ProFiller, serum wypełniające zmarszczki

By lipca 13, 2016

Mam 29 lat. Swoją skórę uważam za dojrzałą. Często jednak słyszę, że wyglądam znacznie młodziej niż mam wpisane w dowodzie. Nie wiem czy to komplementy czy rzeczywiście tak jest. Nie narzekam na wygląd twarzy. Nie pojawiają się na niej wypryski, a zmarszczki nie są jeszcze wyraźnie zaznaczone. Myślę, że to jej szczytowa forma. Nie spoczywam jednak na laurach a pielęgnuję ją ciężkim kalibrem. Chcę aby jak najdłużej moja skóra wyglądała młodo. Z tego powodu sięgam po kosmetyki przeznaczone często dla nieco starszego przedziału wiekowego. Dziś opowiem Wam o serum wypełniającym zmarszczki z aktywatorem kwasu hialuronowego ProFiller marki Norel.


Serum ProFiller to kosmetyk, który samodzielnie wybrałam do testów. Został mi przekazany nieodpłatnie przez markę Norel. Moja opinia jak zawsze jest subiektywna. Bardzo lubię pielęgnację składającą się z kilku etapów. Rzadko nakładam na twarz jedynie krem. Często i bardzo chętnie sięgam po sera ponieważ zazwyczaj charakteryzują się lekką konsystencją i są ukierunkowane na jeden problem. W tym przypadku celem jest odmłodzenie.
„Pierwsze polskie serum wykorzystujące światowe osiągnięcie biotechnologii – aktywator kwasu hialuronowego. Polecane dla cery dojrzałej, suchej, odwodnionej, również wrażliwej po 35. roku życia. Zapewnia skórze bezinwazyjne „wypełnienie” zmarszczek połączone z odczuciem liftingu. Serum głęboko i długotrwale nawilża skórę nadając jej gładkość i elastyczność. Cera odzyskuje młodzieńczą witalność i blask. Innowacyjna receptura zapewnia potrójne działanie, już w ciągu 10 dni”.
Serum mieści się w papierowym, dobrze opisanym kartonie. Początkowo był zafoliowany. Butelka jest bardzo estetyczna, wykonana z grubego szkła, solidna. Przezroczysta przez co widać zużycie. Pompka działa bez zarzutów. Dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Ja zazwyczaj używam 3 takich porcji. Serum jest bezbarwne, przezroczyste i żelowe. Nie ma zapachu i nie klei się. Nawet przy większej ilości nie wałkuje się a  bardzo szybko wchłania. Można po chwili nakładać na nie krem. Pojemność opakowania to 30 ml. Kosmetyk standardowo powinien wystarczyć na ok 2 miesiące.
Rozpoczynając kurację wiedziałam, że będę ją ciągnąć aż do zdenkowania serum, nie robiąc sobie żadnych przerw. Kosmetyk nakładam dwa razy dziennie na całą twarz, szyję i powieki. Przy takim stosowaniu podejrzewam, że wystarczy w sumie na max 2 miesiące. Używam go od 3 tygodni a już teraz ubytek jest mocno widoczny (pokażę na fb). Aplikuję kilka pompek na dłoń po czym rozprowadzam po skórze. Serum przypomina trochę śluz ślimaka z tym, że nie jest lepkie, bardziej mokre. Bardzo dobrze się rozprowadza i błyskawicznie wchłania, po 2-5 minut nakładam na nie krem. Serum stosowane samodzielnie daje dostateczny poziom nawilżenia. Działa trochę jak baza, wygładza skórę, pielęgnuje i upiększa. Już od pierwszych chwil od nałożenia staje się napięta i gęsta. Nie ściągnięta. Pierwsze efekty widać i czuć od razu, nie trzeba czekać 10 dni. Jednak z każdym kolejnym efekt umacnia się. Twarz wygląda młodziej i jest gładsza. Stosowanie serum jest bardzo przyjemne. 
Choć serum polecane jest szczególnie do cery po 35- roku życia u mnie także przyniosło efekty i nadal przyczynia się do dobrego stanu skóry. Gdy mi się skończy to na pewno będę nad tym ubolewać. Bardzo przyjemnie się je stosuje. Skóra od razu się z nim zaprzyjaźniła jakby to był brakujący element, kropka nad „i” w kompleksowej pielęgnacji. ProFiller Serum wypełniające zmarszczki z aktywatorem kwasu hialuronowego znajdziecie w sklepie internetowym producenta- sklep.norel.pl , w gabinetach kosmetycznych,  na kongresach i targach oraz w perfumerii Douglas w cenie regularnej ok 119 zł.  

ZOBACZ TAKŻE

52 komentarze

  1. Też często sięgam po kosmetyki przeznaczone teoretycznie dla trochę starszych kobiet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też. wolę więcej i bardziej intensywnie działających składników nakładać na twarz

      Usuń
  2. Fajnie jak się sprawdza to serum :) Ja widzę je pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dlaczego takie drogie? :( mi niedługo zmienia się cyfra z przodu, ale już od dawna potrzebuje czegoś porządnie działającego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena jest średnia, im jesteśmy starsze tym cięższego kalibru potrzebujemy

      Usuń
  4. Myślę, że też by się u mnie spisało;) w pewnej mierze mamy podobne podejście i potrzeby;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kosmetyki z kwasem hialuronowym, więc pewnie też byłabym z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli się nie klei, to używałabym z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie klei się i nie roluje, co czasami zdarza się przy żelowych kosmetykach, ja używam tego serum z wielką przyjemnością

      Usuń
  7. Nie słyszałam wcześniej o tym serum ale bardzo fajnie się prezentuje <3

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo przyjemnie wygląda to serum :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wrażenie, że i u mnie by się spisało :). Ja nigdy nie zwracam uwagi na te oznaczenia wiekowe :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też je ignoruje. ale wolę używać kosmetyki, które są już przeciwzmarszczkowe niż zwykłe, nawilżające kremy

      Usuń
  10. Ja średnio lubię sera do twarzy. Mam wrażenie, że wszystkie niedostatecznie nawilżają moją twarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serum to kosmetyk, który nakłada się pod krem. raczej nie stosuje się ich samodzielnie

      Usuń
  11. Z moją cerą ostatnio stało się coś niedobrego. Miesiąc temu miałam urodziny i od tego momentu puff... cera do kitu. Nie mam pojęcia, jakie czynniki się na to złożyły, ale coś jest na rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. starość? Które urodziny? Moja cera jest na szczęście w szczytowej formie

      Usuń
    2. Urodziny 26, więc chyba jeszcze nie starość. Zazdroszczę tej formy!

      Usuń
  12. 29 lat to nie jest skóra dojrzała. Skóra dojrzała to 35+ :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to w takim razie 29 to jaka skóra? okres dojrzewania dawno mam za sobą. starości nie czuję jeszcze w kościach. Powinnam swoją skórę nazwać młodą? Hmmm też mi jakoś nie pasuje.

      Usuń
    2. Właśnie miałam to samo powiedzieć że do dojrzałej jeszcze trochę czasu:) Ja mam już 32 lata a jeszcze moja skóra nie wygląda na dojrzałą ;)

      Usuń
    3. ja czuję się już dojrzała. choć moja skóra na taką też nie wygląda

      Usuń
  13. Ja ostatnio nawet mojego męża namówiłam do używania serum ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też często sięgam po kosmetyki dla cer nieco starszych, ale w sumie liczy się potrzeba chwili a nie to co jest napisane na opakowaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "potrzeba chwili" idealnie to określiłaś, zgadzam się

      Usuń
  15. Och byłoby idealne dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś dla mnie.Mam już objawy starzenia się skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ni jest to mocno widoczne ale mam tego świadomość

      Usuń
  17. fajny produkt choć cena mnie nieco odstrasza

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie widziałam Cię na żywo, ale na zdjęciach masz na prawdę piękną cerę!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam w zapasach chyba serum żurowaniowe z Norel. Właśnie sobie o nim przypomniałam :D Ja też już od dawna używam kosmetyków przeznaczonych do cery dojrzałej i kremów przeciwzmarszczkowych. Trzeba zapobiegać - bo zmarszczek już się nie pozbędziemy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie, trzeba zapobiegać a nie leczyć. jestem ciekawa tego żurawinowego serum

      Usuń
  20. Produkt wygląda bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam kosmetyki Norel, stosowałam kilka ich ser i każde sprawdziło się fantastyczne ;) Tego jeszcze nie znam, ale z Twojej recenzji wynika, że jest idealne, szczególni dla mojej skóry 35+ :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Takie serum to chyba jeszcze nie dla mnie ;) wolę nawilżające serum.

    OdpowiedzUsuń
  23. Już od jakiegoś czasu rozważam zakup tego serum tak profilaktycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.