Walka z problemem- cellulit.
Olejku Mythos używam od kilku miesięcy ale nieregularnie, dopiero od początku
stycznia moja pielęgnacja tym produktem jest systematyczna. Dlatego teraz
już mogę się z Wami podzielić opinią o nim. Ponad to właśnie w tym czasie jest
objęty promocją – 25% w sklepie flax.pl więc może warto się zainteresować. Oliwkę do masażu o działaniu ujędrniającym i antycellulitowym samodzielnie wybrałam do testowania. Jak
większość kobiet borykam się z cellulitem i zawsze chcę mieć jędrniejsze ciało,
a z wiekiem już chyba lepiej nie będzie. Chociaż warto mieć nadzieję. Dlatego
do pielęgnacji dołączyłam zmianę diety i aktywność. Co w moim przypadku jest
cudem bo nigdy nie lubiłam pocić się wykonując jakieś ćwiczenia. Staram się
myśleć pozytywnie bo pierwsze efekty są widoczne.
Oliwka jest wolna od parabenów, silikonów i GMO EDTA, barwników syntetycznych.
Jeśli napisałabym, że mój cellulit się zmniejszył byłoby to
trochę naciągane. Zbyt piękne i proste aby było prawdziwe. Nie jestem pewna czy w tym aspekcie coś się zmieniło. Zauważyłam
jednak, że moja skóra w niektórych partiach jest zdecydowanie bardziej jędrna.
Pośladki i uda zrobiły się twardsze. Tu na pewno zadziałała też moja aktywność na orbitreku. Kosmetyki zawsze wspomagają inne użyte środki . Moje ciało jest gładsze i przede wszystkim doskonale
nawilżone, bez żadnych przesuszeń. Jestem zadowolona z tej oliwki i jej wydajności. Jestem w połowie butelki. Myślę, że cena regularna 40 zł za ten kosmetyk jest ok ale zawsze gdy jest możliwość warto korzystać z promocji. Teraz oliwka kosztuje 30 zł. Znajdziecie ją TU.
Znacie ten kosmetyk? Produkty Mythos są coraz bardziej popularne, używałyście ich?
62 komentarze
Myślę, że Twoja aktywność fizyczna zadziałała tutaj w znaczący sposób. Co tu dużo mówić - żaden kosmetyk nie zlikwiduje cellulitu, jeśli nie będziesz ćwiczyć i racjonalnie się odżywiać. Kosmetyk to tylko dodatek.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczynią. :) I życzę powodzenia.
Usuńrównież się zgadzam:)
UsuńNic dodać, nic ująć. ;]
UsuńUżywasz jej też do body wrappingu? Bo brzmi bardzo interesująco może się skuszę :) lubię takie suche olejki wiec dla mnie jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńPS. Kiedy opublikowała posta? Bo u mnie właśnie pojawił się na liście
Nie jest bardzo tłusty ale nie jest też całkiem such jak np. olejek eveline do ciała, lub z kopru morskiego do twarzy- te są zupełnie suche. Używany samodzielnie wysycha szybko. pod folią znacznie wolniej.
UsuńKasiu tzn, że mamy cud bo posta opublikowałam przed chwilą :) Dzięki.
Jak tu u Ciebie ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńmi tez sie podoba :)
Usuńnie mialam tych kosmetyków a celulit mam masakryczny:( moze się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa za jakiś czas będę stosować ten koncentrat z Bingo, jestem bardzo ciekawa jak się spisze :D
OdpowiedzUsuńZnam te produkty jedynie z innych blogów. Do kosmetyków takich podchodzę sceptycznie, ale wierzę że wraz z dietą i ruchem fizycznym wspomagają jędrność skóry, więc mam podobne zdanie do Twojego:)
OdpowiedzUsuńnie mma tego problemu, za to z tej firmy mialem masło do ciałą było wietnai odżywkę, która ładnie wygładzała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, ale marka jest mi dobrze znana i bardzo lubie ją
OdpowiedzUsuńJa nie mam celluitu, ale nieraz wcieram sobie olejek makadamia tak profilaktycznie;) fajnie, że jesteś zadowolona;)
OdpowiedzUsuńSwietnie, ze sie sprawdza, ale chyba cwiczenia i odpowidnia dieta odgrywaja tu bardza wazna role, a olejek wsomagajaca!
OdpowiedzUsuńTe trzy warunki musza byc spelnione, aby miec gladkie cialo i dobrze robisz Zaneto, ze wlasnie te trzy warunki spelniasz.
Gratuluje i zycze wytrwalosci w dalszej walce pokanania cellulitu:)
Pozdrawiam Cie serdecznie:)
A w składzie jest BHT przy końcu, czy mnie wzrok myli ?
OdpowiedzUsuńJak przez miesiąc wykluczyłam cukier i słodycze od razu mi się brzuch poprawił. Tam głównie dostrzegam problem. Pomimo regularnych ćwiczeń brzuch nie jest idealny, niestety nie potrafię żyć bez słodyczy. Ale czy o to chodzi w życiu? By byc idealną?
OdpowiedzUsuńJa już tydzień nie jem słodyczy i w moim przypadku to jest cud. Cukier tak ale w owocach. W życiu chodzi o to aby być szczęśliwą i akceptować siebie bez względu na to jak wyglądamy i ile ważymy. Gdyby nie brzuch to byłabym bardzo zadowolona z siebie to właśnie w pasie odkłada mi się cały tłuszcz.
Usuńja bez cukru żyć nie mogę ;p lubię swój cellulit xd
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś z niej zadowolona :) Może również kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma takiego kosmetyku, który by nam zlikwidował ten nieszczęsny cellulit. Ale dodatkowe ujędrnienie zawsze się przyda :) Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie: http://landvanity.blogspot.co.uk/2015/01/rozdanie-z-planet-spa.html :)
OdpowiedzUsuńJa dawno temu przestałam wierzyć w działanie kosmetyków na cellulit. Tutaj potrzebna jest dieta i regularne ćwiczenia, a kosmetyki to tylko taki dodatek
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z tej greckiej firmy, ale grunt, ze działa :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy. Nie ma co się spodziewać cudów i szybkiego zniknięcia cellulitu, jednak najważniejsze, że poprawiło się ujędrnienie skóry.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam nic z tej firmy. Super, że działa!
OdpowiedzUsuńJa również walczę z cellulitem a to łatwa walka nie jest :(
Zaczełam ćwiczyć na steperze i widzę dużą zmianę w wyglądzie moich ud :)
Też o nim myślałam ale Wybrałam balsam z miodem i zaluuuuje. Będę skrobać recenzję na dniach <\3
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś też się skuszę
OdpowiedzUsuńślicznie ten nowy wygląd bloga się prezentuje
Fajnie, że produkt okazuje się być skuteczny, może i ja się na niego skusze..
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej marki. Co do samego problemu, uważam, że dieta, a przede wszystkim ruch sa w stanie to wyeliminować nigdy sam krem/koncentrat tego nie zrobi :)
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty, choć nie wierzę w ich działanie. Zazwyczaj produkty antycellulitowe i ujędrniające bardzo dobrze nawilżają skórę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Ja problem z cellulitem mam straszny :(
OdpowiedzUsuńTeż ćwiczę :p ale aktualnie nie stosuję produktów do ujędrniania.
OdpowiedzUsuńFajnie, że produkt dobrze nawilża i trochę ujędrnia :)
nic od nich jeszcze nie miałam, ale z samej ciekawości na pewno wypróbuje
OdpowiedzUsuńMam ją - również wybrałam do testów, ale celem zapobiegania cellulitowi, bo na szczęście widoczny jest tylko po ściśnięciu skóry, więc chce mu zapobiegać, by pewnego dnia nie ujrzał światła dziennego :)
OdpowiedzUsuńMam tonik i masło w zapasach z tej marki:))
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale też nigdy nie stosowałam produktów antycellulitowych :)
OdpowiedzUsuńFajna oliwka, jeszcze na tej promocji to się opłaca :)
OdpowiedzUsuńTyle się słyszy o tym cellulicie, a ja nadal nie do końca wiem, co chodzi :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale markę dobrze kojarzę
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do wypróbowania tego produktu :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że ujędrnia :)
OdpowiedzUsuńwyglada pieknie!
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam takiego problemu.
OdpowiedzUsuńOpakowanie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńja walczę z dziadem, ale jak nie ruszę tyłka z kanapy to nic się samo nie zrobi :D
OdpowiedzUsuńkiedyś nie miałam cellulitu, ale teraz coraz bardziej go dostrzegam :( Moja aktywność zakończyła sie jedynie na kupnie globalnego serum antycellulitowego z Tołpy, powcierałam je tydzień a teraz kiedy jestem chora non stop, to nie stosuję żadnych balsamów, bo szybko po kąpieli się ubieram :(
OdpowiedzUsuńTaką oliwkę muszę sobie sprawić na wiosnę :) Bo wtedy może ćwiczyć zacznę ;)
OdpowiedzUsuńLubię suche olejki.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam nic tej marki :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że pewnie sporo o tej jędrności skóry zadecydowały ćwiczenia, ale skóra zawsze chętnie przyjmie takie dodatkowe wspomaganie. Warto postawić na kilka aspektów walki z cellulitem a wtedy efekty na pewno będą coraz lepsze :)
Ja obstawiam, że poprawa jędrności to raczej wynik ćwiczeń i diety ;)
OdpowiedzUsuńooo jakby mój tak mógł masować cały czas :33
OdpowiedzUsuńgratuluję regularności! mi się zazwyczaj odechciewa po 2-3 dniach:P
OdpowiedzUsuńja już tyle róznych kremów, olejków, balsamót itp itd przetestowałam, że chyba nigdy już nie uwierze, że coś może zmniejszać cellulit poza aktywnością fizyczną i samym masażem. i myślę, że w Twoim przypadku tez właśnie te dwie rzeczy miały największy wpływ:)
Nie znam tego kosmetyku, ale nie wykluczone, że się poznamy... też wypowiedziałam wojnę cellulitowi.
OdpowiedzUsuńĆwiczenia i zdrowa dieta to podstawa. Kremy, wszelkie tego rodzaju specyfiki działają jedynie wspomagajaco, ale sa równie ważne ;) Zapiszę sobie i pewnie zakupię. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten olejek, fajnie nawilża tylko szkoda że nie usuwa cellulitu :)
OdpowiedzUsuńJa niestety pomimo ćwiczeń i aktywności fizycznej i lekkiej zmiany w diecie nie zauważyłam poprawy jeśli chodzi o mój cellulit :/
OdpowiedzUsuńOlejek wygląda przyjemnie, ale szkoda, że sobie nie radzi z cellulitem. Zresztą ja nie wierzę, że kosmetyk jest w stanie usunąć cellulit. Myślę, że co najwyżej może nieco wygładzić skóre. Ale z usunięciem sobie nie poradzi...
OdpowiedzUsuńza oliwkami nie przepadam, ale skoro ta dobrze się wchłania to może... chociaż teraz przydałaby mi się bardziej tłusta, bo zaczynam masaż bańkami chińskimi :D
OdpowiedzUsuńp.s. a jak się u Ciebie zmieniło! podoba mi się nowy szablon :)
Tych kosmetyków nie miałam, ale chętnie bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale zaciekawiła mnie ta oliwka. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :*
Marka jest mi zupełnie obca. Może kiedyś wypróbuję jakieś kosmetyki tej marki - póki co mam taki asortyment do walki z cellulitem, że starczy na rok :D
OdpowiedzUsuńJa nieszczególnie wierzę w działanie wyszczuplające czy antycellulitowe kosmetyków. Bez ćwiczeń i diety raczej niewiele zdziałamy. Ujędrnienie czy wygładzenie skóry - to już bardziej do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.