Moje nowe odmłodzone dłonie z Eveline

By stycznia 07, 2014

Dzięki klubowi Kejt, do którego należę mam możliwość przedstawienia Wam kilku nowości Eveline. To mój pierwszy peeling dedykowany specjalnie dłoniom. O złuszczaniu martwego naskórka z twarzy pamiętam, robię to regularnie, z ciała hmm raz w tygodniu. Dłoni... wiedziałam, że o czymś zapomniałam.
 Bardzo się cieszę, że ten peeling wpadł w moje ręce.  W okresie jesienno- zimowym dłonie potrzebują specjalnie troski. Weźmy go pod lupę. 



Opakowanie to tradycyjna, plastikowa tubka o pojemności 75 ml. To chyba najwygodniejsze mieszkanko dla peelingów. Ma estetyczny wygląd i jest matowa, przez co nie ślizga się nawet w mokrej dłoni. Nie widzimy stopnia zużycia ale możemy to wyczuć. Zamknięcie na klik. Nie ma możliwości odkręcania. Opakowanie opatrzone jest informacją o składzie, działaniu itp.
Zapach jak możecie się domyślać jest piękny? Jest ktoś kto nie lubi wanilii? Ja ją uwielbiam. Aromat jest słodki i bardzo apetyczny. Nie czuję typowej chemii. Podczas pocierania dłoni cały czas towarzyszy z taką samą mocą. Ucieka razem z końcem zabiegu. Po zmyciu peelingu.
Konsystencja kremowa w lekko żółtawym kolorze. Widoczne są małe drobinki. Mogę je porównać z solą. W białym i brązowym kolorze. Ciemne odznaczają się od bazy.
 Cena ok 6-9zł. dostępny w drogeriach.
Dopiero odkryłam peelingowanie dłoni, to wyjątkowo przyjemny zabieg. Już nie stwarzam wymówek, że nie mam czasu. Jest to wieczorna chwila relaksu dla mnie.Zajmuje jedynie 3 minuty! Tyle czasu dla siebie znajdzie każda z nas. Peeling działa poprzez złuszczanie mechaniczne. Wyciskamy odrobinę na wilgotne dłonie i masujemy. Producent radzi aby robić to przez 3-5 minut.Podczas takiego masażu towarzyszy nam piękny zapach.
Z uporem maniaka używam kremów do rąk ale mimo to miałam problem z szorstkością. Myślę, że odkryłam czym to było spowodowane. Nie peelingowałam dłoni.
 Efekt po zabiegu peelingiem nawilżającym 8 w 1 jest bardzo zadowalający. Ukazuję się jakby nowa skóra. Nazwa kosmetyku jest wyjątkowo trafiona. Dłonie są gładkie. W przypadku większości z Was dodatkowe kremowanie nie będzie konieczne. Przesuszenie gdzieś zniknęło. Ja jednak zawsze nakładam odrobinę kremu do rąk aby o nie bardziej zadbać. Obietnice producenta zostały spełnione. Moje dłonie nie mają przebarwiań, to zdarza się w starszym wieku.  Ufam, że i na to peeling jakoś wpływa.
Podsumowanie: Jestem na tak. Odkryłam sposób na pozbycie się szorstkości dłoni. Nie wystarczy systematyczne kremowanie. Najpierw trzeba pozbyć się martwego naskórka aby krem mógł wniknąć w skórę i ją odżywić. Peeling działa. Zapach jest piękny a cena niska. Polecam.

Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Nie wpłynęło to na moją ocenę. 

A Wy używacie peelingow do dłoni?

ZOBACZ TAKŻE

78 komentarze

  1. mam ten sam i moje dłonie go lubią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory do peelingowania moich dłoni używam cukru bądź soli z mydłem, ale może czas wypróbować coś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. podobno krem do rąk tej firmy jest bardzo dobry ;) ja póki co peelingów dłoni nie robię, ale ciągle namawiam do tego moją mamę ;) a tak przy okazji - w drugim zdaniu powinno być ''dłoniom'', przepraszam, ale to moje zawodowe zboczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Peelingów do dłoni używam od dłuższego czasu. Akurat ten peeling znam i mam. A zapach cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam go obecnie, jest to mój pierwszy peeling do dłoni.Bardzo jestem zadowolona z jego działania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie brzmi :) mimo mojego wstrętu do eveline mam ochotę wyprobowac. Ja lubuje się w saszetkowych peelingach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no pewnie wanilia, piękny zapach, zwłaszcza zimą:)
    też lubię peeling dłoni,mam z alverde i właśnie sobie uświadomiłam, że dawno nie używałam... czas to zmienić:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam takie gęste kosmetyki do dłoni!

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że dzisiaj nie widziałam go w sklepach :(

    OdpowiedzUsuń
  10. narobiłaś ochoty na peeling!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje ręce nie wymagające i na razie nie używam specjalnych peelingów do dłoni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też lubię wanilie, chyba sie rozejrzę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam do dłoni tego samego peelingu co do ciała i faktycznie jest to świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ten peeling i miło go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. od dawna się na niego czaję,ale nie mogę go znaleźć.
    Marysia P.

    OdpowiedzUsuń
  16. Peelingu do dłoni nigdy nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  17. Też nie peelingowałam dłoni, może czas zacząć to robić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam nigdy peelingu do dłoni

    OdpowiedzUsuń
  19. Dużo o nim dobrego czytałam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Co do krycia jest bez zarzutu jedynie chodzi mi o matowienie. Ale wiem, że nie do tego on służy. Myślę, żeby kupić podkład matujący z Pharmaceris w tym samym kolorze i mieszać z kryjącym. Jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytam już o nim trzecią recenzję i nadal jestem zachęcona :D Już od kilku dni ten peeling do dłoni widnieje na mojej liście zakupowej :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten peeling jest super, uwielbiam jego zapach :)
    Znowu prześliczne zdjęcia u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie peelingowałam dłoni, ale jeżeli ma być to taka waniliowa 3 -minutowa przyjemność to chyba rozejrzę się za nim w Rossmanie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ostatnio użyłam takiego duo Eveline Peeling i serum i muszę przyznać że bardzo spodobała mi się idea peelingowania dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  25. kurcze ciekawy, wszystkie kuszą z każdej strony:P
    jak na razie używam z Avon i sobie chwalę

    OdpowiedzUsuń
  26. ojojoj to nieciekawie spędzona studniówka współczuję. Ja też kurde chora jestem a to już w sobotę i jejejej.
    Eveline ogólnie ma dobre kosmetyki moim skromnym zdaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten peeling wszystkich zachwyca. Muszę koniecznie po niego sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  28. DMDM hydantoin czyli pochodna formaliny...eveline uwielbia ten składnik :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam ten peeling ;) Pachnie wspaniale ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam i także jestem z niego bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. no właśnie sobie poczytałam trochę na blogach o tym peelingu i nabrałam ochoty. dotychczas peelingowałam dłonie niejako przypadkiem - po peelingu stóp resztkami zawsze szorowałam przez chwilę dłonie, ale wiadomo, niezbyt długo, bo peeling do stóp zwykle bywa bardzo ostry. ciekawe, jak się sprawdzi taki specjalny do dłoni. a zapach wanilii uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. dostałam ten peeling na spotkaniu blogerek i od pierwszego użycia ogromnie polubiłam, szkoda, że nie ma innej wersji zapachowej, bo nie za bardzo lubię wanilię w kosmetykach

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam jeden peeling do dłoni, ale sama nie wiem, czy jest mi taki kosmetyk w ogóle potrzebny ;)
    zapraszam do mnie na wyprzedaż blogową :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam peelingi, może sobie taki kupię :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam tego peelingu, do tej pory używałam tylko mydeł peelingujących. Muszę się skusić skoro taki dobry!

    OdpowiedzUsuń
  36. Muszę się z nim kiedyś bliżej poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. też go mam bardzo fajny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Na pewno pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale mi narobiłaś ochoty na niego :) Będzie mój jak nic :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Oj tak samo kremowanie nie wystarczy. Muszę sobie sprawić jakiś peeling dedykowany dłoniom ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nigdy nie miałam peelingu dla dłoni, za to kremują je nałogowo :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Coś idealnego dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kiedyś nie byłam przekonana do peelignów do rak. Niedawno przekonał mnie jeden z saszetki, chyba czas wprowadzić jakiś do łazienki ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Zapach pewno i mnie bardzo by się spodobał :)
    Narazie mam peeling do rąk z Pat&Rub, który jest niesamowicie wydajny i jescze długo mi posłuży ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Najbardziej kusi mnie ten zapach, muszę go wreszcie przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Uwielbiam zapach wanilii zwłaszcza zimą. Może go kupie zwłaszcza że jest w dobrej cenie

    OdpowiedzUsuń
  47. Kolejny już będę kupować :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Na peelingowanie dłoni jeszcze nie wpadłam. Dobry pomysł

    OdpowiedzUsuń
  49. Czytałam o nim już wiele razy i musiałabym się zaopatrzyć w peeling do rąk ;)

    Pozdrawiam, dzeejlo

    OdpowiedzUsuń
  50. Super, przyda mi się ten peeling, następnym razem będę go wypatrywać w drogerii, bo z kawowym troszkę za dużo zachodu :)
    Dziękujemy za komentarz.
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Mam "odmładzający" krem z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Osobiście peelinguję dłonie cukrem/peelingiem kawowym :D.

    OdpowiedzUsuń
  53. dużo dobrego o nim słyszałam, też muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie miałam tego peelingu, ale może kiedyś... na razie stosuję cukrowy peeling czekoladowy do ciała, nakładam go także na dłonie i też się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Uwielbiam ten peeling - za zapach i za jego działanie :) Dawno nie miałam tak gładkich dłoni jak po nim.

    OdpowiedzUsuń
  56. A ja jakoś nie używam peelingów do dłoni, może powinnam zacząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Właśnie przymierzałam się do zakupu tego kremu :) Po tej recenzji i komentarzach na pewno się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  58. Czasami używam peelingów do dłoni, tego jeszcze nie miałam więc chętnie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. To coś idealnego dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja posiadam peeling z firmy : '' cztery pory roku '' jest to wersja limitowana, tylko na zimę :(
    Mój się już kończy także niebawem kupię ten! ;*

    zapraszam do siebie! ;) - http://life-is-too-short-for-sadness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.