ARLÉSIENNE, czyli śladem tancerek z Arles

By listopada 10, 2014 ,

Witajcie Moi Drodzy,
L’Occitane co miesiąc zabiera nas w podróż w inny zakątek Francji. Tym razem robimy sobie przystanek i wycieczkę po Arles, w którym tworzył malarz Vincent van Gogh. Wiele zabytków tego miasta, z  czasów rzymskich i romańskich zachowało się do dziś i zostały umieszczone na liście światowego dziedzictwa UNESCO.  ARLÉSIENNE to linia kosmetyków poświęconych kobietą.  Ich charakter zakorzeniony w tej ziemi, niezłomny jak mury Arles stał się inspiracją do stworzenia wyjątkowego zapachu. A czar tancerek, które uosabiają tradycję Prowansji i ich niezwykłe, barwne  suknie natchnął do zaprojektowania uroczych opakowań. Zapraszam w dalszą podróż. 


By stworzyć zapach odzwierciedlający kobietę, L’OCCITANE wybrało trzy unikalne, kwiatowe nuty. Ich kompozycja opowiada o tancerkach z Arles – muzach południa, które stały się inspiracją dla kreatora perfum z Prowansji. ARLÉSIENNE to kobieta L’Occitane olśniewająca i tajemnicza rodem z południa Francji.  Kiedy się pojawia pozostawia jedyny w swoim rodzaju dowód swojej obecności. Jeszcze słyszysz szelest jej sukni, jeszcze czujesz w powietrzu jej nowy zapach. Trzy kwiatowe nuty, każda jak cechy jej charakteru: ognisty temperament szafranu, gracja róży i tajemniczość fiołka, razem tworzą niezwykłą kompozycję.
RODZINA • kwiatowa
DLA • kobiet
BARWY • żywe, radosne, promienne
NAJWAŻNIEJSZE SKŁADNIKI szafran z Prowansji, róża z Grasse, fiołek z Prowansji
NUTY GŁOWY • SZAFRAN, mandarynka
NUTY SERCA • RÓŻA, konwalia
NUTY BAZY • FIOŁEK, drzewo sandałowe, bób tonka
WODA TOALETOWA ARLESIENNE • 210 zł
Flakon 75 ml zaprojektowany przez Oliviera Baussan.

Mój flakonik jest dokładnie 10 razy mniejszy od pełnowymiarowego. Jego pojemność to zaledwie 7,5 ml. Nie został wyposażony w pompkę. W przedniej części znajdują się wypukłe kwiaty, a z boku napis L’Occitane. Opakowanie jest szklane, przezroczyste. Zakrętka w kolorze różowego złota. Perfumy nie mają żadnej barwy. Kartonik uroczy, z bardzo przyjemnego rodzaju papieru, kolorowy.  Flakon jest  inspirowany suknią tancerki z Arles z wytłoczonym, kwiatowym wzorem oraz barwami jakimi mieni się jej strój. 
Wodę toaletową aplikuję na nadgarstki, za uszami oraz między piersiami. Są to miejsca dobrze ukrwione. Krew pulsując, ociepla i uwalnia zapach. ARLESIENNE  bardzo przypomina mi wiosnę. To woda toaletowa idealna na tą porę roku. Lekka i kwiatowa. Myślę, że sprawdziłaby się nawet latem. Pachnie jak bukiet różnych kwiatów. Wyraźnie wyczuwam różę, inne rośliny są trochę przytłumione. Zapach ma w sobie jakąś czystość, trochę mydlaną. Bardzo pasuje do białej bluzki. Na rozpoczęcie roku szkolnego, lub ślub. Nawet dla panny młodej bo zapach jest bardzo dziewczęcy i niewinny. Trochę romantyczny.  Woda toaletowa nie jest ani bardzo intensywna ani szczególnie trwała. Trochę szkoda, bo ten zapach na pewno chciałabym dłużej na sobie czuć, jest ładny. Lubię kwiatowe, niesłodkie, bez dodatku owoców.   Podoba mi się cała linia ARLESIENNE. 
Miałam duże szczęście, że w mojej paczce znalazł się również m.in. perfumowany balsam. Wodę toaletową nakładam oszczędnie, tylko w miejscach, o których wspomniałam, chcę zostawić ją sobie na cieplejszą porę roku. Tym mleczkiem balsamuję całą górną część ciała. Dlaczego nie całe ciało? Bo kosmetyki, które mają szczególne walory zapachowe zawsze oszczędzam w ten sposób. Dłużej mogę cieszyć się zapachem, który w mleczku jest naprawdę trwały i intensywny.
Po za wspaniałymi walorami zapachowymi posiada silne właściwości nawilżające. Odpowiada za to masło shea, które zajmuje miejsce na początku składu. Formuła jest nietłusta, lekka. Dzięki temu kosmetyk szybko się wchłania. Na skórze nie pozostaje żaden film ani połyskująca warstewka. Konsystencja nie jest lejąca ani wodnista. To dobrze skoncentrowane mleczko o pięknym i trwałym zapachu. Czuję je naprawdę długo na skórze. 
 Opakowanie  ma pojemność 250 ml. Jest z przezroczystego plastiku. Kolorystyka spójna z pozostałymi produktami z linii ARLÉSIENNE.   Mleczko na bazie wyciągu z róży z Grasse oraz fiołka i szafranu z Prowansji. Wzbogacone masłem shea nawilża i zmiękcza skórę. Pięknie pachnie, a zapach długo pozostaje wyczuwalny na skórze. 
 Seria  ARLÉSIENNE składa  się z wielu kosmetyków. Mnie bardzo zainteresował puder upiększający ponieważ nigdy nie używałam takiego produktu a opakowanie wyjątkowo przykuwa oko. Świeczka z róży, fiołka i szafranu, która pali się przez 30 godzin to kolejna kusząca propozycja. Zapach serii jest bardzo przyjemny, każdy kto lubi aromat bukietu zupełnie różnych kwiatów na pewno go polubi, jednak dominuje w nim róża. Mini perfumy na pewno będę wiosną nosiła w torebce , a mleczko wykorzystam już teraz. W następnej części opowiem Wam o kremie do rąk oraz mydełku ARLÉSIENNE. Więcej informacji o kosmetykach L'Occitane znajdziecie na stronie sklepu TU. Przypominam o trwającym rozdaniu w, którym do wygrania są m.in. kremy do rąk z tej serii! Powodzenia. 

ZOBACZ TAKŻE

93 komentarze

  1. Wow ale jestem ciekawa zapachów tych kosmetyków :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wielkim wrazeniem! Musza to byc wspaniale zapachy! Po takiej cudownej recenzji, od razu chce sie to miec!! Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie te kosmetyki są piękne ;) Mają tak boskie opakowania, że aż żal używać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna paczka. Wiele osób mówi że ta firma jest bardzo dobra:)

    http://freshisyummy.blogspot.com/2014/11/inspirations-louder.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj w ogóle to chyba wszystkie balsamy z L’Occitane łączy szybka wchłanialność i lekka konsystencja. =)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, zazdroszczę Ci że możesz poznawać te ich wszystkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio chciałam kupić puszysty krem do rąk, ale już wyprzedane:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo szybko go zużyłam, formuła jest fenomenalna!

      Usuń
  8. Ślicznie pachnąca paczka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zwykle magiczne pudełeczko z wspaniała zawartością !

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko bym chciała wypróbować. Ach, te marzenia... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem bardzo ciekawa zapachu tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mrr już sobie wyobrażam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już wyobrażam sobie te zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie ceny są zabójcze więc nawet nie odwiedzam tego sklepu ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na moją kieszeń te kosmetyki również są dość drogie

      Usuń
  15. Opakowania mi się podobają, bardzo bym chciała poznać zapach tych kosmetyków:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale musi pachnąc kusząco!

    OdpowiedzUsuń
  17. ceny dla mnie za wysokie niestety,ale bardzo mnie tym postem zainteresowałas

    OdpowiedzUsuń
  18. nie mialam okazji ich macać ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo podoba mi się szata graficzna tych kosmetyków i oczywiście jestem ciekawa ich zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chciałabym wypróbować kosmetyki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Te kosmetyki mają ładne opakowania. :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Opakowania są boskie! Aż chciałoby się wszystko kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapachy z pewnością cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie opisany zapach, jestem go bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaciekawiłaś mnie :D
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Opakowania są raczej skromne...ale zapachy opisałaś w taki sposób, że najnormalniej w świecie ich pragnę.

    OdpowiedzUsuń
  27. Flakoniki wyglądają cudnie:) Zapach to jak najbardziej moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  28. Chętnie bym przygarnęła te kosmetyki :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapach musi być bajeczny. Wygląd i kolorystyka opakowania - przepiękna i przyciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  30. fajnie by było przetetsować te kosmetyki na sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kosmetyki, design, pudełeczko- takie piękne! :-) :-) :-)

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Muszę wpaść do Debenham i sprawdzić te kosmetyki
    zachęciłaś mnie bardzo
    wyglądają nieziemsko

    OdpowiedzUsuń
  33. Super produkty , nietypowe opakowania ;) . Jestem ciekawa zapachu :D .

    OdpowiedzUsuń
  34. woooow, świetna paczka :)


    zapraszam na włoskie smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Szkoda, że trwałość otrzymanego przez Ciebie zapachu nie jest zbyt dobra... Sama preferuję owocowe nuty zapachowe. Jednak może i ten przypadł by mi do gustu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przeciwnie, zdecydowanie wolę zapachy kwiatowe, nie słodkie

      Usuń
  36. Bardzo ciekawe kosmetyki i strasznie mnie ciekawi zapach ich. ;3
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  37. jejuu zapach piękny musi być :D cudowna szata graficzna

    OdpowiedzUsuń
  38. Urocze są te produkty, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo ciekawi mnie zapach. Piękne opakowania. Powiew luksusu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Juz sobie wyobrażam jaki to piękny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Można zakochać sie w tych zapachach.Ja z tej firmy miałam jedynie kilka produktów,z serii migdałowej.

    OdpowiedzUsuń
  42. mmm ciekawa jestem tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jestem ciekawa tych zapachów :)

    Pozdrawiam, Ewela

    http://glamourmamablog.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  44. Chciałam bym te kosmetyki ale szkoda że cena jest taka wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetne kosmetyki, zazdroszczę Ci ich :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Te produkty za każdym razem wyglądają i brzmią bardzo luksusowo.

    Niedługo dodam post z instrukcją jak pomóc rozpalić się świecy do ścianek.

    OdpowiedzUsuń
  47. Wyjątkowe pudełko :) Miłych testów :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Pięknie wyglądają ;) śliczne opakowania i ładna kolorystyka , a poznać nie będzie mi ich dane ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. ta seria musi rewelacyjnie pachnieć!

    OdpowiedzUsuń
  50. wiecznie mam w planach coś z tych kosmetyków, recenzje są zawsze tak pochlebne a i o zapachu tyle dobrego słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Sam wygląd woła by kupić i spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  52. wyglądają bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Zapach to jak najbardziej moje klimaty

    zapraszam do siebie i obserwowania

    http://blogmanekineko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  54. Wspaniałe produkty jestem ciekawa zapachów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Brzmi bardzo zachęcająco :-) Ciekawa jestem zapachu :-)

    OdpowiedzUsuń
  56. Wyglądają cudownie... ciekawa jestem czy zapaszki są tak samo wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja uwielbiam zimą kremy do rąk tej marki są najskuteczniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Wszystko prezentuje się wspaniale, jestem bardzo cieka zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  59. Z pewnością ładnie pachnie ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Zapach na pewno by mi przypadł do gustu, aż żałuję, że przez monitor komputera nie da się go poczuć ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Ogromnie jestem ciekawa tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Przepięknie wyglądają :) Bardzo ciekawa jestem ich zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Uwielbiam tą linię, zapach rzeczywiście jest niesamowity, a balsam wyznacza się bardzo wysoką wydajnością :) Muszę o nich napisać ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą serią kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Szata graficzna urzeka. Jest bardzi kobieca.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.