Szampon restrukturyzujący Equilibra
Witajcie,
Wracam do pisania postów mimo, że moja choroba jeszcze nie minęła. Dopadła mnie
niespodziewanie. Przeziębienia łapię zawsze wiosną lub latem. O tej porze roku
z reguły bardziej na siebie uważam, cieplej się ubieram. Jednak jakiś wirus
dopadł całe moje otoczenie i wszyscy po kolei się rozchorowaliśmy. Teraz jest
już nieco lepiej bo zaczęłam brać antybiotyki, okazało się, że znów mam zapalenie oskrzeli :/. Życzę Wam zdrowia bo choroba to najgorsze co może nas spotkać.
Na początku roku dostałam paczkę od Pani Sylwii z nowościami
marki Equilibra. Pisałam Wam już o maseczce bąbelkowej, która niesamowicie
pozytywnie mnie zaskoczyła i jeśli tylko ją spotkam to na pewno kupię. Przez
ostatni miesiąc prawie przy każdym myciu włosów towarzyszył mi szampon
restrukturyzujący Equilibra. Dziś bliżej
go Wam przybliżę.
Szampon mieści
się w identycznej butelce jak jego starszy aloesowy brat. Butelka jest bardzo
estetyczna. Dozownik wygodny, wylewamy tyle kosmetyku ile potrzebujemy. Pojemność to 200 ml. Konsystencja typowa dla
szamponu, nie za gęsta i nie za rzadka. Nie spływa z dłoni. W perłowym kolorze. Zapach jest słaby i przyjemny.
Szampon delikatnie oczyszcza skórę głowy oraz włosy. Gdy są
dobrze zmoczone to świetnie się pieni już przy małej ilości. Moje włosy po
wyprostowaniu sięgają pasa, są długie. Myję je dwa razy w tygodniu. Przez ponad
miesiąc zużyłam nie wielką ilość szamponu. Nie jest to nawet 1/3 pojemności. Nawet
gdy zmywam oleje nie używam go więcej niż przy zwykłym myciu. Dłużej jednak je
masuję. Bardzo dobrze usuwa cały tłuszcz, nadaje świeżość i objętość włosom.
Nie podrażnia skóry głowy. Działa na nią neutralnie. Jak wiecie mam łuszczycę.
Mój skalp jest skrajnie przesuszony. Nauczyłam się już zwracać uwagę na składy
i unikać bardzo agresywnych detergentów, po których zawsze musiałam robić tygodniową
kurację sterydową aby się nie zadrapać. Ten szampon nie podrażnia skóry głowy i
nie wysusza jej dzięki czemu, nie wzmaga swędzenia.
Nie sądzę aby szampon wpływał na odbudowę zniszczonych włosów. Ja po swoich tego nie zauważyłam. Dzięki temu, że już od ok. 1,5 roku regularnie je olejuję są w lepszej kondycji niż kiedykolwiek. Kilkakrotnie po myciu włosów nie zdecydowałam się na zastosowanie maski czy odżywki, po to aby sprawdzić szampon w bardziej ekstremalnej sytuacji. Udało mi się je rozczesać bez większych problemów. Tylko końce trochę się kołtuniły. Proszą o podcięcie. Zawsze na wiosnę skracam je o dobrych kilka cm. więc muszą jeszcze trochę poczekać.
Jak dla mnie ten szampon mógłby mieć prostszą do wymówienie nazwę. Słowo restrukturyzujący nie łatwo jest zapamiętać. Jestem zadowolona z jego działania. Nie zawiera sls i alergenów. Nawet przy wrażliwej skórze głowy możecie czuć się bezpieczne. Kosztuje ok 18 zł bez promocji. Włosy po umyciu nim są dobrze oczyszczone, rozdzielone i puszyste. Jestem z niego zadowolona i mogę Wam polecić jeśli lubicie poznawać nowości.
62 komentarze
ważne że nie podrażnia:) ja i tak nie wierzę w moce zbawcze szamponideł;p
OdpowiedzUsuńJA też nie, dlatego zawsze używam odżywki albo maski po umyciu włosów, a do zabezpieczenia końcówek olejku :)
UsuńChętnie wypróbuję :) zwłaszcza że warto dać włosom i głowie coś naturalnego :)
OdpowiedzUsuńwłoski lubia jak się im dogadza:D
UsuńChętnie wypróbuję :) zwłaszcza że warto dać włosom i głowie coś naturalnego :)
OdpowiedzUsuńwspaniały :) chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam- świetnie pachnie, doskonale się pieni, spełnia swą rolę w 100%, choć jest to tylko szampon i nie ma co wymagać, że jakoś znacząco wpłynie na stan włosów :) Przyjemny produkt, godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńach muszę go mieć no:D
UsuńCoś mi się kojarzy ten szampon, ale nie wiem, czy go miałam :) U mnie wokół wszyscy chorzy, jakaś epidemia ;/ DUżo zdrowia!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lubię nowości, ale też muszę uważać na moją skórę głowy, jest bardzo delikatna i czasem eksperymenty nie kończą się zbyt pozytywnie :) Nazwa faktycznie mogłaby być łatwiejsza
OdpowiedzUsuńużywam tego szamponu i wydaje mi się że dostalam od niego łupiezu chyba że to po odzywce dlatego dalej go sprawdzam
OdpowiedzUsuńcena przyjemna, więc chętnie wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńojej, Kochana, dużo zdrówka Ci życzę!
OdpowiedzUsuńa szamponu nie znam, może się na niego skuszę kiedyś :)
Ciekawe czy u mnie by się spisał, często szampony podrażniają mi skórę głowy. Nad olejowaniem włosów też się zastanawiam, ale nie wiem czy wytrwam bo jakoś nie lubię pielęgnacji włosów.. sama nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńWspółczuję choroby, wiem co to znaczy bo sama regularnie co mies. łapałam infekcję,ale odstawiłam większość leków i odporność wraca.. ale zażywałam też kilka mies. tran. Powrotu do zdrówka życzę !
szybkiego powrotu do zdrowia życzę! trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęca, muszę podsunąć ja mojemu chłopakowi, który szuka fajnego szamponu, a ma podobny problem.
OdpowiedzUsuńChyba muszę w końcu wypróbować jakiś szampon tej firmy, bo zbiera same dobre opinie ;)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia! :) A szamponu z tej firmy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki do włosów marki equilibra, ale tej wersji tego szamponu akurat nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńSzamponu tej firmy jeszcze nie miałam, ale bardzo się polubiłam z ich nawilżającą odżywką ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbować coś z tej marki bo póki co nie było okazji;(
OdpowiedzUsuńja też męczę się z chorobą, grypą:(
OdpowiedzUsuńta puszystość mnie kusi!!
OdpowiedzUsuńNo cóż, po takich superlatywach o tym szamponie mam znów na niego coraz większą ochotę.. :D
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia .
OdpowiedzUsuńO nowość! Miałam brata pora na niego :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przetestuję kiedyś ten szampon :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich szampony.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że nie podrażnia dodatkowo Twojej skóry głowy, a wydajność i inne jego zalety to również przyjemne zalety :)
OdpowiedzUsuńSkład szamponu jest dla mnie mega istotny i rzeczywiście jest dobry :)
OdpowiedzUsuńMogłabym jedynie przyczepić się do szaty graficznej tego szamponu, czegoś mi brakuje :)
Fajny ma skład, wiele dobrego czytaliśmy o tych produktach. Zdecydowanie warte uwagi, wypróbowania.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale widziałam ostatnio ich szampon w drogerii i zastanawiałam się, czy jest w porządku. Teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuńBidulko, oby choróbsko szybko Cię ominęło! Ja również jestem chora. I nie mam jak się doleczyć, bo ciągle jestem w pracy, ech...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków Equilibra. Jednak kojarzę ową markę z blogów :)
Nigdy nie miałam nic z tej marki, ale słyszałam, że szampony są okej, widzę, że potwierdzasz :). Dużo zdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi zachęcająco. Świetnie, że skalp nie swędzi po nim. Po moich ostatnich przygodach z szamponem to chyba muszę być ostrożniejsza w doborze kosmetyków do włosów.
OdpowiedzUsuńoho na pewno wypróbuję !! :3 tego aloesowego brata znam i uwielbiam :) Pewnie z tym bedzie podobnie ;)
OdpowiedzUsuńPewnie się powtórzę , ale nie miałam jeszcze nic z tej firmy. Bardzo mnie ciekawią ich produkty, ale jakoś nigdy nie mogę na nie trafić w sklepie. Recenzja bardzo mnie zachęciła do wypróbowania tego szamponu , dlaczego ? Cierpię na nadwrażliwość skalpu głowy. Wszelkie użyte szampony powodują u mnie ogromne podrażnienie skóry głowy :/ nic tylko siedzę z palcami w głowie i się drapie .... ale od jakiegoś czasu w końcu udało mi się z tym walczyć. Staram się używać delikatnych produktów do mycia włosów i unikać mocnych SLS i ich zamienników. Teraz idąc do sklepu mój chłopak się ze mnie śmieje bo czytam każdy skład szamponu :)) no ale co zrobić ... w końcu mam jeden problem rozwiązany a masa innych jeszcze ciągle się za mną ciągnie.
OdpowiedzUsuńWiem, że firma posiada wiele innych rodzai szamponów , z ciekawości kiedyś kupię i wypróbuję.
Pozdrawiam gorąco :))
Najwazniejsze ze sprawdza sie przy lzs :)
OdpowiedzUsuńNa mojej wrażliwej skórze pewnie też by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak można dostać ten szampon. No i czy po dłuższym stosowaniu, powiedzmy dwa, trzy opakowania, są jakieś efekty odbudowujące włosy. ;))
OdpowiedzUsuńDuużo zdrówka kochana, wiem jak to jest, dopiero niedanwo wygrzebałam się z łóżka, po ponad 2tygodniach chorowania i przebywania na pogotowiu..
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie do niego, muszę go wypróbować, coś czuje, że się u mnie bardzo dobrze sprawdzi! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
kto nie lubi nowości :D zastanawiam się tylko czy po umyciu nim głowy nie czekałby mnie jakiś przyklap :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego szamponu, ale z tego co czytam to powinien być odpowiedni dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę:))
OdpowiedzUsuńkuszą kuszą te kosmetyki
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu coś wypróbować
A ja chętnie bym przetestowała aloesową wersję, bo w odbudowę nie wierzę:)
OdpowiedzUsuńmnie w marcu zawsze bierze choróbsko
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńZdrowia :)
OdpowiedzUsuńz Equilibry nie miałam nic :)
Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńMnie kusi.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u mnie by się sprawdził, ostatnio szukałam dobrego szamponu bez SLS, ale niestety nie znalazłam nic fajnego.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy szampon. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Miałam szampon wzmacniający z tej firmy i był całkiem przyjemny, więc może i na tą wersję kiedyś się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy ale kuszą mnie przyznam się ;)
OdpowiedzUsuńMam ten szampon i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzampony Equilibry znałam już wcześniej. Teraz używam właśnie tego który recenzujesz i również jestem z niego zadowolona. Ja to w ogóle jestem fanką kosmetyków z aloesem (najlepiej jak najwyżej) w składzie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.