3 urządzenia kosmetyczne, które warto mieć w domu
Salony kosmetyczne oferują co raz większą gamę zabiegów. Część z
nich jest bardzo zaawansowana i wymaga asysty lekarza, kosmetolog lub
kosmetyczki. Są jednak także takie, które z powodzeniem same wykonałybyśmy w
domu na sobie lub przyjaciółce jeśli tylko dysponowałybyśmy odpowiednim
urządzeniem. Okazuje się, że nie wszystkie są bardzo drogie a niektóre z nich,
te o których dziś wspomnę warto mieć w domu na własność ponieważ już przy kilku
pierwszych użęciach ich koszt się
zwraca.
peeling kawitacyjny . Wiele razy korzystałam z niego u kosmetyczki.
To jedno z tych urządzeń, które warto mieć na własność ponieważ jego koszt
bardzo szybko się zwraca. Jak działa?
Delikatnie i równomiernie złuszcza martwy naskórek za pomocą fal ultradźwiękowych.
Przed zabiegiem skóra jest tonizowana, musi być wilgotna ponieważ pod wpływem
zmniejszenia ciśnienia, faza ciekła zamienia się w gazową. Zabieg, pobudza
głębsze warstwy skóry, dzięki czemu jest ona dotleniona i zregenerowana.
Regularne korzystanie z kawitacji może zniwelować istniejące zmarszczki, pozbyć
się przebarwień i podnieść owal twarzy . Jest zabiegiem uniwersalnym dla
każdego typu cery bez względu na wiek. Nie powoduje skutków ubocznych i jest
bezbolesny. Peeling kawitacyjny warto wykonywać raz w tygodniu aby cieszyć się
efektem pięknej i zdrowej skóry.
Derma Roller. Mikronakłuwanie skóry to jeden z najskuteczniejszych
zabiegów odmładzających. To urządzenie wyposażone w dużą ilość cienkich,
ostrych igiełek. Jak działa? Poprzez iniekcje, nakłuwanie skóry i tworzenie
mini dziurek uzyskujemy stan zapalny. Jest on w pełni kontrolowany. Pobudza on
skórę do produkcji kolagenu i samonaprawy. Efekty? Lepsza sprężystość i jędrność skóry, wyrównany koloryt i zniwelowane
przebarwienia. Po wykonaniu większej ilości zabiegów urządzenie likwiduje
drobne zmarszczki mimiczne, spłyca te większe i usuwa blizny potrądzikowe.
Pogrubia skórę. Po zabiegu może wystąpić
zaczerwienienie. Ważne jest aby zachować odpowiedni odstęp między cyklami
tak aby skóra miała czas na regenerację. Jest to zabieg, podczas którego
przebijamy się przez naskórek. Musimy
zadbać o higienę, zdezynfekować twarz oraz urządzenie- rolkę.
Wapozon. Fantastyczne urządzenie. Korzystam z niego m.in. u
fryzjera. Gdzie moje włosy odpoczywają sobie pod kopułą i cieszą się
regeneracją z olaplexem. Dzięki ciepłej parze wodnej i ozonowi wapozon odświeża i nawilża skórę. Możemy użyć go do
każdego jej fragmentu. Martwe komórki ulegają zmiękczeniu, a zatkane pory –
otwarciu. W efekcie rozluźniona i zrelaksowana skóra czeka na kolejne zabiegi,
do których została przygotowana. Zabieg
z wykorzystaniem urządzenie Wapozon rozpulchnia
skórę, pobudza krążenie, otwiera ujście gruczołów łojowych, oczyszcza skórę
głowy, pozbywa się zanieczyszczeń. Urządzenie to posiada także właściwości
dezynfekujące. Emitowane przez niego promienie ultrafioletowe działają
antybakteryjnie.
Korzystałam z każdego z tych urządzeń i bardzo chciałabym mieć je na własność. Z pewnością kiedyś się tak stanie. Jestem ciekawa czy Wy je już znacie?
55 komentarze
Urządzenie do peelingu kawitacyjnego kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńmnie też tym bardziej, że korzystam z tego zabiegu
Usuńwapozon bym chciala:)
OdpowiedzUsuńŻadne z nich mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słysz eo tych urządzeniach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego weekendu :)
ANRU,
Nie mam żadnego z tych urządzeń ;)
OdpowiedzUsuńJa chętnie wypróbowałabym urządzenie do peelingu kawitacyjnego, za to Derma Roller mnie trochę przeraża ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba postępować z nim ostrożnie
Usuńuwielbiam takie urządzenie, mam derma roller, darsonval, masażer do twarzy, masażer pod okolice oczu, masażer ultradzwiękowy Bielendy, od dawna mam zamiar dokupić urządzenie do peelingu kawitacyjnego, staram się z nich regularnie korzystać i muszę powiedzieć, że sprawia mi to przyjemność :)
OdpowiedzUsuńwow, cały arsenał:)
Usuńfajne urządzenia. bardzo bym chciała mieć go w domu :)
OdpowiedzUsuńDerma Roller to akurat urządzenie ktorego nie uzylabym na wlasna odpowiedzialność bez odpowiedniego przygotowania. Mi sie marzy urzadzenie do mikrodermy:)
OdpowiedzUsuńMam derma roller i korzystam z niego co jakis czas. Nie boje sie uzywac ;)
OdpowiedzUsuńżadnego z tych urządzeń kosmetycznych nie mam w swoim domu:P
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy bym chetnie wyprobowala. Fajnie byloby zrobic sobie domowe spa na wyciagniecie reki - kiedy tylko sie chce.
OdpowiedzUsuńten pierwszy gadżet dosyć ciekawy
OdpowiedzUsuńPowiem Tobie, że ja o tych urządzeniach pierwszy raz czytałam! Nie miałam z nimi wcześniej doczynienia, ale teraz mnie mega zaciekawiłaś *.*
OdpowiedzUsuńNaprawde fajne urządzenia, zadnego nie kojarze, ale po opisie wydaja sie supcio :3
OdpowiedzUsuńMoja mama je ma ;)
OdpowiedzUsuńMi raczej takie urządzenia by się nie przydały :)
OdpowiedzUsuńChyba rozejrze sie za tymi urzadzeniami ;)
OdpowiedzUsuńNie mam u siebie tych urządzeń ale to do peelingu kawitacyjnego z chęcią w przyszłości zakupię :)
OdpowiedzUsuńkawitację może kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjj nie znałam wcześniej żadnego z nich, ale mnie zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńZnam te urządzenia, ale żadnego z nich nie mam w domu :D
OdpowiedzUsuńMiałam w domu kawitację i szczerze powiedziawszy, to nie widziałam efektów.
OdpowiedzUsuńja zawsze bezpośrednio po zabiegu miałam twarz jak niemowlaka ale na pewno może osiągnąć to też w inny sposób chociażby peelingiem enzymatycznym, ale kawitacyjny jednak dodatkowo może być używany do wprowadzenia kosmetyku w głębsze warstwy skóry
UsuńNa zakup urządzenia do kawitacji mam ochotę od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńNie korzystałam z żadnego z tych urządzeń i nie wiem jak wpływały bo na mnie. Trzymam kciuki abyś mogła cieszyć się nimi w domu
OdpowiedzUsuńZnam wszystko, urządzenie do peelingu muszę zakupić :) Dermoroller używałam ale przyznam się, że nie lubię go używać...
OdpowiedzUsuńUrzadzenie do peelingu kawitacyjnego mam i bardzo fajnie mi sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie dermoroller, ale boję się, że używanie go będzie boleć.
OdpowiedzUsuńUrządzenie do ultradźwięków czyli słynny peeling kawitacyjny mam w domu, o rolce też myślałam i na pewno się skuszę na jesień do zabiegów. Jeśli chodzi jednak o wapozon to pozostawiam to salonom. Może inaczej by kwestia wyglądała gdybym miała swój mały gabinecik kosmetyczny w domu:)
OdpowiedzUsuńW tym zestawieniu dodałabym darsonwal, który dezynfekuje przez wytwarzany na końcu peloty ozon i pomaga w leczeniu i gojeniu się wszelkich zmian skórnych a nawet pomocny jest przy opryszce. Koszt to ok 200-300zł już dobry kupimy :)
Ja mam derma roller i regularnie robię zabiegi z jego uzyciem, zdecydowanie polecam.
OdpowiedzUsuńpeeling kawitacyjny niedawno dostałam: )
OdpowiedzUsuńsuper prezent :)
UsuńMam roller i czasem funduję sobie zabiegi ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam żadnego z tych urządzeń.
OdpowiedzUsuńKocham dbać o swoje włosy, więc taki wapozon byłby dla mnie prezentem idealnym.
OdpowiedzUsuńJa planuję zakup rollera, ale też myślałam właśnie o urządzeniu do kawitacji, bo to naprawdę super sprawa!
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego z nich, niektóre nazwy słyszę nawet po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńIle ciekawych urządzeń o niektórych istnieniu nawet nie wiedziałam, bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńDerma Roller mam i polecam. Bardzo fajne, praktyczne urządzonko. Często go używam.
OdpowiedzUsuńRaczej nie czuje potrzeby ich posiadania :)
OdpowiedzUsuńDerma roller mam, ale muszę w końcu zacząć go systematycznie używać :)reszty nie znam, ale fajnie byłoby mieć je w domu :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam okazji z żadnego z tych urządzeń korzystać. Najbardziej ciekawi mnie peeling kawitacyjny :D
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych urządzeń. Ferma roller chciałam ostatnio kupić.
OdpowiedzUsuńzastawiałam się nad tym pierwszym urządzeniem i odkładam złotówki by sobie sprawić ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbowałabym każde urządzenie :)
OdpowiedzUsuńZnam wszystkie 3 urządzenia ale niestety nie mam ani jednego. Ciekawi mnie te roller ;>
OdpowiedzUsuńZ trzech przedstawionych znam tylko jedna roller. Wiele dobrego o tym urządzeniu słyszałam, Ale nie miałam okazji na sobie wypróbować!
OdpowiedzUsuńJa myślę, że wykonywanie zabiegów w domu ultradźwiękami co dziennie to zły pomysł. Proponuję robic zabiegi co 10 dni do 10 razy potem raz w miesiącu. Kosmetyczka z Wroclawia. Joanna Szydełko.
OdpowiedzUsuńWapozon, bardzo polecam do zabiegów trychologicznych. Kosmetyczka Hebe Joanna Szydełko.
OdpowiedzUsuńJa nie umiem za bardzo obsługiwać się takimi urządzeniami. Jeszcze zrobiłabym sobie tylko krzywdę. Wolę udać się do specjalistów. Mam swój ulubiony gabinet medycyny estetycznej w Warszawie - Kosmedica. Na https://kosmedica.pl/ znalazłam mnóstwo zabiegów i byłam już m.in. na botoxie. Jestem zadowolona z efektów i sama w życiu nie podjęłabym się ich wykonania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.