Depilacja cz2. Czasowe pozbywania się owłosienia
Dzisiejszym tematem jest
depilacja bo każda z nas jest na nią skazana.
Oczywiście jedna kobiety są mniej a inne bardziej owłosione. Różni nas
kolor i grubość włosów na ciele oraz szybkość ich odrastania, na która ma wpływ
również cykl hormonalny. Ja mam jasne,
cienkie włosy, które rosną z umiarkowanym tempem. Ma to swoje plusy i minusy,
które poznacie w dalszej części. Moja częstotliwość usuwania owłosienie jest
zależna od pory roku. Latem ciało musi być zawsze idealnie gładkie bo wystawiane jest na widok
publiczny. Stąd golenie co 3 dni, zimą mogę ten okres wydłużyć do nawet 4-5
dni.
Według mnie najtańsze i
najpopularniejsze metody depilacji to usuwanie zbędnego owłosienia za pomocą
mechanicznych urządzeń. Efekt jest czasowy i w zależności od naszych indywidualnych
predyspozycji oraz sprzętu jaki wybierzemy. W ciągu swojego życia wiele technik
już wypróbowałam. Wymagających specjalnego sprzętu oraz najprostszych maszynek i
właśnie nim pozostanę zawsze wierna. Poznaję nowe produkty ale i tak zawsze
wracam do żyletek.
Depilacja maszynką jednorazową jest tania, szybka i prosta w obsłudze. Na rynku mamy dostępnych wiele modeli, dla kobiet
i dla mężczyzn. Zawsze wybieram te z większą ilością ostrzy i paskiem, który
minimalizuje podrażnienia.
Specjaliści twierdzą, że
kobiety powinny korzystać z maszynek projektowanych specjalnie dla kobiet a
mężczyźni z tych męskich ponieważ mają różną grubość włosa i używają tego
sprzętu na różnych powierzchniach. Owszem zgodzę się z tym jednak w moim przypadku
znacznie lepiej sprawdzają się produkty dla mężczyzn. Tej samej klasy
dedykowane kobietą są zazwyczaj droższe np. Gillette.
Różnią się wyłącznie kolorem. Identycznie jest z piankami i żelami. Mamy wybór
wielu pięknych zapachów jednak męskie żele, które używam są bardziej treściwe
przez to wydajniejsze. Po za tym lepiej chronią przed podrażnieniami. Od czasu
do czasu kupuję żele dla kobiet ale okazuje się, że jestem rozczarowana. Wyraźnie
widzę tą różnicę.
Korzystając z maszynek „jednorazowych”
należy pamiętać aby zmieniać je co max 10 użyć. Po tym czasie tępią się przez
co gorzej usuwają włosy i bardziej podrażniają skórę. Ważny jest sposób
przechowywania aby zapewnić maksymalną higienę i utrudnić bakterią namnażanie
się.
Depilacja woskiem, jest to kolejna popularna metoda pozbywania się owłosienia z ciała,
którą wypróbowałam choć dość dawno temu. Pamiętam, że używałam zestawu veet.
Można kupić plastry nasączone woskiem, które rozgrzewa się w dłoniach i
przykleja do ciała lub wosk w osobnym pojemniku i czyste plastry. Ta metoda też
jest dość prosta ale o ile golenie maszynkami w ogóle nie boli, (można się
jedynie zaciąć) o tyle wyrywanie włosków z cebulkami jest bolesne. W
ekstremalnych sytuacjach można sobie uszkodzić skórę dość poważnie, mnie to spotkało
gdy przy usuwaniu plastrów pomagała mi siostra. Ważna jest temperatura wosku,
aby nie był zbyt gorący bo można się poparzyć. Nakładamy go z włosem a usuwa pod włos trzymając
plastry blisko skóry.
Depilacja depilatorem, Bardzo długo marzyłam o depilatorze i kupiłam go za
pierwszą wypłatę wiele lat temu. Mam go nadal i nadal działa choć go nie
używam. Nie był tani ale perspektywa miesiąca bez konieczności golenia, oraz
podrażnienia, które mi wtedy towarzyszyło było dla mnie wybawieniem. Niestety
rzeczywistość nie wyglądała tak pięknie. Okazało się, że jestem bardziej
wrażliwa na ból niż myślałam. Moje jasne, delikatne włoski dość łatwo było
usunąć jednak pojawił się problem z wrastaniem. Po za tym gładkością cieszyłam
się nie miesiąc a max 2 tygodnie. Usuwanie włosów depilatorem wymagało czasu i
było bolesne. Dałam sobie z tym spokój. Teraz na rynku jest pewnie wiele
bardziej zaawansowanych modeli, które dają większy komfort dlatego możliwe jest, że kiedyś jeszcze sobie
jakiś kupię.
Usuwanie włosków z cebulkami na
pewno wydłuża okres gdy cieszymy się gładką skórą. Włos wolno odrasta. Często
niestety jest to bolesna metoda. Zleży
jak wytrzymałe jesteśmy. Należy pamiętać o regularnym peelingowaniu ciała aby
włos mógł się przebić gdy już odrośnie. Jeżeli pozostawimy naskórek dość
twardy, włoski zaczną wrastać i nie będzie to estetyczne ani przyjemne.
Metody chemiczne- kremy
usuwają włos poprzez rozpuszczenie go. Muszę przyznać, że lubię kremy do
depilacji. W ciągu ostatnich kilku lat bardzo je ulepszono. Już nie śmierdzą a
nawet pachną lub są neutralne dla nosa. Nadają się przede wszystkim dla osób,
które mają cienkie włoski, dość delikatne. Wystarczy nałożyć kosmetyk na kilka
min na oczyszczoną skórę po czym go usunąć. Szybko, skutecznie i bezboleśnie. Na
całe ciało trzeba zużyć ok. 1 tubkę więc ta metoda jest średnio ekonomiczna a
włosy odrastają porównywalnie szybko do usuniętych maszynką.
Po depilacji bardzo wskazane są środki łagodzące, które
wyciszą podrażnienia, zapobiegną zaczerwienieniu oraz odkażą skórę. Najlepiej wybierać specjalnie do tego przeznaczone, wtedy prawdopodobieństwo pojawienia się czerwonych kropek spadnie.
Metod depilacji jest o wiele więcej. Postanowiłam napisać o
tych najpopularniejszych i podzielić się własnym doświadczeniem. Pewnie pojawi
się kolejna część, którą poświęcę trwałemu usuwaniu owłosienia. Miłego dnia.
62 komentarze
ja rzeknę po raz kolejny w tej kwestii że depilator for ever :D
OdpowiedzUsuńJa rzekne ze do momentu zauważenia pierwszych peknietych naczynek. Depilatory w tej kwestii są jednak bezlitosne.
Usuńna szczęście jestem krótkowidzem i nic nie widzę jeszcze takiego u siebie xd
UsuńJa używam depilatora, ale też bardzo lubię wosk na gorąco z Veet - świetnie działa i szybciej niż depilator. Moja mama jest szczęściarą. bo nie ma wcale włosów na nogach i rękach i nigdy nie miała, a nie jest blondynką ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Twej mamie;D
UsuńDepilator tylko przed wyjazdem wakacyjnym, a na co dzień wolę zwykłe maszynki jednorazowe ;)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj używam depilatora i maszynek :) woski i kremy nie są dla mnie :/
OdpowiedzUsuńJa cały czas pozostaję przy zwykłej maszynce :)
OdpowiedzUsuńjeny ja tak nienawidzę się golić, depilować haha to jest najgorsze co może być serio haha :) Muszę w końcu się wybrać na jakieś laserowe albo usuwanie włosków woskiem, żeby to serio było długotrwałe ;) Zawsze też marzyłam o depilatorze, może kiedyś w końcu sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuńJa używam różnych metod do różnych części ciała-np. do bikini krem, na meszek na twarzy-plastry z woskiem, a do reszty ciała maszynkę. Mam ochotę też wrócić do depilatora, bo znacznie wydłużał częstotliwość depilacji, szkoda, że nie nadaje się do całego ciała.
OdpowiedzUsuńMnie też zdarza się używać męskich maszynek. Różnicę widzę tylko w portfelu :P
OdpowiedzUsuńja stosuje jedynie depilator lub od czasu do czasu wosk :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko maszynek. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ja tylko maszynki ;)
OdpowiedzUsuńJa używam maszynek bo najszybciej, ale co jakiś czas mam niestety suche pachy i wtedy musze używać kremów do depilacji veet
OdpowiedzUsuńJa jadę tylko maszynkami :D
OdpowiedzUsuńu mnie sprawdza sie tylko wosk:)
OdpowiedzUsuńU mnie depilacja laserowa nie wchodzi w grę ze względu na stan zdrowia, kremy nie działają, wosk i pasta cukrowa pozostawiają siniaczki, depilatora nie używam bo boli jak jasna cholera. Zostaje maszynka jednorazowa.
OdpowiedzUsuńSłusznie zauważyłaś , że produkty dla mężczyzn są skuteczniejsze. Ja używam tylko maszynek dla facetów
OdpowiedzUsuńja latem lubię używać depilatora do golenia łydek, aczkolwiek też mam spokój na ok. 2 tygodnie a liczyłam na dłużej, poza tym czasem trzeba poprawiać maszynką więc nawet te "nowoczesne" depilatory nie są takie super
OdpowiedzUsuńDla mnie jak do tej pory najskuteczniejsza i najmniej bolesna okazała się metoda chemiczna. Wosku boję się jak ognia, po kilku nieudanych próbach, odpuściłam :/
OdpowiedzUsuńKrem do depilacji jest skuteczny ale efekt krótkotrwały ale póki co nie zdecyduję się na nic innego :)
U mnie królują maszynki i depilator :)
OdpowiedzUsuńU mnie nic nie sprawdza się dobrze... Mam zaraz po wszystkim wysypkę, ew włoski wrastają, lub pozostaje brązowa poświata i wyglądam jakbym się nie depilowała...
OdpowiedzUsuńMaszynka mi wystarcza, ale czasami sięgam po plastry z woskiem:):)
OdpowiedzUsuńja używam maszynek :)
OdpowiedzUsuńja też:)
UsuńPo kilku latach stosowania wosku ilość owłosienia jest tak minimalna, że jestem w szoku. I to dla mnie jest najlepsza forma depilacji, ewentualnie krem...
OdpowiedzUsuńJa na razie jadę na jednorazówkach, ale też czaję się na depilator
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńJa również jak inne dziewczyny najczęściej używam depilatora, w łatwy i szybki sposób pozbywamy się włosków. :)
OdpowiedzUsuńMaszynka i depilator
OdpowiedzUsuńu mnie też żyletki górują :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie preferuję zwykłą golarkę. Kiedyś ból przy depilacji depilatorem mi nie przeszkadzał jednak teraz zrobiłam się jakaś wygodna i unikam cierpień ;-)
OdpowiedzUsuńkremy się u mnie nie sprawdzają... depilatora się boję bo moja odporność na ból jest ujemna :D niestety maszynki muszę używać praktycznie codziennie góra co dwa dni jeśli chcę w miarę wyglądać ;/
OdpowiedzUsuńJa początkowo myślałam, że nie zniosę tego bólu przy goleniu depilatorem, zabierałam się za golenie kilka razy ;) ..ale teraz tak się już przyzwyczaiłam, że nie wyobrażam sobie innej metody :)
OdpowiedzUsuńU mnie długo królował depilator. Mnie nie bolało golilam się nim nawet pod pachami. Niestety na lydkach dorobilam się w ten sposób popekanych naczynek wiec teraz już tylko maszynka.
OdpowiedzUsuńJa używam maszynki. Próbowałam depilatora ale to nie jest metoda depilacji dla mnie
OdpowiedzUsuńdepilatora używam latem, a maszynki zimą :P niestety mi włosy bardzo szybko odrastają i żeby mieć idealnie gładkie ciało musiałbym się golić codziennie :(
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką woskowania, ale nie zawsze mogę użyć ciepłego wosku ;/ Dlatego najszybszą dla mnie metodą jest zwykła maszynka, a czasami skuszę się na krem (ale tylko czasami)
OdpowiedzUsuńlubię wosk, plastry, maszynkę tez używam
OdpowiedzUsuńJa do depilacji nóg używam pianki z Isany i maszynki, wszelkie kremy, plastry i woski mnie nie przekonują. Depilatora się boję jak ognia. Nie mam włosów najjaśniejszych, ale nie mam np. problemów z włosami an rękach, bo praktycznie ich nie mam.
OdpowiedzUsuńJa maszynki też dla facetów :) a na meszek krem do depilacji :) Chciałabym depilator ale boję się bólu
OdpowiedzUsuńJa maszynki też dla facetów :) a na meszek krem do depilacji :) Chciałabym depilator ale boję się bólu
OdpowiedzUsuńLubię depilacje plastrami, bo po kilku takich depilacjach włoski są takie drobniutkie. Z wrastaniem radzę sobie peelingiem :) Zaskoczyło mnie, że dla kobiet sprzedawane są gorszej jakości produkty i droższe.
OdpowiedzUsuńJa również częściej używam maszynek przeznaczonych dla mężczyzn :) Zdecydowanie lepiej sobie radzą :)
OdpowiedzUsuńUżywam tylko maszynek jednorazowych. Kiedyś zakupiłam krem do depilacji, bodajże z Bielendy, jednak kiepsko radził sobie z rozpuszczaniem włosków.
OdpowiedzUsuńLubię te żele do golenia Gilette Satin :)
OdpowiedzUsuńnajczęściej maszynką.
OdpowiedzUsuńJa preferuję tylko depilator :)
OdpowiedzUsuńTeż myślę że golenie jest najwygodniejsze.
OdpowiedzUsuńJa używam maszynek, bo mimo przetestowania innych metod, najlepiej się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam przeważnie na depilator i plastry z woskiem :)
OdpowiedzUsuńJa jestem za depilatorem ale musze tez sprawdzic wosk :) zapraszam na nowa recenzje i dodaje do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej jest to maszynka i pianka ;p Szybko, tanio i bezboleśnie :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio krem stosuje:P
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o depilację, stawiam na wosk, bo umiejętnie zrobiony nie boli jakoś okrutnie, a starcza na długo. Na bikini natomiast (taka odważna to nie jestem) stosuję krem do depilacji.
OdpowiedzUsuńJa stawiam na depilator :)
OdpowiedzUsuńU mnie wciąż króluje maszynka - niestety najlepiej co drugi dzień ;p.
OdpowiedzUsuńJa w kwestii depilacji stawiam na maszynkę, ale nie jednorazową, bo są badziewne i podrażniają, a taką z wymiennymi główkami, ja ma Venus Embarance i jest świetna, choć niestety już wycofana ze sprzedaży ;(
OdpowiedzUsuńMaszynki+depilator w kremie
OdpowiedzUsuńJa dostałam od Pana Mysza w prezencie urodzinowym golarkę elektryczną i się z nią od razu pokochałam
OdpowiedzUsuń:)
Ja nie miałam już cierpliwości do moich włosków. Usuwałam je za pomocą maszynki, plastrów do depilacji, depilatora, a najkorzystniejsze efekty i tak miałam po depilacji laserowej. Dobrze, że na https://kosmedica.pl/depilacja-laserowa-warszawa/ znalazłam ofertę salonu kosmetycznego w Warszawie, gdzie wykonują zabieg depilacji laserem Light Sheer, który jest uznany na całym świecie :) Teraz mam idealnie gładką skórę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.