Żel aloesowy Babaria Aloe Vera
Sucha, podrażniona po depilacji
skóra, przypalona słońcem latem, owiana i zmrożona zimą. Nie ma lekko. Moja
jest z natury wrażliwa i to co jej najbardziej szkodzi to regularny kontakt z maszynką
do depilacji. Po każdym takim zabiegu obowiązkowo sięgam po kosmetyk łagodzący,
który ustrzeże mnie przed pieczeniem i zaczerwienieniem. Ja i moja mama bardzo
lubimy żel aloesowy Babaria Aloe Vera.
Obie zużyłyśmy po kilka opakowań dlatego najwyższy czas abym coś o nim
napisała. Zapraszam do czytania.
Najciekawsze produkty poznałam dzięki sklepowi internetowemu Notino.pl Jest to perfumeria z ogromnym asortymentem i najlepszymi cenami. Kosmetyki są różnorodne i wielu z nich nie znajdziemy nigdzie indziej. Żel nawilżający do ciała Babaria Aloe Vera przeznaczony jest do wszystkich rodzajów skóry . Zapewnia upragniony komfort i nawilżenie. Nie stosuję go codziennie a jedynie przy podrażnionej skórze. Można dodawać go także do masek do włosów. Wyciągnięty latem z lodówki przynosi ulgę mimo, że się nie opalam. Działa fajnie nawet na opuchliznę. Ma wszechstronne zastosowanie. Zapach żelu jest baaardzo przyjemny. Można powiedzieć, że luksusowy. Odświeżający ale perfumowany. Latem nie potrzeba nic więcej. Kosmetyk jest lekko zielonkawy, przezroczysty. Ma fajną formułę. Jest lekki ale zostawia na skórze zabezpieczający film. Przy nadmiarze nie wałkuje się i nie zbiera. Moja skóra ładnie i szybko wszystko wchłania. Pojemność opakowania to 400ml.
Żel aloesowy Babaria Aloe Vera to produkt, który koniecznie trzeba poznać. Gdy zaczniecie go stosować to już na zawsze zostanie z Wami. Tak było w moim przypadku.
21 komentarze
Musze chyba sie w niego zaopatrzyc. Moja skora uwielbia aloes :D
OdpowiedzUsuńWOW! lubię aloes i żele aloesowe, tego nie znam. Chyba musze go kupić i wypróbować.
OdpowiedzUsuńBeautiful post, dear! I love aloe vera cream
OdpowiedzUsuńleylland.blogspot.com
Uwielbiam aloes :)
OdpowiedzUsuńDługo nie mogłam przekonać się do takich żeli, jednak kiedy pierwszy raz zastosowałam takie roziwązanie, okazało się ono rewelacyjne. Tego zelu akurat nie znam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie! Mam mega przesuszoną skórę.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z aloesu znam ale jakos tego żelu nie miałam okazji poznać i przetestować.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten żel :) Właśnie szukam jakiegoś z dobrym składem :)
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali akurat żel tej marki :). Sama bardzo lubię żel aloesowy, ale tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńOjej ale fajna konsystencja :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam żel aloesowy za jego wszechstronne zastosowanie, idealny do twarzy, ciała i włosów, a po opalaniu to jest moje must have
OdpowiedzUsuńTej marki miałam jedynie serum pod oczy i było genialne. Po aloes w kosmetykach sięgam rzadko, ale ten żel chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńLubię takie żele, ale tego jeszcze nigdy nie widziałam. Konsystencja na plus, kolorek też do mnie przemawia :) muszę go wypróbować :D
OdpowiedzUsuńŻelu z tej firmy jeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńOoo to mi się podoba i to bardzo. Zamowie przy następnej okazji
OdpowiedzUsuńPrzydalby sie mojej mamie, ostatnio sie poslizgnela, musze koniecznie jej o nim powiedziec :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy to dla mnie kosmetyk nr 1 na lato.
OdpowiedzUsuńPrzy wszystkich zachwytach nad żelami aloesowymi jeszcze bardziej ubolewam, że tak często uczula mnie ten składnik :(
OdpowiedzUsuńZawsze mam w zanadrzu jakiś żel aloesowy, to taki uniwersalny produkt :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy zawsze można znaleźć w moim domu. Najczęściej używam go do olejowania włosów, ale i nie tylko. Tego, którego pokazujesz, jeszcze nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie ale 100% to jest skład aloesu, a reszta składniów to ile jest %? Ta ilosć innych składników to ok 50% żelu. Ale żeby było ciekawiej, przeczytajcie sobie w internecie czym są te dodatki.
OdpowiedzUsuńWłos się na głowie jeży. Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.