Męskim okiem

By stycznia 10, 2018

Witajcie, dziś dla odmiany przychodzę do Was z męską linią Sessio marki Chantal. Jak wiecie mam długie włosy, za łopatki. Myję je rzadziej niż Łukasz bo mam z nimi więcej zachodu przez co znacznie wolniej zużywam szampony. Mam ciągle spore zapasy. Właśnie z tego powodu do testów wybrałam kosmetyki dla mojego chłopaka a nie znów dla siebie. 


Szampony mieszczą się w takich samych, plastikowych, nieprzezroczystych butelkach. Stylistyka opakowań jest bardzo prosta, taka jaką lubią mężczyźni. Mają po 500g. Duże opakowania wystarczą na długo. Konsystencja jest typowa, gęsta ale nie ma problemu z wydostaniem kosmetyków z opakowania. Otwór wylotowy jest odpowiedniej wielkości. Wariant do włosów przetłuszczających się jest przezroczysty i pachnie bardzo świeżo, intensywnie i trochę ziołowo. Jest orzeźwiający i pobudzający. Łagodny szampon do codziennego stosowania pachnie jeszcze przyjemniej. Według mnie to połączenie aloesu ze słodyczą miodu. Bardzo ładny zapach. Nie ma w nim nut kwiatowych. Jest uniwersalny a nie typowo męski.
 Łukasz dwa razy dziennie stosuje wcierki na porost włosów, które oparte są na alkoholu. Jego skóra głowy delikatnie się złuszcza. Jest to wyraźnie widoczne bo nie ma na niej włosów. Ciężko stwierdzić czy krótki kontakt z szamponami podczas mycia, dodatkowo wysusza skalp. Myślę, że nie mają one w tym przypadku znaczącego wpływu, mimo, że zawierają SLS zaraz po wodzie. Działanie szamponów jest do siebie zbliżone, a właściwie identyczne. Łukasz stosuje je jak produkty do codziennego mycia, na zmianę. Dobrze oczyszczają głowę
Łukasz nie jest wybredny i nie ma dużych oczekiwań jeśli chodzi o szampony. Te spełniają swoje zadanie czyli oczyszczają i przynoszę uczucie odświeżenia skalpu. Mają duże pojemności i są tanie. Wystarczą na długo. Produkty Chantal, dostępne są w sklepie internetowym marki. Po za tym nie mam pojęcia gdzie można je znaleźć stacjonarnie. Może Wy mi pomożecie? Chantal wprowadziła ostatnio sporo nowości i z wielką ciekawością przyglądam się zestawowi do trwałego, keratynowego wygładzenia włosów. Jak wiecie już 3 razy poddałam się temu zabiegowi ale preparatami innej marki i byłam zadowolona z efektów.


Skoro już jesteśmy przy męskim temacie muszę Wam wspomnieć, że mój chłopak zaczął doceniać swoją wiedzę i fachowe umiejętności a także żyłkę go handlu i zajął się sprowadzaniem samochodów z Niemiec. Na razie jest to raczej zajęcie nieregularne. Pomaga znajomym i rodzinie w wyborze najlepszego samochodu ponieważ nie każdy zna się na motoryzacji oraz wystarczająco dobrze zna język obcy. Po za tym u nas istnieje przekonanie, że najlepsze auta pochodzą z zachodu. Z tego powodu wiele osób woli wybrać się właśnie tam. Mój chłopak zazwyczaj korzysta z firmy świadczącej przewozy do niemiec . Transport komfortowym busem (klimatyzacja i ogrzewanie) umożliwia spanie i regenerację przed długą drogą powrotną nowym, zakupionym autem.  

ZOBACZ TAKŻE

41 komentarze

  1. Pierwszy raz widzę tę markę. Mój mąż zazwyczaj myje tymi co ja, chyba że wpadnie nam w ręce jakiś męski szampon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój narzeczony kiedys tez tak robił. Mieliśmy uniwersalne szampony. Teraz jednak to się zmienia.

      Usuń
  2. ten skład całkiem spoko. dużo ekstraktów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pierwszy rzut oka :D ale wiadomo że każdemu skalpowi inne rzeczy pasują:)

      Usuń
    2. a kiedy Wy się zaręczyliście z Łukaszem?:D:D:D

      Usuń
  3. Nie znam tej marki, nigdy wcześniej jej nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej marki. Zaciekawiłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że piszesz też całkiem nierzadko o męskich produktach, bo poznaje nowości. Interesujące te szampony, aczkolwiek powiem Ci, że wolę ostatnio takie bez SLS/SLES, szczególnie zimą, kiedy włosy są słabsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez wole szampony bez sls ale Łukasz lubi gdy mocno sie pienią, skład dla niego nie ma znaczenia.

      Usuń
  6. pierwszy raz widzę ; ) Ciekawe jakby spisały się u mojego faceta ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię farby do włosów Chantal ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj gdy sama farbuje w domu to używam L'oreal ale musze wypróbować Chantal.

      Usuń
  8. Widzę je u Ciebie po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę tę markę po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja dla męża podrzucam to co mi się nie sprawdza, zwłaszcza plącze mi włosy, jemu praktycznie wszystko pasuje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój skalp lubi naturalne szampony za to włosy nie bo właśnie są plątane

      Usuń
  11. Ciekawe i fajnie z łabędziem się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam marki, mój chłopak jakoś nie specjalnie przywiązuje uwagę do szamponów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój mąż rzadko stosuje szampony dla panów, korzysta z tych co ja:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nigdy nie słyszałam o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój to jest bardzo wymagający i byle jakiego szamponu nie chce używać ;) Ciekawa jestem jak by się te sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa jestem czy mój męzu polubiłby się z nimi..
    Póki co używa serii pielęgnacyjnej AXE (czarny) :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie widziałam wcześniej takich szamponów nigdzie.

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawe czy mój luby chciałby uzywać takich szamponów

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój chłopak używa wyłącznie męskie produkty, spodobałby mu się ten. :) Obserwuję
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  20. Gdzieś mi się Chantal obił o oczy,ale chyba jednak w internecie,stacjonarnie nie...

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze, że szampony spełniają swoje zadania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam jeszcze o tych kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
  23. Informasinya sangat bermanfaat dan berguna bagi kami, Terimakasih banyak, Sukses selalu :)

    Obat Miom

    Obat Gerd

    Obat Penyubur Kandungan

    Obat Jantung Bocor

    Obat Leukimia

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeśli się nie mylę to niektóre salony fryzjerskie mają w ofercie kosmetyki Chantal :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.