Annabelle Minerals- moje kosmetyczne hity

By września 03, 2018 ,

Kochani. Makijaż dla wielu z nas jest wpisany w dzienny grafik jako coś oczywistego bez czego nie pójdziemy do firmy czy szkoły. Mnie często zdarza się iść nie pomalowaną do pracy i mimo to czuję się bardzo swobodnie. Odkąd testuję kosmetyki marki Annabelle Minerals to się troszkę zmieniło. Proces malowania, który jest przyjemny i bardzo szybki oraz moje odbicie w lustrze w ciągu dnia zachęca aby jednak poświęciła swojej urodzie 5 minut przed wyjściem z domu. Nadal czuję się ze sobą sauté bardzo dobrze jednak w makijażu wyglądam o niebo lepiej. Dziś opowiem Wam o moim niezbędniku kosmetyków mineralnych i dodatków z Annabelle Minerals. Zapraszam.
Na początku wakacji skomponowałam sobie zestaw kosmetyków idealny na wyjazdy lub do noszenia w torebce. Mimo kilkunastu godzin, które spędzam w pracy dziennie nie poprawiam swojego makijażu jednak wiem, ze moim koleżanką, się to zdarza. Pierwszym elementem, który dodałam do koszyka robiąc zakupy na www.eshopannabelle.com jest Wysuwany Flat Top. To pędzel o bardzo miękkim i delikatnym włosiu. Nie jest ono bardzo mocno zbite, że aż twarde. Raczej umiarkowane. Można wykonywać nim makijaż w ciągu dnia a  następnie wrzucić do torebki i zabrać ze sobą. Ma metalową skuwkę, która zabezpiecza syntetyczne włosie przed brudzeniem się z zewnątrz oraz odkształcaniem. Pędzel wysuwa się. Opakowanie jest praktyczne i eleganckie. Pamiętajcie, że właściwe dostosowanie pędzla podczas makijażu może dawać różne efekty. Ten np. daje mocniejsze krycie niż zwykły kabuki przy zastosowaniu tego samego podkładu. Ciekawe prawda?  Pędzel jest świetnej jakości i mogę go polecić. Stosuję go tylko do podkładów mineralnych.
Znam wiele marek kosmetyków mineralnych jednak, żadna inna w swoim asortymencie nie ma czegoś takiego jak Pojemniczek z Gąbką. Jest to bardzo praktyczne, małe opakowanie, do którego możemy przesypać podkład. Sprawdzi się idealnie gdy mamy ograniczone miejsce w bagażu. To maleństwo zostało doskonale zaprojektowane. Składa się ze słoiczka, puchatej gąbeczki do nanoszenia podkładu- stemplowania praz okrągłego lusterka na wieczku. Gąbeczka zastępuje pędzel i jest wielokrotnego użytku. Można ją swobodnie wyjąć i umyć. Producent informuje, że w opakowaniu zmieszczą się 2 g produktu. Ja myślę, że nawet więcej. Jeszcze nie korzystałam z tego zestawu. Zostawiam sobie na wyjazd. Jestem pewna, że super się sprawdzi.  
Nigdy wcześniej nie miałam podkładów Annabelle Minerals więc tym razem przy okazji zamówienia postanowiłam wrzucić je do koszyka. Jak zawsze, gdy poznaję nową markę miałam problem z doborem odcienia. W takich wypadkach najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest zakup miniaturowych zestawów próbek, które pomogą nam dostosować idealny odcień do swojej cery a  także wykończenie.  Annabelle Minerals trzy podstawowe: kryjące, matujące i rozświetlające. Tym razem zdecydowałam się od razu na wersje pełnowymiarowe w dwóch pierwszych wariantach, ponieważ mam jeszcze inny rozświetlający podkład. Później decydujemy się na odcień, których jest 5. Ostatni etap to wybór poziomu jasności. Mój wybór padł na:
Podkład matujący sunny light jest dedykowany kobietom o jasnej, ciepłej, słowiańskiej urodzie. Przeważają w nim nuty cytrynowej żółci oraz złota. Zawsze wybieram odcienie żółte bo niwelują zaczerwienienia i idealnie pasują do mojej karnacji. Używam go obecnie najczęściej. Jest ciemniejszy od podkładu, o którym za chwilę przeczytacie.  Używałam go w największe upały gdy temperatura na zewnątrz sięgała 35 stopni i bardzo podobna była w moim biurze. Podczas nakładania zachowuje się idealnie. Łatwo się aplikuje za pomocą pędzli kabuki oraz wspomnianego flat topu. Nie robi plam. Zawsze nakładam cienkie warstwy i w razie konieczności dodaję więcej produktu. Daje to bardzo naturalny efekt. Nie ściera się jeśli nie będziemy dotykać twarzy. Nie spływa. Nie wymaga w moim przypadku dodatkowego matowienia. Krycie jest na średnim poziomie ale można je podbija dodając kolejne warstwy. Mnie wystarczy jedna aby wyrównać koloryt. Jestem z niego bardzo zadowolona bo żaden podkład nie przetrwałby takich upałów w niemal nienaruszonym stanie przez wiele godzin w upale. Nie waży się, nie ciastkuje. Używałam go z różnymi kremami w roli bazy. Po nałożeniu go moja cera jest matowa. W ciągu dnia zaczyna się błyszczeć jednak nie robię poprawek. Pot to normalne zjawisko latem jednak nie wpływa na trwałość makijażu. Jestem nim zachwycona. Moje opakowanie ma 4g. Na pewno zdecyduję się na kolejne ale już 10 gramowe. Ten kolor jest dla mnie idealny, działanie kosmetyku również. Polecam. 
Podkład kryjący golden cream. Odcienie Golden stworzone zostały dla kobiet o ciepłym typie urody, w których karnacji widoczne są żółte tony z wyraźną oliwkową nutą. Typ ten opala się na złoto, a ciepłe tony zauważyć można również w refleksach włosów od miodowych blondów, do czekoladowych brązów. Podkład kryjący Golden Cream jest najjaśniejszym z kategorii golden, idealny dla kobiet o bardzo jasnej, lekko żółtej karnacji, dla których przeciętnie najjaśniejsze podkłady są za ciemne. Jest łatwy w aplikacji, daje poczucie lekkości i naturalny wygląd. Zamówiłam go ze względu na jego popularność i recenzje zamieszczone na stronie  www.eshopannabelle.com .Jest jeszcze bardziej żółty od poprzednika i jaśniejszy. Mimo, że  nie opalam się to moja skóra mimowolnie została w minimalnym stopniu muśnięta promieniami słońca dlatego ten odcień na obecną chwilę jest dla mnie odrobinę za jasny. Nic jednak straconego. Do niego będzie należała zima i jesień. To pory roku gdy najbardziej lubię podkreślać swoją bladość i wygląda to całkiem dobrze. Oczywiście używałam go już ale tylko kilka razy. Moje odczucia są bardzo pozytywne. Pięknie kryje zaczerwienienia i naczynka. Twarzy wygląda jak u lalki, jest nieskazitelna ale bardzo naturalna. Stosując nakładanie cienkich warstw nie osiągniemy efektu maski. Podkład pięknie stapia się ze skórą i dobrze współgra z kremami. Przez przypadek użyłam go nawet z moim kremem na noc z kwasami. Obawiałam się, że będzie zgrzyt bo nie chciało mi się zbywać pielęgnacji. Okazało się, że w tej konfiguracji tajże wszystko jest ok. Polecam do baaaardzo jasnych cer. Ja na pewno skuszę się na niego ponownie ale w wersji light, którą będę mogła używać przez cały rok. 
Co mnie zaskoczyło w Annabelle Minerals? Marka to polski producent, o czym wcześniej nie miałam pojęcia.  Kosmetyki są w 100% naturalne i wegańskie, oparte na czterech składnikach mineralnych: bez parabenów, silikonów, konserwantów, substancji zapachowych oraz pochodnych ropy naftowej. Odpowiadają potrzebom każdego typu skóry: od normalnej, przez przetłuszczającą się, problemową, trądzikową, suchą, po nadwrażliwą i atopową. Ceny są przystępne, a podkłady wydajne. Każdy znajdzie kolor idealny dla siebie oraz wykończenie. Mam już wiele lat doświadczenia z minerałami i wiem, że nigdy nie przestanę ich używać. Żadne inne podkłady/ fluidy nie dają takiej naturalności oraz komfortu skórze. Bardzo polecam. 

ZOBACZ TAKŻE

77 komentarze

  1. ja właśnie czekam na listonosza z moim Anabellowym zamówieniem. Nie miałam kosmetyków mineralnych i jestem cholernie ciekawa jak wypadna u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kosmetyki mineralne znam i uwielbiam od lat. Będziesz zachwycona.

      Usuń
  2. przyznam że nic nie miałam z tej marki, przejrzę ich ofertę

    OdpowiedzUsuń
  3. Komfort na skórze, szczególnie latem i przy upałach jest niezwykle istotny. Wtedy stawiam na minerały :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właściwie od kilku lat jestem im wierna, zwykły podkład używam mniej niż 5 razy w roku

      Usuń
  4. Bardzo przydatny wpis zwłaszcza dla mnie, osoby, która jeszcze nie zaczęła swojej przygody z kosmetykami mineralnymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałam kilka poradników na temat minerałów. Na pewno znajdziesz w nich odpowiedzi na swoje pytania.

      Usuń
  5. Marza mi sie te produkty Zapraszam na szybki konkurs https://www.facebook.com/161544380675848/photos/a.233556296807989/1067609906735953/?type=3&theater

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie ich produkty, chociaż rzadko stosuje. ;) pędzel jest na mojej liście do kupienia

    OdpowiedzUsuń
  7. Annabelle to jedna z moich ulubionych marek, jesli chodzi o mineralne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio coraz bardziej doceniam wszystkie naturalne produkty. Niestety od Annabelle jeszcze nic nie testowałam, ale może niedługo się to zmieni. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz w każdej chwili sięgnąć po te kosmetyki lub zamówić zestaw miniatur

      Usuń
  9. Kosmetyki z tej firmy są na prawdę super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Markę znam jedynie z blogów, ale kocham minerały:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten pędzelek i bardzo go lubię. Jest mały ale poręczny i fajnie się z nim pracuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, bardzo praktyczny, można wrzucić go do torebki

      Usuń
  12. Miałam kilka produktów tej marki i byłam zadowolona. Ostatnio często sięgam po mineralne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Moją uwagę zdecydowanie zwrócił ten pojemniczek z gąbką, ponieważ mi najlepiej do nakładania podkładu sprawdza się gąbeczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie kosmetyki mineralne są zbyt delikatne-mam za wiele do ukrycia na twarzy i potrzebuję mocniejszego krycia :) Natomiast bardzo lubię róż na policzki-mam bodajże odcień Rose i jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. annabelle ma podkłady kryjące matujące i rozświetlające, na pewno nie masz aż tak wiele do ukrycia :)

      Usuń
  15. Ja uwielbiam ich olejek do twarzy - cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za rekomendacje, wiem, ze są trzy różne, chętnie je poznam.

      Usuń
  16. Mam ich podkład, ale wolę ten od Pixie. To, czy AM dobrze leży na twarzy, zależy od kremu - z jednym się lubi i wygląda świetnie, na innym się roluje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od Pixie mam tylko puder kapok. żadne minerały nigdy mi się nie rolowały a używam od kilku lat

      Usuń
  17. Lubię kosmetyki AM. Ogólnie minerały bardzo dobrze się u mnie sprawdzają. Fajny pomysł z tym wysuwanym pędzlem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pędzelek ma higieniczne opakowanie i można mieć go ze sobą np. w torebce

      Usuń
  18. Minerały już od dawna mnie kuszą i bez wątpienia ta firma jest na szczycie listy, mam dwa cienie i sa super☺ bardzo chciałabym spróbować podkład, ale nie wiem sama jaki kolor wybrać ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na cieniach do powiek to ja się słabo znam ale podkłady polecam

      Usuń
  19. annabel stały się moimi faworytami jesli chodzi o makijaz kosmetykami mineralnymi

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam nic tej marki, ale bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda że Taki w drogie są te produkty ☺

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam ten pędzel i nie jestem z niego zadowolona, bardzo mnie rozczarował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serio? dlaczego? nie jest to typowy kabuki a wersja podróżna, mniej zbita, o to chodzi?

      Usuń
  23. Ja bardzo lubię ich produkty ale w posiadaniu mam tylko cienie do powiek bodajże trzy albo cztery kolory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już coś, ja nie używam prawie w ogóle cieni do powiek.

      Usuń
  24. Kosmetyki mineralne są fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem bardzo ciekawa tej marki ! Prędzej też wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kosmetyki Annabelle minerals znam od dawna. Lubiłam ich podkład rozświetlający, jak pędzel flat top oraz cienie mineralne.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kocham cienie do powiek od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam jeszcze styczności z kosmetykami mineralnymi, Ale wiem, że są one najlepszym rozwiązaniem dla mojej mieszanej cery. Podoba mi się możliwość zamówienia miniaturek by móc dobrać odcień w 100% odpowiedni dla naszej skóry. Bardo podoba mi się także pojemniczek z gąbeczką i lusterkiem. Rzeczywiście, idealne rozwiązanie na podróż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że są doskonałym rozwiązaniem dla każdej cery , nawet do bardzo suchej jeśli pozbawiona jest skórek.

      Usuń
  29. Oj dawno temu miałam przyjemność poznać kosmetyki AM, są rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam cienie od nich, ogólnie firma mnie jeszcze nigdy nie zawiodła.

    OdpowiedzUsuń
  31. Faktycznie same cuda tam mają

    OdpowiedzUsuń
  32. mam jakiś puder i cienie tej marki

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam tylko z tej firmy zestaw miniaturek, podobał mi się puder glinkowy i matujący, resztę oddałam dalej.

    OdpowiedzUsuń
  34. mam w szufladzie próbki podkładów; będę testować :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Biore i w ciemno 😍 zakochalam sie w mineralach 😁

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja mam właśnie pudełeczko z różnymi odcieniami i próbkami już od kilku miesięcy - efekt taki, że używam co jakiś czas a na jeden kolor dalej nie mogę się zdecydować. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Kosmetyki mineralne używam i lubię ale z tej firmy jeszcze niestety nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo fajne produkty i super ze sie sprawdzaja, koniecznie musze wyprobowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetnie sie prezentują te kosmetyki, jestem ich bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Również nie wiedziałam, że to polski producent, ale kosmetyki kojarzę już od dawna :) Ja także nie maluję się zbyt często, lubię się właśnie bez makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ostatnio jest głośno o kosmetykach mineralnych, a mi nie było jeszcze dane je u siebie przetestować. Te są na pierwszym miejscu u mnie, w końcu muszę je zakupić :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja minerałów używam od wielu lat i nieustannie jestem z nich zadowolona

      Usuń
  42. Nie znam kosmetyków tej marki, ale całkiem nieźle się zapowiadają;>

    OdpowiedzUsuń
  43. Ostatnio polubiłam się z mineralnymi kosmetykami, wiec bardzo chętnie sięgnę i po te, które prezentujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  44. o marce juz slyszalam a jakos nie po drodze nam i poki co nie znam ani jednego produktu osobiscie

    OdpowiedzUsuń
  45. Już dłuższy czas poluję na te kosmetyki ! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.