Garra Rufa Cosmetics, nowe produkty na polskim rynku
Cześć Kochani. Dziś przychodzę do Was z pierwszym z dwóch wpisów na
temat dermokosmetyków niemieckiej firmy GarraRufa Cosmetics, która wchodzi na nasz, polski rynek. Są to produkty
wspomagające w łagodzeniu uciążliwych dolegliwości dermatologicznych takich jak
egzema, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry. Jak wiecie zmagam się z częścią z
tych problemów od kilku lat a pielęgnacja mojej skóry musi być intensywna i
specjalistyczna.
Garra Rufa Cosmetics - stworzone na bazie enzymu ryb, wzbogacone
solami oraz minerałami z Morza Martwego wnikając w głębokie warstwy skóry
działają na różnych płaszczyznach w zależności od potrzeb. Świetnie sprawdzają
się w łagodzeniu uciążliwych objawów dolegliwości dermatologicznych takich jak
łuszczyca, egzema, atopowe zapalenie skóry. Dermokosmetyki zapewniają
profesjonalną pielęgnacje działają silnie odżywczo oraz regenerująco,
wzmacniają jak również przywracają doskonałą kondycję skóry, łagodzą
podrażnienia, doskonale nawilżają nie zostawiając przy tym tłustej powłoki.
Ryby Garra Rufa należą do rodziny karpiowatych. Żyją w stosunkowo wysokiej temperaturze gdzie ciężko o pokarm, dlatego wykształciły nowy sposób żywienia, polegający na wysysaniu zrogowaciałego naskórka u osób korzystających z gorących źródeł. Nie posiadają zębów dlatego dzięki swoim delikatnym pyszczkom "wysysając" zrogowaciały naskórek delikatnie łaskoczą dając dużo radości oraz relaksu przy okazji poprawiając również krążenie. Działają jak naturalne lekarstwo przyspieszają odnawianie oraz regeneracje naskórka. Enzym nie tylko poprawia kondycję skóry, ale znajduje również zastosowanie medyczne - sesje w Fish - Spa są coraz bardziej popularne wśród chorych cierpiących na łuszczyce, egzemę, atopowe zapalenie skóry. Enzym ryb Garra Rufa ma działanie antymitotyczne, bakteriobójcze, grzybobójcze oraz przeciwłojotokowe. Posiada właściwości odbudowujące, łagodzące, nawilżająco-regenerujące. Może być stosowany do każdego rodzaju skóry, nie wywołuje reakcji alergicznych.
Cała seria produktów Garra Rufa Cosmetics ma spójną szatę
graficzną. Jak wiedziecie na zdjęciach jest bardzo prosta a opakowania nie są
wymyślne. Występują podstawowe kolory oraz motyw rybek. Wszystkie trzy butelki
są wykonane z plastiku, mają to samo zamknięcie na „klik” oraz pojemność 250 ml. Szampon i żel pod prysznic
pachną bardzo podobnie bo łączy je ta sama żelowa formuła. Są świeże i mnie
kojarzą się przede wszystkim z czystością. Aromaty nie są bardzo złożone. Podczas
kąpieli i mycia włosów wyraźnie je czuć. Balsam do ciała jest niemal
bezzapachowy. Jego aromat jest niezwykle delikatny i kremowy.
Szampon Garra Rufa Cosmetics ma żelową konsystencję. Jest lekko
zielonkawy, przezroczysty, rzadki a jednocześnie skoncentrowany. Bardzo łatwo
wylewa się go z butelki. Mały otwór nie stanowi przeszkoda. Nie pałam miłością do mocnych detergentów
jakim jest m.in. SLS. Ten produkt go zawiera. Muszę Wam jednak przyznać, że
latem sięgam po kosmetyki z tym składnikiem znacznie częściej niż podczas
innych pór roku. Mimo, że mój skalp z natury nie wydziela łoju, jest bardzo
suchy i nie wiem co to znaczy przetłuszczanie się włosów to w upały skóra głowy
się poci tak samo jak reszta ciała. Włosy
nie są tłuste ale skalp pragnie odświeżenia. W powietrzy jest masa kurzu,
który w ciągu dnia się na nas osadza dlatego wieczorem marzę aby to wszystko z siebie zmyć. Włosami zajmuję się rano. Mam ich
naprawdę wiele i aby odpowiednio zadbać o komfort, poczucie czystości to myję
obecnie je niemal codziennie.
Szampon pieni się dość dobrze. Nie jest to bardzo gęsta piana ale
taka, dzięki której nie mam potrzeby mycia głowy dwukrotnie. Kosmetyk ma za
zadanie dokładnie oczyszczać skórę głowy, wzmacniać włosy oraz pomagać zwalczyć
łupież. Polecany jest do stosowania przy problemach dermatologicznych takich
jak egzema, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry jak również reakcjach
alergicznych. Jestem dobrym testerem bo niestety
zmagam się z łuszczycą skóry głowy. Używam leków sterydowych Dermovate.
Szampon może jedynie delikatnie przygasić problem. Nic nie jest w stanie go
całkowicie wyeliminować. Nadaje się do częstego stosowania i łagodzi świąd.
Łupieżu nie mam i nie miałam. Nie zauważyłam żadnego wpływu tego produktu na
moje włosy ponieważ po każdym myciu zawsze na długości nakładam maskę i to ona
ma za zadanie ułatwić rozczesywanie i nawilżyć.
Żel pod prysznic Garra Rufa Cosmetics . Przyjemnie pachnie i
delikatnie się pieni. Przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej do codziennego użytku. Usuwa zabrudzenia dnia
codziennego i odświeża. Po kąpieli moja skóra nie jest ściągnięta. Jednak
zawsze kolejnym etapem jest dla mnie balsamowanie. Żel w moim odczuciu jest zwyczajny. Jego cena za to może mocno
zaskoczyć część z Was. Jest wysoka. Zawsze wolałam więcej wydać na kosmetyki,
które mają dłuższy kontakt ze skórą i są w stanie realnie poprawić jej kondycję
niż te myjące, które po chwili spłukujemy. Wyjątkiem są szampony.
Balsam do ciała Garra Rufa Cosmetics. Ma bardzo lekką konsystencję
przypominającą mleczko. To sprawia, że łatwo się rozprowadza i jest wydajny.
Nietłusta formuła szybko się wchłania. Niemal od razu po aplikacji mogę się
ubierać. Po użyciu go skóra nie jest napięta a przyjemna w dotyku, zadbana i
nawilżona. Nie zostaje na niej żądne wyczuwalny film. Przy problemach skórnych bardzo ważna jest regularność. Prawie
nigdy nie rezygnuję z wieczornego balsamowania. Czasami nawet rano zabezpieczam
skórę dodatkową warstwą gdy tego wymaga. Pielęgnacja tym kosmetykiem jest
wygodna i szybka. Balsam przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej, idealny
do codziennego użytku. Prawie nie pachnie więc nie będzie się kłócił z
ulubionymi perfumami.
Produkty GarraRufa Cosmetics niestety są drogie. Rozumiem cenę
szamponu bo to kosmetyk, który rzeczywiście może pomóc. Jeśli jesteśmy chorzy
przewlekle to sięgamy po to co przynosi nam ulgę bez względu na koszty. Ja ogromne
pieniądze zostawiam w aptekach. Mam nadzieję, że marka będzie szerzej dostępna
a także regularnie będą pojawiały się promocje aby większa liczba osób mogła sobie
pozwolić na kosmetyki na bazie enzymu rybek Garra Rufa. Jestem ciekawa czy Wy już je znacie?
EDIT. 27.07.2018. Zapraszam na weekendową promocję:
EDIT. 27.07.2018. Zapraszam na weekendową promocję:
71 komentarze
pierwszy raz widzę te kosmetyki
OdpowiedzUsuńi ja również:)
Usuńwyglądają przeuroczo:D
OdpowiedzUsuńKompletnie nie obiły mi się wcześniej o oczy. Szamponu bym jednak nie zaryzykowała, ale żel pod prysznic być może kiedyś.
OdpowiedzUsuńdla mnie szampon ma kluczowe znaczenie przy mojej chorobie.
UsuńMam te kosmetyki w zapasach :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńLooks great. Very nice review.
OdpowiedzUsuńHave a nice week, dear.
Xoxo
Dla osób zmagających się z tego typu dolegliwościami szampon może być wybawieniem, choć wiadomo, sam sobie nie poradzi :)
OdpowiedzUsuńto nie jest lek a uśmierzenie dolegliwości
Usuńpierwszy raz widzę te kosmetyki, być może zainteresuję się tym szamponem bo niestety skóra głowy jest u mnie bardzo problematyczna :/
OdpowiedzUsuńu mnie też, :/
UsuńNiestety przez ostatnie miesiące nie miałam za bardzo czasu przeglądać blogi, dlatego chętnie poczytam o nowościach.
OdpowiedzUsuńdobrze Cię tu widzieć :)
UsuńNie wiedziałam, że powstały takie nowości. Ja jestem najbardziej ciekawa szamponu. Lubię poznawac nowe :) Będę musiała go kupic :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że pojawi się w promocji.
UsuńPrzyznam szczerze, że dość niespotykana seria kosmetyków. Muszę dać znać bratu o takich kosmetykach, ma problemy ze skórą głowy więc może to będzie dla niego ratunek :)
OdpowiedzUsuńbyć może, wspomnij mu o nich
UsuńCeny faktycznie nie należą do niskich, ale czasem z pewnymi przypadłościami po prostu nie ma wyjścia i trzeba inwestować :(
OdpowiedzUsuńmasz racje, ja na leki wydaję majątek, na dermokosmetyki również ale to konieczność.
UsuńNie znam tych kosmetyków. Zapisze ich nazwę, może kiedyś kupię i wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nimi wcześniej. Szata graficzna mnie nie zachęca - wygląda na tani produkt, a cena jednak dość wysoka. Sama nie wiem, czy bym je chciała.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, szata graficzna jest odpowiednia dla tańszych kosmetyków
UsuńNie mam takich problemów skórnych więc nigdy nie interesowałam się tego typu kosmetykami
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ceny jak dla mnie wysokie...
OdpowiedzUsuńNiestety
UsuńOd razu mi się nasunęła myśl, że takie kosmetyki to świetny pomysł na prezent dla wędkarzy! :D Bardzo mnie zaciekawiłaś tymi produktami. Fajnie, że pojawiała się taka interesująca nowość na rynku kosmetycznym. Jestem ciekawa szczególnie tego szamponu.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita i zabawna :)
UsuńHmm msm mieszane uczucia i nie wiem do konca, czy bym sie na te kosmetyki skusila. Kiedys mialam tez problemy skorne glowy, ale mikstury zamawiane na recepte w aptece przyniosly rezultaty.
OdpowiedzUsuńja od wielu lat leczę się dermatologicznie. ten szampon nie zastępuje mi leków.
UsuńSłyszałam kiedyś o tych rybkach, ale nigdy nie korzystałam z niczym z tym powiązanym. Produkty się super zapowiadają, ale chyba muszę poczekać na promocję, bo cena mnie na razie trochę przerosła :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, ceny są wysokie.
UsuńNie znam marki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków. Kiepską mają szatę graficzną jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńCena trochę wysoka.
trochę się zgadzam.
UsuńVery interesting products!I didn't know about this brand :).
OdpowiedzUsuńno szata graficzna nie zacheca do kupna :(
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tych produktów i nie czuje się skuszona na nie. Ceny faktycznie wysokie
OdpowiedzUsuńWidzę je pierwszy raz u Ciebie.mysle ze moglyby mi odpowiadać
OdpowiedzUsuńNie znam marki. :)
OdpowiedzUsuńJesli pomagają warto tyle zapłacić, ja na szczęście nie mam problemu ze skórą.
OdpowiedzUsuńto dobrze :)
Usuńmarka mi nie znana, ale na szmpon bym się skusiła
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę kosmetyki tej marki
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio stałam się posiadaczką tych kosmetyków i jestem w trakcie testowania :)
OdpowiedzUsuńNiby niemieckie kosmetyki kojarzą mi się z dobrą, a nawet bardzo dobrą jakością. Mimo to zastanawiam się, czy byłabym w stanie wydać np. 70 zł za krem do rąk, czy żel pod prysznic?
OdpowiedzUsuńhmmm, to sporo , wiem a marka nie ma jeszcze renomy
UsuńFajnie, że są takie produkty. Marki oczywiście nie znam, ale czuję się zachęcona, moja mama ma duże problemy ze skórą ostatnio, myślę, że są to produkty dla niej!
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio tę markę i faktycznie zaciekawiły mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je przetestowała. Jestem bardzo ciekawa jakby mi się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńFajnie ze przedstawiłaś nowości 😁❤️
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie tych produktów, dobrze jednak wiedzieć o ich istnieniu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą markę, muszę poczytać o niej więcej opinii.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o istnieniu tej marki, ale raczej nie są to produkty dla mnie :)
OdpowiedzUsuńco prawda nie znam marki, ale żel już sobie upatrzyłam:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tej marce :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to totalna nowość, po raz pierwszy widzę je tu u Ciebie. Produkty wydają się bardzo ciekawe, muszę je kupić. :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że jest marka, która będzie leczyć dolegliwości skórne, które są bardzo uciążliwe
OdpowiedzUsuńNooo :D coś idealnego dla mojej mamy :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNie mam aż takich problemów ze skóra ale polecw te produkty bratowej , która zmaga się z AZS
OdpowiedzUsuńniestety wiem co to znaczy :/
UsuńPierwszy raz słyszę od Ciebie o tych kosmetykach, zaciekawiły mnie.
OdpowiedzUsuńJa nie mam jakiś wielkich problemów, więc produkty nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZupełna nowość jak dla mnie, jeszcze nigdzie ich nie widziałam;>
OdpowiedzUsuńto marka , która robi pierwsze kroki na naszym rynku :)
UsuńBardzo wiele słyszałam na temat tych kosmetyków, ale jeszcze osobiście się z nimi nie spotkałam. Bardzo jestem ciekawa, jak sprawdziłby sie u mnie szampon.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała te produkty na sobie :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.