Mój nieodłączny kompan, Pędzle z Sammydress

By marca 15, 2014

 Witajcie Moje Drogie,

Na wstępie wyjaśniam, że pędzli do makijażu używam od ponad 5 lat. Moje pierwsze były do cieni marki Lancrone- nadal je mam. To była niewielka i dobra inwestycja. Nigdy nie miałam pędzli markowych i szczerze mówiąc nie miałam też parcia na hakuro czy maestro. Mój makijaż jest tak bardzo nieskomplikowany, że to byłaby strata pieniędzy. Rozumiem, że Dziewczyny obdarzone większym talentem w wizażu potrzebują profesjonalnego sprzętu. Mnie wystarcza ten który mam.

Dziś opowiem Wam o pierwszym zestawie do konturowania w mojej kolekcji. Pędzle pochodzą ze sklepu Sammydress od razu wzbudziły moje zainteresowanie. Od dawna szukałam czegoś przystępnego cenowo i dobrego jakościowo. Wszystkie zamieszczone recenzje na stronie produktu były w 100% pozytywne. To mnie ostatecznie do nich przekonało.  Zdecydowałam się na różowy zestaw składający się z 5 pędzli za 15 $ z darmową wysyłką. To jest ok 45 zł. 
Pierwsze wrażenie: Pędzle przyszły do mnie dobrze zabezpieczone. Każdy był osobno zafoliowany. Wykonane z włosia kucyka z plastikowymi rączkami. Jakość od razu pozytywnie mnie zaskoczyła. Jak na razie z każdego zamówienia z Sammydress jestem bardzo zadowolona. Pędzle są dobrze wykonane. Zwarte i miękkie. Przyjemne w dotyku. Dla każdego z nich znalazłam zastosowanie.
Dwa pędzle powyżej tzn płaski i okrągły służą mi do nakładania podkładu. Gdybym wiedziała, że różnica pomiędzy aplikacją palcami a pędzlem jest tak ogromna już dawno porzuciłabym starą metodę. Podkład nakładam na rękę w ilości takiej jak zwykle. Pędzel spryskuję hydrolatem tak aby nie ociekał płynem a był jedynie wilgotny. Taki trik oszczędza fluid, pędzel nie chłonie go. Twarz maluję metodą stemplowania. Bardzo delikatnie, nie dociskając nadmiernie włosia kawałek po kawałku stempluję twarz i pokrywam  równomierną ilością podkładu. Mniejszy pędzel, bardziej precyzyjny wykorzystuję do miejsc trudniejszych do malowania takich jak okolice oczu czy płatki nosa. 
Pędzel skośny ma wprost idealną wielkość. Świetnie wpasował się w moje kości policzkowe. Nadkładam nim róż bo bronzera nie używam. Tak jak pozostałe jest bardzo miękki i przyjemny w dotyku. 
Większą kulkę wykorzystuję do nanoszenia pudru m.in.  pod oczami. Aby być pewną, że w trakcie dnia tusz mi się w tym miejscu nie odbije. 
Skunksem omiatam twarz w przypadku gdy cień mi się osypie. Nie mam pomysłu jak go wykorzystać. Ma on mniej zwarte włosie niż pozostałe za to dłuższe o białą część od np płaskiego. Uważam, że dużo lepszym rozwiązaniem w tym zestawie zamiast tego pędzla byłby duży do pudru. Takiego mi tu brakuje. Ale to tylko moje zdanie. 
Jak jest z myciem? Nigdy nie miałam specjalnych produktów do czyszczenia pędzli. Wykorzystuję swój delikatny szampon, który aktualnie stoi w łazience. Nalewam odrobinę na zwilżoną dłoń i "jeżdżę" po niej włosiem. Jestem przy tym bardzo ostrożna i nie moczę plastikowej cześć. Suszę je na stojąco. 
Po kilku praniach nie zmieniły swojego kształtu nadal wyglądają tak jakby były nowe, nie używane. Nie odbarwiły się od kosmetyków kolorowych. Włosie również nie wychodzi. Jest bardzo dobrej jakości.

Podsumowanie: Malowanie dzięki tym pędzlom stało się prawdziwą przyjemnością. Jestem bardzo zadowolona z ich jakości. Nie mogę im niczego zarzucić.  Jeszcze tak miłych pędzli nie miałam. Szczerze polecam. Znajdziecie je tu. Dostępne kolory to różowy, szampański- złoty i niebieski. 

Jeśli je macie napiszcie jak Wam się sprawują? Na wszystkie pytania chętnie odpowiem. 

ZOBACZ TAKŻE

109 komentarze

  1. Zastanawiam się nad ich zakupem, ale pojedynczo, gdyż wiem że wszystkie potrzebne mi nie są. Dobrze wiedzieć, że się sprawdziły. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydają się fajne ;) Chciałabym je mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam pędzel płaski i kuleczkę ,jestem bardzo zadowolona :) w dodatku tak cieszą oko :)
    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Pedzle przypominają mi pedzle przypominają mi Real Techniques ;) mam nadzieje ze sprawdzają sie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne, do tego cudownie wyglądają ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajowo wyglądają pędzelki :) Ja jestem fanką Hakuro i Inglota w temacie pędzelkowym, ale kusi mnie wiele innych :) Ja swoje myje w szamponie Hipp dla dzieci tez :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak fajnie wyglądają, tak uroczo i puchato :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Z prezentacji wizualnej już tak coś czułam, że będziesz z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, chciałabym być ich posiadaczką..Szkoda, że ostatnio bardzo marnie u mnie z pieniędzmi.. Ja uważam pędzli wyłącznie z Eco Tools i do różu mam taki z Rossmana, który z resztą jest fatalny :(

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam z deborah i przy nim na razie zostanę ...
    jak mi się zniszczy to sobie może takie sprawie bo wygladają bardzo fajnie
    A zdjęcia są mega :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają bardzo przyjemnie i widzę, ze jakość też całkiem niezła ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam ten drugi okrągły, jestem z niego zadowolona, ale jednak uwielbiam pędzle Hakuro i najchętniej bym je wszystkie kupiła, gdyby nie trochę wysoka cena, o Maestro czy innych jeszcze droższych nawet nie marzę. :)
    Dobrze, że te które opisujesz można też znaleźć pojedynczo i kupić tylko taki, który się potrzebuje, bo np. na tego skunksa też bym nie miała pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie bardziej zamiast niego wolałabym pędzel do pudru. Wtedy zestaw byłby idealny

      Usuń
  13. Ja jakoś bym się bała pędzelków z tej strony..

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają na naprawdę dobre jakościowo i zgadzam się z Tobą, że przy zwyczajnym makijażu codziennym jest to w zupełności wystarczający zestaw, piękny i funkcjonalny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja nie używam pędzli bo nie uważam, żeby były mi potrzebne :) Ale też je widziałam. :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają na profesjonalne więc, kto wie może w nie zainwestuję :) Dzięki wielkie za taki post i recenzję!

    I na koniec oczywiście zapraszam do siebie http://www.lefffka.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  17. muszę sie nimi zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny jest ten zestaw, zastanawiam się czym sama w nie nie zainwestuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tych pędzli, ale może zainwestuję w nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa alternatywa dla tych co nie mają potrzeby wydawać kasy na profesjonalne :D Może i ja się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam 1 pędzel do podkładu z lancrone i 5 z sunsade minelars wystarczają mi, hmm mogę je kupic ale .. płatność tylko przez pay no i kartą visa.. a ja mam visa electron :(

    OdpowiedzUsuń
  22. świetnie się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ślicznie wyglądają, przydałby mi się ten zestaw ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja właśnie zastanawiałam się na kupnem pędzli płaskich :) Muszę się dokładnie przyjrzeć tym pędzlom- wyglądają naprawdę fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyglądają super ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. super one wyglądają i najważniejsze,że dobrze się spisują ;)))

    OdpowiedzUsuń
  27. wyglądają bardzo fajnie, u mnie królują hakuro;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja własnie ostatnio je zamówiłam :)
    Zapraszam do siebie i do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ładnie sie prezentują:) oby Ci długo i dobrze służyły:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. zakupiłam je ostatnio na ebayu, jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Perfect photos!
    Kisses*

    Please make one clicks in link on my wishlist it help me a lot ^^
    http://www.flordemaracuja.pt/2014/03/persunmall-wishlist.html

    OdpowiedzUsuń
  32. swoją notką przypomniałaś mi, że miałaś umyć swoje pędzle;)

    OdpowiedzUsuń
  33. oj, byłabym też bardzo zadowolona z takiego kompletu, na moje potrzeby byłby super, zasiałaś we mnie ziarno chciejstwa, muszę o tym pomyśleć :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  34. już tyle o nich słyszałam, że czas zakupić chyba ;) pędzli nigdy za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też by mi się takie przydały, wyglądają rewelacyjnie i bardzo solidnie;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ależ one mnie kuszą :) chciałabym te złote :) choć w sumie wszystkie 3 kolory mis się podobają

    OdpowiedzUsuń
  37. Nawet nie wiesz jak się uczeiszyłam z tego posta !! Od paru dnia czaje się na nie na ebay i nie wiedziałam ,czy warto je kupić :) Bałam się, że będą słąbe , zaraz się rozwalą i nie spełnią żadnego zadania, a tutaj takie miłe zaskoczenie !! Zaraz się biorę za zakupy ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są milusie, myślę że długo mi posłużą. sprawdź dobrze specyfikację, te są z kucyka.

      Usuń
  38. Dużo tych pędzli, przy moim minimalistycznym makijażu pędzle starczyłyby mi na lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Widziałam kiedyś ten zestaw na allegro ale cena prawie 100zł skutecznie mnie odstraszyła, ładnie więc na nich zarabiają :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Oooo, tanie są te pędzle :) Sama posiadam zestaw Mario Luigi - za bodajże 14 pędzli dałam 40 zł. I służą mi dobrze już od ponad roku :)

    Jednak mimo to chcę dokupić do swojej "kolekcji" parę dodatkowych sztuk. Może skuszę się na powyższe :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Wyglądają bardzo ciekawie :)) Dobrze, że włosie z nich nie wypada, bo tego nie znoszę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. ja dopiero zaczynam uzupełniać kolekcję;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Skunksa używa się do mocnych różów i bronzerów - to jedyny pędzel, który się do nich nadaje (jak dla mnie). :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, to się wydaje logiczne, już wszystko rozumiem :)

      Usuń
  44. strasznie mi się podobają, może w nie zainwestuje, ale boję się zamawiać z zagranicznych stron..

    OdpowiedzUsuń
  45. Wyglądają solidnie i są całkiem niedrogie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. już nie raz natrafiałam na nie na różnych blogach bądź sklepach internetowych. Bardzo mi się podobają. Chyba się na nie skuszę.. :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Fajne te pędzle - ale nie dla mnie zabawa z nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Mam takie z Ebay, Joursna Professional, ale nie wiem czy są identyczne. Bardzo je sobie chwalę :-) Mają świetną jakość jak za tę cenę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie to te same, są sprzedawane na różnych stronach, na sztuki i w zestawach

      Usuń
  49. no właśnie zastanawiałam się jak z wypadaniem włosia, ale widzę, że wszystko ok :)
    śliczne są, ale ja już tak mam, że uwielbiam wszystko co różowe:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Wszyscy tak kuszą tymi pędzlami, że w końcu chyba się skuszę i ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. też mam na nie ochotę, przez zakupem powstrzymuje mnie tylko długie oczekiwanie na paczkę

    OdpowiedzUsuń
  52. ciekawie wyglądają.. ja mam kilka pędzelków, głównie maestro, inglot, bardzo chwalę sobie maestro...

    OdpowiedzUsuń
  53. pędzle to nie nasza "bajka":)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wyglądają pięknie :) zastanowię się chyba nad nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam tylko jeden pędzel, którym nakładam perełki brązujące ;) heh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te przedstawiają się bardzo fajnie ;) Mają fajny kolor. Super, że włoski nie wypadają :)

      Usuń
  56. wyglądają świetnie, ja będę wymieniać swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ładnie się prezentują te pędzle :) Ja mam większość Hakuro i teraz płyną do mnie Real Techniques - kupiłam praktycznie za połowę ceny i jestem ciekawa jak się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja mam jeden z nich, w wersji niebieskiej - bardzo fajny pędzel :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie wiedziałam że takie istnieją. Pozdrawiam. JAK MYŚLISZ DO HAKURO MOŻNA JE PORÓWNAĆ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Hakuro nie ale prędzej już do RT. Mam te pędzelki i bardzo je sobie chwalę.

      Usuń
    2. To są "zamienniki" real techniques. jakość jest świetna.

      Usuń
  60. Chyba znalazłem prezent dla mojej mamy!:) Super post!:)http://freshisyummy.blogspot.com/2014/03/dont-stop.html

    OdpowiedzUsuń
  61. Skusiłam bym się jak by można było zapłacić w zł

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie mam ich, ale wyglądają fajnie, lubię jak pędzle mają dwukolorowe włosie ;D

    OdpowiedzUsuń
  63. ja nie używam pędzli, zbyt skomplikowane dla mnie, a nie maluję się codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Wydają się być bardzo fajne:) Ja używam dwóch pędzli - do cienia i różu, i spokojnie spełniają moje oczekiwania :) Kiedyś może się zaopatrze w bardziej zaawansowane :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Wyglądają na bardzo dobrze wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  66. pędzle wygladaja profesjonalnie,smieszne maja te wlosie :)

    OdpowiedzUsuń
  67. całkiem przyjemny zestaw, a i cena przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Pędzle prezentują się świetnie :) Może i ja bym po nie sięgnęła ... muszę się zastanowić:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Świetne zdjęcia:) Ja też moje myję szamponem.

    OdpowiedzUsuń
  70. great review dear! the brush sounds awesome <3

    Letters To Juliet

    OdpowiedzUsuń
  71. kocham pędzle :) bez kich nie umiałabym nawet nałożyć podkładu

    OdpowiedzUsuń
  72. ja własnie muszę kupić jakieś dobre pędzelki ;)

    OdpowiedzUsuń
  73. Nie lubię myć pędzli. nie chce mi się tego robić.

    OdpowiedzUsuń
  74. Wyglądają jak pędzle Real Techniques, moje wymarzone :) Zastanowię się nad kupnem tych, które pokazujesz w poście. Wyglądają na wykonane bardzo porządnie :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Bardzo dziękuję za tą lekcję :) Też używam pędzli, ale nie mam wszystkich, jakie są niezbędne. A ważne są takie triki, na które zwróciłaś uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  76. Mam 3 pędzle z tej firmy chyba, ale jestem średnio zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  77. Mam identyczne pędzle, ale z ebay'a :P Każdy kosztował nieco ponad 2 dolary i również nie płaciłam za wysyłkę. Sprawują się u mnie bardzo dobrze, wytrzymują pranie i po półrocznym użytkowaniu nie zauważyłam odkształceń czy zniszczeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  78. całkiem fajnie się prezentują:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.