Yankee Candle, słodkie wspaniałości z Chocobath
Zapraszam Was na przegląd moich najnowszych woskowych
pyszności i ostrzegam, że palenie w kominku każdego z tej trójki grozi
ślinotokiem i nieposkromioną ochotą na słodycze. Dzisiejszym tematem przewodnim
jest wanilia i świąteczny klimat, który powoli zbliża się do nas. Nie znam osobiście osób, które nie lubiłyby otaczać się
ładnymi zapachami ale krążą legendy, że takowe istnieją. Napiszcie koniecznie
czy tak jak ja uwielbiacie nastrój jaki daje paląca się świeca i czy korzystacie z wosków? myślę, że to nie tylko moda a prawdziwa przyjemność.
Berry trifle na
sucho pachniał malinami, bardzo dojrzałymi i słodkimi owocami. Zapach był zaskakująco
intensywny. Po rozpaleniu w kominku nabrał charakteru. Przestał być tak płaski
i wyłącznie owocowy. Stracił też na intensywności. Jest idealny, nie przesadnie
mocny. Czuć w nim apetyczną słodycz
deseru owocowego ale też kremowość. Zapach jest maślany i waniliowy- to jego drugie
dno, trochę zakamuflowane ale istotne. Wosk Berry trifle polecam osobom, które lubią otaczać się słodkościami. Moja ocena 5-/5.
Snowflake cookie jest cukrowo- waniliowy. Bardzo apetyczny. Wiedziałam,
że mi się spodoba jeszcze zanim wosk stopił się w kominku. Bardzo przypomina wanilla
cupcake jednak nie jest tak maślany. Pachnie jak dobrze zaopatrzona cukiernia,
w której można zjeść też ciepłe desery. Od razu nabiera się ochoty na coś
słodkiego. U mnie sam zapach powoduje ślinotok. Nie jest to aromat świeży czy
rześki, za to dość ciężki i intensywny. Bardzo w moim guście, dostaje najwyższą
notę 5/5.
Christmas memories
to zapach kuchenny, kojarzący się z mieszanką
do piernika lub szarlotki ale bardzo słodki. To połączenie wyrazistych,
korzennych przypraw z bardzo dużą ilością słodkiej, budyniowej wanilii. Jest to
zapach, który uwielbiam. Wanilii szukam we wszystkim: w świecach, woskach, perfumach.
Ten wosk jest wielowymiarowy. Czuć w nim swojskość i gościnność. Bardzo
przyjemnie się kojarzy, przywołuje wspomnienia. Z domu, który tak pachnie nie
chce się wychodzić. Polecam, moja ocena
5/5
Kiedyś zdarzało mi się dwukrotnie zapalać tą samą cząstkę
wosku ale obecnie już tego nie praktykuję. Lubię intensywne zapachy, takie
które rozchodzą się po całym domu mimo, że kominek pozostaje na swoim miejscu.
Przy drugim czy trzecim paleniu wosk już nie ma tyle samo olejków zapachowych i
jest bardziej dymny ale na pewno jeszcze nadaje się do użycia. Wiem, że część z
Was tak robi, moja mama też. Na pewno jest to bardziej ekonomiczne. Woski i
inne produkty do aromaterapii w Chocobath.pl są w bardzo przystępnych cenach
więc ja nie oszczędzam. Polecam szczególnie zajrzeć do zakładki wyprzedaż,
gdzie znajdziecie świece w super cenach.
95 komentarze
Snowflake cookie miałam i bardzo mile wspominam:)
OdpowiedzUsuńpyszność :)
UsuńJa też! Choć już od dawna nie używam YC. Zupełnie mi zbrzydły!:D
UsuńAkurat będę składała zamówienie, chyba się skuszę na te zaprezentowane przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńsą świetne jeśli lubisz słodkie jedzeniowe zapachy
Usuńojoj ślinka cieknie;D
UsuńMam na nie ochote. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają kusząco.
OdpowiedzUsuńi też tak pachną.
UsuńWyglądają kusząco.
OdpowiedzUsuńBerry Trifle w opakowaniu pachnie cudownie :)
OdpowiedzUsuńjak sok malinowy ale taki orzeźwiający :)
UsuńWczoraj przegladalam je na mintishop... nie jestem fanka swiec ale chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zarówno świece jak i woski. polecam Chocobath
Usuńsame świąteczne zapachy! ja mam na liście wosku świąteczne z Kringle Candle :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu poznać woski Kringle Candle, na razie nie miałam żadnego
UsuńSnowflake Cookie to mój ulubieniec od bardzo dawna, z kolei Berry Trifle to moja miłość od ostatnich zakupów ;)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zapachy :)
UsuńNie wiedziałabym na który się skusić :)
OdpowiedzUsuńna wszystkie :)
UsuńSnowflake chciałam kupić, ale już zabrakło w mintishopie :( Wszystkie prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńSą dostępne w Chocobath i tam ich na pewno nie zabraknie więc polecam
UsuńO ho ho :) Same wspaniałości :D
OdpowiedzUsuńMam zamiar zakupić kilka nowych;))Bardzo je lubię
OdpowiedzUsuńZnam Christmas memories, cudowny wosk pełen świąt:)
OdpowiedzUsuńcudowny, taki domowy
UsuńChristmas memories to dla mnie duża dawka cynamonu :) Pozostałych nie miałam, ale Snowflake cookie na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńjest świetny :)
Usuńlubie takie zapachy
OdpowiedzUsuńniemiałam
OdpowiedzUsuńJak też odpalam tylko raz :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChętnie bym je wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Aż sobie zaraz odpalę Snowflake :)
OdpowiedzUsuńsłodka pyszność prawda?
UsuńBędę robiła zamówienie to kupie sobie Christmas memories. :)
OdpowiedzUsuńpolecam, :)
UsuńJestem ciekawa tego ostatniego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńten ostatni wydaje mi się być ciekawym zapachem
OdpowiedzUsuńwszystkie są ciekawe i wyjątkowe
UsuńKusi mnie Snowflake cookie ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio z lenistwa wolę kupować świece żeby nie czyścić kominka :)
OdpowiedzUsuńa z tych zapachów jeszcze żadnego nie miałam okazji poniuchać :)
ja swoich kominków właściwie nie czyszczę, zaschnięty wosk w niskiej temperaturze np. trzymany przez kwadrans w lodówce sam odchodzi od kominka. olejki bardziej brudzą i mogą się przypalać.
UsuńSnowflake cookie to jeden z moich ulubionych zapachów Yankee Candle
OdpowiedzUsuńja mam wielu ulubieńców ale ten wyszedł na prowadzenie :)
UsuńMusze je powachac;)
OdpowiedzUsuńSnowflake cookie mam, słodki do bólu :)
OdpowiedzUsuńtak, uwielbiam to w nim :)
UsuńUwielbiam je!
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuńten czerwony wosk mnie korci:D
OdpowiedzUsuńJa sobie zażyczyłam od "Mikołaja" woski,a synek stłukł mi kominek :(
OdpowiedzUsuńoj, ja mam kilka tanich. nie inwestuję na razie w urocze yankee
Usuńseria zapachów dla mnie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię świece dają świetny nastrój.A zapach dodatkowo umila tą przyjemnośc :-)
OdpowiedzUsuńświece, ich płomień i zapach także bardzo lubię
UsuńMuszę przynajmniej 1 z nich dorwać :D
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńAh te zapachowe woski :-) cudowne :-)
OdpowiedzUsuńJa również czasem palę dwa razy jedną cząstkę, ale nie we wszystkich zapachach jest to możliwe. Często drugim razem już nie pachną. Znam Christmas Memories oraz mam Berry :) ale ciasteczka nie podobały mi sie na sucho więc nie kupiłam nawet na próbę.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zapachy, w których czuć mocno wanilię a take są ciasteczka
UsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, zawsze się staram jednak nie zawsze wychodzą tak jakbym chciała
Usuńummmm!
OdpowiedzUsuńNo kochana wybrałaś naprawdę smakowite zapachy :)
OdpowiedzUsuńw najbliższym czasie będą Jeszce dwa podobne posty :)
UsuńTeż lubię zamawiać na chocobath :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic tam nie zamawiałam;p
Usuńto polecamy :)
Usuńja akurat palę mój wosk :D z chęcią bym powąchała Twoich!
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ciekawi Berry trifle. Chociaż dawno nie zamawiałam żadnych nowości. :)
OdpowiedzUsuńu mnie ciągle pojawiają się nowe świece i woski, uwielbiam otaczać się zapachami
UsuńChristmas memories mam :)
OdpowiedzUsuńMnie już napłynęła ślinka do ust od samego czytania opisów tych wosków.
OdpowiedzUsuńfajnie, gdybyś powąchała je podczas w palenia w kominku doznałabyś ślinotoku:)
UsuńMam kilka wosków i świec ale nie przepadam do końca za słodkimi zapachami. Muszę mieć naprawdę na nie ochotę ;)
OdpowiedzUsuńa ja bardzo je lubię podobnie jak kwiatowe
UsuńPierwszy na pewno najbardziej by mi się spodobał, czuję że z drugim bym się za to kompletnie nie polubiła :)
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę wypróbować wszystkie od razu ;) opisy zapachów brzmią wspaniale
OdpowiedzUsuńwszystkie mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńhahaha;D
UsuńSzkoda, że ja nie mogę stosować tych ślicznie pachnących wosków :(
OdpowiedzUsuńdlaczego?
UsuńChristmas memories jest zdecydowanie moim zapachem - ogólnie zbieram się już do świątecznych zakupów
OdpowiedzUsuńja już mam większość prezentów i sporo ozdób :)
UsuńNo nie chyba muszę się złamać i kupić kominek :]
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkie zapachy:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie chcę wszystkie 3! AŻ mi pięknie zapachniało! Zapoznam się z zapachami jak będę w mieście. Buziak Kochana :) :*
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam świece, wosków jeszcze nigdy nie próbowałam, ale okres jesienno-zimowy to u mnie sezon na klimatyczne i pięknie pachnące świece.
OdpowiedzUsuńOj takie słodkości to i ja lubię ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych zapachów, ale chyba się na któryś skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się fantastycznie! ... a ja żadnego z nich jeszcze nie poznałam :-(
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym nowe woski, ale na razie muszę zużyć te, które mam;) Woski posiadające w nazwie coś z "cookie" kupiłabym w ciemno :D
OdpowiedzUsuńPierwszy i trzeci chętnie bym powąchała ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę zaopatrzyć się w jakieś świąteczne zapachy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.