Codzienny szampon do wymagającej skóry głowy

By listopada 16, 2015 ,

Ducray Extra-Doux szampon do częstego stosowania udało mi się wygrać w rozdaniu dość dawno temu. Zużywanie szamponów idzie mi jak krew z nosa. Głowę myję 2-3 razy w tygodniu, włosy mam długie bo do pasa a jednak szampony okazują się u mnie bardzo wydajne. Ten używam już ok. miesiąc a na pewno zdenkuję dopiero w 2016 roku


Szampony bardzo delikatne, lecznicze często pozbawione są zapachu lub pachną nieprzyjemnie (np. dziegciowe lub z siarką) ten pachnie cudownie. Dawno nie miałam szamponu, ani innego produktu do włosów o tak miłym zapachu. Przede wszystkim jest bardzo świeży. Na włosach nie utrzymuje się długo. Może byłoby inaczej gdybym po myciu nie nakładała od razu maski/ odżywki. To zapachy tych kosmetyków przejmują moje włosy. Konsystencja szamponu jest typowa. Jest żelowy o średniej gęstości. Na zdjęciu wydaje się rzadki i wodnisty ale w rzeczywistości jest normalny, standardowy.  Kosmetyk jest łatwo dostępny w bardzo wielu pojemnościach: od 75 ml- opakowanie w formie tubki, po 200 i 300 ml butelka taka jak w moim przypadku aż po 400 ml. Które wyposażono w pompkę. Znajdziecie go w aptekach i niektórych drogeriach. Ja polecam iperfumy.pl Butelka jest plastikowa i przezroczysta. Zużycie widać na bieżąco. Ceny szamponu w zależności od pojemności to 10- 45 zł. 
Myję nim włosy dwukrotnie tylko wtedy gdy za pierwszym razem okazują się zbyt suche tzn. niedostatecznie zmoczone. Szampon bardzo dobrze je oczyszcza a jednocześnie nie podrażnia i nie wysusza skalpu. Nie zostawiam go na skórze głowy przez kilka minut tak jak radzi producent a dokładnie dłuższą chwilę masuję. Ducray Extra-Doux to mój codzienny szampon, stosuję go na zmianę z leczniczym Sulphur, którego zostawiam na dłużej na skalpie bo łuszczyca nie cierpi siarki, a mnie przynosi ukojenie. Nie nadaje się jednak do częstego stosowania a max co 10 dni bo mogłabym się na niego uodpornić. Ducray pieni się średnio. Można powiedzieć, że w sam raz. Nie tworzy gęstej wielkiej piany ala ta do golenia ale lekką i kremową.
Jeszcze dwa lata temu mogłam używać najbardziej chemiczne szampony drogeryjne, nie wpływały one negatywnie na mój skalp. W ogóle nie przejmowałam się  składami, nie zwracałam na nie uwagi. Niestety gdy pojawiła się u mnie łuszczyca głównie skóry głowy musiałam radykalnie zmienić szampony a nawet czasami w trudnych okresach sięgać po sterydowe maści (dermovate). Jeśli tak jak ja macie problemy ze skórą, która jest wrażliwa, alergiczna, niekoniecznie łuszczycowa polecam Wam ten szampon. W moim przypadku daje  ok. 3 dni poczucia świeżości oraz brak świądu. Przypominam, że nie wiem co to przetłuszczająca się skóra głowy, moja jest skrajnie sucha. Szampon zbiera bardzo dobre recenzje na wizażu więc polecam tam zajrzeć. Ja przeczytałam recenzje innych dziewczyn dopiero po napisaniu tego postu i większość podziela moje zdanie.

Jeśli macie podobne problemy do moich to napiszcie jakie szampony/ emulsje/ maski na skalp Wam pomogły. 

ZOBACZ TAKŻE

57 komentarze

  1. Ja na szczęście nie mam problemów ze skórą głowy i podobnie jak Ty kilka lat temu mogę używać wszystkich dostępnych na rynku szamponów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie mam problemu ze skórą głowy i mogę używać wszystkich szamponów;)

      Usuń
    2. To tak jak ja:) nawet tych bardziej agresywnych ;)

      Usuń
  2. Kochana ja też mam problem z łuszczycą. Ostatnio zaatakowała także mały fragment skóry z tyłu głowy :* Mi zawsze pomaga maść Novate :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, wypróbuję. u mnie to niestety nie jest mały kawałek. okres jesienno zimowy jest najgorszy, latem wszystko mija.

      Usuń
  3. Ja stosuję różne szampony, ale myć głowę muszę codziennie lub co drugi dzień.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od pewnego czasu zauważyłam, że skóra na głowie stała się bardziej wybredna i nie wszystkie szampony jej pasują. Muszę się rozejrzeć za jakimiś innymi. Ten wydaje się być całkiem ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uważaj na skalp, bo gdy raz mu coś zaszkodzi później trudno będzie mu pomóc.

      Usuń
  5. Również często mam podobne problemy,zaciekawił mnie ten szampon! 😊
    Zapraszam do siebie 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Mojej skórze chyba wszystko jedno :) Buziak Kochana na milutki wieczór :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam bym z ciekawości małą pojemność na spróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam problem, ale z łupieżem i jestem zdana na Head&Shoulders

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś używałam go hurtowo i mam podejrzenia, że to on wysuszył moją skórę głowy i przyśpieszył rozwój moich dolegliwości.

      Usuń
  9. Świetny produkt w ładnym i ekonomicznym opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chętnie się z nim poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten szampon i bardzo dobrze mi się go używało ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zupełnie nie znam tego szamponu, chyba pierwszy raz go w ogóle widzę :) Ja ostatnio używam na zmianę szamponu Artego z Pirolamem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja teraz ze względu na łupież i swędzenie skóry głowy boję się używać szampony, bo sama już nie wiem co mi szkodzi, nic specjalnie jednak nie pomaga na razie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam go ale chętnie wypróbuję . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja na szczęście nie mam problemów ze skórą głowy, ale ostatnio zmagam się z ogromnym wypadaniem włosów:/ podobno po ciąży jest to normalne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak, ja mam dużo włosów i sezonowe wypadanie nigdy mnie nie martwiło. pozdrawiam i życzę zdrowia

      Usuń
  16. myślę że na mój skalp by się nadał:)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie znałam go wcześniej, ja na szczęście posiadam normalną skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak na razie nie mam problemów ze skalpem, ale może się to zmienić przecież. Szampon po opisie w działaniu brzmi wiarygodnie - postaram się o nim pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Przydałby mi się taki szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę go po raz pierwszy, ale jest to dość ciekawy produkt, może się kiedyś na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. pierwszy raz widzę ten szampon :) moja głowa jest bardzo wymagająca, mam łupież po wszystkim z wyjątkiem head&shoulders. Czasem garnier jeszcze mi pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  22. nie kojarzę go, u mnie raczej większość szamponów dobrze sobie radzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobrze, że nie masz wymagających włosów i skalpu

      Usuń
  23. Nie znam go ale chętnie bym kupiła najmniejszą pojemność celem sprawdzenia jak sobie radzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam ale zawsze bardziej opłaca się większa pojemność.

      Usuń
  24. ja jeśli nie znajdę odpowiedniego szapomnu to już na drugi dzień mam przetłuszczone włosy. na szczęście nie mam problemów z suchością. niestety coraz częściej pojawia się łupież, ale chyba tak specjalistycznego szaponu nie potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja wprawdzie nie mam suchej skóry głowy ale też czasem mam swędziawki skalpu.

    OdpowiedzUsuń
  26. ooo szampon mogłabym wypróbować ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. ja mam odwieczny rpoblem z doborem idealnego szamponu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od jakiegoś czasu, kiedyś mogłam używać wszystko

      Usuń
  28. Właśnie szukam dobrego szamponu, może skuszę się właśnie na ten! :)
    Wpadnij do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Z zaciekawieniem bym go przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Właśnie takiego szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja nie mam problemu z moim skalpem ale raz podrażniłam sobie go jednym pół produktem i użyłam szampon fitomed do włosów suchych i normalnych który mi pomógł i jak nie używałaś możesz wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szampony z fitomedu są super, za to nie lubię ich rzadkich wodnistych odżywek.

      Usuń
  32. Ja ostatnio muszę myć głowę codziennie, strasznie mi się włosy przetłuszczają, i w ogóle jakieś smutne takie, zaczęłam ponownie olejować, może trochę pomoże, trochę bardziej się chociaż błyszczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuję, moje włosy nigdy się nie przetłuszczały

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.