Pielęgnacja dłoni Green pharmacy jasółcze ziele
Mam dla Was recenzję dwóch kremów do rąk, które otrzymałam w majowej paczce od JM Wellnes&Spa. Oprócz nich w moim boxie znalazł się również pumeks.
Oba kremy pochodzą z Green Pharmacy. Dziś chcę Wam przybliżyć wersję Jaskółcze Ziele.
OPAKOWANIA: Tubka mieszczące 100ml. kremu, odkręcana nakrętka. "Dziurka" zabezpieczona sreberkiem.
Zapach: Ziołowy, lekko pieprzowy, przyjemny
Konsystencja: Kremowa, średnio gęsta, żółty kolor.
Działanie: Dobrze się rozsmarowuje i nawilża. Nie klei i szybko wchłaniania. Dzięki odpowiedniej konsystencji, nie za gęstej i nie wodnistej jest wydajny i skutecznie działa. Wolę go od wersji aloesowej, o której napiszę niebawem. Jestem maniaczką kremowania ale moje dłonie nie są bardzo wymagające. Nie cierpię jedynie wodnistych/ mokrych kremów. Ten spisał się, nie źle i mogę go Wam polecić.
Dostępność: KLIK KLIK KLIK cena 5,60 zł.
101 komentarze
Ciekawa jestem tego kremu jaskółcze ziele. Z chęcią bym wypróbowała na sobie. To teraz masz zapas kremu na jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuńkrem do rąk jak dla mnie nie może zostawiać tłustego filmu po sobie kleoć się oraz tam nawilżać ja kspełnia te wymagania to moge brać
OdpowiedzUsuńKremiku jeszcze nie miałam, ale generalnie bardzo lubię kosmetyki z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów,do rąk mam swojego ulubieńca:)
OdpowiedzUsuńpozdraiwam
Na mnie JM się chyba obraziło i nie wysyła mi już nic :D
OdpowiedzUsuńna mnie chyba tez:D
UsuńCiekawy :) Dla mnie podstawą jest, żeby nie pozostawiał tłustego filmu i się nie lepił ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć dobry i w cenie przyzwoitej:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
ja lubuję sie w kremach Eveline, Synegren i Cztery pory roku :))
OdpowiedzUsuńja tez obecnie używam Eveline i kiedyś Ziaji:)
UsuńCena niska, a ta firma bardzo mnie kusi :) jak spotkam w sklepie to na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńParafina zaraz po wodzie w składzie, więc sobie odpuszczę
OdpowiedzUsuńw ogóle sama nazwa kosmetyku jest ciekawa :) może też kiedyś będę miała okazję przetestować ten krem :)
OdpowiedzUsuńja też namiętnie kremuję dłonie :) Polecam kremy od Oriflame, bo mają piękne zapachy, świetnie nawilżają i bardzo szybko się wchłaniają (nawet gruba warstwa wchłonie się raz dwa!). A przynajmniej miały tak wszystkie, z którymi miałam styczność, nie zawiódł mnie żaden i nie mówię tu o trzech kremach :))
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z tą firmą :-) ciekawy krem
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o jaskółczym zielu. Dobrze, że nie wodnisty, bo też takich nie lubię.
OdpowiedzUsuńo taki kremik to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik :)
OdpowiedzUsuńWielki plus ,że się nie klei i szybko się wchłania ; )) . Taki powinien być krem xD .
OdpowiedzUsuńSympatyczna przesyłeczka ;) Ciekawy produkt. Ja czasem wolę wodniste kremy, np. Garniera [7 dni], bo wchłania się błyskawicznie i nie zostawia tłustego filmu ;)
OdpowiedzUsuńNie lubie tej firmy :D ..ale dobrze, ze krem właśnie się szybko wchłania :)
OdpowiedzUsuńhmm ciekawa nazwa kremu ;) nie slyszalam o tym kremie, ale widze za warto na niego zerknac, pozdrowionka xxx
OdpowiedzUsuńFollow each other?
niestety do mnie z tej firmy kremy nie przemawiają ;(
OdpowiedzUsuńa jak zapach tego kremu? Znośny?
OdpowiedzUsuńprzyjemny, lekko pieprzowy, lubię ten zapach, jest inny niż wszystkie :)
OdpowiedzUsuńnie lubię kosmetyków o ziołowych zapachach...
OdpowiedzUsuńByć może są to dobre kosmetyki..
OdpowiedzUsuńAle nazwa - mnie osobiście nie zachęca :))
I ziołowy zapach również nie przekonuje..
Także chyba pozostanę wierna mojej neutrogenie :))
Buziaki
xo xo xo xo xo
Każda chyba dostała taki zestaw, jak dla mnie to trafili idealnie ;D
OdpowiedzUsuńZa taką cenę warto wypróbować :) Ja używam kremów z Yves Rocher i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie używałam kremów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńJaskółcze Ziele i już mi się podoba :) Fajna konsystencja!
OdpowiedzUsuńCiekawy kremek, może się polubimy ;)
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam, skoro polecasz to może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik ;) ja mam na odwrót i lubię "mokre" kremiki ;)
OdpowiedzUsuńoo fajny komplecik dostałaś :) Ja się właśnie zastanawiam cały czas czy ten pumeks tysz mamy zrecenzować?
OdpowiedzUsuńnie, nie piszę recenzji pumeksu.
Usuńuff... ok jak coś nie będę sama. Ani nalepki, ani firmy, nie wiadomo skąd ten pumeks:P
UsuńPieprzowy zapach trochę mnie zniechęca, lubię jak kremy do rąk pachną bardziej kwiatowo lub słodko :)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja :P)
OdpowiedzUsuńMysle ze to fajny krem za tak male pieniadze :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo kusząco, no i cena zachęca :-)
OdpowiedzUsuńto wspaniale , ze się nie klei :0
OdpowiedzUsuńma fajny kolorek
Już czytałam recenzji tego z 15, mam taki mętlik w głowie, że nie wiem co myśleć :D
OdpowiedzUsuńja go lubię, i jego zapach też bo jest inny niż wszystkie. ziołowy ale czuć pieprzem, ciekawy. nie pachnie fiołkami. Na pewno wolę go bardziej od wersji aloesowej, która jest zwykła :)
UsuńNie miałam go, ale brzmi fajnie, więc będę musiała go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że szybko się wchłania... Nie lubię jak balsamy długo to robią :)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie nazwa przyciąga. Jeszcze tylko spojrzę na skład :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Skład nie zachwyca. Krem składa się głównie z parafiny, posiada trochę ekstraktów, ale w śladowej ilości (za Parfum) i na dodatek ma parabeny. Firma się nie popisała...
UsuńDziękuję za ten komentarz. ja nie znam się na składach za bardzo. Mogę jedynie opisać jego działanie, które jest ok.
UsuńSzkoda, że jest tak mocno chemiczny.
Chemiczny jak większość kosmetyków. Warto nauczyć się czytać składy i wybierać kosmetyki zdrowsze. Może chociaż zamieszczaj w recenzjach skład? Ktoś inny może wtedy szybko go odczytać. A nuż sama wtedy nauczysz się rozpoznawać niechciane składniki? :)
UsuńNie miałam tego kremu
OdpowiedzUsuńJa wlasnie testuje krem do stóp i ma dziwny kolor:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię jak kremy się szybko wchłaniają. Myślę, że produkt będzie przyjemny:P
OdpowiedzUsuńGreen Pharmacy w ogóle ma fajne kosmetyki:) I te opakowania a'la babcinne...:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż dostałam taki kremik do testów - właśnie dziś zaczynam sprawdzać :)
OdpowiedzUsuńJaskółcze ziele kojarzy mi się z Wiedźminem XD
OdpowiedzUsuńA moje dłonie niestety wymagają solidnej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńCiekawe te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu - lubię takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńJa również otrzymałam krem do rąk z Green Pharmacy ale mi trafiła się wersja z Aloesem.
OdpowiedzUsuńZ Green Pharmacy miałam do tej pory tylko kremy do stóp, ale widzę, że te do rąk też się fajnie spisują;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój nowy blog!
OdpowiedzUsuńhttp://vanilijna-buum.blogspot.com/
Ja póki co znalazłam już swoje naj naj kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńNie miała żadnego kremu z GP, jednak ja na razie mam zapas kremów na rok :D.
OdpowiedzUsuńTe ziele jest dość specyficzne, chyba wole aloes;P
OdpowiedzUsuńMam te dwa kremy i masz racie ten pachnie prześlicznie,ale zastanawiam się czy je używać bo mają na drugim miejscu Parafinę ;(
OdpowiedzUsuńBardzo fajny krem
OdpowiedzUsuńnie znam ;)
OdpowiedzUsuńBędę musiała koniecznie przetestować
OdpowiedzUsuńZ pewnością przetestuje. Teraz w lecie zużywam mniej kremów do rąk. Jednak gdy robi się trochę chłodniej to dosłownie tonami,.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńOh jak ja uwielbiam Green Pharmacy :))))) Mam całą włosową rodzinkę, płyn do hig int. , ale kremiku do rąk jeszcze nie próbowałam :)a fajnie się zapowiadają :)
OdpowiedzUsuńAle cudowna konsystencja ! :)
OdpowiedzUsuńahhhh muszę go poszukać.....
OdpowiedzUsuńjak widać dobry krem, jak na taką niską cenę :)
OdpowiedzUsuńJako, iż mam fobię na punkcie nawilżenia rąk, na pewno go kupię.
OdpowiedzUsuńU mnie notka o rzęsach ombre ;))
Ja też nie lubię wodnistych kremów,a ten jest całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego testowania - bardzo lubię kosmetyki z tej firmy i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tym kremie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kremiki - ja dostałam do stóp:)
OdpowiedzUsuńMam zapas kremów do rąk.. dltego się nie skuszę:D
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :). Ja też nie lubię takich lejących się kremów do rąk :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie powinnam rozglądać się za kolejnym kremem do rąk, mam ich trochę za dużo ;)
OdpowiedzUsuńja narazie testuję :) niebawem recenzja :)
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz u mnie:) krem wydaje sie fajny:) moja babcia twierdzi,że jaskółcze ziele na kurzajki jest dobre;)
OdpowiedzUsuńte kremy są całkiem przyjemne:D
OdpowiedzUsuńno właśnie zapach jest dla mnie nieziemski! :) ale z pewnością do ciała też szybko by mi się znudził:)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJaskółcze ziele jest też podobno rewelacyjne samo w sobie ;). Bardzo dobra cena tego kremu :). Chetnie wyprobuje! :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny kremik , na pewno kiedyś kupie
OdpowiedzUsuńO widzisz, a mnie się właśnie konczy krem do rąk;]
OdpowiedzUsuńŚwietny krem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję takiej paczuszki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów do rąk od GR, mam swoje ulubione już :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie widziałam tego kremu w sklepach - kiedyś muszę go dokładniej poszukać :)
OdpowiedzUsuńBędę się musiała przyjrzeć bliżej kosmetykom GP :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńDostałam to samo :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki GP uwielbiam za ich naturalne zapachy i rewelacyjne działanie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.