Cześć Dziewczyny,
Od marki
OsmozaCare dostała spory arsenał produktów
antybakteryjnych. Szczególnie polecam Wam
piankę, która jest rewelacyjna! Jestem
straszną gadżeciarą, efekt musowania zdobył moje serce. Dzisiejszy post jest
poświęcony chusteczkom, które mają identyczne zadanie jak żel i wspomniana
pianka. Eliminują bakterie. Zapraszam do czytania.
Większość, a może nawet wszystkie kosmetyki
OsmozaCare są pakowane w osobne kartoniki. Są one bardzo dobrze opisane i wyglądają estetycznie. Bardzo pasują do aptecznych półek. Chusteczki zapakowanie są w plastikowym pojemniku. Środek, wnętrze przy zakupie zabezpieczone jest sreberkiem aby wilgoć nie uciekała z nasączonych chusteczek. Wierzch pudełka zawiera otwór, który umożliwia wyciągnięcie pojedynczej chusteczki, w wygodny sposób bez konieczności otwierania całego pojemnika. Główne zamknięcie chroni wnętrze gdy już zdejmiemy sreberko przed utratą wilgoci oraz zanieczyszczeniami.
W opakowaniu mieści się
40 antybakteryjnych chusteczek. Eliminują one zarazki i bakterie. Służą do oczyszczania dłoni bez konieczności użycia wody i mydła. Oczywiście można użyć je również do odświeżenia ciała i usunięcia zabrudzeń. Np podczas pieszej wakacyjnej wycieczki.
Chusteczki są bardzo cienkie, prostokątne. Dobrze nasączone płynem odkażającym. Mnie
przypominają trochę papier śniadaniowy lub do pieczenia. Pachną apteką ale nie alkoholem.
Dłonie po ich użyciu są odświeżone. Większość z Was pewnie nie będzie odczuwała żadnego wysuszenia. Ja jednak
czuję potrzebę po kremowania rąk. Nie są ściągnięte jednak m
am wrażenie, że zostały pozbawione ochronnej warstwy. Chusteczki są solidne, a przedarcie ich nie jest pestkę. Są odporne.
Produkty
OsmozaCare znajdziecie w wielu aptekach. Ich dokładne adresy możecie sprawdzić TU. Cena chusteczek bez promocji to ok 18 zł. Ja jestem z nich zadowolona, choć nie dały efektu WOW, tak jak było w przypadku pianki. Mogą posłużyć nie tylko do zdezynfekowania rąk ale odświeżenia ciała. Co szczególnie ważne podczas wakacyjnych wycieczek.
Znacie produkty OsmozaCare? Który z nich jest Waszym ulubionym?
35 komentarze
zwłaszcza na wyjazd takie chusteczki to świetna opcja :) choć mogłyby być troszkę tańsze :)
OdpowiedzUsuńDla moich brudasków idealne :)
OdpowiedzUsuńMogłyby być trochę tańsze .. opakowanie wygodne, przynajmniej nie wyschną ;)
OdpowiedzUsuńFajne na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńja od żeli i chusteczek antybakteryjnych jestem uzależniona ;) uwielbiam miec to w torbie bo tak naprawdę nigdy nie wiadmo kiedy człowiekowi będą potrzebne ;) zresztą ja zaraz smaruje się nim po używaniu monet, wsiadaniu do mpk itp :) mam nadzieję,że nie jest to już fobia ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie prezentują się te chusteczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny produkt takie chusteczki ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobre rozwiązanie gdy nie mamy dostępu do wody i mydła ! :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam, ale na wyjazdach wakacyjnych tak jak wspomniałaś, takie chusteczki to podstawa :))
OdpowiedzUsuńCena za wysoka, używam ale innych :)
OdpowiedzUsuńopakowanie świetne na wyjazdy ;)
OdpowiedzUsuńtakie chusteczki są idealne na wyjzad ;)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów OsmozaCare, ale chusteczki wyglądają ciekawie :))
OdpowiedzUsuńa ja ich używałam do czyszczenia klawiatury.
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy sięgam po tego typu produkty, no chyba że planuję jakiś wyjazd :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz je widzę:))
OdpowiedzUsuńJa wlasnie widziałam je ostatnio stojąc w kolejce w aptece. Bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńLubię zabierać tego typu chusteczki na wyjazdy, są bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńczasem mogłyby mi się przydać:)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa z tymi chusteczkami ;D
OdpowiedzUsuńdrożyzna troche o wiele bardziej wolę żele antybakteryjne :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj kupuję żele :) Te chusteczki byłyby idealne na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńJa przeważnie mam żel, ale wyglądają ciekawie te chusteczki tym bardziej ze się nie przedzieraja ;-)
OdpowiedzUsuńTakie chusteczki przydają się ..... w pracy :)).... nie żebym była jakoś anty nastawiona na innych, ale po krótkim chorobowym gdy wróciłam do pracy to pierwsze co to "dezynfekcja" klawiatury, myszki... a nawet ulubionego długopisu....
OdpowiedzUsuńTych nie znam, może się skuszę jak zobaczę.
czasem tego typu produkty są nam potrzebne :)
OdpowiedzUsuńLubię takie chusteczki mieć w torebce, zawsze się przydają :)
OdpowiedzUsuńNa wyjazdy idealne
OdpowiedzUsuńO takie by mi sie przydaly!
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubilam piankę:)
OdpowiedzUsuńChusteczki antybakteryjne towarzyszą mi w każdej podróży, a małe opakowanie wrzucam do torebki codziennie. Idealnie się sprawdzają. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna rzecz takie chusteczki ;) w wielu okazjach mogą się nam przydać ;)
OdpowiedzUsuńDoskonałe rozwiązanie na czas spędzony poza domem, szczególnie wtedy, gdy wychodzimy z dziećmi.
OdpowiedzUsuńFajne, szczególnie na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńNie znałam akurat takich, ale warto je zakupić, szczególnie na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna sprawa takie chusteczki :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.