Szampon oczyszczający Bionigree

By lipca 15, 2017 ,

Razem z Kasią z KlubKosmetyczny.pl byłyśmy pierwszymi recenzentkami serum Bionigree. Nawet nie przypuszczałam, że dzięki swojej blogowej koleżance odkryję tak interesującą markę i naprawdę skuteczny produkt. W ciągu kilku miesięcy firma ruszyła z kopyta a opinii wspomnianego serum przybywało w blogosferze. Jakiś czas temu oferta została rozszerzona o dodatkowe produkty do oczyszczania i pielęgnacji skóry głowy. Szczęśliwie również testuję je od dłuższego czasu i dziś zamierzam podzielić się z Wami moimi odczuciami związanymi z używaniem szamponu oczyszczającego doskóry głowy z ekstraktem z czarnej porzeczki Bionigree. Zapraszam.


Sklep bionigree.pl ruszył pełną parą. Teraz znajdziecie tam wszystkie produkty tej marki, które są już na rynku dłuższy czas oraz nowości a także próbki, które można zamówić bezpłatnie lub za drobną opłatą jeśli chcemy większe pojemności. W przygotowaniu są preparaty na porost włosów, którymi już teraz interesuje się mój chłopak Łukasz ponieważ niestety włosy mu rosną wszędzie po za głową. Bionigree  to kosmetyki trychologiczne- lecznicze o naturalnym składzie, z olejkiem z czarnej porzeczki, bez SLS/SLES, parabenów, sztucznych konserwantów i innych niepożądanych składników. 
Szampon mieści się przezroczystej, plastikowej butelce o przyjemnej stylistyce. Jego pojemność to 200 ml. Kosztuje ok. 44 zł. Należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. Nie stanowi to chyba dla nikogo wyzwania. Ma standardową wydajność. Zawiera jeden z moich ulubionych składników, które są zarazem delikatne, myjące ale nie wysuszają skóry głowy i pienią się choć lekko. Jest nim ekstraktu z korzenia mydlnicy lekarskiej. Szampon pachnie delikatnie i przyjemnie, świeżo. Nie jest tak ostry jak serum. Jego zapach bardzo przypadł mi do gustu. Ma konsystencję kisielu. Jest żelowy ale gęsty. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłaby tu pompka. Jest w butelce odżywki do skóry głowy (nie do włosów), która ma znacznie rzadszą, płynną konsystencję od szamponu. 
Szampon wmasowuję w bardzo wilgotną skórę głowy, na niej najbardziej się skupiam. Gdy nie zadbam o to aby była wystarczająco mokra to nie pieni się zbyt dobrze i jest mniej wydajny. Dobre zmoczenie głowy jest kluczowe.  Staram się aby kosmetyk miał kilkuminutowy kontakt z każdym centymetrem skalpu. Masuję go i wcieram. Ma on właściwości lecznicze, które dla mnie mają szczególne znaczenie. Szampon przeznaczony dla osób o włosach cienkich i delikatnych. Hamuje ich wypadanie. Moje akurat bardziej się łamią niż wypadają. Cebulki mam dość zdrowe a włosy gęste. Szampon dobrze je oczyszcza bez podrażniania. Przeciwnie, ma właściwości kojące. Bardzo przyjemnie łagodzi wszelkie zaczerwienienia i stany zapalne skalpu. Lubię po niego sięgać. Zwiększa objętość i nie obciąża (nie są przyklapnięte). Na szczęście z moimi długim i zniszczonymi włosami nie robi puchu. Są świeże i odbite u nasady ale nie napuszone. Dobrze usuwa pot i inne zabrudzenia. Ma delikatne działanie oczyszczające, przeciwłupieżowe, antybakteryjne i przeciwwirusowe. Preparat jest przeznaczony dla osób o wszystkich rodzajach włosów, do codziennej pielęgnacji włosów.
Jak wiecie mam problem ze skórą głowy i chętnie poznaję nowości, które mogą mi pomóc. W tym przypadku szampon okazał się bardzo przyjemnym produktem, mimo, że teoretycznie nie powinien się u mnie sprawdzić. Jest przeznaczony do włosów cienkich i delikatnych a moje są zniszczone i grube. Zacznę od tego, że moje włosy nie przetłuszczają się, nie tracą świeżości. Wyglądają dobrze przez długi czas. Muszę je jednak często myć ze względu na świąd skalpu. Namnażają się na nim komórki- łuska, które podczas mycia w pewnym stopniu są usuwane. Szampon BIONIGREE bardzo przedłuża świeżość skóry głowy, nie swędzi mnie, nie jest zaczerwieniona. Działa lepiej niż większość szamponów, które ostatnio testowałam. Jest delikatny dla skalpu i koi wszelkie zmiany. 

ZOBACZ TAKŻE

29 komentarze

  1. Zauważyłam, że ich kosmetyki oczarowały blogosferę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo ciekawe kosmetyki tej marki kiedyś muszę wypróbować 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie słynne serum się nie sprawdziło, a nic więcej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam serum właśnie i bardzo lubię, zainteresuję się próbkami o których piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie przyjemny, ładnie koił skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szampon okazał się u mnie klapą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze tego szamponu, aktualnie testuję odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szamponu jeszcze nie miałam, ale serum i odżywka bardzo dobrze się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. NIe miałam jeszcze tego serum :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy ten szampon, myślę że moje włosy mogłyby go polubić

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo o ich produktach można ostatnio przeczytać :). Szampon jak najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Odżywka tej marki u mnie powoduje zaczerwienione miejsca na skalpie i tam gdzie kapnie podczas aplikacji:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę się w końcu na niego skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczególnie uważnie i z zaciekawieniem śledzę u Ciebie tego typu produkty, bo sama mam problem ze skórą głowy ostatnio i szukam pomocnych produktów. Jestem tego szamponu ciekawa, teraz również i ja testuję serum.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go na Wish, jestem go ogromnie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie się także świetnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam chęć na wszystkie ich produkty, ale najbardziej kusi mnie serum :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na razie używam serum :) Fajnie, że pojawiają się kolejne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obecnie z tej marki mam jedynie serum, na ten moment z jego działania jestem naprawdę zadowolona i jestem ciekawa jak sprawdzi się dalej. inne produkty również mam ochotę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mam go i jeszcze serum, fajne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie testuję serum...Dokładnie teraz, zobaczymy co wyniknie z tej przygody :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja mam chętkę na ich sławne serum :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szampon wydaje się idealny dla moich włosów i skóry :o)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chętnie bym go wypróbowała na sobie, bo z serum oczyszczającego jestem póki co zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy szamponik, chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.