Prównanie podkładów Pharmaceris, nawilżenie a matowienie.

By kwietnia 14, 2014

W styczniu pisałam Wam o podkładzie kryjącym Pharmaceris. Z upływem czasu, zmianą mojej cery oraz sposobu nakładania bardziej go polubiłam. Choć nadal uważam, że jest ciężki. Obecnie używam go od czasu do czasu gdy moja twarz jest zaczerwieniona. Bardzo dobrze kryje! Od kiedy mam nowe pędzle ala real techniques z Sammydress tylko nimi nakładam fluidy. Są świetne.
Dziś opowiem Wam o dwóch pozostałych podkładach z rodziny Pharmaceris. A są nimi mój ulubiony nawilżający fluid antyoksydacyjny z sylimaryną oraz fluid matujący, zwężający pory przeznaczony do cery normalnej, mieszanej i tłustej.

W tym miejscu przypominam, że moja skóra obecnie jest normalna w stronę suchej. Nie mam problemów ze świeceniem się. Makijaż nie spływa z mojej twarzy. Nie robię poprawek w ciągu dnia. Fluid matujący może się zupełnie inaczej sprawdzić u kogoś z cerą mocno tłustą niż u mnie. Mimo to zachęcam do zapoznania się z moją opinią.
 Wszystkie podkłady mam w odcieniu ivory 01 jest on najjaśniejszy z trzech dostępnych kolorów. Jestem blada więc bardzo mi odpowiada. Prawdopodobnie latem, gdy moją twarz delikatnie musną promienie słońca postawię na krem bb Lirene. Ale na razie odcień ivory jest dla mnie idealny.
 Podkłady mają bardzo słaby zapach. Trzeba się mocno "wwąchać" aby coś poczuć. Na twarzy oczywiście nie czujemy nic. Opakowania różni etykieta. Oba są plastikowe z pompką. Dla mnie wygodne i higieniczne. Na pewno gdy już się skończą i za pomocą pompki nie będę mogła nic wydobyć przetnę je aby sprawdzić czy coś zostało na dnie, tak z ciekawości. Buteleczki zapakowane są w kartoniku, w którym znajdziemy jeszcze ulotkę o marce Pharmaceris w kilku językach oraz dostępnych kosmetykach z serii F.
 Fluid matujący wpada w różowe tony.  Jest gęsty i treściwy. Mimo to łatwo się nakłada- ja używam do tego pędzla. Stempluję twarz i unikam efektu maski. Myślę, że w tym przypadku sposób aplikacji jest ważny. Nakładany palcami będzie ciężki do rozsmarowania. I nie wyglądać tak naturalnie. Aby pokryć całą twarz i szyję używam pół pompki. Nie lubię grubych warstw.

Krycie jest przyzwoite. Jest to fluid pośredni między intensywnie kryjącym a nawilżającym. Maskuje zaczerwienienia, drobne niedoskonałości. W miejscu wyprysku nakładam kolejną warstwę już palcem i wklepuję. Mnie często zastępuje korektor.

Nakładam go oczywiście na krem nawilżający, któremu pozwalam dobrze się wchłonąć. Dlatego nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach twarzy i zmarszczkach, oraz nie wysusza.

Na mojej twarzy daje matowe wykończenie. Przez myśl mi nawet nie przeszło aby makijaż utrwalić pudrem. Gdy używam ten podkład jest to zupełnie zbędne. W ciągu dnia staje się bardziej naturalny i wielowymiarowy niż kilka chwil po nałożeniu.
Mam widoczne pory na policzkach. Fluid sprawia, że nie rzucają się tak w oczy ale nadal widoczne.

Dla kogo? Uważam, że ten fluid najlepiej się sprawdzi u osób z cerą mieszaną, która ma niejednolity koloryt, drobne problemu i potrzebuje średniego krycia.
Znajdziecie go w aptekach i internecie. Ceny zaczynają się już od 30 zł. Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.
Podkład nawilżający jest zdecydowanie moim ulubionym z całej trójki. Jego właściwości idealnie wpasowały się w aktualne potrzeby mojej skóry. Po pierwsze jego tony są beżowe, nie jak w przypadku matującego- różowe. Mimo tego, ze oba fluidy są w tym samym odcieniu 01 ivory, odrobinę się różnią. Konsystencja też zupełnie inna. Podkład nawilżający jest lekki, bardziej płynny. Każda metoda nakładania go będzie dobra i da naturalny efekt, bez smug. Moja skóra jest skłonna do przesuszeń a on daje jej dodatkowe nawilżenie.
Po nałożeniu kremu i podkładu moja twarz nie jest matowa. Lekko się świeci. Często choć nie zawsze używam pudru ryżowego dla utrwalenia makijażu. Nie zależy mi na macie absolutnym. Najważniejszy jest dla mnie naturalny wygląd.
Fluid jest trwały i nie spływa z twarzy. Maluję się o 7 rano a do domu wracam ok 20. W ciągu dnia, używam chusteczek higienicznych dotykam twarzy. Ściera się pod nosem ale rzadko robię poprawki. Bardzo nie lubię nakładać kolejnych warstw produktów na buzię. Po 13 godzinach nadal jest. Nie wygląda tak samo jak rano, bo i ja jestem zmęczona ale nie jest źle. Krycie jest słabe, polega raczej na wyrównaniu kolorytu. Nie zakamufluje wyprysków, blizn czy mocnego rumienia.
Bardzo lubię ten podkład i polecam osobą, które nie potrzebują dużego krycia i walczą z przesuszeniami skóry. Więcej na jego temat znajdziecie tu.
Oba podkłady nie zapychają moich porów ale pamiętajcie, że ja biorę Axotret od prawie 5 miesięcy. I to on odpowiada za świetną kondycję mojej cery.
Każdy z podkładów Pharmaceris wyróżnia się czymś innym. Dla mnie nr 1 jest nawilżający- lekki, wyrównuje tylko koloryt. Nr 2 to fluid kryjacy do zadań specjalnych, zakryje wszystkie zaczerwienienia i nie daje efektu maski. Na ostatnim miejscu plasuje się podkład matujący, którego krycie jest średnie za to optycznie zwęża pory i matowi. Trzeba go umiejętnie nakładać najlepiej pędzlem.
Wszystkie te podkłady znajdziecie w aptekach oraz w internecie. Ceny w zależności od miejsca wahają się od 30 do nawet 50 zł. lepiej się rozejrzeć za najkorzystniejszą ofertą.

Znacie podkłady Pharmaceris? Jakie jest Wasze zdanie?

ZOBACZ TAKŻE

85 komentarze

  1. Ja jeszcze nie miałam podkładów z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam podkładu z tej firmy, ale czytam i myślę, że dla mnie najlepszy byłby ten fluid matujący bo mam mieszaną cerę :).
    Nie wiem jednak czy się na niego zdecyduję. Obecnie mam podkład z Astora i bardzo go sobie chwalę :).

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie najlepiej spisał się nawilżający i ten właśnie mnie najbardziej zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Pharmaceris to tej pory używałam tylko peelingu enzymatycznego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio miałam próbkę wersji matującej zwężającej pory i jestem nią zachwycona. Myślę, że kupię pełnowymiarowe opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam te podkłady ciągle do niech wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam ten intensywnie kryjący - na razie jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe, czy dałby radę u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie miałam żadnego z tych podkładów, na razie staram się pohamować z zakupami, ale będę o nich pamiętać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze Pharmaceris nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet nie wiedziałam że pharmaceris ma podkłady

    OdpowiedzUsuń
  12. pewnie dla mnie optymalna byłaby ta wersja nawilżająca, lubię lekko, niezbyt matująco a i koniecznie w odcieniach beżu, nigdy nie kupuję tych podkładów w tonacjach róży, nie pasują do mojej oliwkowej karnacji :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  13. fajna cena, musze spróbowac, nie bedzie mi szkoda, jak sie nie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Baaardzo ciekawy post! Właśnie zastanawiam się nad kupnem dobrego podkładu aptecznego, mam cerę mieszaną, z tendencją do niedoskonałości. Chyba zdecyduje się na ten matujący, powinien się sprawdzić w lato :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli chcesz zobaczyć ile podkładu zostało - wystarczy otworzyć te "dolne wieczko" (trzeba trochę podważyć paznokciem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam I mają bardzo dobre krycie wg mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie już bardzo długo interesują te podkłady, ciekawe czy dostanę ich próbki w aptece? Bardzo fajne porównanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno dostaniesz. aby dobrać sobie odcień najpierw testowałam próbki 01 i 02.

      Usuń
  18. patrzyłam kiedyś na te podkłady i chyba jednak by sie nie nadawały dla mnie :D choć nie powiem kuszą kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
  19. nawilżający bym chętnie wypróbowała :) i może jak skończę swoje podkładowe zapasy to go kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam jeden z nich co prawda rzadko używam podkładów i teraz wole inny, ale pamietam, że byłam zadowolona. Jedynie miałam problem z odcieniem bo nr 2 był za jasny więc musiałam kupić najciemniejszy

    OdpowiedzUsuń
  21. własnie się zastanawiam nad jego zakupem jak skończy mi się |Revlon,ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Zawsze sobie mówię, że jak skonczy mi się revlon to kupię coś nowego, a popadam w rutynę.

    OdpowiedzUsuń
  22. nie miałam podkładów z tej firmy ,ale jest mi ona dobrze znana

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawe to co piszesz, chyba się skuszę, żeby je wypróbować. Człowiek szuka podkładu idealnego, a może polskie jednak najlepsze...

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo chętnie wypróbuję w przyszłości ten matujący :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak długa trwałość (13h) jest naprawdę rzadkością! Ja najchętniej wypróbowałabym podkład nawilżający. Zbliża się lato, będzie jak znalazł ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam ten intensywnie kryjący, ale byłam średnio zadowolona. Dla mojej cery był odrobinę za ciężki i mam wrażenie, że po jakimś czasie zaczął mnie zapychać :/

    OdpowiedzUsuń
  27. nie miałam styczności z tą marką

    OdpowiedzUsuń
  28. tego nie znam. ale może wypróbuję w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  29. :-) fajne produkty ale dla mnie za ciężkie :-/ strasznie się świece po nich i czuję się jak w masce ,,,niecierpię tego efektu

    OdpowiedzUsuń
  30. Chętnie przetestuję ten nawilżający w sezonie jesiennym :).

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeszcze nie miałam okazji testowania kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  32. ja bym z wielką przyjemnością przetestowała nawilżający bo mam okropne problemy z suchą cerą

    OdpowiedzUsuń
  33. nie miałam jeszcze podkładów z tej firmy, ale jestem bardzo ciekawa jakby się u mnie sprawdzały :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię podkłady z Pharmaceris:) Aktualnie używam matującego i dla mnie jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. niestety nie miałam jeszcze, ale moze kiedyś... :)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam żadnego z tych podkładów,ale póki co muszę sie wstrzymać z kolejnym zakupem.Mam chyba 9 podkładów :///
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam ich ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Z tymi podkładami się jeszcze nie spotkałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Chyba wypróbuję ten matujący. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny pomysł z tym zestawieniem, wtedy najlepiej widać plusy i minusy.

    OdpowiedzUsuń
  41. troche drogi mimo wszystko ;/ teraz wlasnie szukam podkladu i w sumie myslalam o tym, jednak boje się ze nawet ten odcien bedzie dla mnie za ciemny ;/

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie miałam tych podkładów ale chętnie sprawdziła bym pierwszy.Przy okazji przypomniałaś mi że też powinnam się w końcu wybrać do dermatologa:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kiedyś zastanawiałam się nad tym kryjącym i widzę, że mógłby się u mnie sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  44. miałam matujący, a ostatnio myślałam nad wypróbowaniem nawilżającego:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Być może już to pisałam, ja z podkładami nie eksperymentuje odkąd znalazłam swój ideał.

    OdpowiedzUsuń
  46. miałam kilka fluidów tej marki, ale zwężający pory jest dla mnie zupełną nowością i chętnie bym go poznała

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo spodobał mi się ten nawilżający fluid. Bo ja właśnie lubie takie lekkie :)

    OdpowiedzUsuń
  48. ten nawilżający może być dla mnie niezły:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Interesuje mnie ten podkład matujący ale te różowe tony mnie niepokoją. Zwrócę na nie uwagę przy najbliższej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  50. będę o nim pamiętać, ale na razie szukam czegoś lżejszego na sezon wiosenno-letni:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Może kiedyś któryś wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  52. miałam kiedyś podkłąd z Pharmaceris, ale jak się nie mylę z flaktoflaviną (czy coś takiego) był cakiem okej, mógł tylko troszkę lepiej kryć

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie znam ale mnie zaciekawiłaś bardzo :) w szczególności za taką cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Znam te podkłady.Pare lat temu jak miałam do czynienia ze strasznym trądzikiem i ciut później to go sotosowałam,niestety się do niego zraziłam bo za każdym razem wywoływał u mnie jeszcze więcej pryszczy :(

    OdpowiedzUsuń
  55. przyznam szczerze że podkładów z pharmaceris jeszcze nie miałam !! Muszę to zmienić

    OdpowiedzUsuń
  56. Ten fluid z sylimaryną moja mama kiedyś używała i lubiła, aczkolwiek z tego co pamiętam to się po nim świeciła, ale odpowiadało jej to ;p Ja bym musiała użyć pudru :)

    OdpowiedzUsuń
  57. mialam kilka próbek tego z zielonymi elementami na etykiecie- matującego i moja buzia się z nim nie lubiła ;(

    OdpowiedzUsuń
  58. Ciężko się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie miałam tych podkładów, ale ten matujący byłby dla mnie dobry chyba

    OdpowiedzUsuń
  60. Dla mnie najlepszym byłby nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
  61. miałam kupić z pharmaceris, ale odradziła mi dziewczyna mojego chłopaka, u niej plamy zostawiał pomarańczowe i dlatego zdecydowałam się na max factor 3w1

    OdpowiedzUsuń
  62. Fluid intensywnie kryjący w kolorze 2 to mój ulubieniec od bardzo dawna :) Chcę też wypróbować ten nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Wyglądają bardzo przyjemnie, niestety jeszcze nigdy ich nie stosowałam

    OdpowiedzUsuń
  64. Też używam zawsze kolorku najjaśniejszego ;) fajne porównanie zrobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. jeszcze nie używałam podkładów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Ja już od bardzo dawna używam rimmel i jak na razie jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. Oooo proszę, sama go używam i byłam bardzo zadowolona;) Niestety uczulił mnie jakiś czas temu, jednak to przez moje problemy z cerą! Mogę go jednak polecić go wszystkim, bardzo dobrze się rozprowadza i kryje ale nie tworzy maski na twarzy co według mnie jest istotne;)

    OdpowiedzUsuń
  68. Zawsze kusiły mnie te pokłady, bardzo przydatna recenzja, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  69. Nie znam niestety, nie znalazłabym dla siebie odpowiednio jasnego koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  70. chyba bym się na ten nawilżający skusiła jak już :)

    OdpowiedzUsuń
  71. miałam matujący i byłam zadowolona z niego. przy mojej mieszanej cerze spisał się :)

    OdpowiedzUsuń
  72. też mnie kuszą te podkłady, wybrałabym nawilżający...

    OdpowiedzUsuń
  73. Miałam jedynie matujacy ale uważam, że jest dobry na czas przejściowy i nie na ciepłe dni, strasznie się po nim świeciłam .

    OdpowiedzUsuń
  74. Nigdy ich nie miałam ale sa bardzo ciekawe,przydałoby się je przetestować:)

    OdpowiedzUsuń
  75. Nie miałam jeszcze żadnego podkładu z rej firmy, ale mam ochotę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Wypróbowałabym chętnie taki podkład - czemu nie :)
    Lubię tą markę. Dobre kosmetyki za niezbyt wygórowaną cenę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.