Dove, ulepszona klasyka

By lipca 04, 2017 ,

Na początku czerwca wzięłam udział w kampanii Dove- Jesteśmy Piękne! W ramach podziękowania za wpis otrzymałam od marki wielki zestaw kosmetyków z każdej kategorii, który  prezentowałam na fb. Dziś chcę Wam przybliżyć duet do ciała. Zapraszam. 


Wydaje mi się, że oba kosmetyki należą do tej samej linii. Szata graficzna jest bardzo podobna. Wyróżnia je też ten sam, nienachalny i jednocześnie klasyczny zapach Dove. Jest to aromat podstawowy,  wyróżniający się kremowością i nieco pudrowością. Mnie kojarzy się z czystością i elegancją. Nie ma dodatku nut kwiatowych czy owocowych. Nie jest słodki. Bardzo dobrze współgra ze skórą tak, że tworzą bardzo dobrą całość. Zapach w ogóle się nie wyróżnia. Oba opakowania wykonane są z grubego plastiku i mają po 250 ml. Zamykane na klik.
Jak widzicie na zdjęciu wyjątkowo w tym przypadku kremowy żel pod prysznic Dove Deeply Nourishing w nowej wersji jest bardziej gęsty od balsamu. Jego konsystencja jest doskonała. Uwielbiam go! Przypomina mi bogate maski do włosów. Ma naprawdę wyjątkową konsystencję. Podczas mycia zachowuje się jak na reklamie w tv. Już przy niewielkiej ilości pokrywa całe ciało gęstą emulsją, która do niego przywiera. Oczyszcza ale bardzo łagodnie, z potu i daje uczucie odświeżenia ale nie takie jak cytrusowe żele. Tu oczyszczenie, odświeżenie= relaks i spokój, jak w spa.  Jest to wersja nowa, ulepszona i wzbogacona o lipidy identyczne z tymi naturalnie występującymi w skórze. Po myciu moja skóra nie jest ściągnięta ani sucha, ma się bardzo dobrze. Nie odpuszczam jednak balsamowania. Uważam, że kremowe żele Dove sprawdzą się doskonale przy skórze suchej, ja taką mam i jestem bardzo z nich zadowolona. Nie tylko z tego kosmetyku bo miałam już kilka wariantów i na pewno sięgnę jeszcze po kolejne. Jak na razie moim ulubieńcem jest wersja pistacjowa ze względu na zapach.  
Balsam do skóry suchej Dove Essential Nourishment to tak naprawdę mleczko. Jest bogate, nie mokre i nie wodniste. Od razu przy aplikacji czuć, że to kosmetyk mocno pielęgnacyjny, przeznaczony do ochrony skóry wymagającej. Po rozprowadzeniu bardzo szybko się wchłania i nie zostawia żadnej warstwy. Trochę mnie to nawet zdziwiło. Skóra jest całkowicie matowa ale delikatna, miękka i jedwabista. Nawilżona ale nie natłuszczona. Zawiera unikalną formułę DeepCare Complex z naturalnymi dla skóry składnikami odżywiającymi. Według producenta ma zapewniać 24 godzinne nawilżenie. Uważam, że nadaje się przede wszystkim do skóry normalnej bez większych problemów z przesuszeniami. Podtrzyma ten efekt. Jeśli tak jak ja macie problemy ze skórą (łuszczyca, alergie) lub AZS, to warto stosowanie go przeplatać z olejami czy naturalnymi masłami. Ja jestem naprawdę zadowolona z  działania a także wydajności kosmetyków Dove.
Kosmetyki Dove znam i lubię od lat. Jestem pewna, że dla Was też nie są nowością. To typowo drogeryjna ale niezwykle przyjemne w moim odczuciu produkty, po które teraz sięgam z jeszcze większą przyjemnością. Szczególnie po kremowe żele pod prysznic, które mają niesamowite formuły. Dove znajdziecie wszędzie od drogerii sieciowych stacjonarnych po internetowe. Ja zawsze polecam moją ulubioną Iperfumy

ZOBACZ TAKŻE

43 komentarze

  1. Dawno miałam coś z tej firmy, może czas wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie, teraz pojawiły się fantastyczne nowości i ulepszone wersje znanych już produktów.

      Usuń
  2. Uwielbiam zapach kosmetyków Dove i sama marka często gości u mnie w łazience :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Polubiłam produkty Dove odkąd użyłam po raz pierwszy odżywki, która miała zmniejszyć wypadanie włosów :) Choć nie pokładałam w niej nadziei, to zrobiła to! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fantastycznie, mam zestaw do włosów zniszczonych, muszę zacząć go testować.

      Usuń
  4. bardzo lubię ich produkty za wyjątkiem tych do włosów :)

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bardzo lubi produkty Dove - są świetne! Moja skóra po ich użyciu, niezależnie czy t mycie, oczyszczanie czy nawilżanie, czuje wygląda doskonale!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam żele pod prysznic z Dove.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ich kremowe żele ale tylko zimą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno nie używałam nic z Dove, ale lubię te produkty za zapach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie miałam nic z tej firmy a wspominam bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. formuły zostały ulepszone więc teraz jeszcze bardziej polecam

      Usuń
  10. Do żelu Dove często wracam, lubię właśnie te kremowe. Tej serii nie znam, ale myślę, że prędzej czy później na żel się skuszę, mleczko odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moją ulubioną serią jest pistacjowa, pachnie nieziemsko

      Usuń
  11. Ciekawe czy byłabym z nich zadowolona. Moja skóra też bywa sucha, jednak z pielęgnacją Dove jeszcze się nie zapoznałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie produkty tej firmy nie korcą:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dove zawsze pięknie pachnie i zawsze się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak u mnie :) szczególnie produkty do ciała

      Usuń
  14. Moja mama jest fanką Dove ;)) Ja lubię żele ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubiłam ich mydła ale dawno z żadnych kosmetyków nie korzystałam już od nich....

    OdpowiedzUsuń
  16. Jej widzę dziś te produkty po raz 3... Dawno nie miałam nic od Dove...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bardzo lubię ich żele :) są świetne i wystarczają na dłużej. Balsamy też mają fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. oj już nie pamiętam kiedy dove u mnie gościło ;P

    OdpowiedzUsuń
  19. Jedna z moich ulubionych linii :)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam kosmetyki Dove za ich zapachy i kremowe konsystencje :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Żele Dove są przyjemne dla mojej skóry, nie wysuszają jej. Gorzej wypadają produkty do włosów, muszę uważać zwłaszcza na odżywki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, mam właśnie duet do włosów ale jeszcze go nie używałam

      Usuń
  22. Bardzo lubię kosmetyki Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię ich produkty do kąpieli, ale balsamy już niestety nie ;)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.