Bezpieczne opalanie z Caudalie Sun Care

By lipca 10, 2019

Po chłodnej i kapryśnej wiośnie  przyszło do nas piękne, upalne i suche lato. W taką pogodę gdy temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza najlepiej wypoczywać nad wodą sącząc kolorowego drinka lub opalając się na leżaku. Pewnie wiele z Was uda się w podróż za granicę gdzie będzie jeszcze goręcej a promienie słońca będą nie tylko pieściły ale nawet parzyły skórę. Na każdej szerokości geograficznej trzeba na nią uważać i o nią dbać jeśli chcemy ustrzec się poparzeniom i cieszyć się równą, złotą opalenizną także po urlopie. W tym roku zaopatrzyłam się w wiele produktów z filtrem ochronnym ponieważ planowałam kilka krótkich weekendowych wyjazdów nad nasze morze podczas, których nie robiłabym nic po za cieszeniem się chwilą i błogim relaksem na plaży. Dziś opowiem Wam o moim duecie z Caudalie.
O produktach Caudalie czytam od kilkunastu lat. Jej historia rozpoczyna się w 1993 roku.  Ta marka zawsze kojarzyła mi się z luksusem francuskiej prowincji i z winnicami. Do tej pory w logo obecna jest kiść winogrona.  Caudalie jest członkiem stowarzyszenia « 1% for the Planet » i przelewa 1% swojego światowego obrotu stowarzyszeniom zajmującym się ochroną środowiska naturalnego.
Caudalie w tym roku wprowadziło na rynek zupełnie nową linię kosmetyków przeciwsłonecznych, które zapewniają maksymalną ochronę przed promieniami UVA/UVB i bronią skórę przed fotostarzeniem oraz gwarantują nawilżenie i świetlistą opalenizną. W skład linii wchodzi 5 produktów pielęgnacyjnych o nieklejącej, zmysłowej konsystencji oraz pełnych słońca zapachów plumerii dzięki którym uzyskamy promienną, satynową opaleniznę. Ja zaopatrzyłam się w dwa kosmetyki o średnim faktorze SPF 30. Dostępne są też produkty z wysokim filtrem SPF 50.
KREM PRZECIWSŁONECZNY I PRZECIWZMARSZCZKOWY DO TWARZY SPF30.  Rozprowadza się jak zwykły krem na dzień. Jest tylko minimalnie bardziej bogaty, mimo to nie bieli skóry i nie obciąża jej, nie jest klejący. Po rozsmarowaniu błyskawicznie się wchłania do całkowitego matu. Na mojej skórze nie zostaje nawet minimalny błysk z czego jestem bardzo zadowolona. Czuję jednak, że skóra została nawilżana i zabezpieczona. Kosmetyk bardzo ładnie pachnie. Jest to zapach świeży, który relaksuje. Nie potrafię go z czymkolwiek porównać. Uzależnia. Na skórze także go czuć i to długo.
Krem nakładam na co dzień pod makijaż ale także samodzielnie gdy z niego rezygnuję. Obecnie nie przebywam na słońcu przez wiele godzin w ciągu dnia a jedynie od czasu do czasu między swoimi zajęciami. Gdybym decydowała się na typowe opalanie na pewno na jednej porcji kremu by się nie skończyło. Producent zaleca nakładać go co 2 godziny przy ekspozycji słonecznej i po każdej kąpieli. W kosmetykach Caudalie zawarte są jedynie bezpieczne filtry mineralne, które nie zapychają porów skóry, nie powodują wyprysków. Krem jest przebadany dermatologicznie, polecany do każdego typu skóry także wrażliwej.
SPRAY NAWILŻAJĄCY DO OPALANIA SPF30. Kosmetyk ma płynną formę mleczka. Jest także zabarwiony na ten biały kolor. Dobrze się rozprowadza, nie jest tłusty. Wchłania się od razu i nie bieli skóry. Mam wrażenie, że jest lżejszy od kremu. Mleczko jest bardzo wydajne jednak należy pamiętać o regularnych aplikacjach i dodawaniu kolejnych porcji kosmetyku po każdym wyjściu z wody i co 2 godziny tak abyśmy byli właściwie zabezpieczeni. Filtry nie działają przez cały dzień. Opakowanie ma 150ml. pojemności. Pompka działa prawidłowo. Nie zapycha się i nie zacina.  Kosmetyk pachnie bajecznie tak samo jak wcześniej opisany krem.
Formuła łączy w sobie innowacyjny system filtrów z nowym, opatentowanym kompleksem przeciwutleniającym wzbogaconym polifenolami z winogron, dzięki czemu zapewnia maksymalną ochronę i silne działanie przeciwzmarszczkowe. Wszystkie produkty Caudalie nie zawiera parabenów, fenoksyetanoli, ftalatów, olejków mineralnych ani składników pochodzenia zwierzęcego.
Pewnie każdy z nas wie, że im większy filtr tym lepsza ochrona skóry.  SPF to skrót od  Sun Protection Factor. Wskaźnik informuje o stopniu ochrony przed rumieniem (UVB) mierzonym jako czas reakcji skóry. Na przykład SPF 15 oznacza, że na skórze chronionej kremem, rumień pojawi się po upływie czasu 15 razy dłuższego niż na skórze bez kremu. Warto więc szczególnie gdy jesteśmy posiadaczami białej, wrażliwej lub piegowatej skóry zadbać o jej optymalną ochronę np z produktami  Caudalie. 

ZOBACZ TAKŻE

66 komentarze

  1. Jaki jest w nim filtr - chemiczny czy mineralny? Ja używam tylko mineralne....

    OdpowiedzUsuń
  2. Ochrona jest bardzo ważna. ten spray nawilżający bardzo mnie zainteresował. Muszę go sobie sprawić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej marki. ja już się zaopatrzyłam w cały zestaw kosmetyków do opalania więc póki co po ten nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam akurat ten kremik 30 spf :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam kilka Żanet, ale i tak masz oryginalne imię. :) Ciekawy wpis.

    OdpowiedzUsuń
  6. Filtry to u mnie podstawa latem, jednak patrząc na fak, że nasza skóra nie jest w stanie wchłonąć całego filtru to nie zdecydowałabym się użyć na twarz kremu z mniej niż spf50, jednak do ciała spf30 wydaje się być idealne i chętnie bym sprawdziła ten spray :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja często szczególnie w pochmurne jesienne dni w ogóle nie sięgam po dodatkowy filtr, wystarczy mi ten w kremie na dzień i podkładzie.

      Usuń
  7. Jeszcze nie miałam okazji stosować kosmetyków tej firmy, ale na pewno na coś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś miałam z tej marki coś do oczyszczania twarzy, fajnie, że w ofercie są też produkty do bezpiecznego opalania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio nie ma niestety pogody na opalanie. Ale jeśli jest tylko słońce to zawsze pamiętam o kremie z wysokim filtrem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wierzę, że pogoda jeszcze się zmieni i będziemy mieć piękne wakacje

      Usuń
  10. Mam sporo filtrow w tym roku, ale pomysle nad zapasem z Caudelie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie całe szczęście upały już ponad tydzień temu się skończyły i w końcu jest "normalnie" ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. oj nie lubię opalania bo zawsze się spalę a nie opalę;p

    OdpowiedzUsuń
  13. duecik zacny, chętnie bym spróbowała, ale może cos innego z tej marki. Bo akurat filtry mam inne

    OdpowiedzUsuń
  14. Krem mi się podoba, fajnie że zawiera mineralne filtry :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mało się opalam, ale i tak dobrze mieć takie specyfiki pod ręką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet gdy nie opalamy się ale przebywamy w ruchu na zewnątrz w godzinach największego nasłonecznienia powinniśmy zabezpieczyć skórę filtrami

      Usuń
  16. Już raz na początku tego lata się spaliłam przez własną głupotę. Teraz na potęgę zakupuje kosmetyki z filtrem przeciwsłonecznym. O tej firmie słyszałam ostatnio i kusi mnie by wypróbować ten spray nawilżający.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podobają mi się te słoneczne opakowania, idealne są:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznam szczerze, że kosmetyki tej marki ciekawią mnie od dawna i zamierzam niebawem je poznać. W tym roku mam już zapas kosmetyków do opalania, ale będę pamiętać o tej serii za rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za rok pewnie pojawią się kolejne ulepszone nowości

      Usuń
  19. mam te kosmetyki i bardzo je lubię, szkoda tylko że słońce gdzieś się schowało :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Kosmetyk po raz pierwszy widzę. Szkoda że słoneczka nie ka ale ibealny będzie na wczasy za granicą.

    OdpowiedzUsuń
  21. przepiękne opakowania ! ale u mnie filtr musi mieć 50 :)

    OdpowiedzUsuń
  22. widziałam ju ż wsieci tę serię i bardzo mnie zainteresowała

    OdpowiedzUsuń
  23. Warto dbać o skórę zabezpieczając ją przed słońcem, jest to ważne zwłaszcza w przypadku mojej naczynkowej cery.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja miewam poparzenia słoneczne i przyda mi się taki produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wyobrażam sobie letniej pielęgnacji bez kosmetyków z filtrami :) Ochrona jest najważniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo żałuję, że nie pokazałaś składu na etykiecie.

    OdpowiedzUsuń
  27. nie wiedziałam, że Caudalie ma w ofercie ochronę przeciwsłoneczną

    OdpowiedzUsuń
  28. zestaw idealny na lato :-) Bardzo ciekawi mnie ta marka, mają świetne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  29. W tym roku wakacyjnie towarzyszy nam właśnie ta firma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, na pewno będziecie mieć piękną opaleniznę ale bezpieczną

      Usuń
  30. Marka znana mi tylko z IG lub blogów ;) szczególnie ten spray nawilżający mnie zaciekawił, muszę go poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie znam osobiście tej marki, ale filtry latem stosuję, zwykle wybieram spf 50, rzadziej 30 ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja latem zazwyczaj stosuje filtr 30 :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja właśnie stoję przed wyborem kosmetyków do opalania.

    OdpowiedzUsuń
  34. W tym roku szczególnie dbam o ochronę skóry przed słońcem gdyż jestem w ciąży więc spf 30 to minimum. Marki nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dla mnie SPF 30 jest wystarczające na LATO. Mam śniadą karnację. Jeszcze nie miałam okazji stosować tym kremów Caudalie, ale wiele dobrego czytałam o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  36. O produktach Caudalie chyba nie słyszałam, nie przypominam sobie, ale widzę, że mają ciekawą ofertę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja na szczęście nie wychodzę i nie jeżdżę aż tak często, żeby ich potrzebować ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie słyszałam o ich produktach, ale chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  39. muszę kupić sobie przed urlopem taki zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  40. Znam te kosmetyki i bardzo się z nimi polubiłam, nie dość, że są skuteczne to pięknie pachną.

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubie filtry :) zwlaszcza 30 i50 :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.