Dieta wegańska na cztery pory roku

By lipca 30, 2020 ,

Odpowiednio zbilansowana dieta pomaga w leczeniu wielu chorób i powrocie do zdrowia. Człowiek jest wszystkożerny. Przez rozwój cywilizacji i modę na przetworzone jedzenie nasze organizmy cierpią. Sama uwielbiam chipsy, słodycze, lody i jedzenie poza domem. Odkąd jednak w zeszłym roku kilka razy trafiłam do szpitala i okazało się, że mam poważną, przewlekłą i nieuleczalną chorobę zwracam uwagę na to co jem. Każdy z nas powinien sięgać po produkty przeciwzapalne a należą do nich głównie owoce, warzywa i zboża. W mojej domowej biblioteczce jest wiele książek kucharskich oraz bardziej ogólnych dotyczących żywienia. Mimo, że nie jestem weganką a nawet wegetarianką często posiłkuję się przepisami bezmięsnymi. 
Bardzo pomocna w komponowaniu moich dań jest książka "Dieta wegańska na cztery pory roku" napisana przez dyplomowane dietetyczki znane m.in. z popularnych programów telewizyjnych Ewę Sypnik-Pogorzelską i Magdalenę Jendrzejewską-Jarzynkę.  Książka jest pięknie wydana, ma całą masę zdjęć w stylu retro. Nie tylko przyjemnie się ją przegląda ale przede wszystkim czyta. Ogrom informacji nie przytłacza a jest ułożony w logiczną całość. Początek to korzyści jakie wynikają z diety roślinnej. Przemawia ona m.in. na korzyść środowiska ponieważ nie zostawia tak dużego śladu węglowego jak tradycyjna zwierzęca. 
Mikro i makroskładniki są rozbite na czynniki pierwsze. Dzięki temu przypomniałam sobie jakie funkcje spełniają białka, gdzie są ich najlepsze źródła i co powodują niedobory. Podobnie jest z tłuszczami i węglowodanami. 1 gram błonnika dostarcza średnio 2 kalorii. " Jeśli dieta jest wysoko węglowodanowa, cukry po przekształceniu magazynowane są w postaci tkanki tłuszczowej zapasowej."
Jednym z ciekawszych poruszonych tu tematów jest rozdział o składnikach antyodżywczych czyli takich, które blokują wchłanianie tych dobrych składników. Należą do nich m.in. strączki.To mnie bardzo zaskoczyło ponieważ ostatnio codziennie jadam spore ilości fasolki szparagowej. Do tej pory myślałam, że to samo zdrowie. 


Przepisy podzielone są na cztery grupy zgodnie z porami roku oraz dodatkową odpowiednią przez cały rok.  Sięganie po produkty sezonowe jest najzdrowsze ponieważ nie mają one tyle chemii jak produkowane w innym czasie. Każdy przepis jest bardzo prosty, złożony z kilku składników. Nie wymaga dużo pracy i czasu spędzonego w kuchni. Dania są idealne dla osób zapracowanych, do zjedzenia na świeżo lub zabrania do pracy/ szkoły. Apetyczne zdjęcia sprawiają, że w brzuchu zaczyna buczeć a buzia produkuje nadmiar śliny. Polecam tą książkę jeśli tak jak ja lubicie czytać o zdrowym żywieniu i chcecie poznać nowe przepisy z prostych składników. 

ZOBACZ TAKŻE

39 komentarze

  1. Coś dla mnie :) U mnie od 20 lat jest to dieta wegetariańska z domieszką wegańskiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogłaby mnie ta książka zainteresować, ze względu na proste i smaczne przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że taka książka może stanowić niezłą inspirację dla smakosza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. nie tylko, ja jestem mięsożerna a korzystam z wielu przepisów z tej książki

      Usuń
  5. Super , ja mam również podobna książkę jednak przepisy w niej są tak drogie i skomplikowane, że moje małe zdolności kulinarne nie dają rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wolę tanie i szybkie dania, tu je znajdziesz

      Usuń
  6. Lubię takie książki. Zawsze można zaczerpnąć nowych inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. podziwiam ja lubie roznorodnosc i mieso:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mięso jem ostatnio baaardzo rzadko ale też lubię. korzystam z sezonu na pyszne warzywa

      Usuń
  8. oj tak niestety przez te wszystkie modyfikacje nasze organizmy sa jakie są
    ciekawa książka lubie takie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, teraz większą wagę zwracam na to co jem. choć mam słabość do tego co niekoniecznie zdrowe

      Usuń
  9. Po porodzie taka dieta z pewnością mi się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. weganką nie jestem, ale lubię czasem przygotowywać potrawy typowo wegańskie

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś byłam na takiej diecie, szczerze to chętnie bym znowu na nią przeszłą bo książka mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  12. To książka idealna dla mnie :) Nie przepadam za pichceniem, wolę łatwe i szybkie dania a z przygotowywaniem warzywno owocowych dań mam spory problem, dlatego takie inspiracje by mi się przydały :) Też nie wiedziałam, że strączkowe w taki sposób działają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas ogródek pęka w szwach dlatego teraz jem głównie warzywa :)
      dla mnie też to jest zaskoczenie choć niemal codziennie jem fasolkę szparagową.

      Usuń
  13. Czasem lubię zjeść wegańskie jedzonko, więc chętnie sprawię sobie taką książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna książka, pomocna w dobieraniu menu takiej diety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tą książką mogą się inspirować także mięsożercy

      Usuń
  15. Nie raz już myslalam o diecie ale jakoś nie umiem sobie odmówić. Muszę się wziąść za siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chodzi o odchudzanie to mnie też jest ciężko, czekam aż przestawi mi się coś w głowie, mam nadzieję, że to szybko nadejdzie

      Usuń
  16. Wbrew pozorom dieta weganska czy wegetarianska jest bardzo trudna, aby posilki byly pyszne trzeba uzywac wielu ziol i przypraw. Taka ksiazka to skarb wiedzy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się tak wydaje, ale z czasem smak się zmienia i nie potrzebujemy już tak intensywnych bodźców

      Usuń
  17. Weganizm nigdy mnie nie pociągał, ale myślę, że wielu osobom taki poradnik pomoże w tym sposobie odżywiania.

    OdpowiedzUsuń
  18. nie umiałabym zostać weganką, ale mimo wszystko fajnie byłoby wypróbować niektóre pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja tak uwielbiam mięso że nie potrafiłabym z niego zrezygnować :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Osobiście nie lubię takich książek, a co do diety to nie na moje nerwy. Dzień bez mięsa dniem straconym w moim przypadku heh

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie wydana książka i choć rzadko korzystam z takich pozycji, to muszę przyznać, że mnie kusi ;) Tym bardziej, że od dłuższego czasu, praktycznie nie jadam mięsa, więc korzystam z takich przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiedzy nigdy dość, warto sięgać po takie pozycje, chociażby po to, by eksperymentować w kuchni. Nie jestem wegaterianką ani weganką, ale uwielbiam warzywa i owoce w najróżniejszych wariacjach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.