Ford Mustang Performance for men

By grudnia 07, 2017 , , ,

Ford Mustang to oczywiście luksusowy samochód produkowany od 1964 roku w Ameryce. Był on inspiracją do stworzenia tych perfum, a także kilku innych. Zamawiając ten zapach dla Łukasza nie miałam pojęcia, że Performance jest nazwą jednego z modeli aut tej marki. Nie spodziewałam się, że perfumy są tak mocno związane z konkretnym autem. Wodę toaletową jak zazwyczaj u mnie bywa jeśli chodzi o produkty dla mojego chłopaka, zamówiłam całkowicie w ciemno, nie znając zapachu, nie wąchając go. Kierowałam się wyłącznie nutami i swoją intuicją, a  także ceną. Założenie było takie, że będzie to zapach codzienny, do pracy więc taki, którym nie żal będzie się pryskać.


Najlepsze ceny perfum i kosmetyków są na Iperfumy by Notino dlatego regularnie tam zamawiam i Wam również to polecam. Woda toaletowa Ford Mustang  Performancefor men dostępna jest także w zestawach prezentowych. Kosztuje od 46-62 zł. więc to naprawdę niewiele jak za perfumy o pojemności 100 ml. a także dodatki. Kartonowe opakowanie jest proste. Jego kolorystyka od razu skojarzyła mi się z Lacoste Challenge. To także połączenie czerni, która przeważa z domieszką żółtej barwy, co nie jest takie oczywiste ale jak się okazuje pasuje. Sam flakon wygląda prosto i elegancko. To czarna, szklana, matowa bryła z dodatkiem srebrnego korka, który nawiązuje do cylindra w silniku auta. Na butelce zostają niestety odciski. Flakon jest ładny i wygląda męsko. Pojemność jak już wspomniałam to 100 ml. mniejsze chyba nie są dostępne.
Zapach został wypuszczony w 2016 roku czyli jest naprawdę młody. Należy do kategorii orientalno- fougere. Dla mnie też brzmiało to tajemniczo. Rodzina fougere zarezerwowana jest wyłącznie dla męskich kompozycji. Składają się na nią nutki lawendy, kumaryny (zapach świeżego siana), dębowy mech oraz skóra. Skład: fiołek, kminek, piżmo, bazylia, drzewo sandałowe, bergamotka, kardamon, czarny pieprz.
Nie ma tu zielonych nut. Perfumy świeże i lekkie są tylko przez pierwsze minuty. Mają swój charakter. Rozwijają się do bardzo ciężkich, mocnych, męskich, chwilowo nawet lekko gorzkawych. Zapach jest niezwykle ciekawy i charakterny. Na pewno dla mężczyzn 30+. Naprawdę wydajny i trwały. Na potrzeby tej recenzji, siedząc w domu sama spryskałam nim nadgarstek i czułam przez długie godziny. Na forach porównywany jest do co najmniej 5-krotnie droższej wody toaletowej Jean Paul Gaultier Le Male. Jeśli Was zainteresował to polecam zajrzeć do Iperfumy by Notino

ZOBACZ TAKŻE

34 komentarze

  1. Bardzo mnie ten opis zapachu zaintrygował :) Z chęcią powąchałabym go na moim mężu :)Jak tylko będę miała okazję, to na pewno sprawdzę jak pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Flakoniki sa przepiękne. To moja kolejna obsesja, uwielbiam, gdy te buteleczki sa naprawde ladne i swietnie sie prezentuja. Tych perfum nie znam, jednak opis kusi do ich zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też bardzo często zamawiam na Iperfumy zarówno dla siebie, jak i dla najbliższych. Tego zapachu nie znam, a szkoda, bo wczoraj składałam zamówienie na iperfumy. Wybrałam dla narzeczonego Versace Pore Home :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Versace Pore Home jest piękny. mojemu chłopakowi też się podoba, kiedyś też kupię mu te perfumy :)

      Usuń
  4. Ja myślałam ostatnio właśnie żeby kupić facetowi jakiś fajny nowy zapach. Chyba wybiorę się do perfumerii i sobie sprawdzę chociaż jak pachną, w ciemno bym się nie odważyła zamówić nic ;) My obaj aktualnie mamy perfuma Hugo Bossa, pięknie pachną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój chłopak zużywa 5 butelek na moją jedną. strasznie szybko, ja swoje perfumy kocham i bardziej je oszczędzam. Polecam Ci wąchać w perfumeriach a kupować na Iperfumy :)

      Usuń
  5. ale fajnie wyglądają! mojemu by się spodobały :)

    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Co jak co, ale męskie perfumy mają coś w sobie. Nie wiem dlaczego, jednak wolę bardziej męskie niż damskie, zdarzało mi się nawet dla siebie kupować męskie. Są bardziej wyraziste, bardziej zadziorne, damskie są takie.. zwykłe. Nie dość, że opakowanie eleganckie, estetyczne to jeszcze zapach pobudza zmysły. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie zdarza się kupić męskie sztyfty pod pachę, nawet często więc Cię rozumiem :)

      Usuń
  7. Ciekawe czy mój by je polubił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem jak pachnie:) muszę właśnie kupić jakiś nowy perfum mężowi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak charakterny to coś dla mojego męża. Lubię u niego czuć tego typu nuty

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo męski, już wiem co kupię męzowi na swięta :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne opakowanie i super propozycja na Świąteczny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój opis perfum bardzo mnie zaciekawił :)Lubię perfumy z charakterem, zwłaszcza męskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój zawsze musi powąchać przed zakupem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja zawsze wybieram sama perfumy dla mojego chłopaka :)

      Usuń
  14. w sumie dobrze wiedziec ;) jak będę miała komu je kupić to się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jestem miłośniczką zapachów lekkich i świeżych, ale chętnie sprawdze Twoja propozycje. Może uda mi się przekonać to trochę ciezszej propozycji!

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie bym sprawdziła jak pachną, bo to ja odpowiadam za zakup perfum dla mojego Lubego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Coś dla mego faceta po 30 ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Z wielka chęcią by powąchała ten zapach hihi :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem ciekawa jak pachną te perfumy :) Może kupię kiedyś dla brata, bo on 30+ ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja bym się nawet chętnie skusiła, ale żeby komuś dać na prezent, to wcześniej musiałabym zobaczyć jak pachnie :( Aczkolwiek raz w życiu kupiłam perfumy "na czuja" i okazało to się najładniejszym zapachem z jakim miałam styczność :D

    OdpowiedzUsuń
  21. W mordę jeżaka, zwierzaka! Zainteresował mnie. Mój facet co prawda nie ma 30 lat, bo wzięłam za męża młodszego od siebie ale mam w rodzinie kogoś, komu mogłabym tego Mustanga sprezentować! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam jeszcze o tych perfumach.

    OdpowiedzUsuń
  23. Samochód to mi się podoba, ale perfum nie znam kompletnie ;) Mój narzeczony gustuje w trochę innych Dior, Guess i inne ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.