Resibo, naturalna równowaga.

By lipca 15, 2016

Skórę wokół oczu traktuję z wyjątkową troską. Jest cienka, wrażliwa i delikatna. Podrażniana kosmetykami kolorowymi, pyłkami roślin i tarciem podczas zmywania makijażu. Podatna na powstawanie zmarszczek, tak zwanych kurzych łapek i wiotczenie. Mnie już niestety dosięgło mocne opadanie powiek. Mój największy kompleks, niestety odziedziczony. Ostatnio, wybierając kosmetyki pielęgnacyjne najchętniej sięgam po te  naturalne, organiczne i zdrowe. Tym razem jest to krem pod oczy Resibo.
Resibo powstało z zainteresowania kosmetykami oraz szacunku do natury. Z fascynacji wpływem roślin na nasze życie i samopoczycie. Jest to nasza rodzima, polska firma. A swoich warto wspierać. Wszystkie produkty są wegańskie, biodegradowalne i wszechstronne. Naturalne w ponad 96 %. Obecnie jest ich 7. Z marką spotykałam się do tej pory jedynie wirtualnie. Czytałam o niej na blogach oraz na kobiecych portalach. Wiedziałam, że kiedyś sięgnę po jej kosmetyki i właśnie przyszedł taki moment. Dziś opowiem Wam o kremie pod oczy, którego używam dokładnie od miesiąca.
Zadaniem kremu jest poprawa mikrokrążenie, redukcja cieni i obrzęków oraz wygładzenie zmarszczek. Polecany jest dla każdego, kto chce zadbać o tę niezwykle wrażliwą partię twarzy, efektywnie walczyć ze zmarszczkami oraz uzyskać rozświetlone i wypoczęte spojrzenie. W składzie ma aż 15 składników, które wpływają na odpowiedni poziom nawilżenia skóry, m.in. olej arganowy, sezamowy czy wyciąg z korzenia rabarbaru. 
Kosmetyki marki Resibo mieszczą się w charakterystycznych, tekturowych tubach. Zamiast zwykłych papierowych opakowań. Wyróżniają się tym na naszym rynku. Wyglądają naturalnie i minimalistycznie. Nawiązują do tego co w środku. Krem mieści się w plastikowej butelce z pompką. Jest to bardzo higieniczne i lubiane przeze mnie rozwiązanie. Pompka jak na mój gust wyciska trochę zbyt dużo kosmetyku. Na obie okolice oczu właściwie wystarczyłaby połowa tego co wychodzi. Trzeba bardzo uważać naciskając. Robić to delikatnie i z wyczuciem aby nie marnować produktu. Opakowanie ma standardową pojemność 15 ml. Cena kremu pod oczy to 89 zł. Dostępny jest jedynie w sklepie internetowym firmowym Resibo.
Według mnie pachnie różami. Jest to niezwykle delikatny i przyjemny zapach. Bardzo mi się podoba. Myślałam, że krem będzie lekkie i wodnisty. Nic bardziej mylnego. Nie jest bardzo ciężki i tępy a raczej bogaty. Dlatego wystarczyłaby bardzo mała ilość aby zaspokoić potrzeby okolicy oczu. Ja nakładam tyle ile się wyciśnie. Grubsza warstwa też doskonale i szybko się wchłania. Nie obciąża powiek, nie tłuści i nie błyszczy się na nich. Bardzo rzadko używam cieni. Myślę jednak, że nadaje się pod makijaż. Dla pewności, że dobrze się wchłonął należy odczekać minutkę. 
Krem bardzo dobrze łagodzi podrażnienia. Przynosi ulgę nie tylko powiekom ale i samym oczom. Moje są bardzo zmęczone alergiami i wielogodzinną pracą przy komputerze. Nałożony na skórę od razu ją koi. Cudownie pachnie i jest to jedna z jego wielu zalet. Bardzo lubię go używać. Napina ale nie daje uczucia ściągnięcia. Relaksuje naskórek, odmładza. Przy regularnym stosowaniu naprawdę wygładza drobne zmarszczki. Pierwszy raz zauważyłam subtelną różnicę. Stosując krem Resibo moja okolica oczu jest jakby na wakacjach. Nie działają na nią żadne szkodliwe czynniki . Krem tworzy ochronną, leczniczą barierę. Naprawia to co zrobił czas. Minusem jest pompka, która wyciska trochę zbyt wiele kremu. Da się to przeżyć. Nakładam go jak maseczkę. 
Krem pod oczy Resibo jest fantastyczny. Już teraz wiem, że pod koniec roku zobaczycie go w ulubieńcach półrocza. Jestem bardzo ciekawa pozostałych produktów a najbardziej serum, które w naturalny sposób wygładza zmarszczki niczym botox. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam zapoznanie się z Resibo

ZOBACZ TAKŻE

58 komentarze

  1. Zapowiada się fantastycznie, chciałabym taki kremik nie tyle dla mnie, co dla mamy, na pewno by się ucieszyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno chociaż Ty używając go też byłabyś zadowolona.

      Usuń
  2. Miałam ten kremik i byłam bardzo zadowolona z działania :)
    Kochana jesli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście. Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym go wypróbowała, moja skóra pod oczami wymaga dużo uwagi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. swoją zawsze traktuję ze specjalną troską , polecam

      Usuń
  4. Marka ciekawi mnie już od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam cienką i wrażliwą skórę pod oczami. Ten krem mnie bardzo zaciekawił. Na pewno kiedyś się skuszę. gomuummygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo polubiłam produkty Resibo:) z kremu pod oczy miałam jedynie próbki, ale faktycznie pachnie on całkiem przyjemnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym kiedyś przetestować produkty tej marki

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Resibo znam krem ultranawilżający i dobrze go będę pamiętać, ponieważ był dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie ja też kiedyś muszę po niego sięgnąć.

      Usuń
  9. ja się czaję na olejek do demakijażu z Resibo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ich produkty od dawna mnie kuszą choć ceny odstraszają ale za jakość trzeba zapłacić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. te produkty są cudowne ;) musze w k0ńcu jakiś zgarnąć ;))

    a i piękne zdjęcia ;)!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczny krem. Takie naturalne najbardziej lubię.

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo podobają mi się opakowania produktów resibo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też choć pompkę można by było poprawić, dopracować,

      Usuń
  14. Muszę w końcu nadrobić zaległości i bliżej poznać kosmetyki tej marki. Ogromną ochotę mam na olejek do demakijażu i ten krem pod oczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też ciekawi ten olejek jednak bardziej serum na "falbanki"

      Usuń
  15. Skusiłaś mnie na ten kremik ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie ta cena trochę przeraża.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mi się podoba buteleczka. Łady designe :) Musze się bliżej przyjrzeć tej firmie :)

    Zapraszam na niecodziennego bloga pary :))
    KLIK

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ochotę wreszcie sięgnąć po tę markę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam i krótko opisując : uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. serio? ja zawsze używałam sporo pielęgnacji

    OdpowiedzUsuń
  21. Kusi mnie ta marka, a po Twoim opisie jeszcze bardziej ! Jak siedzę długo przy komputerze to właśnie taki kremik by mi się przydał :) I niestety też mam problem z opadającymi powiekami :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Też odziedziczyłam opadające powieki, więc dokładnie znam ten ból. I tym bardziej starannie dbam o skórę wokół oczu. Jeśli polecasz ten krem, to chętnie po niego sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  23. nie używałam jeszcze tych produktów, ale bardzo mnie one kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam tylko jego próbki, ale byłam zachwycona! Kiedyś po niego sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  25. Widziałam już gdzieś recenzje tego kosmetyku i również jak twoja była bardzo zachęcająca :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Marka ma bardzo ciekawe kosmetyki, trochę odstrasza mnie cena ale może kiedyś coś wpadnie mi w łapki :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie zmam tej marki, a co do dbania o skórę wokół oczu, mam podobne problemy, jak Ty...

    OdpowiedzUsuń
  28. robie co raz większe przymiarki do czegoś z resibo ;-) krem pod oczy był jednym z moich faworytów na pierwsze spotkanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię olejek do demakijażu Resibo,fakt że ceny mają wysokie,ale czasem naprawdę warto kupić raz a porządnie niż kilka tańszych...

    OdpowiedzUsuń
  30. To mnie zaciekawiłaś tym kosmetykiem.

    OdpowiedzUsuń
  31. jeden z moich ulubionych kremów pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie miałam tych kosmetyków, ale taki kremik pod oczy chętnie bym spróbowała, chyba mógłby mi się spodobać :D

    OdpowiedzUsuń
  33. masz ślicznego bloga ♥ jestem nim zachwycona
    obserwuje
    http://dyed-blonde.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam mgiełkę tej marki i jestem nią zachwycona <3 Także z przyjemnością zapoznam się także i z tym kremikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Od dłuższego czasu mam ochotę wypróbować ten krem, a Twoja pozytywna opinia jeszcze bardziej mnie zachęca do zakupu :) Pewnie bliżej jesieni się na niego zdecyduję, bo teraz mam jeszcze 2 inne kremiki w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Aaaaale mnie korci ta marka :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wiele dziewczyn poleca ten krem :) A ja wciąż sie waham: kupić czy nie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.