Davidoff Cool Water Night Dive

By sierpnia 04, 2015 ,

Davidoff cool water towarzyszy mi już od kilku letnich sezonów. Polubiłam go od pierwszego powąchania. Chodziła mną jakiś czas aż zdecydowałam się na zakup flakonu i uważam, że to była świetna decyzja. Żaden inny zapach nie jest tak chłodzący i idealny gdy chcemy pachnieć świeżo oraz przyjemnie przy nawet największych upałach. O mojej wodzie toaletowej pisałam Wam całkiem nie dawno, wiele z Was już ją zna. Dzisiejszy wpis będzie poświęcony męskiemu odpowiednikowi na wieczór Cool Water Night Dive . Davidoff zaraziłam także Łukasza, nie było to wcale takie trudne.


Pojemność flakonu, który posiada Łukasz to 125 ml. Wydaje mi się, że wybraliśmy największą z możliwych. Dostępne są również pojemności 50 i 75 ml. ale największa zawsze bardziej się opłaca. Na denku widnieje informacja, że należy zużyć go w ciągu 36 miesięcy od otwarcia. Myślę, że Łukaszowi nie sprawi to problemu. Jeśli perfumy są właściwie przechowywane  reguły nie tracą swoich właściwości przez dłuższy czas niż deklaruje producent. Flakon jest prosty i elegancki, wykonany z ciemnego niebieskiego szkła. Bardzo podoba nam się design opakowania. Butelka został zapakowana w ładny kartonik, który niestety ciężko się fotografuje bo odbija światło jak lustro.

Trochę historii. Davidoff  Cool Water Night Dive jest stosunkowo młodym zapachem, powstał bowiem rok temu, w 2014 roku. Pierwszy Cool Water miał swój początek dokładnie rok po moich urodzinach- 1988roku. Jego nazwa pochodzi od założyciel Zino Davidoffa , który  sygnuje swoim nazwiskiem także papierosy oraz kawy.
Po pierwsze Davidoff  Cool Water Night Dive w ogóle nie przypomina moich perfum z tej linii. Jest w 100 % męski i ma wyraźny charakter. Mnie kojarzy się z mężczyzną spacerującym po plaży późnym wieczorem gdy temperatura spada. Przestaje być duszno. Czuć morską, rześką bryzę.  Zapach jest niesamowicie seksowny i uwodzicielski.  Nie słodki i nie owocowy- oboje nie znosimy tego zarówno w męskich jak i damskich perfumach.  W pierwszym momencie czuć dużą świeżość, zapewne za sprawą szałwii.  Perfumy są zielone i przypominają sportowe, szybko się jednak zmieniają. Najdłużej i najwyraźniej wyczuwalne są nuty drzewna, tytoń i zamsz.  

Głowa balsam, pistacje, owoce, eukaliptus, nuty morskie
Serce tytoń, kaszmir, pieprz, szałwia
Podstawa piżmo, zamsz, bursztyn, drzewo

W przeciwieństwie do damskiego Davidoff  Cool Water, męska wersja Night Dive z powodzeniem może być używana nawet zimą. Nie są to perfumy zarezerwowane wyłącznie na lato. Nie trzymają się blisko ciała a mają spory ogon i zwracają uwagę płci pięknej. Ja uwielbiam ten zapach na Łukaszu! Davidoff  Cool Water Night Dive Ma średnią trwałość na ciele. Na ubraniu utrzymuje się bardzo długo i nie wietrzeje. Czuć go przez następne dni jeśli nie zrobimy prania. 
Dla kogo? Właściwie dla każdego mężczyzny bez względu na wiek. Mnie jednak pasuje szczególnie do młodych mężczyzn w wieku ok. 30 lat i więcej ale to pewnie dlatego, że świetnie „leży” na Łukaszu i tym się sugeruję.  Ma swój charakter i podkreśla osobowość. Wiem, że Davidoff, to bardzo popularna marka perfum. Ten zapach dopiero nieśmiało zaczyna być noszony przez mężczyzn. Na pewno kolega obok Twojego chłopaka/ męża nie będzie pachniał tak samo więc bezpiecznie jest go kupić w prezencie. Nas ten zapach oczarował jest niepowtarzalny i warto go poznać. Oboje polecamy. 

ZOBACZ TAKŻE

53 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuję , starałam się.

      Usuń
    2. Mnie również urzekły. Aż chce się patrzeć i czytać :)

      Usuń
    3. Mnie również urzekły. Aż chce się patrzeć i czytać :)

      Usuń
  2. Wygladają zachęcajaco ;) Ciekawe czy spodobałby się mojemu mężczyźnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś lubiłam te zapachy . teraz mi przeszło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. no własnie dawno go nie widziałam tej marki

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwszy raz je widzę, ale za to jakie ładne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie to zapach bardzo uciążliwy, ale każdy ma swoj gust ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się podoba, a jeszcze bardziej jego damski odpowiednik.

      Usuń
  7. Może zrobię prezent chłopakowi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zachęcający! Może sprawię swojemu na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze nie miałam okazji ich wąchać :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten zapach jest rzeczywiście bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa jak pachną perfumy Cool Water, bo z tego co widzę, to pewnie by mi się spodobały, bo właśnie takie zapachy lubię :) Na moim też bym mogła takie wąchać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego zapachu. Ale zdjęcia niesamowicie mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cool water znam i lubię, ale wersji night nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe czy Mackowi by się spodobał. Pozdrowienia znad morza ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tego zapachu :) Zdjęcia bardzo ładne :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam ale wersję męska bym sprawdziła, już we wrześniu nasza rocznica to może jakiś zapaszek bym swojemu sprawiła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten zapach musi być niezwykle uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawe czy zapach spodobałby się mojemu Narzeczonemu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne to przedostatnie zdjęcie! A co do zapachu - nie znam, ale chętnie poznam jego odpowiednik dla kobiet, który Cię oczarował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, już o nim pisałam na blogu, całkiem niedawno

      Usuń
  20. Opis zapachu bardzo kuszący ;) chyba dodam to do listy prezentów dla chłopaka :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Musi pięknie pachnieć;) Ciekawe czy mój chłopak by go polubił;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Potwierdzam, bardzo fajny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawa jestem jak zapach spisał by się na moim Piotrku ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdjęcia przepiękne, ale to z wodą po prostu mistrzowskie! A my oboje lubimy Davidoffy, "zaraziła" nas nasza przyjaciółka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Robiliśmy podejścia, ale jakoś ani męska ani damska wersja nie przypadła nam do gustu.
    Kwestia doboru zapachu jest bardzo indywidualna,

    OdpowiedzUsuń
  26. Night Dive towarzyszy mi od pół roku :) Nie jest to do końca mój zapach ale lubię okazjonalnie wystroić się w niego, szczególnie wieczorami

    OdpowiedzUsuń
  27. Napewno zapach jest fajny. znam podstawową wersję i trafia ona w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  28. Będę o nim pamiętać przed urodzinami mojego Bartka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawa jestem czy mojemu M by się spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne zdjęcia, zwłaszcza to z wodą :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawe czy mojemu mężowi by się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  32. Koniecznie musimy z S go kiedyś powąchać, tak o opisałaś że wydaje mi się naprawdę świetny dla mężczyzny. A zdjęcia Kochana to zrobiłaś cudne, zwłaszcza w tej wodzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Z pewnością mój maż polubiłby ten zapach...

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak świeży i morski, to akurat dla mojego męża.

    OdpowiedzUsuń
  35. Męskiego zapachu nie znam, ale to tylko kwestia czasu :) Wersję damską znam, ale widziałam w Naturze, że są różne wersje tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.