Nourish, naturalny peeling enzymatyczny

By czerwca 22, 2018 , ,

 Kochani, nie wszystkie kosmetyki kocham od razy. Sporo w ogóle się u mnie nie sprawdza ale nie umieszczam ich na blogu bo szkoda mi czasu i energii na ich opisywanie. W Babskim Kąciku mają pojawiać się właściwie same godne polecenia produkty. Dziś opowiem Wam o peelingu enzymatycznym z Nourish, do którego na początku podchodziłam sceptycznie i nie wiedziałam czy w ogóle o nim napiszę. Nauczyłam się go stosować i teraz jestem bardzo zadowolona. Czasami to my musimy dostosować się do nowej formuły i dać jej szansę. 

Oczyszczający peeling enzymatyczny z ekstraktem z jarmużu mieści się w tubce o pojemności 50 ml. Na kartoniku jest skład i wszystkie podstawowe informacje o sposobie użycia i działaniu. Zapach jest ziołowy i naturalny. Przypomina mi maseczkę z Femi. Mnie ten aromat bardzo odpowiada, jest efektem użycia olejków eterycznych. Konsystencja jest ciekawa. Kremowo/grudkowa z drobinkami, które nie są zbyt ostre. Złuszczanie mechaniczne jest bardzo delikatne. Te maleńkie cząstki tylko masują twarz. Peeling działa przede wszystkim na zasadzie enzymatycznej czyli rozpuszcza martwy naskórek.
Polecane do każdego typu cery by zwalczać oznaki starzenia. Nie ma działania regulującego wydzielanie sebum, nie wysusza skóry dlatego ja polecam przede wszystkim do cer suchych. Moja jest umiarkowanie wrażliwa a kosmetyk nie wywołuje w niej żadnych nieprzyjemnych odczuć jak pieczenie, mrowienie czy łzawienie oczu. Po zabiegu nie występuje żadne zaczerwienienie.
Moja relacja z tym kosmetykiem na początku była trudna. Po pierwszym użyciu myślałam, że się nie polubimy mimo, że efekt końcowy zabiegu był bardzo zadowalający. Byłam zaskoczona konsystencją, tym jak specyficznie rozprowadza się ten peeling. Po kilku aplikacjach, gdy nauczyłam się już jak z nim postępować wszystko szło już jak z płatka, a nawet bardzo polubiłam tą wieczorną rutynę. Mimo, że moja skóra powoli obumiera i nigdy nie widać na twarzy suchych skórek, nie są wyczuwalne to po ten peeling sięgam dwa razy w tygodniu dla podtrzymania efektu. Po każdym użyciu moja twarz jest miękka jak u niemowlaka, jędrna i gładka. Można używać go na kilka sposobów. Moim ulubionym jest nałożenie go na czystą, prawie suchą twarz na kilka minut jak maseczkę a następnie wykonanie delikatnego masażu i spłukanie. Zdecydowanie łatwiej i przyjemniej nakłada się go suchymi dłońmi na suchą skórę twarzy. Ma wtedy konsystencję kremu z drobinkami, da się nakładać cienko i równomierną warstwą. Gdy mamy mokre dłonie i twarz ma tendencję do zbierania się w grudki. Efekt gładkiej, zdrowej i dotlenionej skóry jest widoczny zaraz po użyciu. Skóra pozbawiona martwych komórek łatwiej i efektywniej wchłania składniki aktywne zawarte w kremach pielęgnacyjnych. Wydajność oczyszczającego peelingu enzymatyczny z ekstraktem z jarmużu Nourish jest mocno średnia. Tubka nie wystarczy mi na dwa miesiące. Kosmetyk jednak daje mi bardzo dużą przyjemność z samego używania i jestem z niego naprawdę zadowolona mimo początkowych obaw. 
Nourish, naturalny peeling enzymatyczny to kosmetyk dla osób, które bardzo wysoko cenią produkty naturalne. Nadaje się do wszystkich typów cery. Skutecznie złuszcza i wygładza a przy tym nie podrażnia skóry. Jest specyficzny ale da się lubić. Jestem ciekawa czy już go znacie? Co myślicie o linii Nourish Costasy? 

ZOBACZ TAKŻE

69 komentarze

  1. Ooo bardzo mnie zaciekawiłaś! Dopiero od niedawna używam i doceniam peelingi enzymatyczne ☺ aktualnie moim faworytem jest peeling 3 enzymy z Tołpa. Serdecznie go polecam Tobie spróbować, bo dodatków cudownie pachnie ☺

    Ten kolor szminki z Golden Rose serdecznie polecam! I zapraszam do obejrzenia filmiku z tymi ulubieńcami 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie peelingu, ja zazwyczaj sięgam po enzymatyczne.
      Filmik obejrzę jutro rano do kawy :)

      Usuń
  2. Dla mnie jeden z lepszych, jakie miałam ever :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusisz tym peelingiem, chyba każdy chce mieć buzię miękką jak pupcia niemowlaczka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm fakt konsystencja zupełnie inna niż te typowe białe peelingi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba się do niej przyzwyczaić. ale działanie jest pozytywne

      Usuń
  5. Słyszałam o tych peelingach, sama nie miałam styczności :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo polubiłam tą markę - peelingu jeszcze nie miałam ale pewnością się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dopiero poznaję nourish ale jestem zadowolona z ich produktów.

      Usuń
  7. Great post dear! :)
    Kisses...

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez bym go stosowala jako maseczke. Lubie taka forme. I plus za to, ze jest to kosmetyk naturalny. Takie lubie najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam produkty naturalne choć nie tylko po takie sięgam.

      Usuń
  9. Peelingi kocham, a ten mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubie enzymatyczne peelingi i po nie najczęściej sięgam. Ciekawa jestem czy ten produkt sprawdził by się u mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też najbardziej lubię takie, które nie drapią skóry twarzy tylko rozpuszczają naskórek

      Usuń
  11. Zupełnie nie znam tej firmy (osobiście), ale rzuciła mi się w oczy świetna szata graficzna. Co do peelingów, ja kocham te ziarniste, więc nie wiem czy bym się z nim polubiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś też kochałam mechaniczne złuszczanie ale już mi przeszło.

      Usuń
  12. Produkty zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie kiedyś go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś miałam jakiś peeling o podobnej konsystencji, dobrze że w końcu się z nim polubiłaś :) Tego jeszcze nie miałam okazji poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej firmy, ja obecnie używam peelingu enzymatycznego z Dermiki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś peeling enzymatyczny ale miał inną konsystencję (z Nacomi). W każdym razie byłam z niego bardzo zadowolona i po ten też chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miała już bardzo wiele peelingów enzymatycznych a Nacomi bardzo lubię.

      Usuń
  16. Bardzo lubię peelingi enzymatyczne. O tym wcześniej nie słyszałam i muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś. Chętnie go wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapachy ziołowe bardzo mi odpowiadają, a jak jeszcze nie podrażnia cery to jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie miałam niczego tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wielka szkoda, jestem pewna, że polubiłabyś nourish

      Usuń
  19. Dawno nie miałam żadnego peelingu enzymatycznego, ale chętnie bym go wypróbowała. Właśnie ta konsystencja do mnie przemawia, że mógłby się u mnie sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy produkt :). Ja po peelingi enzymatyczne czasami sięgam i ten mi się podoba, choć zastanawiam się nad tym zapachem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to kosmetyk naturalny więc zapach też jest naturalny :)

      Usuń
  21. Zazwyczaj sięgam po mocne zdzieraki, ale czasami lubię zastąpić je jakimś peelingiem enzymatycznym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam suchą wrażliwą skórę więc u mnie przeważają obecnie peelingi enzymatyczne

      Usuń
  22. rzadko używam peelingów enzymatycznych. Wolę mechaniczne;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię peelingi enzymatyczne. Tego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubie peelingi enzymatyczne. Spisuja sie o wiele lepiej niz mechaniczne. Aktualnie uwielbiam tez chemiczne:)

    OdpowiedzUsuń
  25. taki efekt to mi się podoba, musze spróbować

    OdpowiedzUsuń
  26. Zainteresowałaś mnie :) Chętnie po niego sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam peelingi enzymatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. marki nie znam osobiscie ale zaciekawilas mnie

    OdpowiedzUsuń
  29. Pierwszy raz spotykam się z tą marką kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam peelingi enzymatyczne. Moim nr 1 jak na razie jest ziołowy peeling enzymatyczny Organique ale teraz używam peelingu Resibio i choć na początku byłam przerażona tym jak podrażnił moją skórę to dałam mu szansę i po kilku użyciach cera chyba się do niego przyzwyczaiłam i efekt oczyszczająco-wygładzający jest świetny, a buzia już tak po nim nie piecze i nie reaguje burakiem :D Tego peelingu nie miałam ale na pewno niebawem go przetestuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Organique nie miałam niczego jak na razie i bardzo nad tym ubolewam, dzięki za rekomendacje. chętnie go poznam, lubię ziołowe kosmetyki.

      Usuń
  31. Ostatnio walczę ze skórkami na mojej twarzy, zwłaszcza w okolicy nosa. Musiałabym wypróbować. Być może taki naturalny peeling pomoże mi pozbyć się tego problemu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nos to problematyczne miejsce , ja mam katar alergiczny i zdarzają mi się suche skórki od ciągłego wycierania go chusteczkami.

      Usuń
  32. Nie mialam tego ale nie wiem czy do konca by mi odpowiadal bo ja lubie takie mocne zdzieraki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo lubię peelingi ale takie ostre.

    OdpowiedzUsuń
  34. bardzo lubię takie peelingi, z chęcią wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jarmuż ostatnio często gości na moim stole w postaci sałatek, zapiekanek i soków. Nie wiedziałam,że można go znaleźć w kosmetykach. Chętnie poznam działanie tego peelingu na swojej skórze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja mama uprawiała jarmuż jednak cały zjadły koniki polne, to chyba ich przysmak.

      Usuń
  36. Nie mialam jeszcze okazji poznać kosmetyków tej marki, ale peelingi enzymatyczne to stali ulubieńcy mojej łazienki. Obecnie mam coś z niższej półki, ale ten wpiszę sobie na listę do poznania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też sięgam po różne półki cenowe ale do brandu costasy mam wielką słabość.

      Usuń
  37. Coś dla mnie, używam tylko peelingów enzymatycznych i preferuję te z naturalnym składem. Muszę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeszcze nie miałam z tej marki żadnych kosmetyków szczerze powiedziawszy. Na chwilę obecną mam już swoich ulubieńców z kategorii peelingów :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie znam kosmetyków tej firmy, ale bardzo chciałabym je wypróbować. Peelingi enzymatyczne mają na mnie rewelacyjny wpływ.

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam suchą skórę ale skoro jest on delikatny to nadaje się takze dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mama suchą i wrażliwą skórę i myślę, że ten peeling równiez u mnie by się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  42. totalna jak dla mnie nowosc xd ale jak zawsze piekne zdjecia <3

    OdpowiedzUsuń
  43. Osobiście nie znam ale chętnie poznam. Muszę kupić i przekonać się jak sprawdzi się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo lubię próbować nowe peelingi, więc może i na ten się skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.