Loreal Sensi Balance, szampon profesjonalny łagodzący podrażnienia.

By listopada 06, 2014

 Z kosmetykami profesjonalnymi do pielęgnacji i stylizacji włosów miałam do czynienia przez długi czas jedynie w salonie fryzjerskim. Za farbowanie płaciłam ok. 140 zł. Wysoką cenę tłumaczyłam sobie fachową obsługą i produktami z wyższej półki, które były używane do mycia i odżywienia włosów. Nie miałam dostępu do hurtowni fryzjerskich i nie mogłam ich nabyć na własną rękę. Dopiero nie dawno poznałam sklep hairstore.pl, który oferuje produkty profesjonalne każdemu, nie tylko salonom. Ceny są atrakcyjne a kosmetyki pozwalają kompleksowo zadbać o włosy i skórę głowy w domowym zaciszu. Dziś opowiem Wam o produkcie, który zamówiłam z myślą o mojej wymagającej i kapryśnej od jakiegoś czasu skórze głowy. A jest to szampon  Loreal Sensi Balance. Zapraszam.
Szampon mieści się w ładnej, przezroczystej butelce, o niebieskawym zabarwieniu. Zamknięcie jest na klik. Dość łatwo podważyć je palcem i otworzyć nie używając paznokci. Stabilnie stoi również „do góry nogami”. Dzięki temu pod koniec używania całość ładnie spłynie w dół. Jego pojemność to 250 ml. Na pierwszy rzut oka wizualnie różni się od produktów Loreal powszechnie dostępnych w drogeriach. Sam kosmetyk jest bezbarwny, przezroczysty i żelowy. Dość mocno skoncentrowany. Ma przyjemny, świeży zapach, który bardzo kojarzy mi się z dobrym salonem fryzjerskim.
Szampon dobrze się pieni. Jest silnie skoncentrowany przez co wydajny ale włosy muszą być zawsze porządnie zmoczone.  Bez obaw masuję nim skórę głowy. Nie podrażnia jej mimo SLS a nawet łagodzi swędzenie. W okresie jesienno- zimowym moja skóra na całym ciele oraz na głowie jest w znacznie gorszym stanie niż latem. Już dawno zauważyłam tą prawidłowość ale nie wiem czym jest to spowodowane. Mój skalp jest skrajnie suchy, zawsze to podkreślam. Nie wiem co to przetłuszczone włosy. Cierpię na łuszczycę więc jestem wyjątkowym przypadkiem. Na razie choroba od kilku miesięcy odpuściła ale nigdy nie wiadomo kiedy wróci. Pewnie nie długo. 
 Włosy myję obecnie co ok. 3 dni. Przeważnie tylko jeden raz. Choć tego nie wymagają bo wyglądają na czyste i świeże.  Skóra głowy jednak się dopomina. Zaczynam ją czuć i myśleć o niej, czasami swędzi.  Chce być nawilżona.Ciało balsamuje codziennie wieczorem. Gdybym nie zrobiła tego przez 3 dni z rzędu też byłoby szorstkie, swędzące i suche. Identycznie jak skalp.
Szampon po za działaniem kojącym przede wszystkim dobrze oczyszcza włosy z codziennych zabrudzeń oraz olei. Zawsze po myciu nakładam maskę lub odżywkę. Mam włosy falowane, które łatwo się plączą więc wolę sobie ułatwić sprawę po myciu i dodatkowo je odżywić. Nie zostawiam ich samych sobie po myciu. 
 Wiecie, że mam długie włosy. Mimo to szamponu Loreal nakładam bardzo nie wiele. Zawsze muszę mieć bardzo dokładnie zmoczone włosy, wtedy używanie go jest najbardziej ekonomiczne. W moim przypadku Loreal Sensi Balance łagodzi podrażnienia i koi skórę głowy na ok. 3 dni. Nie swędzi i nie łuszczy się. Bezpośrednio po myciu czuję największy komfort. Znajdziecie go i wiele innych produktów profesjonalnych w sklepie hairstore.pl 250 ml kosztuje ok. 30 zł.

Jeśli znacie produkty, które skutecznie nawilżają skalp to podzielcie się swoimi typami. Mam oczywiście też tonik na receptę od dermatolog (już od roku) ale to zupełnie inna półka cenowa więc rzadko po niego sięgam. Po za tym nie daje rewelacyjnych efektów. Szampon nie jest lekiem ale jestem z niego bardziej zadowolona. Po za tym jest uniwersalny bo oprócz łagodzenia świądu skóry głowy oczyszcza włosy. 

ZOBACZ TAKŻE

81 komentarze

  1. Ciekawy ten szampon, chętnie wypróbuję, jak skończę swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja póki co, stosuję tylko szampony do włosów farbowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię tą serię szamponów loreal :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana jak zwykle zaciekawiłaś mnie tym szamponem,nie znam go ,ale jak fajnie oczyszcza i sprawdza się na długich włoskach to skuszę się :)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawił mnie :) Na pewno go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam go ale bardzo mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbuję. Mam włosy przetłuszczające się u nasady i suche na końcach. I dość często swędzi mnie skóra głowy, więc ten szampon jest chyba dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szamponu nigdy nie mialam, tzn tego ;D, ale mam inny, kupiony prosto z salonu fryzjerskiego w dosc wysokiej cenie. Jesli chodzi o farby, to bardzo czesto jest tak, ze salonu kupuja najtansze badz tanie farby a wkladaja je w drogie opakowania ;). I wiekszosc ceny jaka zaplacimy, to nie wartosc zuzytych kosmetykow tylko wykonanie przez fryzjerke ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez sie ciesze. Niby do suchej, ale dla mnie jest swietny ;)

      Usuń
    2. Myślę, że masz sporo racji.

      Usuń
  9. Ciekawy produkt, jakoś nie sięgam po produkty typowo fryzjerskie, a może powinnam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie bym wypróbowała:) wczoraj pisałam o masce tej marki, więc jestem pozytywnie nastawiona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cena nawet atrakcyjna jak za taki produkt. Jestem ciekawa czy u mnie by się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  12. W przypadku pielęgnacji włosów nie mam zaufania do marki Loreal. U mnie sprawdzają się tylko produkty do stylizowania i dodawania objętości, ale jeśli chodzi o skórę głowy wolę bardziej naturalne lub apteczne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  13. To jak wygląda w buteleczce skojarzyło mi się z wodą mineralną:D
    Myślę, że ten szampon miałby szansę się sprawdzić i u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam tego produktu jednak wydaje się ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja niestety mam bardzo przetłuszczające się włosy ze skłonnością do łupieżu... Co do swędzenia czasem u mnie występuje a moją mamę niemal ciągle swędzi głowa ale ostatnio odkryłyśmy szampony z Mrs. Potter's. Moja mama bardzo sobie go chwali a i ja nie mam już takich problemów (używam szamponu do przetłuszczających się włosów i przeciwłupieżowy). Polecam wypróbować bo jest tani (7-8 zł za 500 ml np. w Auchanie) i na pewno znajdziesz coś do suchych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, z Mrs. Potter's miałam wielokrotnie ale balsamy i maski na włosy, szamponów jeszcze nie.

      Usuń
  16. Zaciekawiłas mnie tym szamponem. Nawet opakowanie ma kuszące. Muszę kiedyś wypróbować:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie za drogi, wole kupić dobrą maskę lub odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znałam tego sklepu, zaraz do nich zajrzę. Szampon wydaje się być w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem czy bym się na niego skusiła, wolę zaszaleć z odzywkami i maskami a nie z szamponami ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiedziałam o tej stronie i ze można nabyć takie profesjonalne kosmetyki do włosów wiec chętnie zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba powinnam po niego sięgnąć, może pomógłby na moją podrażnioną skórę. Dzięki za rzetelną recenzję :)
    http://littlemoodbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. skusiłabym się na niego, jestem ciekawa jak sprawdziłby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny szampon - lubię kiedy są ekonomiczne, bo też mam długie włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. powiem Ci, że na pierwszy rzut oka myślałam, że to płyn micelarny:D niestety nic nie miałam z loreal'a

    OdpowiedzUsuń
  25. kiedyś chciałam go kupić nawet :) ale nie wiedziałam jak się spiszę ;p teraz już wiem i zaryzykuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szampon wygląda ślicznie, wizualnie bardzo podoba mi się jego kolor. Myślę, że skoro potrzeba go tak niewiele by umyć włosy to cena nie jest taka zła :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja ostatnio przerzucam się znów na szampony bez sls, zobaczymy co z tego będzie .

    OdpowiedzUsuń
  28. Np 30 zł to dużo jak za szampon który ma tylko umyć głowę :-). Ale jeśli jest taki fajny to i ja bym go użyła :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. muszę rozejrzeć się po sklepie hairstore.pl, skoro piszesz, że mają atrakcyjne ceny

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie ostatnio żaden szampon nie robi wow ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajny. Ja mam sklep fryzjerski w swoim mieście, dlatego też często korzystam z jego asortymentu ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Zainteresowałaś mnie nim :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Obecnie nie mam problemów z samym skalpem, ale szampony u mnie szybko schodzą ze względu na długie włosy. Tego nie znam więc mogę go jak najbardziej poznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam długie włosy ale zdecydowanie szybciej zużywam balsamy do ciała/ masła niż szampony

      Usuń
  34. Na szczęście nie mam problematycznej skóry głowy:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mi szmapony z Loreala coś nie odpowiadają - bardzo przyspieszają przetłuszczanie skóry ;/

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeszcze nie miałam kosmetyków z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam tego szamponu. Cena jak na profesjonalny kosmetyk wcale nie duża :) i najważniejsze, że działa.

    OdpowiedzUsuń
  38. Moje włosy się bardzo przetłuszczają :( Ciekawy produkt, inny od tych, które widuję na co dzień w drogeriach

    OdpowiedzUsuń
  39. Szata graficzna miła dla oka,czuję się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Musi pięknie pachnieć ! Pozdrawiam i zapraszam do mojego artystycznego kącika :)

    OdpowiedzUsuń
  41. kochana,pięknie się prezentuje ten szampon,skusiłaś mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  42. W pierwszej chwili pomyślałam, że to płyn micelarny a to szampon. =P
    Taki oczyszczający szampon przydałby mi się. =)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ładnie wygląda. Zauważyłam, że powiększa mi się lista produktów uczulających. Ale skoro piszesz, że łagodzi podrażnienia, to może ni uczula :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u siebie też coś takiego zauważyłam. Np. przez pierwszych kilkanaście dni używania żelu facelle byłam zachwycona.
      Teraz okazało się, że zrobił więcej złego niż dobrego :/ Używałam go 2 razy dziennie, może zbyt często.

      Usuń
  44. Mam czasem podrażnioną skóre głowy, więc możliwe, że się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  45. ciekawie się prezentuje, muszę się mu bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie. Ale mam teraz taaaki zapas szamponów, że póki co odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Może kupię go mojemu P.? Lubię profesjonalną serię tej marki, zwłaszcza szampon Intense Repair, choć większość ich serii jest bardzo przyzwoita.

    OdpowiedzUsuń
  48. kolor ma dziwny xd ciekawe czy na ŻŁS by pomógł czy zaszkodził. PS ten eyleliner z LOvely jest czarny jak słoma:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie widziałam nigdy takiego cacuszka. Super, że tak fajnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Uwielbiam szampony nawilżające. Szczególnie przypadł mi do gustu z serii Moisture Kick :).

    OdpowiedzUsuń
  51. Dziękuję za polecenie kochana! :) Myślę, że bardzo chętnie po niego sięgnę, ponieważ też potrzebuję skutecznego nawilżenia ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  52. mam go i planuję w końcu wypróbować, bo borykam się od jakiegoś czasu ze swędzącą skórą głowy, niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  53. w pierwszym momencie myślałam, że pomyliłaś się i zamiast szamponowi zrobiłaś zdjęcie wodzie mineralnej :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Lubię żelowe szampony, ten jest jednak trochę za drogi. Nie mam problemów ze skórą głowy, więc raczej go nie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Przydałby mi się taki szampon, może pomógłby na moja skórę głowy.

    OdpowiedzUsuń
  56. fajny jednak ze względu na cenę raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Muszę powiedzieć, że ciekawy szamponik :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie znam tego szamponu :)
    Fajnie, że możesz sobie pozwolić na mycie włosów co 3 dni, ja niestety muszę codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Szampon godny uwagi, jak tylko mój portfel zasili gotówka to od razu go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Moja skóra głowy jest bardzo kapryśna, więc chętnie bym go wypróbowała :) Lubię produkty do włosów z tej profesjonalnej serii L`Oreala :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Coś dla mojej koleżanki. Prześlę jej tę notke

    OdpowiedzUsuń
  62. Ciekawy produkt, może kiedyś się skuszę. ;3
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.