Pułapki myślenia, Daniela Kahnemana

By października 26, 2021 ,

Bardzo lubię książki, które mówią o funkcjonowaniu naszego mózgu jako narządu, jego biochemii oraz literaturę psychologiczną. Do takiego właśnie rodzaju zalicza się książka PUŁAPKI MYŚLENIA, o myśleniu szybkim i wolnym Daniela Kahnemana, o której dziś opowiem.

Książka ma przydługi i nieco nużący wstęp. Przeczytałam go w trybie przyśpieszonym nie analizując dokładnie i nie żałuję. Później robi się ciekawiej. Książka jest naszpikowana wiedzą. Nie jest to łatwa lektura. Polecam ją tylko tym, którzy naprawdę od dawna interesują się działaniem naszego myślenia, dlaczego podejmujemy takie lub inne decyzje, co jest naszą pierwszą myślą, pierwszym założeniem na temat danego problemu lub osoby. PUŁAPKI MYŚLENIA to książka, która jest wyzwaniem. Wymaga skupienia oraz czynnego czytania, brania udział w ćwiczeniach. Autor wiele lat wykładał statystykę, jest to przedmiot wymagający ale uczący logicznego myślenia. Musze przyznać, że na studiach był moim utrapieniem. Żałuję, że nie miałam czasu bardziej się w nim zagłębić a nie tylko zaliczyć. 

W codziennym życiu posługujemy się myśleniem na skróty. Widząc daną minę intuicyjnie czujemy co ona oznacza. Czy ktoś jest zadowolony czy smutny, nie musi nic mówić. W tym wypadku działamy automatycznie bez wysiłku i ś wiadomej kontroli. Drugi system to działanie wymagające naszej u wagi i wysiłku jest nim np. mnożenie wysokich liczb. Wymaga skupienia i ś wiadomego działania. Dla fanów statystyki ta książka będzie logiczna i prosta w odbiorze. Ja musiałam się trochę natrudzić aby przez nią przejść jednak uwrażam ją za bardzo wartościową lekturę. 

ZOBACZ TAKŻE

14 komentarze

  1. No u mnie ta propozycja mogłaby być trochę za ciężka, nie do końca wiem, czy bym się na nią zdecydowała od razu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie jak dla mnie tego typu lektura na plus. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na ten moment chyba nie mam siły zagłębiać się w takie wymagające i skomplikowane tematy - więc sięgnę raczej po coś lżejszego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja pewnie też musiałabym się nieco natrudzić, aby przez nią przejść. Sięgnę chętnie po tę książkę w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  5. Często spotykam u Ciebie wartościowe książki, której chętnie bym poznała. Muszę rozwinąć swoje zainteresowania w podobnym kierunku co Twój i będę mieć skąd czerpać pomysły na nowe książki

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro uważasz ją za wartościową lekturę postaram kiedyś się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kiedyś też zaczytywałam się w książkach o tej tematyce, bo mózg jest niesamowicie interesującym organem naszego ciała. Ta pozycja też zapowiada się ciekawie, szkoda tylko, że jest takim wyzwaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj na studiach czasami dają lektury, które zmuszają do myślenie ;) oczywiście żartuję, ale są tam pozycje lektur, po które nigdy bym sama nie sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam ją i podobnie jak Ty, trochę się natrudziłam ale warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj taki wstęp chyba od razu by mnie odstraszył i książka pewnie wleciałaby w kat

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś nie jestem przekonana do tej książki. Myślę, że nie sięgne po nią. Ale mogę ją polecić osobie, która ją przeczyta.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z pewnością taka książka ma swoich zwolenników. Jednak sama nie czytam tego typu ksiązke.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, na razie nie mam cierpliwości do książek, które są wyzwaniem ;) Za szybko się rozkojarzam ostatnio, a czytanie w kółko jednego akapitu nie jest dla mnie ;) Ale może w przyszłości sięgnę po tę lekturę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.