Perfumy Nicole Cosmetics

By kwietnia 22, 2017 ,

Cześć dziewczyny, Zasiadając do tego wpisu jestem szczęśliwa i pełna energii. Kocham perfumy, uwielbiam poznawać nowe zapachy a jest jeszcze lepiej gdy powiększają moją kolekcję. Stosunkowo niedawno trafiło do mnie kilka buteleczek Perfum Nicole, które otrzymałam do testów. To nie jest moje pierwsze zetknięcie z tą marką. Na blogu są już recenzje innych zapachów, z których byłam zadowolona więc chętnie poznaję kolejne.


Eurokotra jest międzynarodową firmą. Pod marką Nicole produkowane są wody perfumowane i toaletowe zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet. Ja tym razem zamówiłam jedynie damskie zapachy z postanowieniem, że na pewno podzielę się nimi z siostrą i mamą. Komponenty, z których tworzone są zapachy Nicole, to oryginalne francuskie esencje. Są badane dermatologicznie i posiadają odpowiednie certyfikaty, w tym IFRA- międzynarodowy gwarant jakości. Oferowane perfumy są obecnie dostępne w 14-stu różnych buteleczkach od 9 do 120 mililitrów.
CAROLINA HERRERA GOOD GIRL. To zapach, który swoją premierę w Polsce miał w tym roku. Jest najnowszy ze wszystkich, które wybrałam. Niestety oryginał dość drogi. Nigdy nie wąchałam go w perfumerii i zamówiłam w ciemno sprawdzając tylko skład. "Jak dobrze być niegrzeczną..." to motyw przewodni tych perfum. Good Girl łączy w sobie zarówno nuty grzeczne, dziewczęce, jak i te drapieżne, które uwiodą każdego mężczyznę. 197 to zapach, który na początku mnie zaskoczył. Nie wiedziałam do końca czego się spodziewać bo nie czytałam opisów ani recenzji. Przez pierwsze minuty perfumy są po prostu słodkie zapewne za sprawą migdałów, kakao i fasoli Tonka.  Po kilku minutach stają się kwiatowo- orientalne. Zadziorne i nadal intensywne. Występuje tu mój ulubiony jaśmin. Kompozycja Nicole jest intensywna, przede wszystkim wieczorowa.
Jako największa fanka jaśminu a jednocześnie miłośniczka perfum zamówiłam w końcu zapach, którego pierwowzorem jest Bvlgari Jasmin Noir, który wyprodukowała firma Nicole o numerku 198.  Początkowo zapach jest bardzo mocny. Po chwili łagodnieje. Jest niezwykle ciepły i otulający. Idealny na deszczową pogodę wiosną, chłodną jesień i zimę. Poprawia mi humor. Jest z tej kategorii, którą się kocha lub nienawidzi. To bardzo  charakterystyczne perfumy, które nie wiele różnią się od oryginału.  Nie mam węchu absolutnego. Wyczuwam tu dwie główne nuty: jaśmin i lukrecję. Ten pierwszy kwiatek przeważą. Nie są to perfumy świeże czy lekkie. To zapach w 100% kwiatowy.
Perfumy Nicole o numerze 199 to odpowiednik -DOLCE & GABBANA L’IMPERATRICE 3. Nigdy nie wąchałam tego zapachu w oryginalnej formie jednak wiem, że jest niezwykle popularny. Teraz to rozumiem. Zapach bardzo mnie zaskoczył od pierwszego psiknięcia. Jest niezwykle pozytywny. Dominuje w nim energia, radość, elegancja, temperament. Jest kwiatowy i świeży jednocześnie, trochę cytrusowy oraz słodki. Bardzo wielu osobom się spodoba. Idealny na wiosnę. Piękny!
Numerek 200 odpowiada perfumom, które są moim marzeniem już od kilku lat VERSACE CRYSTAL NOIR. Teraz zaspokoiłam się tym zamiennikiem. Zapach należy do kategorii orientalno- kwiatowej. Perfumy są trochę mydlane, zmysłowe, kuszące. Idealne na randkę. Tworzą bardzo charakterystyczną i spójną całość. Nie rozróżniam tu nut składowych zapachu. Bardzo dobra trwałość. Tak jak pozostałe butelki ma pojemność 35 ml. Cena takiego flakoniku to 24 zł. Każdy klient ma prawo zapisać się do Klubu Nicole i zyskać rabat nawet do 65% ceny podstawowej. 
To kolejny radosny zapach w tej kolekcji Nicole. Pochodzi z mojej lubionej kategorii, jest orientalno- kwiatowy.  Numerek 044 odpowiada perfumom KENZO FLOWER BY KENZO. Zapach jest magiczny, romantyczny. Przypomina polne kwiaty i wiosnę. W nutach znalazła się m.in. wanilia, jaśmin i białe piżmo, czyli kwintesencja tego co najbardziej lubię. Perfumy mają średnią intensywność. Żałuję, że przypadku tego zapachu zdecydowałam się na tak małą pojemność. To mój ulubieniec razem z 199 z całej kolekcji perfum, o których dziś piszę. Taka pojemność- 9 ml. ma jednak swoje zalety. Buteleczkę można odkręcać i napełniać. Tak jak pozostałe wykonana jest ze szkła ale górna część jest plastikowa. SMART FILLER daje możliwość uzupełniania małego, 10 centymetrowego flakoniku, który zmieści się  nawet w najmniejszej kopertówce. Producent informuje, że powinien wystarczyć na ok. 200 aplikacji.
Nicole to nie podróbki a zamienniki, dostępne w całej Europie. Opakowania i nazwy nie przypominają do złudzenia oryginalnych perfum. Nikogo nie wprowadzają w błąd.  Zapachy za to odpowiadają pierwowzorom. Perfumy mają bardzo proste opakowania. Wybór butelek, kształtu oraz pojemności jest olbrzymi.  A ceny bardzo niskie. Płacimy tylko za to co jest w środku. Każdy numer jest inspirowany innym zapachem- W TYM MIEJSCU możecie to sprawdzić. Z okazji wprowadzenia na rynek nowej pojemności 9 ml. którą można napełniać marka Nicole przygotowała dla nas wszystkich rabat -20% upustu na wszystkie produkty na hasło LoveNicole. Warto z niego skorzystać. Polecam

ZOBACZ TAKŻE

65 komentarze

  1. Znam kilka zapachów Nicole, zaskoczyła mnie pozytywnie ich trwałość. Good Girl mam w oryginale, tylko że miniaturkę, bardzo ciekawy zapach, pociągający i taki hmm sexy, gdyby nie cena pokusiłabym się o większą buteleczkę... Zapisałam sobie nr odpowiednika z Nicole i pewnie w ten sposób rozwiążę mój problem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te perfumy w wersji oryginalnej są strasznie drogie, ale flakonik piękny

      Usuń
  2. Strasznie jestem ciekawa jak pachnie ten zamiennik D&G 3, bo w oryginale jestem zakochana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bardzo popularny zapach . Zamiennik też pachnie pięknie.

      Usuń
  3. Bardzo lubię perfumy z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę te perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam tych zapachów, ale z opisu wydają się być ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam kilka ich zapachów ;)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś od nich jakiś zapach, dostałam w prezencie i na prawdę go lubiłam...

    OdpowiedzUsuń
  8. ja bardzo rzadko używam perfum ;)

    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię te zamienniki perfum, są trwałe

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam markę i lubię, ale dawno nic od nich nie miałam. Muszę zobaczyć co mają ciekawego na stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie miałam perfum z tej firmy..

    OdpowiedzUsuń
  12. Kilka zapachów Nicole poznałam, jedynie jeden był nie trafiony:(

    OdpowiedzUsuń
  13. tych 'numerków' i tych zapachów nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję przetestować jeden zapach tej marki i byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też jestem crazy na tle perfum no i zabrałabym Ci te buteleczki. Dolce-Gabanki wąchałam oryginalne i są mega!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam kiedyś kilka zapachów z nicole

    OdpowiedzUsuń
  17. Widziałam już gdzieś te zapachy Nicole, choć chyba nie miałam okazji wypróbować. Jestem ciekawa jak jest z ich trwałością? wytrzymują długo na ciele i ubraniu, czy szybko się ulatniają? zamówiłabym na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zależy od zapachu. miałam kenzo jungle elephant z Nicole. Był tak mocny że aż ludzie na zakupach zwracali na mnie uwagę.

      Usuń
  18. Nie znam Nicole ale dla słodkich zapachów chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo masz teraz zapachów do wyboru.

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam już o tych perfumach na instagramie,ale nie miałam okazji ich wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam jedną perfumke od Nicole i nigdy więcej :D była straszna :D:) chociaż wiem, że to ależało od zapachu, jaki wybrałam, ale jakiś niesmak pozostał, bo oryginała kurat pachnie ładnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. kusząca propozycja, nie znam tej marki zamienników

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawa jestem tych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jaśmin i lukrecja - ciekaw połączenie

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam kiedyś jakiś jeden zapach ale ciężko się wypowiadać mnie - skoro miałam tylko jeden :)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Znam kilka ich zapachów i ogólnie lubimy się.

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie się zgrałyśmy z publikacją wpisów. :D Podoba mi się, że ta marka ma w ofercie taki wybór pojemności perfum. Czuję, że Good Girl przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię zapachy tej marki, ale tych akurat nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bellissimi questi profumi ti seguo passa da me https://testoprovo.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  30. Bellissimi questi profumi ti seguo passa da me https://testoprovo.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  31. Żałujemy, że nie możemy obwąchać tych buteleczek online :)

    OdpowiedzUsuń
  32. nie miałam nic od nich obecnie mam zapas w perfumach ale jak mi się skończą to przejrzę sobie ich ofertę na spokojnie i może coś znajdę dla siebie, niestety moich nie mają a szukam ultra czerwieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ależ masz niezłą kolekcję
    Lubię perfumy od Nicole

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem bardzo ciekawa tych zapachów :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawa firma! Do tej pory używałam jedynie oryginalnych zapachów, gdyż nie ufałam projekcji zamienników - wolałam nieco dłużej odkładać, ale mieć pewność :)
    Być może jednak w przyszłości wypróbuję jakieś perfumy z firmy takiej jak "Nicole".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam zarówno zamienniki jak i wiele perfum oryginalnych

      Usuń
  36. Lubię takie malutkie buteleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawe flakony, bardzo kobiece, ale największe wrażenie sprawiają Twoje piękne zdjęcia Żanetko ♥

    OdpowiedzUsuń
  38. Również miałam propozycje testowania tych perfum. Kiedyś pojawiły się już na moim blogu. Jednak obecnie jestem zwolenniczką tylko naturalnych perfum i tylko takie zgodziła bym się testować.

    OdpowiedzUsuń
  39. Lukrecja i jaśmin to chyba propozycja dla mnie :) lubię słodkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. szukam czegoś na wiosnę/lato bo aktualnie mam bardzo fajne perfumy Carven. Ale może tym razem kupię sobie jakąś fajną mgiełkę :)

    OdpowiedzUsuń
  41. O masz, jestem ogromną przeciwniczką takich form zamienników, uważam, że to nic innego jak podróby. Jest tyle pięknych zapachów w przyjaznych cenach, że nie skusiłabym się nigdy na 'zapachy ispirowane', podobnie jak nie kupiłabym podrabianej torebki Chanel, czy nie wiem, pudru Djora .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dopuszczam takie formy zamienników, ich opakowania ani nazwy nie wprowadzają nikogo w błąd. Nie da się ich pomylić z oryginałami.

      Usuń
  42. Mam crystal noir i bardzo kocham <3 ale nie lubię takich "inspiracji" :C

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie miałam z nimi styczności.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.