Męskim okiem
Witajcie, dziś dla odmiany
przychodzę do Was z męską linią Sessio marki Chantal. Jak wiecie mam długie włosy, za łopatki. Myję je rzadziej
niż Łukasz bo mam z nimi więcej zachodu przez co znacznie wolniej zużywam
szampony. Mam ciągle spore zapasy. Właśnie z tego powodu do testów wybrałam
kosmetyki dla mojego chłopaka a nie znów dla siebie.
Szampony mieszczą się w takich samych,
plastikowych, nieprzezroczystych butelkach. Stylistyka opakowań jest bardzo
prosta, taka jaką lubią mężczyźni. Mają po 500g.
Duże opakowania wystarczą na długo. Konsystencja
jest typowa, gęsta ale nie ma problemu z wydostaniem kosmetyków z opakowania. Otwór
wylotowy jest odpowiedniej wielkości. Wariant
do włosów przetłuszczających się jest przezroczysty i pachnie bardzo
świeżo, intensywnie i trochę ziołowo. Jest orzeźwiający i pobudzający. Łagodny szampon do codziennego stosowania
pachnie jeszcze przyjemniej. Według mnie to połączenie aloesu ze słodyczą
miodu. Bardzo ładny zapach. Nie ma w nim nut kwiatowych. Jest uniwersalny a nie typowo męski.
Łukasz dwa razy dziennie stosuje wcierki na porost włosów, które
oparte są na alkoholu. Jego skóra głowy delikatnie się złuszcza. Jest to
wyraźnie widoczne bo nie ma na niej włosów. Ciężko stwierdzić czy krótki
kontakt z szamponami podczas mycia, dodatkowo wysusza skalp. Myślę, że nie mają
one w tym przypadku znaczącego wpływu, mimo, że zawierają SLS zaraz po wodzie.
Działanie szamponów jest do siebie zbliżone, a właściwie identyczne. Łukasz stosuje je jak produkty do
codziennego mycia, na zmianę. Dobrze oczyszczają głowę
Łukasz nie jest wybredny i nie ma
dużych oczekiwań jeśli chodzi o szampony. Te spełniają swoje zadanie czyli
oczyszczają i przynoszę uczucie odświeżenia skalpu. Mają duże pojemności i są
tanie. Wystarczą na długo. Produkty Chantal, dostępne są w sklepie internetowym marki. Po za tym nie mam pojęcia gdzie można je znaleźć stacjonarnie. Może Wy mi pomożecie? Chantal wprowadziła ostatnio sporo nowości i z wielką ciekawością przyglądam się zestawowi do trwałego, keratynowego wygładzenia włosów. Jak wiecie już 3 razy poddałam się temu zabiegowi ale preparatami innej marki i byłam zadowolona z efektów.
Skoro już jesteśmy przy męskim
temacie muszę Wam wspomnieć, że mój chłopak zaczął doceniać swoją wiedzę i
fachowe umiejętności a także żyłkę go handlu i zajął się sprowadzaniem
samochodów z Niemiec. Na razie jest to raczej zajęcie nieregularne. Pomaga
znajomym i rodzinie w wyborze najlepszego samochodu ponieważ nie każdy zna się
na motoryzacji oraz wystarczająco dobrze zna język obcy. Po za tym u nas istnieje
przekonanie, że najlepsze auta pochodzą z zachodu. Z tego powodu wiele osób
woli wybrać się właśnie tam. Mój chłopak zazwyczaj korzysta z firmy świadczącej
przewozy do niemiec . Transport
komfortowym busem (klimatyzacja i ogrzewanie) umożliwia spanie i regenerację
przed długą drogą powrotną nowym, zakupionym autem.
40 komentarze
Pierwszy raz widzę tę markę. Mój mąż zazwyczaj myje tymi co ja, chyba że wpadnie nam w ręce jakiś męski szampon.
OdpowiedzUsuńMój narzeczony kiedys tez tak robił. Mieliśmy uniwersalne szampony. Teraz jednak to się zmienia.
Usuńten skład całkiem spoko. dużo ekstraktów;)
OdpowiedzUsuńSerio? To super :)
Usuńna pierwszy rzut oka :D ale wiadomo że każdemu skalpowi inne rzeczy pasują:)
Usuńa kiedy Wy się zaręczyliście z Łukaszem?:D:D:D
UsuńDla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, nigdy wcześniej jej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńJa miałam juz sporo kosmetyków z sessio.
UsuńCieszę się, że piszesz też całkiem nierzadko o męskich produktach, bo poznaje nowości. Interesujące te szampony, aczkolwiek powiem Ci, że wolę ostatnio takie bez SLS/SLES, szczególnie zimą, kiedy włosy są słabsze.
OdpowiedzUsuńJa tez wole szampony bez sls ale Łukasz lubi gdy mocno sie pienią, skład dla niego nie ma znaczenia.
UsuńNie znam produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńnie znam :(
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ; ) Ciekawe jakby spisały się u mojego faceta ;)
OdpowiedzUsuńLubię farby do włosów Chantal ;)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj gdy sama farbuje w domu to używam L'oreal ale musze wypróbować Chantal.
UsuńWidzę je u Ciebie po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńWidzę tę markę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńA ja dla męża podrzucam to co mi się nie sprawdza, zwłaszcza plącze mi włosy, jemu praktycznie wszystko pasuje :P
OdpowiedzUsuńMój skalp lubi naturalne szampony za to włosy nie bo właśnie są plątane
UsuńCiekawe i fajnie z łabędziem się prezentują :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńnie znam marki, mój chłopak jakoś nie specjalnie przywiązuje uwagę do szamponów :)
OdpowiedzUsuńMój mąż rzadko stosuje szampony dla panów, korzysta z tych co ja:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie słyszałam o tej marce :)
OdpowiedzUsuńMój to jest bardzo wymagający i byle jakiego szamponu nie chce używać ;) Ciekawa jestem jak by się te sprawdziły.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy mój męzu polubiłby się z nimi..
OdpowiedzUsuńPóki co używa serii pielęgnacyjnej AXE (czarny) :)
fajne zdjęcie z łabędziem
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej takich szamponów nigdzie.
OdpowiedzUsuńsuper, że się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy mój luby chciałby uzywać takich szamponów
OdpowiedzUsuńMój chłopak używa wyłącznie męskie produkty, spodobałby mu się ten. :) Obserwuję
OdpowiedzUsuńmój blog
dobrze o nich wiedzieć
OdpowiedzUsuńGdzieś mi się Chantal obił o oczy,ale chyba jednak w internecie,stacjonarnie nie...
OdpowiedzUsuńDobrze, że szampony spełniają swoje zadania :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńInformasinya sangat bermanfaat dan berguna bagi kami, Terimakasih banyak, Sukses selalu :)
OdpowiedzUsuńObat Miom
Obat Gerd
Obat Penyubur Kandungan
Obat Jantung Bocor
Obat Leukimia
Jeśli się nie mylę to niektóre salony fryzjerskie mają w ofercie kosmetyki Chantal :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.