Vaseline Intensive Care, mleczka do ciała

By stycznia 04, 2021 ,

Pielęgnacja skóry szczególnie w okresie zimowym jest bardzo ważna. To teraz jesteśmy narażeni na zmianę temperatur oraz wilgotności powietrza. w naszych domach przeważa suche, które odbija się na kondycji skóry. Jestem tego najlepszym przykładem. Mimo, że moje mieszkanie rok temu zostało oddane do użytku, mury powinny być jeszcze wilgotne to przez ogrzewanie podłogowe na całej powierzchni wcale tak nie jest. Planuję zainwestować w nawilżacz powietrza a póki co intensywnie i regularnie nawilżam swoją skórę kosmetykami Vaseline . 

Marka  Vaseline słynie z unikatowych kosmetyków do regeneracja dla suchej, popękanej skóry po długotrwałym przebywaniu na mrozie lub słońcu ale nie tylko. Sprawdza się także świetnie w codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry. Kosmetyki Vaseline nawiązują do legendarnego odkrycia wazeliny przez Roberta Chesebrougha w 1859 r. Dzięki swemu dobroczynnemu wpływowi na ludzką skórę, zainteresowanie wazeliną szybko rosło i do dziś jest ona polecana przez dermatologów. Wazelina ma niezwykłe właściwości wiążące wodę w skórze, co przyczynia się do przyspieszenia naturalnego procesu odnowy. Nadaje się do regeneracji niewielkich ran, blizn i poparzeń, a jednocześnie zapobiega łuszczeniu. Wyjątkowe kosmetyki marki Vaseline dostarczą twej skórze najlepszej pielęgnacji i poprawią stan twej skóry.

Wszystkie mleczka Vaseline dostępne są w różnych pojemnościach. Ja zdecydowałam się na największe ponieważ to najlepiej wypada cenowo a ja szybko zużywam takie kosmetyki.  Vaseline Advanced Repair to nawilżające mleczko do ciała zapewnia skórze potrzebne nawilżenie i nadaje jej aksamitną miękkość. Przeznaczone jest do regeneracji suchej skóry. Głęboko wnika, nawilża i zapewnia skórze komfort. Nie ma substancji zapachowych. Pachnie kremowo. Nie zostawia tłustej warstwy i nadaje się do stosowania po goleniu. Ma właściwości łagodzące. 
Vaseline Essential Healing nawilżające mleczko do ciała zapewniające skórze potrzebne nawilżenie i aksamitną miękkość. Mleczko ma przyjemną konsystencję, którą łatwo się nanosi i rozprowadza. Głęboko nawilża skórę nie pozostawiając  na skórze tłustego filmu. Niemal od razu można się ubierać. Pięknie pachnie. Skóra po użyciu go jest miękka i aksamitna. Balsam dzięki swojej bogatej formule jest niezwykle wydajny.
Vaseline Aloe Soothe nawilżające mleczko do ciała z aloesem ma identyczną konsystencję jak pozostałe warianty. Panie świeżo, delikatnie, łagodnie. Dodaje energii a nie usypia. Polecany jest do wszystkich typów skóry. To najbardziej uniwersalna wersja. Jej działanie jest bardzo podobne do pozostałych kosmetyków Vaseline. Dobrze nawilża, pielęgnuje skórę i nie zostawia na niej tłustego filmu. Mimo to zabezpiecza ją przed utratą wody. warto sięgać po niego także po depilacji. Łagodzi podrażnienia i przyspiesza leczenie małych ranek. 
To mleczka, do których z pewnością niebawem wrócę. Szczególnie upodobałam sobie żółtą wersję ze względu na wyjątkowy zapach. Działanie wszystkich tych kosmetyków jest bardzo podobne. Znajdziecie je na Notino.pl

ZOBACZ TAKŻE

29 komentarze

  1. Dawno nie miałam już żadnych produktów z tej firmy :) mleczka do ciała lubię, bo niejednokrotnie wchłaniają się o wiele szybciej niż masła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię różne formuły, wszystko zależy od stanu mojej skóry

      Usuń
  2. Chętnie bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze tyle się ta marka przewija i nigdy nic jeszcze nie testowałam.


    www.natalia-j-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie bym je u siebie widziała, nawilżenie to u mnie podstawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też, łatwo jest przesuszyć skórę a ja nie lubię tego uczucia

      Usuń
  5. Chętnie sprawdzę, jak na nie zareaguje moja wyjątkowo wrażliwa i wymagająca skóra, mam nadzieję, że się z nimi zaprzyjaźni. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mialam kiedys kilka wersji i miło wspominam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie ze sa wariacje do wyboru, ja znam od bardzo dawna ta marke i czesto jej uzywalam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że ich działanie jest podobne. Lubię mleczka do ciała, więc będę miała je na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, jak te wynalazki zadziałałby na męską skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupełna nowość jak dla mnie ale przyznam że jestem zaintrygowana!

    OdpowiedzUsuń
  11. oj jeszcze tego nie miałam:D muszę w końcu ucapić i te cuda;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam i uwielbiam żółte właśnie, tyle że mam wersję w sprayu :) Balsam też zamierzam spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię wazelinę tej marki kosmetyków do ciała jeszcze nie stosowałam

    OdpowiedzUsuń

  14. I didn't know this product, and it looks very good, I hope to find it in Brazil. I loved the review about him. I loved his blog, which I'm already following. Happy new year and much success. https://beperes.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam dziś tak suchą skórę że bym się tymi mazidłami nasmarowała od góry do dołu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Produkty kojarzę z tej firmy, ale tych mleczek do ciała jeszcze u siebie nie miałam. Lubię jak skóra jest dobrze nawilżona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie wypróbuję te mleczka może bliżej wiosny, teraz używam masła do ciała i mam też kilka innych do skończenia balsamów :) Jeśli wersja żółta pięknie pachnie to może na nią się skuszę - dzięki za polecenie.

      Usuń
  17. Nie miałam przyjemności spróbowania tych kosmetyków. Ale z tego co czytam pewnie i ja skuszę się na nie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo dużo pozytywów swego czasu słyszałam o kosmetykach Vaseline, zwłaszcza o ich mleczkach, ale nie miałam jeszcze okazji, by je zastosować na własnej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. kiedyś je miałam, fajne na wiosnę i lato, bo jesienią i zimą moja cera uwielbia gęste masła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli niebawem będzie idealna pora na ich stosowanie, dobrze wiedzieć.

      Usuń
  20. Chyba się skuszę na któreś z tych mleczek,bo poziom nawilżenia mojej skóry zimą faktycznie pozostawia wiele do życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zima to okropny czas dla skóry.z przyjemnością poznam te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  22. O tej marce już słyszałam, ale nie stosowałam ich produktów. Ogólnie u mnie z pielęgnacją ciała mleczkami,masłami czy balsamami jest ciężko. Rzadko używam takich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  23. Powiem szczerze, że właśnie ta żółta wersja od razu przykuła moją uwagę. Nigdy jeszcze nie miałam nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.