Green Pharmacy, wieczorny relaks

By stycznia 23, 2016 ,

Zima w moim przypadku to okres relaksu, ładowania akumulatorów przed ciężkim sezonem w pracy. Najprzyjemniejszym momentem rano jest dla mnie spokojne picie kawy, bez pośpiechu, a wieczornym ciepła kąpiel z wonnościami. Sole to cudowny dodatek aby zbudować klimat, zmienić kolor wody i cieszyć się zapachem. Dziś opowiem Wam o dwóch niezwykle tanich ale rewelacyjnych solach z Green Pharmacy. Zapraszam. 


Oba te zapachy są dość kontrowersyjne. Mają swoich zwolenników i przeciwników, raczej nikt nie pozostaje obojętny wobec aromatu róż czy lawendy. Często kojarzą się ze starczymi ludźmi, babciami w futrach. Ja mam zupełnie inne skojarzenia i uwielbiam zarówno zapachu kwiatów jak i ziół. Mieszkając na wsi w dzieciństwie doskonale je poznałam.  Sól rozmaryn i lawenda pachnie świeżo, lekko i odprężająco. Lawenda jest zapachem dominującym, rozmaryn tylko ziołowym dodatkiem, który podczas kąpieli gdzieś ginie. Róża piżmowa i zielona herbata to jeszcze ładniejszy zapach od poprzedniego, w  którym oba aromatu idealnie się uzupełniają i równoważą. Żaden z nich nie dominuje. Zapach jest odprężający i błogi. Obie te kompozycje zapachowe bardzo mi się podobają. Kupowałam je w ciemno nie znając zapachów ale jestem zadowolona. Są intensywne. Kryształki obu soli mają średnią wielkość. Są zabarwione w zależności od zapachu na różowo i fioletowo co widać po zdjęciach. Występują również inne warianty zapachowe takie jak olej arganowy i figi, miód i rooibos, lotos i jaśmin, trawa cytrynowa i werbena. Na pewno z czasem je zamówię.
Miałam okres gdy bałam się używać soli do kąpieli. Kiedyś kupiłam piękne, wielkie solne bryłki z Carrefoura, które mnie uczuliły. Na szczęście nie wystąpiła żadna wysypka a jedynie nieprzyjemne swędzenie. Samoczynnie przeszło gdy odstawiłam sól. To było ponad 10 lat temu w moich czasach licealnych. Teraz jakość produktów oraz moja świadomość na szczęście wzrosły. Soli Green Pharmacy używałam już wielokrotnie i żadna nieprzyjemna reakcja mnie nie dotknęła. Do wanny wrzucam „na oko” ok. 1 zakrętkę soli, czasami mieszam ze sobą zapachy. Produkt zabarwia wodę i lekko spienia ale bardzo słabo. Ta pianka szybko ginie. Sól ładnie się rozpuszcza, lubię relaksować się i bawić tymi ładnymi kryształkami w wannie. Po chwili oddają swój kolor wodzie i stają się przezroczyste.
Sole są bogate w mikro i makroelementy takie jak magnez, potas, cynk, jod, wapń i żelazo. Zmiękczają wodę, działają pozytywnie na organizm. Po takiej kąpieli zawsze jestem zrelaksowana i lepiej śpię. 
Cena soli do kąpieli Green Pharmacy jest naprawdę bardzo niska. Za opakowania po 1300 g na iperfumy zapłacimy jedynie 15 zł. co rozkłada się na ok. 13-15  relaksujących seansów w wannie. Jeśli macie wannę i lubicie uprzyjemniać sobie długie zimowe wieczory to bardzo polecam Wam te sole. Ja na pewno wypróbuję pozostałe warianty zapachowe. 

ZOBACZ TAKŻE

76 komentarze

  1. Świetne zdjęcia :) Miałam kiedyś sól z zieloną herbatą :) Świetna sprawa !

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam wszelkie "kąpieloumilacze". ;] Piękne zdjęcie z kryształkami soli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio soli (poza tymi do stóp) w ogole nie używam. Za bardzo rysują wannę. A do GP mam mieszane uczucia, kiedyś ich lubiłam, mają fajne masła, ale denerwuje mnie, że próbują kreować swój wizerunek jako "naturalny" a do tego im bardzo daleko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wanna nie ma żadnego uszczerbku albo mam za słabe okulary żeby to zauważyć. Rozczarował mnie różany balsam GP, pachnie cudownie i obiecująco, do tego ma pompkę i jest bardzo tani, jednak na początku składu jest parafina więc oddałam go mamie.

      Usuń
    2. Balsamy mają okropne składy, masła pod tym względem są lepsze:)

      Usuń
    3. dzięki, następnym razem zamówię masełka :)

      Usuń
  4. Róża będzie kiedyś moja, zdecydowanie!
    Do listy dorzucę jeszcze Olejek arganowy i Figi, Trawa cytrynowa i Werbena, Lotos i Jaśmin, oraz Miód i Rooibos. Czyli w sumie wszystkie poza Lawendą, bo z tym zapachem mam bardzo różnie. Natomiast sama marka kojarzy mi się bardzo dobrze, szczególnie linia z olejek arganowym i figą, z której zauroczył mnie żel, oraz masło shea i zielona kawa, za sprawą używanego kiedyś masła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę wypróbować ich masełka, lawendowy zapach uwielbiam ale wiem, że jest specyficzny :)

      Usuń
  5. Właśnie ostatnio miałam ochotę na ten produkt, ale jakoś jeszcze się nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sól jest tania, ma dużą pojemność i szeroki wybór zapachów, polecam

      Usuń
  6. Bardzo uwielbiam sole do kąpieli i z pewnością gdybym miała wybierać to wybrałabym rozmarynowy lawendową. Lubie po całym dni zapachem się uspokoić i czasami nawet używam rozcieńczonego olejku lawendowego do kąpieli, ale jednak sól też bardzo dobrze wpłwywa na skórę i wypłukanie toksyn z organizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo to lubimy takie same zapachy:) lawenda jest super!

      Usuń
  7. Soli raczej używam do moczenia stóp

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzadko używam soli, ale zdarza się. Wezmę je więc pod uwagę tak dla urozmaicenia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzadko stosuję sól do kąpieli, ale te wydają mi się ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oo ja uwielbiam kąpiele z takimi umilaczami ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również uwielbiam takie pachnące kąpiele :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam wszelkie umilacze kąpielowe, ale dawno nie miałam soli która pachniała by po wsypaniu do wanny, ostatnio stawiam na saszetki Isany bo te rzeczywiście pachną, ale już mi się znudziły, jak znajdę te to może sobie wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te zdecydowanie pachną po wrzuceniu do wanny. sól w pojemniku ma intensywny zapach.

      Usuń
  13. Wersje lawendową z rozmarynem uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie używałam soli do kąpieli, muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  15. hmm nie moje zapachy:P chociaż info, że w jednej ze soli jest zielona herbata mnie pociąga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tej z zieloną herbatą jeszcze nie miałam ale to kwestia czasu :)

      Usuń
  16. do niedawna nie zwracałam uwagi na sole kąpielowe, ale odkąd używam soli MagicSpa Farmony to już nie wyobrażam sobie wieczornych kąpieli bez tego umilacza :-) Te które pokazałaś mają śliczne kolorki i jestem pewna że zapachy spodobałyby mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, że mi przypomniałaś. zamierzam wypróbować sole i olejki z Farmony

      Usuń
  17. Akurat te warianty zapachowe mi nie odpowiadają. Mam trawę cytrynową i werbenę - pachnie obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę wypróbować, sól akurat mi się kończy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. z pewnością oba zapachy przypadłyby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo ładnie wyglądają
    aż żałuję że nie mam wanny

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie umilacze do kompieli. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię tego typu produkty! Chociaż tych soli jeszcze nie miałam :).

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakoś nie przepadam za solami :) Wielokrotnie kupowałam je i nigdy żadnej nie zdenkowałam :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Boniu,jak ja potrzebuje relaksu! Ale biorę się w garść! Jeszcze tydzień i będę mogła odetchnąć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę Ci tego relaksu. Każdej z nas potrzebny jest reset.

      Usuń
  25. Zawsze w takich chwilach pragnę zamontować u siebie wanne :D

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam sole da kąpieli, tych jednak nie miałam okazji jeszcze używać:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj, chętnie bym je poużywała na wieczór. Ten zapach z różą bardzo lubię i chętnie sięgnę :) a lawenda nie jest moim ulubionym zapachem, ale zależy jak mocno pachnie w połączeniu z tym zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lawendowa idealna do zrelaksowania się w trakcie sesji, tylko szkoda że wanny nie mam :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Na różaną sól chętnie bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dawno nie miałam tych soli, a faktycznie są super :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Co do soli jestem bardzo, ale to bardzo wybredna, ale z GP mam uroczy balsam do ciała, kupiony dosłownie za grosze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja balsam oddałam mamie, różany. cudownie pachniał ale ma parafinę a jej unikam.

      Usuń
  32. a ja narazie nie mam wanny i strasznie nad tym ubolewam, bo uwielbiam kąpiele w wannie z książką, ale jeszcze kilka miesięcy i przeprowadzam się do nowego domu gdzie na pewno kupię wannę!:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Lawendę nie zawsze lubię, tu już bym musiała powąchać tą sól.

    OdpowiedzUsuń
  34. Za każdym razem jak widzę taki post to żałuje, że pozbyłam się w domu wanny :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Pamiętam,jak wspominałaś że lubisz lakiery hybrydowe. Jesteś obserwatorem mojego bloga więc, jeśli chcesz zgłoś się do rozdania. Do zgarnięcia między innymi dwa zestawy lakierów hybrydowych. Jeśli więc masz ochotę to zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Byłam bardzo ciekawa tych produktów. Świetna i cenna recenzja :-)
    Osobiście lubię też sole z Bebeauty

    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja ostatnio polubiłam dodawanie różności do kąpieli! Zimą zawsze wraca ochota na długie i relaksujące kąpiele <3

    Ja zawsze jak maluję zwykłymi lakierami to próbuję gdzieś dodać piaskowy lakier, uwielbiam je! <3

    OdpowiedzUsuń
  38. W takich chwilach ubolewam nad brakiem wanny...

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam sole do kąpieli :) Wczoraj skończyła mi się ta z Biedronki :) Jestem z niej zadowolona ale czas na zmianę :)
    Zastanawiałam się nad Bingospa a teraz jeszcze doszła z Green Pharmacy ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam sole do kąpieli <3 Mogłabym ich mieć całą łazienkę <3

    OdpowiedzUsuń
  41. Różaną sól bym wypróbowała, obecnie używam soli z BingoSpa o leśnym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Uwielbiam takie umilaczę kąpielowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Aż nabrałam ochoty na kąpiel w towarzystwie takich soli :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.