Maseczka nawilżająca LAMBRE i gość specjalny :)

By maja 25, 2013

Cześć Dziewczyny,
Dziś będzie o maseczce nawilżającej LAMBRE i pojawi się gość specjalny :)



Opis z opakowania: Skóra potrzebuje optymalnego nawilżenia, które pomaga zachować  jej delikatność, jędrność i zdrowy wygląd. Stymulująca, nawilżając i odżywcza maseczka do twarzy hydrafresh mask zawiera wysoko skoncentrowaną formułę, która została opracowana z myślą o codziennej pielęgnacji skóry normalnej i suchej, wymagającej intensywnego nawilżenia, odżywienia i ochrony przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego. Dodatkowo nawilżający efekt maseczki został wzmocniony przez składniki będące roślinną alternatywą kwasu hialuronowego. Składnik ten dzięki swojej strukturze i ogólnej dostępności, jest doskonałym elementem zastępczy, botaniczną alternatywą prawdziwego kwasu hialuronowego, zapewniający odpowiednie nawilżanie skórze i działający przeciwzmarszczkowo. 


Opakowanie: Tubka o pojemności  80 ml. cena 27 zł. 
Dostępność: Zamówienie w e-sklepie lub u konsultantów z katalogu. 
Konsystencja: żel o średniej gęstości. Zielony, przezroczysty. 
Zapach: Bardzo przyjemny, lekko ziołowy.
Działanie: Maseczkę nakładamy na oczyszczoną i przetartą tonikiem twarz. Żel bardzo łatwo rozprowadza się po buzi. Nakładam go dużo, nie żałuję. Moja skóra zawsze chętnie przyjmuje wszelkie nawilżenie. Żel nie roluje się mimo sporej ilości. Po 5 minutach prawie całkowicie się wchłania. Po kolejnych 10 nie ma śladu po maseczce. Nie ma potrzeby przecierać wacikiem. Nie pozostawia żadnej lepkości. Skóra jest mięciutka i dobrze nawilżona. Otulona ochronną warstewką, której nie widać ale czuć.
Po nałożeniu przez chwilę dawała uczucie ciepła. Nie piekła i nie podrażniała. To było przyjemne uczucie. Jestem zadowolona, że miałam możliwość jej przetestowania. Ma u mnie wielkiego plusa za to, że nie trzeba jej zmywać. Stosuję ją 2-3 razy w tygodniu na noc. Myślę, że skończy się po ok. miesiącu od pierwszej aplikacji. 
Tosia nie chciała oddać kosmetyku. Trzymała maseczkę między łapkami :) Wie co dobre :)

ZOBACZ TAKŻE

47 komentarze

  1. Jakie slodkie focie z kicią :D ja przeważnie kupuje maseczki w saszetkach i rożne rodzaje tak do testowania ;) buzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałąm tej maseczki jeszcze. Jakoś stawiam na peelingi 3 w 1, które można stosowac równiez jako maseczki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam okazji wypróbować tej maseczki :)
    super kociak!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczny kotek :) Mój ma swoje dni na modelowanie - ale też lubi pozować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nice review!!! cute cat!!
    Have a wonderful weekend!! and my g+ for you!!!:)))

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny kotek :) Też mam w domu kota

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, zapraszam Cię do wzięcia udziału w Akcji na blogu Maliny http://testykosmetyczne.blogspot.com/2013/05/akcja-maliny-kolorowe-lato-na.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczka fajna, także ją polubiłam za to że nie potrzeba jej zmywać...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. To zdjęcie z kotem w tle jest świetne. :P
    A co do kosmetyku.. Myślę, że powinnam zapoznać się z tą serią. Jeszcze niczego z tych produktów nie miałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kicicius słodki, moja sunia kocha wszystkie zwierzaki, nawet koty. Ale pewnie Tosia nie byłaby zadowolona z towarzystwa psa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tosia jest towarzyska,
      moja zwierzęca gromadka jest spora.
      Liczy jeszcze jedną kicię i 2 psy :)
      Żyją w zgodzie.

      Usuń
  11. Cóż za urocza kotka :). Niesamowite spojrzenie :).
    Co do maseczki, jak zużyje te co mam chetnia tą nabędę bo mnie zaintrygowalaś ;). Jeszcze nigdy nie miałam maseczki, ktôra nie wymaga spłukiwania! To spore ułatwienie. Dodatkowo przyda mi sie dobra dawka nawilżenia. Pozdrawiam Cię serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna kicia :)
    Niestety kosmetyki Madame Lambre są dla mnie za drogie, ale podobają mi się ich opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Manam Lambre to inna firma, ale można się pomylić.
      Zakochałam się w ich prześlicznych opakowaniach. może zrobię sobie prezent na urodziny w sierpniu i coś u nich kupię :)

      Usuń
  13. Widzę ,że Tosi też się spodobała ta maseczka :D Ja jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy :) Pora to zmienić ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  14. o ja, jaka pantera! :) świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna maseczka,tylko cena mi trochę nie odpowiada.Przepiękna sceneria z kicią :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam próbować różne maseczki :)
    A kociak uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy produkt, z tej firmy miałam krem oliwkowy :)
    Kotka jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, a zdjęcie z kotem super !!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawa maseczka, a kotek przeuroczy ! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja kochana mam ładne zdjęcia, a ty masz rewelacyjne i ta kicia.
    Uwielbiam kociaki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tosia jest prześliczna :)
    Maseczki nie znam, ciekawe jak sprawdziłaby się na cerze wymagającej...

    OdpowiedzUsuń
  22. heh, niektóre zwierzaki znają się;) Fajnie, że maseczka służy:)
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  23. Słodka Tosia... :) Dobrze, że maseczka działa. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. haha^^ kotek skradł recenzję całą;D

    OdpowiedzUsuń
  25. he he zdjęcia z kotem super... fajna maseczka muszę koniecznie wypróbować :) dziękuję za odwiedziny na moim blogu, również obserwuję Twój :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Firmę znam tylko z blogów :). U mnie niestety kiepsko jest z systematycznością, jeśli chodzi o maseczki :P Śliczny kotek :D

    OdpowiedzUsuń
  27. ja maseczek w tubkach nie lubię, wole takie saszetkowe, bo nie stosuję ich często :) masz prześlicznego kota!

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety nigdy nie mialam stycznosci z tą firmą.
    Masz cudnego kotka :-)
    Dziękuję za obserwację, ja również obserwuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam okazji wypróbować tej maseczki. :) Śliczny kotek ♥

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam nic z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Widzę, że znalazłaś idealną hostessę do prezentowania produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Myślę, że kremy, maseczki przeciwzmarszczkowe jeszcze nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie znam tego produktu, ale wydaje się całkiem w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zapraszam Cię do akcji maliny :) Więcej szczegółów u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Muszę wreszcie kupić jakiś produkt tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  36. miałam kilka kosmetyków z tej firmy i byłam zadowolona ;)
    OO co za boska kicie ;*

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajna jest ta maseczka i super że nie trzeba jej zmywać - bardzo wygodne

    OdpowiedzUsuń
  38. Uśmiałam się z gościa specjalnego! ;D Boskie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Kicius słodki, myslałam,że to gośc będzie mial maseczkę na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. maseczka fajna, a kiciuś jeszcze fajniejszy ^^

    OdpowiedzUsuń
  41. Model na ostatnim zdjęciu przesłodki!:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie miałam jej, ale wolę w saszetkach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.