Michał Mazik, ZERO WASE W OGRODZIE

By listopada 19, 2021 , ,

 Nie jest żadną tajemnicą, że ja jak i moja mama kochamy rośliny. Ja pielęgnuję je w domu i na balkonie a ona w ogromnym ogrodzie. Pracy jest przy tym cała masa ale radość z efektu to wszystko wynagradza. Niedawno zamówiłam książkę Michała Mazika ZERO WASE W OGRODZIE, po pierwsze- nie marnuj, o której dziś opowiem. Zapraszam do dalszego czytania.

Książka jest cudownie wydana i stała się moją ulubioną spośród wszystkich gatunków w mojej biblioteczce. Nie tylko polecam ją ale uważam, że każdy kto kocha rośliny i ma ogródek musi ją mieć! Zaczyna się siedmioma grzechami, które pewnie większość z nas popełnia. Mnie dotyczy zakupoholizm bo kupuję masę doniczek, roślin, nasion, więcej niż jestem w stanie pomieścić i realnie potrzebuję. Innymi grzechami są m.in. nieumiarkowanie, zapominalstwo i marnotrawstwo.

Zero wase w ogrodzie jest bardzo bliskie mojej mamie. Ona wykorzystuje fusy po kawie i ziołach wrzucając do rododendrona, magnolii i hortensji. Podobno bardzo to lubią. Robi gnojówkę z pokrzywy i ma kompostownik, a także zbiera deszczówkę. To przykład osoby bardzo w trendzie nie marnowania. Niedługo przekażę jej tą książkę i jestem pewna, że tak samo jak ja będzie nią oczarowana.

Wszystko można wykorzystać ponownie do tego zachęca książka Michała Mazika. W ogrodzie mojej mamy są różne aranżacje ze starych opon,  skalnik i donice wintage. Wszystko wygląda spójnie i dostało nowe życie. Bardzo zaskoczył mnie rozdział ZIELONE NAWOZY, w którym autor wymienia rośliny użyźniające glebę. Należy do nich łubin, koniczyna, lucerna, moja ukochana aksamitka, która zwalcza choroby grzybowe i nicienie a także wiele innych roślin.

W książce Michała Mazika ZERO WASE W OGRODZIE, po pierwsze- nie marnuj dowiemy się wiele o podłożach, nawozach mineralnych i chemicznych, środkach ochrony roślin a także przepisy na ekologiczne preparaty ochronne. Znajdziemy w niej inspiracje do zrobienia domków dla owadów lub zwierzą. Ilustracje tej książki są obłędne. Mimo, że już ją przeczytałam cały czas do niej zaglądam i się zachwycam. Gorąco polecam! 

ZOBACZ TAKŻE

19 komentarze

  1. Ojej, pozycja dla mnie idealna, jako zapalonego ogrodnika ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla pasjonatów ogrodnictwa jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ta książka. Wykorzystanie wielu nie potrzebnych rzeczy na dekoracje ogrodu to świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jest faktycznie pięknie wydana, a zdjęcia zachwycają <3 Widzę też, że można w niej znaleźć mnóstwo ciekawych porad i inspiracji, więc na pewno się nią zainteresuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super jest ta książka. Może i ja się skuszę właśnie na nią. Jest to coś innego niż wszystkie ksiązki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fusy po kawie kiedyś podbierałam rodzicom i robiłam peeling. Fajna jest ta książka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie kwietniki z opon kiedyś na wsiach były hitem ale według mnie bie wygląda to fajnie

      Usuń
  7. Idealna książka na prezent, szczególnie dla fanów grzebania w ziemi i pielęgnacji roślin.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trend, który jak najbardziej popieram, cieszy mnie, że niemarnowanie stało się modne, mam nadzieję, że juz na trwałe wejdzie nam to w życie, także w ogrodowym wymiarze. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To jest propozycja dla mnie. Lubię dodawać nowe dekoracje do mojego ogrodu.

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię takie książki, są praktyczne i bardzo ciekawe, szkoda że nie mam ogrodu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiem komu podsunąć ten tytuł, sama też również bym go przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  12. O, to będzie idealna książka dla mojej mamy, która uwielbia i ogród i zero waste ;) Mam nadzieję, że sprawdzi się jako prezent pod choinkę <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się pomysł na mini ogród z donicy. Ogólnie książka sprawia wrażenie bardzo ciekawej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie pomysły. Często wykorzystuję je w moim domu, ale widzę, że muszę zacząć to robić w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapisuje na swojej liście książek do przeczytania!

    OdpowiedzUsuń
  16. jaka super książka, nie sądziłam, że ktoś wpadnie na napisanie takiej zero waste dot ogrodu :-) u mnnie króluje recykling ogrodowy i staram się dawać drugie życie wielu przedmiotom

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe... choć mój mąż nie cierpi takich rzeczy :D hahaha za to ja uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Chcę kupić lampy ogrodowe w Krakowie, coś na takiej zasadzie - https://bercal.pl/produkty/oferta/oswietlenie-zewnetrzne-ogrodowe-i-uliczne/
    Polecacie je? Jak to wygląda pod względem jakościowym? Motyw trafiony czy średnio?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.