Codzienny szampon do wymagającej skóry głowy
Ducray Extra-Doux
szampon do częstego stosowania udało mi się wygrać w rozdaniu dość dawno temu.
Zużywanie szamponów idzie mi jak krew z nosa. Głowę myję 2-3 razy w tygodniu,
włosy mam długie bo do pasa a jednak szampony okazują się u mnie bardzo
wydajne. Ten używam już ok. miesiąc a na pewno zdenkuję dopiero w 2016 roku.
Szampony bardzo delikatne,
lecznicze często pozbawione są zapachu lub pachną nieprzyjemnie (np. dziegciowe
lub z siarką) ten pachnie cudownie.
Dawno nie miałam szamponu, ani innego produktu do włosów o tak miłym zapachu.
Przede wszystkim jest bardzo świeży. Na włosach nie utrzymuje się długo. Może
byłoby inaczej gdybym po myciu nie nakładała od razu maski/ odżywki. To zapachy
tych kosmetyków przejmują moje włosy. Konsystencja
szamponu jest typowa. Jest żelowy o średniej gęstości. Na zdjęciu wydaje się rzadki i wodnisty ale w rzeczywistości jest normalny, standardowy. Kosmetyk jest łatwo dostępny w bardzo wielu
pojemnościach: od 75 ml- opakowanie
w formie tubki, po 200 i 300 ml butelka taka jak w moim
przypadku aż po 400 ml. Które
wyposażono w pompkę. Znajdziecie go w aptekach i niektórych drogeriach. Ja
polecam iperfumy.pl Butelka jest plastikowa i przezroczysta.
Zużycie widać na bieżąco. Ceny szamponu w zależności od pojemności to 10- 45 zł.
Myję nim włosy dwukrotnie tylko
wtedy gdy za pierwszym razem okazują się zbyt suche tzn. niedostatecznie
zmoczone. Szampon bardzo dobrze je oczyszcza a jednocześnie nie podrażnia i nie
wysusza skalpu. Nie zostawiam go na skórze głowy przez kilka minut tak jak
radzi producent a dokładnie dłuższą chwilę masuję. Ducray Extra-Doux to mój codzienny szampon, stosuję go na zmianę z leczniczym
Sulphur, którego zostawiam na dłużej na skalpie bo łuszczyca nie cierpi siarki,
a mnie przynosi ukojenie. Nie nadaje się jednak do częstego stosowania a max co
10 dni bo mogłabym się na niego uodpornić. Ducray
pieni się średnio. Można powiedzieć, że w sam raz. Nie tworzy gęstej
wielkiej piany ala ta do golenia ale lekką i kremową.
Jeszcze dwa lata temu mogłam
używać najbardziej chemiczne szampony drogeryjne, nie wpływały one negatywnie
na mój skalp. W ogóle nie przejmowałam się
składami, nie zwracałam na nie uwagi. Niestety gdy pojawiła się u mnie
łuszczyca głównie skóry głowy musiałam radykalnie zmienić szampony a nawet
czasami w trudnych okresach sięgać po sterydowe maści (dermovate). Jeśli tak
jak ja macie problemy ze skórą, która jest wrażliwa, alergiczna, niekoniecznie
łuszczycowa polecam Wam ten szampon. W moim przypadku daje ok. 3 dni poczucia świeżości oraz brak świądu.
Przypominam, że nie wiem co to przetłuszczająca się skóra głowy, moja jest
skrajnie sucha. Szampon zbiera bardzo dobre recenzje na wizażu więc polecam tam
zajrzeć. Ja przeczytałam recenzje innych dziewczyn dopiero po napisaniu tego
postu i większość podziela moje zdanie.
Jeśli macie podobne problemy do moich to napiszcie jakie szampony/ emulsje/
maski na skalp Wam pomogły.
57 komentarze
Ja na szczęście nie mam problemów ze skórą głowy i podobnie jak Ty kilka lat temu mogę używać wszystkich dostępnych na rynku szamponów :)
OdpowiedzUsuńteż nie mam problemu ze skórą głowy i mogę używać wszystkich szamponów;)
UsuńTo tak jak ja:) nawet tych bardziej agresywnych ;)
UsuńKochana ja też mam problem z łuszczycą. Ostatnio zaatakowała także mały fragment skóry z tyłu głowy :* Mi zawsze pomaga maść Novate :*
OdpowiedzUsuńdzięki, wypróbuję. u mnie to niestety nie jest mały kawałek. okres jesienno zimowy jest najgorszy, latem wszystko mija.
UsuńJa stosuję różne szampony, ale myć głowę muszę codziennie lub co drugi dzień.
OdpowiedzUsuńooo ja na szczęście nie muszę codziennie
UsuńOd pewnego czasu zauważyłam, że skóra na głowie stała się bardziej wybredna i nie wszystkie szampony jej pasują. Muszę się rozejrzeć za jakimiś innymi. Ten wydaje się być całkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńuważaj na skalp, bo gdy raz mu coś zaszkodzi później trudno będzie mu pomóc.
UsuńRównież często mam podobne problemy,zaciekawił mnie ten szampon! 😊
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie 😊
Mojej skórze chyba wszystko jedno :) Buziak Kochana na milutki wieczór :*
OdpowiedzUsuńoby zawsze tak było. buziaki :*
UsuńKupiłam bym z ciekawości małą pojemność na spróbowanie :)
OdpowiedzUsuńJa mam problem, ale z łupieżem i jestem zdana na Head&Shoulders
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam go hurtowo i mam podejrzenia, że to on wysuszył moją skórę głowy i przyśpieszył rozwój moich dolegliwości.
UsuńŚwietny produkt w ładnym i ekonomicznym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńNie znałem wcześniej
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się z nim poznam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon i bardzo dobrze mi się go używało ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego szamponu, chyba pierwszy raz go w ogóle widzę :) Ja ostatnio używam na zmianę szamponu Artego z Pirolamem :)
OdpowiedzUsuńJa teraz ze względu na łupież i swędzenie skóry głowy boję się używać szampony, bo sama już nie wiem co mi szkodzi, nic specjalnie jednak nie pomaga na razie :(
OdpowiedzUsuńpoleca szampony z siarką gdy problem robi się poważny
UsuńGdzie można je kupić?
Usuńw aptekach
UsuńNie miałam go ale chętnie wypróbuję . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam problemów ze skórą głowy, ale ostatnio zmagam się z ogromnym wypadaniem włosów:/ podobno po ciąży jest to normalne...
OdpowiedzUsuńpewnie tak, ja mam dużo włosów i sezonowe wypadanie nigdy mnie nie martwiło. pozdrawiam i życzę zdrowia
UsuńPierwszy raz widze markę ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie go nie znam.
OdpowiedzUsuńmyślę że na mój skalp by się nadał:)
OdpowiedzUsuńnie znałam go wcześniej, ja na szczęście posiadam normalną skórę głowy :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę. oby tak dalej
UsuńJak na razie nie mam problemów ze skalpem, ale może się to zmienić przecież. Szampon po opisie w działaniu brzmi wiarygodnie - postaram się o nim pamiętać.
OdpowiedzUsuńu mnie niestety się zmieniło ...
UsuńPrzydałby mi się taki szampon :)
OdpowiedzUsuńWidzę go po raz pierwszy, ale jest to dość ciekawy produkt, może się kiedyś na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten szampon :) moja głowa jest bardzo wymagająca, mam łupież po wszystkim z wyjątkiem head&shoulders. Czasem garnier jeszcze mi pasuje.
OdpowiedzUsuńkiedyś, dawno temu też używałam head&shoulders.
Usuńnie kojarzę go, u mnie raczej większość szamponów dobrze sobie radzi :D
OdpowiedzUsuńto dobrze, że nie masz wymagających włosów i skalpu
UsuńNie znam go ale chętnie bym kupiła najmniejszą pojemność celem sprawdzenia jak sobie radzi.
OdpowiedzUsuńpolecam ale zawsze bardziej opłaca się większa pojemność.
Usuńja jeśli nie znajdę odpowiedniego szapomnu to już na drugi dzień mam przetłuszczone włosy. na szczęście nie mam problemów z suchością. niestety coraz częściej pojawia się łupież, ale chyba tak specjalistycznego szaponu nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńnie wiem co gorsze, suchy skalp czy tłusty?
UsuńJa wprawdzie nie mam suchej skóry głowy ale też czasem mam swędziawki skalpu.
OdpowiedzUsuńWidzę go po raz pierwszy. :)
OdpowiedzUsuńooo szampon mogłabym wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńCiekawy ten szampon.
OdpowiedzUsuńja mam odwieczny rpoblem z doborem idealnego szamponu :/
OdpowiedzUsuńja od jakiegoś czasu, kiedyś mogłam używać wszystko
UsuńWłaśnie szukam dobrego szamponu, może skuszę się właśnie na ten! :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie :)
Z zaciekawieniem bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego szukam :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemu z moim skalpem ale raz podrażniłam sobie go jednym pół produktem i użyłam szampon fitomed do włosów suchych i normalnych który mi pomógł i jak nie używałaś możesz wypróbować.
OdpowiedzUsuńszampony z fitomedu są super, za to nie lubię ich rzadkich wodnistych odżywek.
UsuńJa ostatnio muszę myć głowę codziennie, strasznie mi się włosy przetłuszczają, i w ogóle jakieś smutne takie, zaczęłam ponownie olejować, może trochę pomoże, trochę bardziej się chociaż błyszczą.
OdpowiedzUsuńwspółczuję, moje włosy nigdy się nie przetłuszczały
UsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.