Galaretka z alg od BINGO SPA
Cześć Dziewczyny,
Dziś na tapetę idzie kolejny produkt, który dostałam od BINGO SPA w ramach II edycji testów. Jest to maska do twarzy z kompleksem algowym używam jej razem z siostrą.
Zapach: Trudny do określenia, słaby ale raczej chemiczny. Neutralny dla nosa.
Konsystencja: Bezbarwna galaretka z tysiącem zatopionych bąbelków.
Cena/ Dostępność: 120 g kosztuje ok 10 zł. Kosmetyki BINGO SPA możemy znaleźć w marketach TESCO oraz osiedlowych drogeriach.
Działanie: Maska przeznaczona jest do cery normalnej a jej zadaniem jest nawilżanie i oczyszczanie skóry. Kosmetyk nakładam na całą twarz z ominięciem okolic oczu. Warstwa jest średnia, nie żałuję sobie :) Producent radzi zostawić ją na ok. 15 min po czym zmyć . Ja zawsze o niej zapominam i ten czas się wydłużą. Wydaje mi się że przez to osiągam lepsze efekty.
Niektóre Dziewczyny pisały o uczuciu mrowienia po nałożeniu. Ja jednak nic nie czuję.
Maska prawie całkowicie się wchłania. Twarz spryskuję hydrolatem i usuwam resztę galaretki. Cera jest nawilżona i nie wymaga kremowania. Efektu oczyszczenie nie zauważyłam. Nie rozumiem do końca jaki składnik miałby być odpowiedzialny za takie działanie.
Podsumowując: Jestem zadowolona z tej maski. Cieszę się, że mogłam ją przetestować. Wielki plus za to, że jest przezroczysta. Wykonując domowe obowiązki nie straszymy nikogo licem ala potwór z bagien (choć i takich maseczek używam).
83 komentarze
konsystencja i kolor jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńU mnie niektóre kosmetyki są w Auchan. W Tesco ich nie widziałam. Moze to kwestia czasu :)
OdpowiedzUsuńoo fajny, mam cos podobnego z Orientany
OdpowiedzUsuńWyglądem przypomina tani żel do włosów z kiosku:D nie używałam jeszcze maseczki w tej formie:) ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńA u mnie świetnie oczyszcza cerę i sprawia, że zaskórniki są mniej widoczne.
OdpowiedzUsuńwow, ale fajna, szkoda, że mam Tesco na drugim końcu miasta :)
OdpowiedzUsuńŚwietna konsystencja tej maski :) Ciekawe jak by się u mnie sprawdziła. Ja miałam błotna i była ok :)
OdpowiedzUsuńhahaha :D fajna ta maska :D do moich polików jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńŚwietna ta maska, chcę taką żelową właśnie wypróbować
OdpowiedzUsuńfaktycznie ma fajną konsystencję, przypomina mi trochę żel do włosów:P
OdpowiedzUsuńJa w ogolę lubię maski do twarzy od BingoSpa, miałam chyba już ze cztery.
OdpowiedzUsuńMam tę maskę i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńTeż mam maseczkę z alg tylko taką własnej produkcji i jestem bardzo zadowolona z tego jakie daje efekty :)
OdpowiedzUsuńfajna taka przezroczysta maseczka :)nie spotkałam się jeszcze z taką :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam wszystko co z algami !;)
OdpowiedzUsuńbezxpomyslu.blogspot.com
polubiłam ją :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :*
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma produkty z BingoSpa i jest zadowolona. Może i ja się wkrótce zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńJa tej maski w tesco nie widziałam,ale chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym spróbowała tą maseczkę :) ale w sumie bardziej kusi mnie to serum czekoladowo-morelowe!
OdpowiedzUsuńmaseczka ciekawa, ale nie dla mojej skóry ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Muszę wypróbować coś do twarzy z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńOsobiście do produktów marki Bingo Spa jestem zrażona mocno ... ale zawszę warto przeczytać opinię innych ;)
OdpowiedzUsuńSpodobałaby mi się chyba, choć szkoda, że nie czuć tego oczyszczenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wygląd :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Bingo :)
OdpowiedzUsuńJak będę w Tesco to się za nią rozejrzę :P
OdpowiedzUsuńale ta konsystencja super wygląda!Ciekawe jak by się u mnie sprawdziła;)
OdpowiedzUsuńKonsystencja galaretowata jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCo do zapiekanki to pierwsze 30 minut piekę pod przykryciem, na ostatnie 10 minut przykrycie zdejmuję i wtedy ser nie jest ciągnący. Jeśli wolisz by ser się ciągnął to piecz pod przykryciem do końca.
konsystencje ma rewelacyjną:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa maseczka, może ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mini serniczek!
A ja właśnie uwielbiam maseczki, które są kolorowe i straszą domowników :D
OdpowiedzUsuńChyba jej nie kupię, bo myslę że dla mojej cery byłaby za słaba. Ale inne maski z tej firmy mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńale fajnie wygląda:D
OdpowiedzUsuńlubię bingo spa ale tej maseczki jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć,że są do kupienia w Tesco:), ja wypróbuję ich maskę do cery tłustej:)
OdpowiedzUsuńOd razu mi się skojarzyła z żelem do włosów ;)
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj też recenzja kosmetyku bingo spa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda ta maska;)
OdpowiedzUsuńmaska przypomina trochę żel do włosów :)
OdpowiedzUsuńAle ma fajną konsystencję. Ja jeszcze nic z tej firmy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńIntrygująca i niedroga :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubimy maskę błotną z tej marki
OdpowiedzUsuńoooo, coś dla mnie :) fajnie, że jest przezroczysta.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa! Aż się ciepło na serduchu zrobiło :)
OdpowiedzUsuńa co do maski - jestem zachwycona tym, że jest przezroczysta :)
pozdrawiam :)
Bardzo mi się podoba, przystępna cena skłania do kupienia:)
OdpowiedzUsuńKonsystencja fajna bardzo :D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z algami :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że jej plusem jest ta przezroczystość.
OdpowiedzUsuńIdę jutro do Tesco! Dziękuję Ci za tą informację, ponieważ zastanawiałam się gdzie mogę kupić te kosmetyki bez korzystania z zakupów internetowych. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Fajnie, że jest ta maska przezroczysta :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta maseczka, a zwłaszcza jej konsystencja.
Uwielbiam produkty od BinoSpa! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
Wygląda bardzo ciekawie!!:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa konsystencja
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać maseczki do twarzy o takiej konsystencji galaretkowatej :D
OdpowiedzUsuńFajna fajna :)
OdpowiedzUsuńBoże zawsze jak dotykam takich rzeczy to aż mnie wzdryga! Nie potrafię...
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCzaiłam się kiedyś na te maski z BingoSpa, opisujesz je raczej na plus, wiec może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńwyglada zachecajaco:)
OdpowiedzUsuńO i nawet w tesco dostępna ! :D
OdpowiedzUsuńKolor a właściwie jego brak..mi odpowiada :)Chyba sie skuszę
OdpowiedzUsuńWidzę, że podobne kosmetyki testujesz ;)
OdpowiedzUsuńMaska bardzo przypadła mi do gustu :D
Zresztą cała testowana przeze mnie trójka zasłużyła na medal ;)
Jeszcze nie widziałam maski w takiej wersji, ale czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńmam ją i ja, spisuje się u mnie całkiem podobnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki BingoSpa. Są niedrogie i skuteczne.
OdpowiedzUsuńI niestety też czasem zdarza mi się wyglądać jak potwór z bagien :-)
fajna ta maska i dobrze, że jest bezbarwna :P
OdpowiedzUsuńKonsystencja tej maseczki mnie zachwyciła ;)
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam tą przezroczytą galaretkę od Bingo. Wizualnie świetna i fajnie działa na naszą buźkę :)
OdpowiedzUsuńFajna maseczka! Nie miałam jej nigdy, muszę wybrać się do Tesco; -)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze kosmetyku tej firmy. Ciekawa jestem czy znalazłaby się wersja dla skóry suchej :)
OdpowiedzUsuńFajna jest konsystencja tej maski, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z taką maseczką:).
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki do twarzy, ale obiecałam sobie,że nie kupię nowej dopóki nie zużyję przynajmniej jednej :P
OdpowiedzUsuńkochana, a co do stóp, to byłam u lekarza, w sumie mnie olali :) muszę zrobić badania krwi, a poźniej udam się do podiatry.
ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, ciekawie jak zachowywałaby się na mojej skórze...
OdpowiedzUsuńkurczę chyba ją sprawdzę....:)
OdpowiedzUsuń❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿
OdpowiedzUsuńWyglada zachecajaco, swietna recenzja
Muszę się rozejrzeć w TESCO za produktami Bingo!
OdpowiedzUsuńA ta maseczka dosyć ciekawa się wydaje, fajną ma konsystencję :)
Nie miałam jeszcze nic z BingSpa, ale kilka produktów mnie kusi.
OdpowiedzUsuńja niestety mam ograniczone pole manewru jeśli chodzi o kosmetyki do twarzy:(
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.