Płyn micelarny Synchroline Sensicure

By września 13, 2018

Mój makijaż zawsze jest lekki  i oddychający. Latem szczególnie choć rządzi się swoimi prawami. W tym czasie nasza skóra jest wyjątkowo podatna na podrażnienia od słońca, pyłków i suchego powietrza. Kosmetyki pielęgnacyjne i te oczyszczające także mogą ją uwrażliwiać dlatego zawsze przy demakijażu sięgam po skuteczne ale najdelikatniejsze produkty, które nie naruszają bariery ochronnej. Dziś opowiem Wam o nowości, którą miałam okazję testować przez kilka miesięcy jako jedna z pierwszych osób jeszcze przedpremierowo. Jest nią najnowszy płyn micelarny Synchroline Sensicure. Zapraszam do czytania.


Płyn micelarny Synchroline Sensicure to produkt dedykowany skórze wrażliwej, alergicznej oraz każdej skórze, które dotyczy problem sensitive skin syndrome ( sprawdzi się również w przypadku skóry naczyniowej, z trądzikiem różowatym, AZS, ŁZS i trądzikowej, które charakteryzują się osłabieniem funkcji barierowych, nieprzyjemnymi odczuciami subiektywnymi tj. szczypanie, pieczenie, kłucie oraz odwodnienie skóry). Płyn z powodzeniem może być stosowany do oczyszczania, jak również demakijażu, w tym oczu. To co wyróżnia ten płyn micelarny to wysoka zawartość składników aktywnych (MSM, glukonian sodu, ksylitol i glicerol) i działanie:
-przywrócenie funkcji barierowych, podniesienie progu tolerancji na działanie czynników zewnętrznych,
- działanie przeciwzapalne i redukcja rumienia oraz nieprzyjemnych odczuć
- intensywne nawilżenie skóry
- działanie antyoksydacyjne i anti-age
Płyn micelarny jest bezbarwny i przezroczysty. Nie pachnie. Do złudzenia przypomina zwykłą wodę z kranu. Po potrząśnięciu delikatnie się spienia. Jest dostępny w dwóch pojemnościach 250 i 500 ml. Moja buteleczka to ta mniejsza. Płyn jest wydajny, w moim przypadku nawet bardzo bo maluję się delikatnie i niewiele go potrzebuję aby zebrać całe resztki makijażu i zanieczyszczeń z twarzy. Nie rozmazuje ich, przywierają do płatka. Bardzo dobrze usuwa kremy BB oraz podkłady mineralne.  Jest odpowiedni do skóry wrażliwej. Nie podrażnia także oczu i nie powoduje uczucia mgły ani szczypania. Rozpuszcza także tusz wodoodporny choć zawsze w jego przypadku potrzebuje chwili na usunięcie całości. Nie wymaga tarcia. Myślę, że w przypadku cer tłustych może spełniać także rolę toniku i zbierać nadmiar sebum z twarzy. 
Jak to działa? Kuliste cząsteczki micelari PWS –Physio Water System przyciągają wodę jak magnes i wiążą  tłuszcz oraz wszystkie możliwe zanieczyszczenia od resztek makijażu po sebum. Rozpuszczają je w roztworze wodnym nie naruszają przy tym warstwy hydrolipidowej naskórka.
Płyn micelarny Synchroline Sensicure spisał się na 5. Usuwa zanieczyszczenie i nie drażni skóry. Nie zostawia też na niej nieprzyjemnych filmów. Jest jak łagodząca woda. Mam już drugie opakowanie i na długo zostanę przy tym produkcie. Jest bardzo wydajny! Kosmetyki Synchroline znajdziecie na w aptekach i niebawem w sklepie internetowym marki. Polecam. 

ZOBACZ TAKŻE

56 komentarze

  1. Ta seria byłaby odpowiednią dla mojej mamy. Miałyśmy już kilka kosmetyków i super się spisywaly ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kilka kosmetyków tej marki i fajnie się u mnie spisały. Micelka nie miałam, ale... Chciałabym mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przedpremierowe testowanie? O to zaszczyt:) Produkt ciekawy, fajnie gdyby do mnie w najbliższym czasie trafił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami mam okazję dostawać kosmetyki znacznie wcześniej niż pojawiają się w sklepach, nawet kilka miesięcy wcześniej :)

      Usuń
  4. Może to dziwne, ale bardzo zaciekawił mnie kształt butelki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. polecę serię mojej mamie gdyz szukała czegos podobnego dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  6. Płyny micelarne idą u mnie... jak woda :) Baaardzo lubię. Tego z Synchroline jeszcze nie miałam, ale nie omieszkam wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też sporo ich zużywam mimo, że nie maluję się codziennie

      Usuń
  7. Fantastic post!

    Kisses ...

    Dilek .

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem uzależniona od płynu z Garniera, jest bardzo wydajny i świetnie się u mnie sprawdza, tym bardziej za tak niską cenę ;)

    Bazy klasycznej? Może spróbuj sobie jednak położyć bazę budującą? Taką jak do przedłużania? Dwie cienkie warstwy powinny dać dodatkowe wzmocnienie takie mechaniczne ;) Może po prostu genetycznie masz słabsze pazurki, nie na wszystko mamy wpływ ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doskonale znam ten płyn z garniera i wiele razy już go miałam.
      dzięki, tak spróbuję z bazą budującą. kiedyś już ją miałam. owszem, mam genetycznie słabe pazurki i nic już chyba na to nie poradzę.

      Usuń
  9. nie słyszałam jeszcze o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tym produkcie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gliceryna jest daleko w składzie, więc myślę że bym go polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten płyn jest jak woda , nie tłuści skóry ale dobrze usuwa zanieczyszczenia

      Usuń
  12. podobny w opakowaniu do biodermy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwsze co mnie zaciekawiło, to mega podobne opakowanie co u Biodermy, mojego ulubieńca zresztą :) Tego nie znam, ale nie powiem ciekawi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię Biodermę, właściwie to większość płynów micelarnych dobrze się u mnie sprawdza.

      Usuń
  14. Mam ochotę poznać ten płyn, mam przeczucie że również bym go polubiła

    OdpowiedzUsuń
  15. W swoim codziennym demakijażu używam tylko i wyłącznie płynów micelarnych. Tej firmy nie znam, ale według recenzji zapowiada się całkiem obiecująco:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię kosmetyki delikatne,ale skuteczne :) Zapowiada się super,a że płyny micelarne na stałe zagościły w moim demakijażu,będę go mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A w których aptekach jest dostępny?

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że idealnie by się u mnie sprawdził. Być może kupię.

    OdpowiedzUsuń
  19. Odkad powstaly plyny micelarne nic innego nie uzywam. No czasem mleczko do demakijazu, ale to micelki najszybciej sie koncza. Z tej firmy nic nigdy nie kupowalam, ale chetnie bym wyprobowala.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ten sam zestaw :) jak dla mnie jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystko fajnie, jednak brakowało by mi w nim zapachu. Wiem, że aromat to przeważnie chemia, ale lubię kiedy kusi - wtedy częściej sięgam po takie produkty.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ma bardzo ciekawe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. kocham płyny micelarne tylko ich używam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam jeszcze okazji testować tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie kojarzę tego produktu. Ja dosyć rzadko używam płynów micelarnych, pewnie powrócę do nich jesienią / zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam płyny micelarne, bo nie ma dla mnie nic lepszego- muszę i tego spróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie też, są świetne, choć do demakijażu wodoodpornych tuszy wybieram płyny dwufazowe zazwyczaj

      Usuń
  27. Opakowanie bardzo podobne do biodermy :) lubie plyny micelarne

    OdpowiedzUsuń
  28. Z chęcią wypróbowałabym go u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  29. moze i ja po niego siegne jak swoj skoncze plyn

    OdpowiedzUsuń
  30. na pierwszy rzut oka myślałam że to Bioderma

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię płyny pliclearne , dużo lepiej od mleczek. Nie próbowałam tej marki ale myślę , że to kwestia czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam tej marki ale skład wygląda naprawdę nieźle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na składach się nie zna ale super, że dobrze go oceniasz, dzięki za komentarz

      Usuń
  33. Z chęcią bym go wypróbowała. Przy demakijażu najbardziej lubię właśnie micele :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię płyny micelarne do zmywania makijażu, więc z chęcią po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. U mnie w demakijażu najlepiej sprawdzają się właśnie micele. Ładne buteleczka, taka urocza

    OdpowiedzUsuń
  36. Płyn micelarny to mój totalny must have w codziennym demakijażu !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.