włosów zniszczonych, suchych.
REPAIR & COLOUR SAVE - Maseczka do włosów zniszczonych i farbowanych.
FRIZZ STOP & KERATIN REPAIR - Maseczka do włosów ze skłonnością do puszenia się, matowych, niesfornych. 
Każda z tych maseczek w teorii odpowiada potrzebą moich włosów w 100%. Już jedną zużyłam. Była całkiem ok. Więcej napiszę w minirecenzjach.  Pierwszy raz spotykam się z marką Perfect.me a w tym boxie znalazł się także ich szampon.
Perfect.me szampon do włosów. Średnia cena: 8,99 zł / 250ml. FRIZZ STOP & KERATIN REPAIR „Szampon do włosów ze skłonnością do puszenia się, matowych, niesfornych. Zawierająca wygładzającą keratynę, odbudowujący olejek marula, łagodzącą prowitaminę B5 i kosztowne drobinki złota, oczyszcza i regeneruje włosy, przywraca im sprężystość i chroni przed elektryzowaniem. Włosy stają się zachwycająco gładkie, lśniące i perfekcyjnie piękne.” Opis tego szamponu jest bardzo zachęcający, jednak ze względu na SLS w składzie nie będę mogła go przetestować. Oddam go mamie i ona wypowie się na jego temat. Z informacji, jakie wyszukałam wynika, że marka Perfect.me dostępna jest w Biedronce.
Prestige solutions płatki pod oczy. Produkt pełnowymiarowy. Średnia cena: 6,99 zł / para „Błyskawiczna kuracja dla delikatnej skóry pod oczami. Dzięki unikalnym formułom opartym na kolagenie i kwasie hialuronowym hydrożelowe płatki pomogą zachować skórze pod oczami młody i zdrowy wygląd.”
Uwielbiam płatki pod oczy! Od czasu do czasu stosuję kolagenowe z Purederm. To właściwie jedyne jakie znałam. Mnie teraz trafiła się wersja Collagen Lifting -kuracja liftingująco-nawilżająca dla delikatnej skóry pod oczami. Płatki testowałam wczoraj. Przykleiłam i dopiero przed snem, po trzech godzinach sobie o nich przypomniałam. Są super! Teraz powiem tylko tyle. :)
Jestem pod wrażeniem techniki pakowania kosmetyków w Shinyboxie bo nie dość, że wszystko się mieści to jeszcze ładnie wygląda przy rozpakowaniu. Mnie nawet gdy już wyjmę wszystkie te papiery, kosmetyki nie mieszczą się lub z trudem je upycham. Wymiary kartoników nie zmieniają się, w każdym miesiącu są identyczne a kosmetyki są różnej wielkości. W tym pudełku takim wielkoludem jest szampon. Z tego właśnie powodu pozostałe produkty musiały być niewielkie gabarytowo. Wartość całości to 120,44 zł. Pudełko zwróciło się ponad dwukrotnie głównie za sprawą pudru Affect, którego cena wynosi aż 70 zł. W tym miesiącu jestem najbardziej zadowolona z kremu do rąk, płatków pod oczy oraz właśnie pudru matującego. Próbki oraz pomadkę ochronną na pewno zużyję ale szampon oddam mamie bo  unikam SLS. Za bardzo szkodzi mojej skórze głowy.
Co myślicie o tym boxie? Sprostał Waszym oczekiwaniom? 

ZOBACZ TAKŻE

68 komentarze

  1. Ja też jestem fanką płatków pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Puder mnie zaciekawił :) jest dość drogi, ale ciekawe czy warty swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim zdania. Zobaczymy.

      Usuń
  3. Puder i płatki pod oczy mnie zaciekawiły:) Mimo wszystko tego ShinyBoxa akurat nie pożądam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. super kosmetyki :P płatki pod oczy są super :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem całkiem ok pudełko ;) Najbardziej podoba mi się puder oraz krem do rąk :D

    OdpowiedzUsuń
  6. do mnie nie przemawia to pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzi fajna zawartość
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się wartość, zamówiłabym dla samego pudru :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi pierwszy raz się podoba zawartość tego pudełka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi pierwszy raz się podoba zawartość tego pudełka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam, ze podoba mi się to pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jest to jakieś świetne pudełko, ale zawartość taka, że w sumie wszystko bym przetestowała ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna zawartość, ciekawa jestem tego szamponu

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś nie czuję mięty,ale balsam mam i często do niej wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. cena tego pudru jest ogromna, ciekawe czy będzie taki super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie. może osoby z cerą tłustą zauważą spektakularny efekt , ja mam normalną w stronę suchej.

      Usuń
  16. skusiłabym się właśnie ze wzgledu na ten puder

    OdpowiedzUsuń
  17. jak dla mnie biedna jest ta zawartość pudełka...

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie krem do rąk, puder matujący i balsam do ust to kosmetyki idące szybko i zawsze przydatne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to też przydatne kosmetyki, z których na pewno będę korzystać

      Usuń
  19. najbardziej zainteresował mnie puder :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też, kremem do rąk i płatkami już jestem oczarowana.

      Usuń
  20. lubię te płatki pod oczy, ale generalnie pudełko średnie i to bardzo

    OdpowiedzUsuń
  21. Płatki pod oczy mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  22. szampon i płatki pod oczy ciekawią mnie najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawartość na prawdę tym razem interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiem, ja chyba jestem wybredna, bo boxik dla mnie średni. Plus balsamu do ust raczej wszytsko miałabym dublowane :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam pewne zapasy kosmetyczne ale jednak z większości produktów jestem zadowolona, cieszę się, że mogę je przetestować

      Usuń
  25. Ciekawa zawartość, wypróbowałabym ten krem do rąk z Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Affect mam ze spotkania blogerek, ale jeszcze nie próbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdecydowanie najbardziej zainteresował mnie ten puder :) Daj znać jak się spisuje!

    OdpowiedzUsuń
  28. Zaciekawił mnie krem do rąk, może kiedy skończę ten który obecnie używam zastanowię się nad zakupem - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zawsze mam kilka kremów do rąk w różnej lokalizacji. jeden to dla mnie za mało.

      Usuń
  29. Nie przemawia do mnie to pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. no proszę krem do rąk z Dove taka miła niespodziewanka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest fantastyczny, dla mnie to też była miła niespodzianka.

      Usuń
  31. Pudełeczko całkiem fajne :) najbardziej przypadł mi do gustu ten puder, świetnie, że jest transparentny i mamy możliwość przetestowania całkiem nietaniego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie nic ciekawego, jedynie puder zwrócił moja uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  33. mnie najbardziej ciekawi ten puder, nie mogę się doczekać aż go przetestuje;p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  34. Podobają mi się kosmetyki do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jakoś nadal nie mogę przekonać się do pudełek, często trafiają się takie miesiące, że absolutnie nic do mnie nie przemawia :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten sorbetowy balsam wyglada przepięknie tak samo jak krem z DOVE :D Świetny post!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, sorbet pachnie bardzo owocowo a krem dove kremowym luksusem.

      Usuń
  37. Nie wiem dlaczego, ale jakoś nic mnie nie zainteresowało ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ciekawa jestem tego pudru, ogólnie zawartość fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Chętnie bym poznała balsam Deli ponieważ brakuje mi truskawek o tej porze roku.

    OdpowiedzUsuń
  40. Zaciekawił mnie jedynie ten puder.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.