Pamiętacie o Dniu Chłopaka? Oto mój pomysł na wyjątkowy prezent.
Witajcie Moje Drogie,
Nie mam pamięci do dat. Tylko o niektórych świętach
pamiętam. O tych ważniejszych, o których mówi się w TV lub osobiście mnie
dotyczą. Dzień chłopaka zawsze mi
umykał. Cieszę się, że w tym roku jest inaczej dzięki Chocolissimo , które w porę przypomniało mi o tym dniu, oraz przysłało słodką niespodziankę .
Chocolissimo to tradycja, jakość i kreatywność. Poszukiwanie
nowych doznać smakowych nie tylko dla koneserów. Każda czekoladka jest
dopieszczona do granic możliwości. Wygląda perfekcyjnie i tak smakuje. Dbałość
o szczegóły, piękne opakowania i pełen profesjonalizm
charakteryzuje tą markę z wieloletnią tradycją. A główny cel to zadowolenie konsumentów.
Każdy produkt na stronie sklepu jest doskonale opisany. Asortyment jest na każdą kieszeń. Są produkty tanie, w cenie bombonierek ale też droższe i personalizowanie. Przesyłka przychodzi do nas bardzo szybko, za pośrednictwem firmy kurierskiej. Zamawiając mamy możliwość zaplanowania, którego dnia chcemy otrzymać paczkę, lub kiedy ma ją dostać obdarowana przez nas osoba.
Chocolissimo przesłało mi aż trzy zestawy. Pierwszy, który kusił mnie swoją nazwą oraz
wyglądem wizualnym to chocmallows . To znane wszystkim pianki w jeszcze
pyszniejszej odsłonie bo polane mleczną czekoladą. Każda posypana jest
kolorowymi kuleczkami, wiórkami kokosowymi lub polana białą czekoladą. Coś
wspaniałego. Osobno zapakowane wyglądają uroczo i każda rozpływa się w ustach.
Nie można im się oprzeć. Ja nie dałam rady. Pianki chocmallows to
doskonały prezent na każdą okazję nie tylko na dzień chłopaka.
Opakowanie pralinek zostało zaprojektowane specjalnie z
myślą o dniu chłopaka. Jest zabawne i ucieszy każdego mężczyznę. Tego starszego
jak i młodszego. Cena zestawu nie jest wygórowana biorąc pod uwagę wspaniały
smak i jakość wykonania. Każda z pralin jest inna. Różnią się kształtem i
smakiem jednak wszystkie są pyszne. Wyglądają uroczo. Nie wiadomo po, którą sięgnąć najpierw. Pyszności!
Płyty jeszcze nie zjadłam. Mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać
do 30 września i zjemy ją wspólnie razem z Łukaszem. To będzie jego
niespodzianka. Opakowanie jest bardzo eleganckie, stylowe. Otwiera się jak
prawdziwa płyta oraz wysuwa. Zaskoczyła mnie jej grubość i waga. Jest
sporych rozmiarów więc Łukasz na pewno się nią ze mną podzieli :)
„Płyta to połączenie czekolady deserowej z chrupiącymi
migdałami oraz orzeźwiającą cytryną. „
Muszę ją dobrze schować aby nie pożreć.
Słodkością Chocolissimo
bardzo trudno jest się oprzeć.
Jeśli śledzicie Babski Kącik już dłuższy czas to na pewno
pamiętacie rewelacyjny samochód, zapakowany w piękną drewnianą skrzyneczkę,
który podarowałam Łukaszowi na Gwiazdkę. W jego przypadku, bardzo rzucała się w
oczy dbałość o szczegóły. Czekoladowy model został perfekcyjnie odwzorowany. Mleczna
czekolada rozpływała się w ustach. A teraz w drewnianej skrzyneczce mieszkają moje lakiery. Cały czas jest w ofercie. Świąteczne trufle
wspominam równie dobrze, były przepyszne. Bardzo polecam. Wszystkie czekoladowe
wspaniałości, które dziś pokazałam i o wiele więcej znajdziecie w sklepie Chocolissimo
Smacznego :)
99 komentarze
Sama bym coś takiego zjadła :D.
OdpowiedzUsuńTo chyba by była ostatnia rzecz którą podarowałabym facetowi ;D
OdpowiedzUsuńJakie pyszności! Ja z moim chłopakiem staramy się unikać takich słodkości no ale od czasu do czasu można sobie pozwolić :)
OdpowiedzUsuńWow super:-D
OdpowiedzUsuńale pysznie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent! :) Mój to ma sobie chyba za dobrze, bo prezenty dostaje i na dzień chłopaka i na dzień mężczyzny ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym to wszystko, płyta wygląda bosko ;) Samochód też.
OdpowiedzUsuńJa również tak zrobiłabym ;)
UsuńChyba ciężko by mi było nie zjeść samej hihi:D
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl. Kazdy 100% mezczyzna uwielbia czekolade, wiec pomysl jak najbardziej mi sie podoba , szczegolnie ten plytowy. Moj maz wlasnie najlepiej cieszy sie z czekolady ja mu kupie!! Pozdrawiam Cie serdecznie Zaneto i milego weekendu Ci zycze oraz smacznego przy wspolnym chrupaniu tej czekoladowej CD:):)
OdpowiedzUsuńPopieram, ale bym to zjadła ! Dobrze, że w ogóle przypomniałaś, ale mój facet ucieszy się jak dostanie jakiś prezent na dzień mężczyzny a nie chłopaka. Wiesz, faceci lubią jak się ich traktuje poważnie ;D
OdpowiedzUsuńMój chłopak też po raz pierwszy chyba dostanie gift na dzień faceta. nigdy o tym nie pamiętałam, będzie zaskoczony.
UsuńSama bym zjadła te czekoladki i nie dotrwały by do Dnia Chłopaka :)
OdpowiedzUsuńMmm pychotki :P a pomysł faktycznie fajny :)
OdpowiedzUsuńja się odchudzam a Ty mi tu czekoladki pokazujesz?! :D ja dla swojego chłopaka szykuję coś specjalnego i mam nadzieję, że będzie zadowolony :)
OdpowiedzUsuńja też się odchudzam choć ostatnio mam zastój i kryzys. Od jednej czekoladki na szczęście nie tyje się kilogram :)
Usuńświetne te praliny są ;) a kilka miesięcy temu też myślałam o tym samochodzie aby podarować mojemu ale ostatecznie padło na coś innego ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te czekoladki:)
OdpowiedzUsuńmmmm.... zjadłabym.... ciężko byłoby mi się opanować....
OdpowiedzUsuńZjadłabym wszystko :3
OdpowiedzUsuńfajna czekoladowa zabawa, ale nie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńwow!!!
OdpowiedzUsuńurocze te czekoladki :)
Weszłam na ich stronę i mają na prawdę świetne propozycje na dzień chłopka, np. piwo z czekolady :D
OdpowiedzUsuńteż zwróciłam uwagę na to piwo :)
UsuńZnam te czekoladki, w zeszłym roku kupiłam tam zestaw narzędzi, czekoladowych oczywiście:-) Znakomity smak i dbałość o klienta:-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich wyroby czekoladowe - kiedyś miałam i nie ukrywam, że były bardzo smaczne ale i świetnie wyprofilowane :D - Ja miałam akurat te Świąteczne :D
OdpowiedzUsuńKażdy chłopak byłby zadowolony z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, choć jestem ciekawa ich smaku.
OdpowiedzUsuńsą pyszne, szczególnie pianki!
Usuńtakie słodkości w sam raz dla mężusia bo on uwielbia słodycze
OdpowiedzUsuńten samochodzik jest bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńSuper na prezent, mąż by się na pewno ucieszył bo lubi słodkości .
OdpowiedzUsuńkto ich nie lubi? :)
UsuńWooow, ale pyszności <3. Samochód genialny. Piankę chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńOoOO mąż by zjadł od razu :D
OdpowiedzUsuńSłodycze to świetny pomysł na prezent, (prawie) zawsze trafiony :)
OdpowiedzUsuńHihi, chyba bym dotarła do mojego faceta już z pustym pudełkiem ;D
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na prezent :D muszę pomyśleć co mojemu Gamoniowi kupić :D
OdpowiedzUsuńprezent rzeczywiście oryginalny, ale mój chłopak jest takim łasuchem, że 6 czekoladek zniknęłoby w ekspresowym tempie :D
OdpowiedzUsuńTen czekoladowy samochód jest genialny, typowy przysmak dla fana motoryzacji ;)
OdpowiedzUsuńZamówiłam kiedyś pudełko czekoladowych kostek z napisem na dzień Mamy. Było pysznie ;) Fajny prezent dla łasuchów ;D
OdpowiedzUsuńczekoladowy prezent to świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńAleż pyszności...chyba idę poszukam, czy mam w domu coś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńMmmm słodkości :) a ja na diecie ;(
OdpowiedzUsuńmmm pysznie wygląda :*
OdpowiedzUsuńmylife-tasia.blogspot.com
wspaniałe czekoladaki, i ten samochód po prostu super
OdpowiedzUsuńMój uwielbia słodycze ;p Ucieszyłby się :D
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś przyjemność jeść ich czekoladki :) one są po prostu boskie!! :)
OdpowiedzUsuńCudo *.* a tak swoją drogą to już wiele czasu nie zostało więc trzeba coś pomyśleć ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś zamówiłam chłopakowi samochód u nich :)
OdpowiedzUsuńna Jego święto planuję dać mu pasek :)
co powiesz na wspólną obserwację?
Ten samochód fajny, ale aż szkoda jeść :D
OdpowiedzUsuńChocmallows bym sobie zjadła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich wspaniałe czekoladki, są przepyszne.
OdpowiedzUsuńMmmm wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńspodziewałam się czegoś lepszego niż słodycze, ale rozumiem, że to wpis sponsorowany :(
OdpowiedzUsuńAle smakołyki, aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają te czekoladki;) A ja przyznaję, zapomniałam o dniu chłopaka. Dobrze, że mi przypomniałaś:)
OdpowiedzUsuńchocmallows też bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńa taka płyta to super prezent, podobnie jak samochód :)
Ojej jakie pyszności ;]
OdpowiedzUsuńpyszne czekoladki :)
OdpowiedzUsuńPamiętam o dniu chłopaka. Już od kilku dni zastanawiam się gdzie się wybrać lub co przygotować, ale jakoś nie mogę nic wymyślić.
OdpowiedzUsuńSmakowitości
OdpowiedzUsuńTeż przydałyby mi się takie smakołyki dla chłopaka, bo nie mam żadnego pomysłu.. Dobrze, że w ogóle mi przypomniałaś haha ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent :) ja ostatnio również dostałam taką niespodziankę tylko w formie czekoladowego tabletu :)
OdpowiedzUsuńhttp://suzzue.blogspot.com
Świetnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńAle to wszystko smakowicie wygląda, faktycznie bardzo fajny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńTym postem własnie zniszczyłaś moje postanowienie o nie jedzeniu słodyczy. MNIAM ! Wyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńCudne czekoladki, pięknie podane, idealne na prezent :)
OdpowiedzUsuńTe autka zawsze mi się podobały :).
OdpowiedzUsuńsą pyszne, jadłam zimą :) samochodzik jest gruby ale w środku pusty
UsuńMatko kochana, aleś mi smaku narobiła :P
OdpowiedzUsuńależ pyszności ;-)
OdpowiedzUsuńSamochód był rewelacyjny, czekoladki też wyglądają pysznie. :-)
OdpowiedzUsuńWow! Jaka bryka słodka ;) czekoladki bym sama z chęcią zjadała ;)
OdpowiedzUsuńJeeej.... jakie pyszności pokazałaś !! ale mi ochoty na czekoladę zrobiłaś !
OdpowiedzUsuńaleee pyszności D
OdpowiedzUsuńczekolada... takie piękne to wszystko!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Kiedyś kupiłam te czekoladki rodzicom i byli zachwyceni :) ale na dzień chłopaka wolę kupić mężowi tshirt ;)
OdpowiedzUsuńOmniomniom! To ja też chcę taki prezent ! <3
OdpowiedzUsuńależ mam ochotę na pianki!!!
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś tymi pralinkami :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent, ufff przypomniałaś mi o tym dniu!
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło jeśli wpadniesz na mojego bloga :)
rewelacyjnie się prezentują, chyba już wiem co sprawię moim Panom z okazji ich święta ;)
OdpowiedzUsuńPrezent świetny, ale bardziej dla mnie niż dla mego lubego ;) On jada słodkości tylko raz na "ruski rok" i jest to beza lub tort czekoladowy ;)
OdpowiedzUsuńteraz się cieszę, że jestem foreveralone hahaha ;d
OdpowiedzUsuńbryka rozwaliła system :D
OdpowiedzUsuńMój M. na pewno pochłonąłby w mig takie pyszności :D
OdpowiedzUsuńMój W. nie lubi za bardzo słodyczy ;)
OdpowiedzUsuńW tym roku dostanie ode mnie kostke rubika ;) niech ćwiczy umysł :D
Super pomysł! :D
UsuńJa może sama coś upichcę :).
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńmniam, ale zjadłabym
OdpowiedzUsuńAle pyszności, zjadłabym takie z ochotą :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent, sama zamówiłam dla Mamy ostatnio ;)
OdpowiedzUsuńA ten samochód wymiata :D aż szkoda go jeść.
Ale kusisz, bardzo nie ładnie ;)
OdpowiedzUsuńPyszności! My z moim narzeczonym właśnie się odchudzamy, więc muszę wymyślić coś innego :D
OdpowiedzUsuńojoj, już jem oczami :DD
OdpowiedzUsuńCzekoladki wyglądają smakowicie, co do dnia chłopaka, to mój syn będzie obchodził, to święto teraz po raz pierwszy oficjalnie, bo w szkole ;) pewnie spodobałby mu się te czekoladowe auto
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.