Słodki deser do kąpieli z Organic Shop

By października 14, 2014

Witajcie,
Większość z nas bardzo lubi wylegiwać się w wannie. Ja do tej grupy należę. Latem na wszystko mam mało czasu i zamiast długich kąpieli wybieram szybki prysznic. Jesienią i zimą to sobie odbijam. Moczenie się w gorącej wodzie jest niezdrowe ale z umiarem i od czasu do czasu wolno wszystko. Dziś opowiem Wam o bardzo przyjemnym produkcie, który zamówiłam z uwagi na jego zastosowanie oraz przede wszystkim nazwę. Body desserts z Organic Shop znajdziecie w sklepie Kalina, który na pewno już dobrze znacie. Szczególnie jeśli jesteście fankami produktów zza wschodniej granicy. Zapraszam.
Zapach słodkiej owocowej waty kojarzy mi się z festynami i dożynkami, w których kilkukrotnie w tym roku uczestniczyłam. Od diety robiłam sobie przerwę i pozwalałam na ten kaloryczny specjał. Raz wybierałam tradycyjną białą a innym razem czerwoną- barwioną. „Żel” mogę porównać do wiśniowego budyniu. Ma podobną konsystencję i zapachem też przypomina mi wiśnie. Wygląda apetycznie. Dobrze, że nie mam w pobliżu łyżki. Jest gęsty, zwarty ale miękki i bez problemu można go wydobyć. Szalenie wydajny. Opakowanie wskazuje, że w środku mieści się jakiś deser. Kubek jak od sorbetu lub lodów. Nawet mokrymi dłońmi łatwo jest go odkręcić.  Zużycie śledzimy na bieżąco. Opakowanie zostało nie całkiem oklejone. Znajdziemy na nim najważniejsze informacje odnośnie składu oraz sposób użycia. Na szczęście oprócz cyrylicy widnieje język polski. Pojemność to 450 ml.
Żelu można używać na dwa sposoby. Ja wykorzystuję oba podczas kąpieli. Po pierwsze niewielką ilość rozpuszczam pod strumieniem wody. Postępuję jak z płynem do kąpieli. Nie odmierzam tylko aplikuję na oko.  Tworzy się wtedy przyjemna, pachnąca piana. Kosmetyk służy mi też do mycia ciała. Nakładam go na gąbkę/ myjkę przez co jest bardziej wydajny niż używany samodzielnie. Na skórze również delikatnie się pieni. Dobrze oczyszcza zabrudzenia dnia codziennego. Pięknie pachnie w łazience słodyczami. Nie zauważyłam wysuszenia skóry jednak nie używam go przy każdej kąpieli. Żele stosuję na zmianę. Po za tym codziennie wieczorem balsamuję się. Myślę jednak, że stosowany zbyt często szczególnie gdy mamy skórę skłonną do przesuszeń może je powodować. Zapach nie utrzymuje się na skórze. W łazience czuć go jeszcze długo. 
Powyżej zamieściłam skład i opis. Kosmetyk zawiera BENZOIC ACID, który jest komedogennym konserwantem. Może powodować zapychanie porów skóry. Ja czegoś takiego nie zauważyłam. Po za tym mam skórę suchą, na której nie pojawiają się, żadne wypryski nawet w porze letniej. Na skórze po kąpieli nie zostaje żadna warstwa. Czuje, że jestem czysta. Nie jak po użyciu kosmetyku z parafiną.  Jeśli Wy macie z tym problem to unikajcie tego składnika, lub kosmetyk stosujcie rzadziej  niż codziennie.  W żelu umieszczono również barwnik jednak jest on bezpieczny. Żaden z pozostałych składników (według analizy składów z której korzystałam, bo sama nie jestem dobra z chemii) nie budzi zastrzeżeń. 
Wydajność żelu jest bardzo duża. Myślę, że nie będę go szczególnie oszczędzać. Im więcej tym bardziej intensywna piana i zapach. Bardzo lubię wszelkie kąpielowe umilacie i się cieszę, że ten trafił w moje ręce właśnie w porze jesienno- zimowej. Gdy wolę cięższe i słodkie zapachy, od tych świeżych i cytrusowych, które zostawiam sobie na lato. Żel ku mojemu zdziwieniu kosztuje tylko 25 zł. i znajdziecie go w sklepie Kalina, który oferuje wiele produktów zza wschodniej granicy. 
Co o nim myślicie? Zainteresował Was? 

ZOBACZ TAKŻE

89 komentarze

  1. O..to mi wygląda naprawdę na smakowity deser, taki do zjedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam,wygląda jak do jedzenia :) Ja mam z tej serii peelingi tropikalny i ma się wrażenie,że to sorbet truskawkowy.Zapach jest niesamowity,poza tym świetny z niego zdzierak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba by było się powstrzymywać, żeby go nie zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa zapachu :). Niestety wanny nie mam ale na gąbkę chętnie bym użyła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowicie się prezentuje, kąpiel z nim to na pewno sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochałam się. :D Chyba się skuszę na to cudo. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie się prezentuje i cena przyjemna dla portfela :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem zafascynowana tym kosmetykiem ! Po raz pierwszy widzę takie cudo a wygląda idealnie ! :D I to opakowanie , no po prostu jak cudowny letni deser ! Świetnie ,że dostajemy go aż 450 ml :)

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że na skórze nie utrzymuje się długo, mimo tego, że może przesuszać wypróbowałabym, bo zaciekawił mnie bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. później i tak się balsamuję więc zapachy by się pomieszały a tak czuję jedynie masło/ balsam do ciała.

      Usuń
  10. za sam zapach pewnie bym go też polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda bardzo apetycznie :) kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy produkt - chętnie kiedyś wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Organic Shop mnie bardzo kusi :D właśnie leci do mnie mus truskawkowo-czekoladowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mnie zainteresowałaś tym postem chętnie skorzystam z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  15. wygląda jak jogurt :) lubię takie słodkie kosmetyki więc to coś dla mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. ma ciekawą konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podobną konsystencję mają białe i różowe mydło babuszki agafii :) lubię takie cuda do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale super :) ja wczoraj kupiłam Original Source, Raspberry & Vanilla do kąpieli i jestemz achwycona zapachem!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę wypróbować, uwielbiam gdy zapach dopieszczony jest wanilią.

      Usuń
  19. Kupiłabym wyłącznie, aby sprawdzić czy naprawdę ma taki zapach :D Lubię słodkie zapachy, w wannie szczególnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. faktycznie wygląda jak opakowanie z lodami

    OdpowiedzUsuń
  21. Chcę ten żel! :O Zapewne zakochałabym się w zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  22. też bardzo lubię pławić się w wannie, a z takim smakowicie wyglądającym i pachnącym żelem to już prawdziwa bajka :)
    całuski Żanetko

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny, pewnie kiedys się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mmm za zapach to bym się skusiła *.*

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda tak apetycznie, że można by go zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ojeju jak to przepysznie wygląda!! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cena do pojemności bardzo w porządku, zapach wydaje się być odzwierciedleniem cukierkowych marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wygląda pięknie. Chcialabym go w swojej łazience ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię mieć ciemniejsze brwi, bo fajne podkreślają moje oko ;))

      Usuń
    2. ja też podkreślam swoje brwi bo inaczej w ogóle by ich nie było widać. są bardzo jasne.

      Usuń
  29. Nie słyszałam o nim,ale apetycznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ojej jak on pięknie wygląda!! Z chęcią go wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  31. wygląda rewelacyjnie !
    aż mam ochotę polizać trochę , hihi

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie bardzo zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  33. 25 zł? To nie tak źle, spodziewałam się ok. 50 zł ;) Sklepu wcześniej nie znałam ale zapiszę sobie linka jakbym się zdecydowała na ten deserek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena wychodzi nisko bo wydajność jest olbrzymia nawet gdy używam go jak płynu do kąpieli.

      Usuń
  34. Cena atrakcyjna, chętnie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  35. Z chęcią bym sobie umiliła kąpiel z takim produktem ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Z Organic shop z tej serii mam scrub. :-) Ładny zapach, fajny zdzierak. :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Z tej serii już od jakiegoś czasu kusi mnie mus bananowy a teraz jeszcze zrobiłaś mi ochotę na żel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślałam o wersjach z bananami ale zapach musiałby być intensywny i doprawiony czymś aby nie był mdły.

      Usuń
  38. Mogłabym go wąchać cały dzień. ;]

    OdpowiedzUsuń
  39. mniam! ale by by sie myłahaha :Dciekawy produkt
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. pewnie swietnie pachnie!
    jeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie!
    http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/elegant-rock-supra-magazine.html

    OdpowiedzUsuń
  41. Wygląda jak BUDYŃ - aż by się chciało go zjeść :p

    OdpowiedzUsuń
  42. LUbię sole i płyny do kąpieli, więc ten produkt pewnie też przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Narobiłaś mi chęci na ten produkt :P

    OdpowiedzUsuń
  44. Z pewnością kiedyś się skuszę na taki żel :) Miałam krem do ciała z tej marki też taki różowy (truskawka&czekolada) :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Boże jak ja kocham piękne kosmetyki!

    OdpowiedzUsuń
  46. O raaany jak on musi pachnieć! chce chce chce!

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie będę oryginalna, też dostaję ślinotoku na jego widok...;D

    OdpowiedzUsuń
  48. opakowanie faktycznie wygląda jakby skrywało smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  49. fajnie sie prezentuje ten umilacz kapielowy;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Wygląda smakowicie :) Kiedyś go zdobędę :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Wygląda kusząco i cena jest zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Opakowanie jak i wygląd zawartości kusi..a jeszcze zapach,,,,:D ja juz wiem,ze go chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  53. o mamusiu! ale apetyczne cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  54. ale pysznie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Wygląda i brzmi kusząco iii apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Jestem bardzo ciekawa jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Cudowny ! Już się wybieram szukać go na półkach sklepowych.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Bardzo fajna konsystencja, takiej jeszcze nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie przepadam za takimi cudakami :) Wybieram żele i gąbkę pod prysznicem, więc i cudów nie potrzebuję :) Ale kosmetyk zapachem kusi faktycznie, od czasu do czasu i ja bym po niego chętnie sięgała.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  60. Mam scrub tropikalny z tej firmy w takim dużym opakowaniu i pachnie oblednie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.