DOBRE WIEŚCI- Rashmi Sirdeshpande

By sierpnia 05, 2021 ,

Jestem totalnym introwertykiem. Nadmiar informacji i ludzi wysysa ze mnie dosłownie energię i powoduje lęk gdy wiem, że muszę w takich warunkach przebywać. Nie oglądam kanałów informacyjnych bo moja wrażliwość mi na to nie pozwala. Staram się dopuszczać do siebie jak najwięcej pozytywnych bodźców oraz chronić się przed tymi negatywnymi. Gdy trafiłam na wzmiankę o książce DOBRE WIEŚCI- Rashmi Sirdeshpande z bezbłędnymi ilustracjami Adama Mayes'a widziałam, że prędzej czy później trafi do mnie. Tak też się stało jeszcze w czerwcu. Dziś chcę Wam o niej opowiedzieć.

DOBRE WIEŚCI to lektura przystępna w odbiorze, łatwa w czytaniu pozytywna i zabawna. Na tym mogłaby się skończyć moja recenzja ale myślę, że oczekujecie czegoś więcej.
Media każdego dnia bombardują nas informacjami o tragediach dlatego ja ich unikam. To jednak dobrze się sprzedaje. Niektórzy lubią się zamartwiać. Nie ja. Książka skupia się na dobrych i drobnych wiadomościach takich jak akty  życzliwości, dostrzeganiu piękna przyrody, i sztuki.
Autor zwraca uwagę na to, że czasami wiadomości takie jak: globalna emisja CO2 jest taka sama jak w zeszłym roku.wcale nie muszą być złe. Możemy spojrzeć na pozytywną stronę. Oznacza to, że coraz więcej energii pochodzi z odnawialnych źródeł. 
Książka napisana jest językiem młodzieżowym. Pojawiają się w niej takie hasła jak fake news czy clickbait, które w tym kręgu są doskonale znane. Internet rządzi się swoimi prawami, są one wytłumaczone.
Bardzo podoba mi się wyzwanie aby codziennie robić choć jeden dobry uczynek całkiem świadomie. Może to być uśmiech do nieznajomego,  zebranie porzuconych śmieci, dzielenie się z innymi itp. 
DOBRE WIEŚCI- Rashmi Sirdeshpande  to książka, która zwraca uwagę na to, że pozytywne wydarzenia warto dostrzegać i doceniać. Wokół nas nie dzieją się same tragedie. zabawne momenty i chwile szczęścia są mniej spektakularne i wywołują inne emocje niż  te złe. Warto tym bardziej lepiej się im przyjrzeć i cieszyć chwilą.

ZOBACZ TAKŻE

18 komentarze

  1. Też jestem introwertykiem :) Super pomysł z tym jednym dobrym uczynkiem dziennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie jestem introwertykiem, a cholerykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne wydanie, nie znam tej książki :) ja jestem cholerykiem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się okładka tej książki. Książkę napisaną w języku młodzieżowym musi sie bardzo fajnie czytać. Chętnie do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyta się ją szybko i trafi do szerokiej grupy odbiorców

      Usuń
  5. zapiszę sobie tą książke i może uda mi się ją zdobyć na jesień i przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  6. witaj w klubie introwertyków.... dobry pomysł z tym codziennym uczynkiem, niby niewiele a może dużo zmienić w naszym życiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dzięki dobrym uczynkom poczujemy się sami =ze sobą lepiej

      Usuń
  7. Myślę że są osoby dla ktorych ta książka będzie naprawdę bardzo ciekawa . Ja narazie odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajna książka :O Nawet nie wiem, jakim cudem mi umknęła :O Zapisuję ją i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. nie słyszłam wczesniej o niej, ale wydaje sie całkiem fajna

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się bardzo dobrze! Może i ja przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.