3 pytania i odpowiedzi dotyczące perfum

By czerwca 19, 2014 ,

Zapachu nie można zobaczyć ani dotknąć. Jednak zawsze nam towarzyszy. Jest dopełnieniem ładnej stylizacji, makijażu. Może do nas kogoś przyciągnąć lub przeciwnie, odrzucić gdy kłóci się z naszą osobowością. Coco Chanel lubiła powtarzać „Kobieta bez zapachu to kobieta bez przyszłości” . Dziś odpowiem na kilka podstawowych pytań dotyczących perfum. Zapraszam.
Jak przedłużyć ich trwałość po aplikacji? Istnieje kilka teorii. Każda z nas chciałaby pięknie pachnieć cały dzień ale perfumując się tylko rano i nie wylewać na siebie pół flakonu.

Jeśli spryskujemy ciało to powinno być dobrze nawilżone. Zapach znacznie lepiej do niego „przylega” . Jeśli mamy przesuszone i szorstkie ciało niestety, krótko będziemy się cieszyć ładnym zapachem. Warto zadbać o dobre nawilżenie. Najlepiej przed użyciem lekko na balsamować kluczowe miejsca. Bardzo ekonomicznym rozwiązaniem jest użycie wazeliny. Natłuszcza ona skórę. Musimy tylko uważać na ubranie aby go nie otłuścić. Jednak ta metoda naprawdę działa i jest godna polecenia.
Często producenci wypuszczają produkty uzupełniające np. balsamy o tym samym zapachu co perfumy. Możemy używać je jednocześnie z naszą ulubioną wodą toaletową lub osobno. Balsam otuli nasze ciało subtelnym zapachem.
Perfumy należy nakładać w ciepłych miejscach naszego ciała. Tam gdzie najlepiej pulsuje krew. To sprawia, że zapach lepiej i dłużej się uwalnia. Ja spryskuję nadgarstek, przenoszę zapach na drugi i inne partie ciała takie jak szyja, kark, miejsca za uszami, zgięcie łokci i przestrzeń między piersiami.
Włosy świetnie zatrzymują zapachy. Jeszcze kilka lat temu palenie w lokalach było powszechne. Smród zostawał we włosach. Po tym można było poznać gdzie spędziłyśmy wieczór. Warto więc wykorzystać nasze włosy. Po myciu ale jeszcze przed całkowitym wyschnięciem spryskać je perfumami. Delikatny zapach powinien utrzymywać się do kolejnego mycia.
Z zatrzymaniem zapachu na ubraniu jest różnie. Zdarza się, że nasza jedwabna apaszka pachnie cały tydzień a nawet dłużej. Gdy otwieramy szafę wręczy wylewa się z niej zapach. Wszystko zależy od rodzaju materiału. Naturalne tkaniny wchłaniają zapach i długo go utrzymują. Syntetyczne- przeciwnie, więc nie warto wylewać na nie drogich płynów.
Mimo, że z czasem przestajemy na sobie czuć zapach nie warto ponawiać aplikacji kilka razy w ciągu dnia. Z czasem przyzwyczajamy się do zapachu i przestaje być dla nas wyczuwalny. Ale inni nadal go czują. Nakładając kolejne porcje możemy udusić ludzi pobliżu.
Istnieje także teoria, że jeśli perfumy wyjątkowo dobrze z nami współgrają to bardzo krótko je na sobie czujemy. Ja jej nie potwierdzam ale myślę, że może coś w tym być. Jakie jest Wasze zdanie?
 Jak je przechowywać?  Projektanci prześcigają się nie tylko w tworzeniu wyjątkowych zapachów ale i flakonów. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki. Jeśli już taka piękność znajdzie się w naszej kolekcji chcemy na nią patrzeć, zachwycać się i cieszyć, że w końcu jest nasza. Stawiamy ją na toaletce lub w łazience. Karton wyrzucamy bo po co ma nam zaśmiecać przestrzeń. Liczy się wymyślna buteleczka. Hmmmm rozumiem. Też najchętniej trzymałabym swoje perfumy na metalowej lub kryształowej połyskujące paterze, na toaletce. Widzę ją oczyma wyobraźni. Wygląda ślicznie. W rzeczywistości moje perfumy nie mają dostępu do światła. Trzymam je przy toaletce, w szafie komandor. Są na wyciągnięcie ręki ale nie na wierzchu. Perfumy nie lubią światła. Zarówno tego naturalnego- słonecznego jak i sztucznego z żarówki.
Perfumy najlepiej przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu. Gdzie panuje stała temperatura. Nie ma dużych wahań i wilgoci, tak jak np. w łazience gdy bierzemy prysznic. Nasza sypialnia, lub inny pokój w domu będzie dobrym miejscem. Ta sama zasada dotyczy większości kosmetyków.
Profesjonalni perfumiarze lub kolekcjonerzy mają specjalne lodówki, w których panuje temperatura ok. 16 stopni, idealna do przechowywania zapachów przez długi czas a nawet lata.
Czy perfumy mogą się zepsuć? Oczywiście, że mogą. Jeśli będą źle przechowywane, narażone na zmienne temperatury, wilgoć i wyeksponowane w nasłonecznionym miejscu. Drogeryjne, popularne perfumy mogą też po kilku latach zepsuć się, ze starości. Więc nie ma co ich za długo chomikować. Bo pewnego razu gdy z sentymentu sięgniemy po długo nieużywane perfumy, obficie się nimi skropimy możemy mocno się zdziwić. Przestaną przypominać nasz ukochany zapach, który długo oszczędzałyśmy a zmienią się w śmierdzący płyn lub w najlepszym wypadku utlenią się i zapach będzie bardzo słaby.

Mam nadzieję, że temat perfumeryjny Was wciągnął. Planuję kolejne części. Świat zapachów zawsze mnie fascynował. To na nie oprócz pielęgnacji jestem w stanie najwięcej wydać. A jak jest z Wami? 

ZOBACZ TAKŻE

63 komentarze

  1. Euphoria Calvin Klein mój zapach :) nie ma lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zgadzam się, że włosy świetnie zatrzymują zapach gdyż po ognisku czasami muszę dwa razy myć włosy aby pozbyć się tego dymnego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój facet często spryskuje włosy perfumką :) Ja często psikam się po ciuchach i zauważyłam, że czasami ciuchy pachną nawet przez kilka dni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja podobnie jak Ty spryskuję nadgarstek i przenoszę dalej. A na włosy? Spryskuję nad głową do góry i "wchodzę " w tę mgiełkę. I tak zostaje zapach (delikatny) na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. robię tak samo jak dziewczyny powyżej- wchodzę w mgiełkę i moje włosy cudnie pachną :-)

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też jestem w stanie wydać więcej na wymarzone perfumy. Teraz moje ulubione to Roberto Cavalli Nero Assoluto :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zdarzyło się mi do tej pory, aby jakiś perfum uległ zepsuciu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam myślę, że i tak wszystko zależy od jakości perfum.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje codzienne perfumy trzymam na wierzchu na świetle, ale te wyjściowe chowam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pisałam kiedyś coś nt. przechowywania perfum ;p Łazienka to najgorsze miejsce, ale w tej kwestii u mnie nic się nie zmieniło i dalej je tam trzymam ;p No cóż ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Stosuje właściwie wszystkie z tych porad;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja perfumy mam schowane w szafce :) wszystko mam pochowane, bo mój trzylatek robi testy wytrzymałościowe opakowań ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja każde perfumy trzymam w świetle, ale chyba je schowam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wiem też, że te same perfumy na dwóch różnych osobach mogą zupełnie inaczej pachnieć. Często mam tak, że moje perfumy jakby aktywują się na nowo po jakimś czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiedziałam, że perfumy się psują.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja swoje perfumy trzymam w kartonikach na zacienionej półce. Myślę, że taka opcja ich przechowywania też nie jest zła ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój zapach CK One :) Najlepszy :) I zgadzam się z Twoją notką :) Perfumy mogą się zepsuć i doskonale się o tym przekonałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam pełno perfum. Trzymam je w szafce z kosmetykami. Prawie w ogóle nie używam bo nie jestem przyzwyczajona :D.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przydatne informacje ;)
    Chyba źle przechowuje moje perfumy, więc lecę je schować w bezpieczne miejsce :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja nie tak dawno przekonałam się o tym, że perfumy mogą się zepsuć. Miałam w szafce jeszcze trochę pewnej perfumy i zwyczajnie spryskałam skórę na uszami, przez tydzień później męczyłam się z wysypką. Pewnie perfuma się popsuła, bo stała dość długo już od zakupu, a wcześniej używałam jej bez problemu. :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Interesujący post. O kilku rzeczach dopiero teraz się dowiedziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo przydatne wiadomości, szczególnie jeśli chodzi o przedłużenie trwałości perfum :) Ja lubię wchodzić w chmurkę rozpylonych nade mną perfum ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny post :) Ja mam zazwyczaj trzy zapachy, jeden na co dzień, drugi na wieczory, trzeci na wielkie wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo przyjemnie się czytało:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny i ciekawy post :) można było dowiedzieć się ciekawych rzeczy np. jak je przechowywać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja przetrzymuję w szufladach i dodatkowo w pudełkach, jedynie te co używam obecnie stoją przy lustrze, ale tam światło im nie grozi.
    Poza tym zapach jak dla mnie jest wielkim nośnikiem wspomnień, mam klika perfum wyłącznie z sentymentu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Chomikowałam tak J'adore aż zapach się zmienił - może dlatego, że stała bez nakrętki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam kupić sobie ten zapach, napaliłam się na koncentrat ale może poprzestanę na EDT

      Usuń
  28. Też staram się chronić swoje perfumy przed światłem ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajna notka, właściwie nie wiedziałam że nawilżone ciało lepiej utrzymuje perfumy na to bym nie wpadła :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam ładnie pachnieć, toteż wiele z Twoich rad znam i stosuję. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetne rady. Ja też perfumuję nadgarstek ;) zawsze

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja mam euphorie i musze przyznać, że jest to z pewnością mocny zapach przeznaczony na wieczór. Na początku mnie drażnił, ale trzeba się do niego przekonać .
    www.omakuki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo fany post :) ja nie wyjde z domu jak nie pachne :)

    OdpowiedzUsuń
  34. kiedyś nakładałam wazelinę,ale szczerze nie zauważyłam różnicy w trwałości zapachu.. u mnie się długo wszystkie utrzymuja, a mam problemy ze skórą ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Właśnie zawsze mi strasznie żal, że mój ulubiony zapach czuję tylko przez chwilkę, a chciałabym go czuć cały dzień :( a nie daj Boże gdzieś próbuję zapach i mi się nie spodobał, to nawet po dokładnym wymyciu miejsca gdzie psiknęłam czuję go i mnie drażni cały dzień

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja swoich perfum nie czuję niemal zaraz po aplikacji, ale żadne inne mi się zwyczajnie nie podobają. Może więc teoria o dopasowaniu jest prawdziwa :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super post. Doswiadczylam juz zepsucia perfumow-zapach byl diametralnie inny od poczatkowego...

    OdpowiedzUsuń
  38. Przyjemnie się czytało. Nigdy nie zepsuł mi się perfum.Prędzej zdarza się, że "znudzi" nie jakiś zapach, ale wtedy chowam na jakiś czas i po kilku miesiącach wraca do łask :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny post ! Ja uwielbiam CKin2u ! ♥ to mój nr 1 ever

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetnie napisane.... jasno i dosadnie!
    Obecnie preferujemy "lekki", świeże wody toaletowe:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja Kocham perfumy Pana Thierrego Muglera, są nieziemskie!!! A z zepsuciem perfum to fakt, podchodzą "spirytusem" lekko mówiąc jak już są przestojałe, miałam tak z Lancomem Hypnose, niestety ;( Zachciało mi się chomikowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam mocne, charakterystyczne zapachy Muglera :)

      Usuń
  42. perfumy wyrażają kogoś osobowość, to jak dodatek typu torebka, buty, bez zapachu nie istnieujesz, bez zapachu swojego ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja niestety mam zawsze takiego pecha, że jak jakieś perfumy mi się spodobają to zaraz je wycofują ;c

    OdpowiedzUsuń
  44. też zdarzało mi się ze ktoś z domowników trzymał zapachy latami, czuć było sam alkohol, jezeli chodzi o mnie o każdej porze roku preferuję inne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Niestety nie używam perfum, bo prawie wszystkie powodują u mnie ból głowy :((

    OdpowiedzUsuń
  46. włosy faktycznie szybko łapią zapach i długo go utrzymują

    OdpowiedzUsuń
  47. Ciekawy, ciekawy ten wpis, teraz będę nawilżać miejsca użycia perfum dodatkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  48. pure posion diora kocham a teraz chciałabym mieć marc jacobs daisy

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo przydatny post, na pewno wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że perfumy mogą stracić swoje właściwości np. przez trzymanie ich w nasłonecznionym miejscu. To samo zresztą dzieje się w przypadku jakichkolwiek kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  50. By pachnieć jak najdłużej...
    Ciekawy tekst.

    OdpowiedzUsuń
  51. Uwielbiam dopełniać swój strój perfumami :) Jest to niezwykle luksusowy dodatek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.