Farbka, pigment czy zwykły błyszczyk?
Witajcie Moje Drogie,
Dziś przychodzę do Was z mini recenzją (bo kosmetyk jest
mini) pigmentu do ust Sleek Make Up
Pout Paint w kolorze Milkshake . Nie wiem jaką
pojemność ma moja mała tubka. Przypuszczam, że to tester lub większa próbka. Dostałam
ją ze sklepu alledrogeria.pl. Chciałam wypróbować ten kosmetyk bo lubię trwałe
produkty do ust. Uwielbiam rimmel apokalips i myślałam, że farbka Sleek będzie
dawała podobny efekt.
Spodziewałam się,
że wgryzie się w usta i zostanie na nich na długo. Okazało się, że to zwykły
błyszczyk o ładnym zapachu i kolorze. Na moich ustach utrzymuje się dość
krótko. Jest rzadki, mocno płynny. Nie klei się mocno ale na pewno przyciągałby
rozpuszczone włosy. Kolor pigmentu jest zbliżony do mojego naturalnego odcienia
ust. Daje na nich połysk i lekko brzoskwiniowy odcień.
Nie jest to drogi kosmetyk,z przyjemnością będę go dalej używać aż wykończę. Spodziewałam się jednak większej trwałości oraz bardziej wyraźnej głębi koloru. To mój pierwszy kosmetyk sleek do ust. Mam ochotę jeszcze na paletę z poczwórnymi błyszczykami- szminkami . Myślę, że ich konsystencja bardziej mi się spodoba. 8 ml tego kosmetyku na alledrogeria.pl kosztuje 21 zł.
Co z kolorówki Sleek oprócz kultowych palet z cieniami polecacie? Znacie tą farbkę?
65 komentarze
Nie nam, i wątpię abym się zgodziła na nią przy zakupie kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej farbki, ja najbardziej lubię błyszczyki bourjois i pomadki ochronne - różnych firm
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę. Nie kusi mnie.
OdpowiedzUsuńRecenzja krótka, ale jakże rzetelna! Dzięki za ten post, bo nawet zastanawiałam się nad tym produktem. Przez nazwę liczyłam, że będzie właśnie trwała jak farbka, a tu zonk ;/
OdpowiedzUsuńNie znam,uwielbiam błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńja ze Sleeka nic jeszcze nie miałam więc nie mogę nic polecić osobiście, ale ponoć róże mają bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńkolor dziwny, ni to róż ni malina;p
OdpowiedzUsuńFirma sleek jest mi obca ;p Błyszczyków używam tylko latem ;p
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przyciągnął, ale już się cieszę, że go nie kupiłam :P
OdpowiedzUsuńLubie palety cieni od Sleeka.
OdpowiedzUsuńPigmentu nie używałam.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o sleeka to kojarzę jedynie ich paletki :)
OdpowiedzUsuńnie sądziłam, że wypadnie tak słabo, też myślałam, że będzie się "wżerał" w usta ;)
OdpowiedzUsuńze sleeka oprócz palet polecam jeszcze róże :)
Nie znam tej farbki i raczej będę unikała:))
OdpowiedzUsuńNie znam tej farbki i jakoś mnie nie kuszą kosmetyki tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńniestety jakoś mi się nie podoba
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami, więc to nic dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, nie lubię błyszczyków. A miałam nadzieję, że to będzie coś ciekawego bo akurat szukam czegoś fajnego na moje usta :)
OdpowiedzUsuńCienie tej marki są o wiele lepsze, a błyszczyk mnie jakoś nie przekonał :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Zdecydowanie czegoś innego spodziewałabym się po farbce :/ Ja z produktów do ust ze Sleeka mam tylko paletkę czterech szminek i jest naprawdę świetna - dwie z nich to prawdziwe farbki, dają naprawdę bardzo intensywny i długotrwały efekt :)
OdpowiedzUsuńPierwsze slysze o takiej farbce. Ja i tak nie uzywam niczego do ust poza pomadka ochronna ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ale zdecydowanie nie kupiłabym:)
OdpowiedzUsuńSama posiadam wszystkie odcienie Sleeka, zapraszam do siebie na recenzje i swatche :) Jestem z nich bardzo zadowolona, przede wszystkim z możliwości tworzenia własnych odcieni. Dlatego nie kupuje żadnych pomadek bo i tak rzadko po nie siegam. A farbki mam zawsze pod reka :)
OdpowiedzUsuńJa mam niebieską i jest bardzo mocno napigmentowana i trwała.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim;)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle sleeka nie znam ;p
OdpowiedzUsuńNie znam, ale słyszałam, chciałabym coś takiego kiedyś przetestować. :)
OdpowiedzUsuńSleeka uwielbiam, z tą farbką się nie spotkałam wcześniej :)
OdpowiedzUsuńSkoro daje delikatny odcień to jest to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńJak to zwykły błyszczyk to nie dla mnie, bo za nimi nie przepadam, a szkoda, bo myślałam, że to będzie jednak pigment :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za taką formą błyszczyku. Mimo to kolor ładny :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie jest trwały :(
OdpowiedzUsuńKolorek ma ładny.
OdpowiedzUsuńTeż nie mam najlepszych wspomnien z tymi potami ;/ probowalam tez tintow z bell i maybeline i wszystkie w sumie podobne ;/ najduzej i tak wytrzymuja u mnie pomadki matowe z nyx ale na podkladze z kredek ;/
OdpowiedzUsuńNie lubię takich opakowań.
OdpowiedzUsuńMalinka ładna, ale opakowanie średnie :)
OdpowiedzUsuńRównież nie lubię takich opakowań, kolor mi się podoba.. ale nie skusze się.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej się z nim nie spotkałam. Kolor ma ładny ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego kolor :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę szminki.
OdpowiedzUsuńteż myślałam,że te farbki się wgryzają w usta ,szkoda;(
OdpowiedzUsuńPokażesz jak wygląda na ustach ? :)
OdpowiedzUsuńfarbka mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńMusze ja wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet o istnieniu tego produktu :) szkoda, że nie pokazałaś jak się prezentuje na ustach, ale coś czuje że ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńMam, ale brzydko wygląda na ustach :(
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam pigmentu do ust, ale kolorek mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńWolę tradycyjny błyszczyk; nie skusiłabym się na takie coś w tubce , chociaż kolorek wygląda ładnie ;)
OdpowiedzUsuńjesczez nie mialam takiego cuda :D ale zawsze sie boje probowac i testowac nowych zreczy xD
OdpowiedzUsuńNie znam tej farbki ;]
OdpowiedzUsuńNie znam i nie zbyt lubię błyszczyki wolę pomadki i szminki :)
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńwidziałam je jakiś czas temu, ale jakoś nie skusiły mnie i nie sięgnę po nie pewnie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z tym produktem.
OdpowiedzUsuńOstatnio miałąm ochotę kupić taką farbkę ze Sleeka, ale obawiam się, że u mnie też nie będzie zbyt trwała. Kolor fajny :)
OdpowiedzUsuńjestem bardziej zowlenniczka pomadek z matowymi wykończeniami
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym błyszczyku, ale podoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńJa byłam skłonna kupić jakiś odcień na wypróbowaniu ze względu na ponoć trwalszy kolor, ale dobrze w sumie, że sobie odpuściłam... ;-)
OdpowiedzUsuńŻana, pokazuj na ustach! (;
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie trwały :) Chętnie bym go zobaczyła na ustach :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie bardzo dużo słyszałam o tych poczwórnych zestawach ze Sleeka ;) Tych pigmentów nie miałam i nawet nigdzie o nich nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lobię te farbki ze Sleka
OdpowiedzUsuńMiałam okazję używać tej farbki i nasze spotkanie było bardzo krótkie i intensywne - już przy pierwszym użyciu nie spodonał mi się efekt na ustach, a wysuszenie towarzyszące noszeniu zupełnie skreśliło sleekową farbkę z listy moich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Podoba mi się , ale jeszcze jej nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.mademoiselleevelina.blogspot.com
Bardzo rzadko używam błyszczyków, ponieważ mam długie włosy i nie lubię jak mi się klejaą do ust a przy tych kosmetykach to dość częste zjawisko. Szkoda, że ten konkretny produkt Cię zawiódł. Czasem lepiej podejść z dystansem do nazwy...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.