Maska relaksująca White Tea NOREL

By lipca 23, 2016

NOREL  to marka kosmetyczna, której tradycja sięga blisko 50 lat. To ona jako pierwsza w Polsce 15 lat temu wprowadziła na rynek produkty wyszczuplające do walki z cellulitem i rozstępami. Jej motto to: Natura jest źródłem piękna. Gdy w listopadowym ShinyBoxie Miss Autumn znalazłam krem rozjaśniająco- wygładzający z kwasem migdałowym szybko przystąpiłam do testów. A w minirecenzji rozpływałam się nad jego fantastycznym działaniem. Bardzo dobre pierwsze spotkanie z marką sprawiło, że zapragnęłam więcej. Dziś przychodzę do Was z recenzją maseczki relaksującej Anti-Agez białą herbatą.
Maska znajduje się w plastikowej tubce przypominającej krem do rąk. Jest elastyczna. Stopień zużycia można wyczuć. Zawsze pod koniec rozcinam tubki i wykorzystuję kosmetyk w 100%. Teraz nie ma problemu z wydostaniem go z opakowania. Zamknięcie jest odkręcane. Uniemożliwia to niekontrolowane samoczynne otwarcie się kosmetyku np. w bagażu podczas podróży. Dzięki początkowemu zafoliowaniu mamy pewność, że nikt przed nami nie otwierał maseczki. Jej pojemność to 100 ml. a cena to 48 zł. Jest bardzo wydajna. Przy regularnym stosowaniu powinna wystarczyć co najmniej na pół roku.  Przyjemnie ale bardzo delikatnie pachnie. Przypomina mi kosmetyki używane w gabinetach Spa do wykonywania profesjonalnych zabiegów z kwasami. Zapach nie jest ostry ani chemiczny ale takie mam skojarzenia. Konsystencja jest gęste, zwarta ale i kremowa. Bardzo bogata. Maska nałożona na twarz cały czas się błyszczy. Używam jej nieco więcej niż standardowego kremu. 
Maska przeznaczona jest do pielęgnacji skór suchych, mieszanych i dojrzałych, skłonnych do zaczerwienień i wrażliwych na zmiany temperatur. Uważam, że każda skóra, która nie jest nastoletnia zalicza się do dojrzałej. Bo przecież mimo, że jestem młoda, mam 29 lat to moja skóra zaczyna się już starzeć. Producent zaleca aby stosować ją 1- 2 razy w tygodniu nakładając grubą warstwę na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, na 20 min. po czym zmyć.
Ja oczywiście stosuję ją po swojemu. Nie nadużywam jej. Nakładam równomiernie ale nie jest to szczególnie gruba warstwa. Zazwyczaj taki zabieg funduję sobie podczas kąpieli gdy peelinguje i depiluję ciało, myję włosy i zostawiam na nich odżywkę. Zaliczam kilka pielęgnacyjnych rytuałów za jednym razem ale w czasie znacznie dłuższym niż 20 min. Gdy mam wolne i zajmuje się domowymi obowiązkami zostawiam ją na twarzy nawet na godzinę lub więcej całkiem niej zapominając. Błysk, który na początku jest bardzo widoczny i wręcz tłusty z czasem traci na sile a maska się wchłania.
Nie mam bardzo widocznych pojedynczych żyłek jednak moja skóra jest płytko unaczyniona i przez to zaczerwieniona. Ma skłonność do alergii i przesuszeń. Maska doskonale natłuszcza, nawilża oraz wygładza skórę.  Podobno działa przeciwzapalnie, ja na twarzy nie mam żadnych czerwonych ognisk/ wyprysków ani innych stanów zapalnych więc nie mogę się do tego odnieść. Czuję jednak, że łagodzi podrażnienia. Nakładam ją również w bezpośredniej okolicy oczu- na powieki. Doskonale nawilża a nawet koi  i regeneruje skórę.
Zgadzam się z tym co pisze producent. Według mnie maska nadaje się przede wszystkim do cer suchych, dojrzałych i zmęczonych. Niekoniecznie dla tłustych i problematycznych z uwagi na baaardzo bogatą konsystencję i nadmierne natłuszczenie. Ja jestem z niej bardzo zadowolona. Moja skóra dzięki odpowiedniej pielęgnacji już dawno nie była przesuszona. Znajdziecie ją w sklepie firmowym sklep.norel.pl oraz stacjonarnie w perfumeriach Douglas za ok 48 zł. 

ZOBACZ TAKŻE

51 komentarze

  1. Mam ogromną ochotę na kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się że za tą cenę jest wydajna. Chętnie wyprobuje zwłaszcza że dobrze nawilża i koi.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam próbkę i może dziś ją sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę ,że i dla mojej cery byłaby dobra,od dawna mam ochotę na markę Norel,wpisuję pomału ciekawe produkty od nich znalezione na blogach i jak uzbiera się grupka zamówię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze że jest wydajna, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nie znam tej marki, ale zainteresowałam mnie ta maseczka i może w przyszłości zdecyduję się na jej zakup. Świetna recenzja - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stosowałam tę maskę i tak jak ty, byłam z niej zadowolona, aczkolwiek też uważam, że lepiej pasuje skórze suchej i normalnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam ją dlatego, że przeczytałam Twoją recenzję. :)

      Usuń
  8. Lubię maseczki w takiej formie :) ale z tej nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku. Obecnie mam zapas innych maseczek więc jak wykończę chociaż część to może sięgnę po tą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, ja mam aktualnie 3 maseczki w tubkach, każda o innym działaniu

      Usuń
  9. Nie znam tej maski, ale mogłaby się u mnie sprawdzić :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na razie się nie skuszę, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli dobrze nawilża, to chętnie bym ją wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  12. Działanie bardzo mi się podoba :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Relaks w wannie z taką maseczką - to jest właśnie TO!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem czy sprawdziła by się przy mojej mieszanej cerze ;p ale do suchej na pewno super, ja też zawsze robię parę rytuałów na raz :D

    OdpowiedzUsuń
  15. no wydajność spora, o opakowanie nie małe jak na kosmetyk tylko do twarz y

    OdpowiedzUsuń
  16. Maska niestety nie do mojego typu skóry :( Jednak używałam ostatnio serii maseczek AA i byłam zachwycona :P www.bellacaroll.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam cerę tłustą, więc ze względu na to natłuszczenie nie wiem czy bym się skusiła

    OdpowiedzUsuń
  18. Przez to mocne natłuszczenie nie jestem pewna czy dla mojej cery byłaby odpowiednia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię takie maseczki. Zapisuję sobie. Na razie używam oczyszczającej maseczki z Yver Rocher, ale jak się skończy, chętnie sięgnę po tę.

    OdpowiedzUsuń
  20. zapach może ci się kojarzyć ze SPA, bo Norel jets jedną z tych firm, których używa się w gabinetach kosmetycznych :) ja też przeważnie za jednym razem zaliczam zabiegi, ale aż wstyd się przyznać, od kiedy byłam w domu może ze 2 razy zrobiłam peeling ciała i twarzy, maseczki żadnej nie użyłam, balsam kilka razy, jedyne co to krem UV;/ rozpacz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zadbaj bardziej o siebie a poczujesz się lepiej, czas się rozpieścić

      Usuń
  21. Nie znam zupełnie kosmetyków marki Norel :) Może kiedyś się na jakiś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam jeszcze styczności z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo kusząca maska! Lubię kosmetyki marki Norel i z pewnością maska równiez by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. fajna sie wydaje;) Ja z norel mam tylko balsam do dekoltu i biustu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Niestety kosmetyk nie do mojego rodzaju cery.

    OdpowiedzUsuń
  26. wydaje się fajna, ciekawi mnie jej zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam styczności z kosmetykami tej marki, ale od dawna widzę na ich temat całkiem dobre opinie, być może w przyszłości się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto, to marka, której produkty rzeczywiście skutecznie działają . każdy znajdzie coś dla siebie

      Usuń
  28. Nie miałam styczności z kosmetykami tej marki, ale od dawna widzę na ich temat całkiem dobre opinie, być może w przyszłości się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. a mi ostatnio brakuje czasu i chęci na maseczki;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Badzo lubię kosmetyki tej marki i myślę, że po zużyciu maseczki anti-age z Planeta Organica może skuszę się na tę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Chcę ją wypróbować, bo opis pasuje do mojego typu cery i myślę, że mogłaby świetnie się u mnie sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.