Floslek i nowości z serii Sun Care

By lipca 24, 2019

Od wielu lat śledzę pogodę i prowadzę statystyki z racji swojej pracy. Zawsze czerwiec jest miesiącem najbardziej suchym i gorącym przynajmniej w mojej strefie meteo. Ten okres jest już za nami, uczniowie cieszą się nieco kapryśnym początkiem wakacji. Aura jest zmienna jednak jestem pewna, że słonecznych i upalnych dni w tym roku będzie u nas jeszcze cała masa. Osoby wybierające się na urlop za granicę mają niemal gwarantowaną idealną pogodę. Bez względu na to gdzie spędzicie swój wolny czas warto zaopatrzyć się w kosmetyki, które uchronią naszą skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego, które nie tylko nadaje piękną opaleniznę ale i parzy oraz uszkadza skórę.



Zarówno ja jak i mój chłopak mamy bardzo jasną karnację. Nasza skóra szybko reaguje na słońce zaczerwienieniem. Bez filtrów nie wychodzimy w ciągu dnia na powietrze, chronimy ciało.  Kiedyś, gdy nasza świadomość słońca na skórę była mniejsza sięgaliśmy po filtry z SPF 6 i max 15. Teraz nie schodzimy poniżej SPF 30. Dość szybko zużywamy tego typu produkty ponieważ jednorazowe posmarowanie się kremem z faktorem nie wystarczy na cały dzień szczególnie gdy zażywamy nie tylko kąpieli słonecznych ale i wchodzimy do wody. Producent zaleca aby kosmetyki z serii Floslek Sun Care nanieść na skórę najlepiej 30 minut przed ekspozycją na słońce. Powtórzyć czynność kilkakrotnie w ciągu dnia, szczególnie po pływaniu, spoceniu się, wytarciu ręcznikiem, bądź po wydłużonej ekspozycji ciała na słońce. Nadmierne przebywanie na słońcu stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Produkty przeciwsłoneczne podnoszą nasze bezpieczeństwo ale nie stanowią 100% ochrony przed promieniowaniem UV.
Jak pewnie wiecie, Floslek to jedna z moich ulubionych marek dostępnych w drogeriach i aptekach. W tym roku do linii Sun Care dołączył sztyft, przeznaczony do stosowania na najbardziej narażone poparzeniem miejsca jak nos, płatki uszu, czoło, kark,  plamy pigmentacyjne i tatuaże. Kosmetyk zawiera filtry chemiczne i składniki aktywne takie jak witamina E, lanolina, masło shea i wosk carnauba.  Jest to maleństwo o bardzo przyjemnej formie. Ładnie choć delikatnie pachnie, inaczej niż typowo letnie kosmetyki. Delikatnie nawilża i natłuszcza miejsce aplikacji. Nie klei się i nie zostawia białych śladów Zabezpiecza wrażliwy na słońce naskórek przed poparzeniem, chroni przed wczesnym starzeniem się skóry. Wygładza szorstką i nadmiernie przesuszoną skórę. Odpowiedni zarówno latem na plaży, jak i w trudnych warunkach zimowych. Bardzo fajny produkt, który zawsze można mieć pod ręką. 
 FAMILY Balsam do opalania SPF 30 to kosmetyk w tubce o pojemności 150 ml. Przeznaczony jest do pielęgnacji i zabezpieczenia skóry całej rodziny. To produkt o średniej wysokości filtra przez co jest bardzo uniwersalny. Nadaje się głównie do ciała. Dwa lata temu miałam ten filtr w wersji SPF 50. Balsam zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA/UVB. Zapobiega poparzeniom słonecznym oraz nadmiernej pigmentacji (powstawaniu plam i przebarwień). Chroni skórę przed działaniem wolnych rodników.  Polecany do skóry normalnej i wrażliwej. Przebadany pod nadzorem dermatologów, ginekologów i pediatrów. Produkt polecany dzieciom powyżej 6. miesiąca życia, bezpieczny dla kobiet w ciąży i młodych mam. Z tego kosmetyku jeszcze nie korzystałam. Jest naszym zapasowym produktem na ten sezon gdy skończą się inne, które obecnie są w użyciu. 
Ochronny krem tonujący SPF 50+ to kolejna nowość, którą w tym roku wypuściło Laboratorium Floslek. Jest to kosmetyk wegański. Produkt bardzo przypomina mi krem BB. Jest zabarwiony na jasny, beżowy kolor, który po rozprowadzeniu będzie pasował każdej karnacji. Krycie jest bardzo niewielkie. To produkt pielęgnacyjny, ochronny a nie makijażowi. Mnie zastępuje podkład lub krem bb w najbardziej upalne dni. Dzięki niemu nie muszę nakładać kilka warstw od kremu na dzień po podkład i filtr. Zapewnia mi wszystko czego potrzebuje moja skóra a przy tym jest lekki. Muszę jednak zaznaczyć, że ja nie miewam problemów  z zapychaniem. Krem tonujący z SPF 50+ do mojej suchej i wrażliwej skóry nadaje się idealnie.  Zawarte w nim  synergicznie działające filtry chemiczne  zapewniają bardzo wysoką ochronę przed negatywnym działaniem promieniowania UVA i UVB. Dzięki pigmentom maskuje widoczność niedoskonałości skóry: plam, przebarwień i zaczerwienień. Wyrównuje jej koloryt i podkreśla naturalny odcień. Intensywnie nawilża, przyspiesza regenerację naskórka, działa łagodząco i kojąco. Składniki aktywne użyte w kremie:  Osmopur®, Pantenol (prowitamina B5), Alantoina, Filtry chemiczne.  
Niemal cała linia produktów Floslek Laboratorium Sun Care oznaczona jest jako kosmetyki przyjazne dla Vegan. Znajdziecie je w drogeriach oraz aptekach. Na pewno w sezonie letnim z ich dostępnością nie będzie problemu. Szczególnie polecam dwie nowości czyli sztyft i krem tonujący, które bardzo przypadły mi do gustu. 

ZOBACZ TAKŻE

69 komentarze

  1. Kojarzę tę serię i miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również zawsze wybieram filtry 50+ bo moja skóra reaguje podobnie jak u Was jeśli chodzi o wizyty na słońcu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nice review & useful product. I follow your blog now. Thx

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat tych kremów jeszcze nie miałam okazji używać

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawie sie prezentuje ta seria kosmetyków. W sam raz delikatna i bezpieczna na lato.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta seria jest idealna na to by zabrać ją ze sobą na wyjazd wakacyjny, bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja stosuję 50spf, ciekawe te nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej zaciekawił mnie sztyft z Floslek :) Ja używam najczęściej Spf 50+ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sztyft jest super. idealny na bardzo wrażliwe miejsca

      Usuń
  9. świetna seria, jak zwykle Floslek nie zawodzi

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jeszcze na nie czekam :) Bardzo jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też stosuję kosmetyki z filtrem 50+, tych jeszcze nie miałam. : )

    OdpowiedzUsuń
  12. Sztyft wpadł mi w oko i może jeszcze tego lata wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest idealny gdy chcemy maksymalnie zabezpieczyć np. pieprzyki

      Usuń
  13. wyglądają pomocnie na upały i wyjazdy nad wodę żeby się kremować i nie spalić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, to dla mnie bardzo ważne, po co później cierpieć

      Usuń
  14. Sztyft pod pachy bardzo mnie zainteresował - nie wiedziałam, że są w tej linii takie produkty.

    OdpowiedzUsuń
  15. super kosmetyki pokazujesz, zwłaszcza ten stick i krem tonujący

    OdpowiedzUsuń
  16. Kosmetyki, które powinny znaleźć się w każdym domu, zwłaszcza teraz, kiedy nadciągają upały

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zwłaszcza gdy spędzamy sporo czasu na zewnątrz

      Usuń
  17. Ciekawa seria. produkty z SPF 50 to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiedzialam ze Floslek ma filtry, bardzo fajnie i mysle ze kiedys po nie siegne :D

    OdpowiedzUsuń
  19. O taki sztyft na nos by mi się przydał, zawsze łapie mi tu najbardziej w czasie opalania się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, bo odstaje :) o nosie trzeba pamiętać tak jak i o uszach

      Usuń
  20. Właśnie muszę się zaopatrzyć w kosmetyki z dużym filtrem, bo mój urlop w Hiszpanii coraz bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wielki plus za sztyft! To taka niespotykana forma jeśli chodzi o ten rodzaj kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  22. Taki zestaw w upalne lato powinien być obowiązkowy. O firmie słyszałam same plusy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapowiadają lepszą pogodę, może uda się jeszcze wykorzystać

    OdpowiedzUsuń
  24. w sumie to nie widziałam że Floslek w swojej ofercie ma kosmetyki przeciwsłoneczne - super

    OdpowiedzUsuń
  25. Też mam kilka produktów z tej serii, ale jeszcze ich dobrze nie przetestowałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy nie używałam tej serii ale kojarzę ją.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zestaw idealny na już. Nie ukrywam, że pierwszy raz ten sztyft widzę. Świetny pomysł, bo to właśnie zazwyczaj nos jest czerwony i czoło. Super sprawa. Ja pilnuje się i przed wyjsciem na slonce zawsze smaruje sie kremem przeciwslonecznym, a dzieciom funduje filtr 50'tkę. Zatem jesteś zabezpieczona na ten żar z nieba zwłaszcza, ze masz jasna karnacje. Ja od razu opalam sie na brazowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skóra dzieci jest wyjątkowo delikatna , ja zazwyczaj nie mam tyle szczęścia i moja skóra opala się na czerwono a brąz przychodzi trochę później

      Usuń
  28. Ja już niestety po urlopie, więc w szafie mam ogrom takich produktów :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Z Flos-lek kompletnie nie znam kosmetyków do opalania. Najbardziej wzbudził moje zainteresowanie sztyft, nie spotkałam się nigdy z taka formą ochronną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ta forma jest super, sztyft jest bardziej bogaty od kremów dlatego nadaje się na szczególnie wrażliwe miejsca

      Usuń
  30. zawsze chcialam mieć taki sztyft, a jakoś nigdy nigdzie nie znalazłam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nowość Floslek ale na pewno wejdzie na stałe do oferty

      Usuń
  31. Idealny zestaw pielęgnacyjny na lato dla każdego. Jestem ciekawa jak by się u mnie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  32. Z tej marki jeszcze nie miałam filtra. Jak dla mojej naczynkowej cery odpowiedni jest 50+

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się, ta cera musi być odpowiednio zabezpieczona

      Usuń
  33. Kosmetyków z filarami nigdy dość. Obecnie kończę jednak moje zapasy z Kolastyny, więc za te podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  34. O z taką ochroną zawsze bezpieczniej. Też zazwyczaj wybieram kosmetyki z wyższym filtrem, więc ten zestaw wydaje mis się idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Takie kosmetyki na jasna karnacje to podstawa. Wiem o tym bo ja mam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Takich produktów będę potrzebowała na wakacje! 💕 Nie wiedziałam że ta marka takie posiada :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Również używam kremów z filtrem SPF 50, ale tej firmy nie znałam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ochrona sloneczna to absolutna podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetne zdjęcia i przede wszystkim konkretna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  40. A ja świadomie rezygnuję z filtrów :)

    OdpowiedzUsuń
  41. zazwyczaj zapominam o ochronie dla siebie, ale dla dzieci to konieczność

    OdpowiedzUsuń
  42. Zainteresowały mnie te produkty. Mam uczulenie na słońce, więc będą dla mnie w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  43. próbowałam sztyftu, dobre rozwiązanie, kiedy nie ma warunków do smarowania się kremem np w podróży

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.