Męska pielęgnacja, podstawowe zasady

By sierpnia 23, 2014

Cześć Dziewczyny,

Dziś wyjątkowo będzie o męskiej pielęgnacji. Nie są to już da sprzeczne słowa. Często występują w jednym zdaniu.  Panowie co raz bardziej o siebie dbają. Po za mydłem i antyperspirantem, szczoteczką i pastą w swoich kosmetyczkach mają co raz więcej produktów. Ale to głównie nasza zasługa. Przynajmniej tak jest w przypadku mojego związku. Jeśli widzę, że kończy się Łukaszowi, żel to przypominam o tym, żeby kupił nowy. A gdy ma przesuszoną skórę twarz- podsuwam mu krem. Używa choć nie jest systematyczny. Dzisiejszy post jest poświęcony zasadą jakie musi spełniać krem aby mężczyzna chciał go używać na przykładzie MENqlusiv Dermedic. Zapraszam.
Aby Łukasz zechciał używać kosmetyk pielęgnujący do twarzy, musi on spełniać kilka podstawowych zasad:
- Zapach, musi być neutralny a najlepiej gdy go w ogóle nie ma. Gdy krem pachnie kremem. Babskie perfumowane kosmetyki na starcie odpadają. Może mieć lekki męski zapach, który szybko przestaje być wyczuwalny i zapomina się o nim. Prawdą jest, że to zapachy najczęściej uczulają więc logika Łukasza jest jak najbardziej słuszna.
- Konsystencja, koniecznie lekka, nietłusta. Taka, która błyskawicznie się wchłania. Ciężkie kremy, bardzo bogate odpadają. Łukasz ich po prostu nie lubi.
- Opakowanie, ponieważ mężczyźnie a przynajmniej mój nie jest systematyczny w pielęgnacji twarzy. Używają kremu max 1 raz dziennie a zdarza się, że rzadziej. Kremy w słoiczkach, do których wkładając palce przenosimy bakterie nie sprawdzają się. Po kilku miesiącach tracą swoje właściwości a kolonie drobnoustrojów w nich żyjące mogą zrobić większą szkodę niż pożytek. Dla Łukasza zawsze wybieram krem w opakowaniu z pompką aby nie musiał wkładać do niego palców. W ten sposób wiem, że nic mu nie grozi i gdy będę mu przypominać o kremowaniu to go z czasem zużyje.
Łukasz aktualnie używam kremu-żelu Dermedic, który mu podsunęłam i spełnia wszystkie te zasady. Mój luby ma skórę normalną, wrażliwą w stronę suchej. Gdy zapomina o kremowaniu od razu to widać po suchych skórek.
Opakowanie jest nieprzezroczyste co ani mnie ani Łukaszowi nie przeszkadza. Pozostałą ilość kosmetyku można po prostu wyczuć. Pompka ma możliwość blokady.  Dozuje dość małą ilość kremu z czego Łukasz jest zadowolony. Czasami używa dwóch a czasami tylko jednej pompki. Zapach jest bardzo ładny, męski. Nie chemiczny, lekko perfumowany. Na skórze utrzymuje się krótko. Krem jest niezwykle lekki. Ma konsystencje bardziej kremową niż żelową. Na skórze nie zostawia żadnej warstwy, ani filmu. Nie jest zauważalny i nie czuć go na twarzy. Szybko się wchłania.
Łukasz nawilżenie określa jako dobre. Gdybym miała używać tego kremu żelu to dla mnie byłby zbyt lekki. Jednak mężczyźni mają inne predyspozycje. Jego twarz jest ukojona. Krem ułatwia i przyspiesza regenerację naskórka między jednym a drugim goleniem. Uważam, że wybór tego kremu dla Łukasza był strzałem w dziesiątkę. Znajdziecie go w aptekach, kosztuje na pewno poniżej 30 zł. Ma bardzo długi termin przydatności więc Panom może służyć nawet przez rok. Polecamy. 

ZOBACZ TAKŻE

58 komentarze

  1. Oj mój mąż nie jest wcale systematyczny i krem leży i leży...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe mój mąż ostatnio sam z siebie kupił krem do twarzy z Bielendy i jest z niego zadowolony ;) Polecę mu ten z Dermedic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Mysz ma krem z Nivea i jest zachwycony jego lekką konsystencją, szybkim wchłanianiem i nawilżeniem.

      Usuń
  3. mój chłop od kremu ucieka z daleka ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. mój narzeczony używa kemu dopiero od momentu jak zauważyłam,że tego nie robi to kremuje twarz,ale tylko na NOC bo nie będzie się świecił :D Ale i tak uważam to za ogromny sukces,że kremuje twarz i sam widzi różnice po zastosowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciężko jest namówić mężczyzn do używania kosmetyków oprócz tych podstawowych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie miałam z nim styczności, lecz mam z Dermedic krem matujący na dzień i jest boski ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda ciekawie :) mój mąż na razie ma skórę wybitnie tłustą i co druga rzecz powoduje u niego wysyp więc dobrać krem jest niełatwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno dziala super, to świetne firma :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację z tymi cechami jakie musi posiadać męski krem!

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda, panowie rzadko sami z siebie wiedza jak o siebie dbać;) dlatego kobiety muszą ich pilnować :D

    OdpowiedzUsuń
  11. namówić faceta na używanie kosmetyków to trudna sprawa ;)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha jak swojemu mężowi jęczałam żeby zrobił coś z buzią to nie chciał. Sam musiał dojść do wniosku, że zacznie używać kremu do twarzy :D

      Usuń
  12. Mąż średnio lubi kremy, niestety

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj ciężko mi idzie namawianie mojego faceta na kremy,twierdzi,że zmarszczki nadają charakteru jego twarzy ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki post mi się bardzo podoba(więcej takich:D) Chętnie bym przetestował ten produkt, dobrze opisała te 3 zasady i termin przydatności długi!

    http://freshisyummy.blogspot.com/2014/08/anaconda.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój chłopak prędzej by uciekł niż posmarował się jakimś kremem :D. Ale spróbuję go namówić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie widzę szans na zmuszenie chłopaka do kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mojego chłopaka w życiu nie namówiłabym na używanie kremu ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Zmusić mojego faceta do używania kremu to syzyfowa praca. Używa jedynie balsamu łagodzącego po goleniu..

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój mąż od jakiegoś czasu regularnie używa kremu 2 razy dziennie :-) Często sam sobie kupuje spore ilości kosmetyków i nie muszę mu o niczym przypominać :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mój mąż też na pewno był by zadowolony więc będę o nim pamiętać

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie, że krem się sprawdził. Faktycznie takie opakowanie z pompką jest bardziej praktyczne w przypadku nieregularnego używania kosmetyku:)

    OdpowiedzUsuń
  22. mój mąż to moje kremy używa:)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie wyobrażam sobie mojego chłopaka smarującego się kremem, z wyjątkiem tego do golenia xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, może ewentualnie krem do opalania latem ;) chociaż fakt faktem, krem czy pianka są mega ważne przy goleniu. wiem po moim facecie, on się goli właściwie tylko na mokro i to nie zwykłymi maszynkami, a porządną elekryczną philipsa, bo inne mówi że go podrażniają...

      Usuń
  24. Kremik wygląda przyjemnie. Podziwiam faceta, który ma w ogóle jakieś spostrzeżenia na temat kosmetyku i jeszcze chce sie nimi podzielić.

    OdpowiedzUsuń
  25. mój mąż zaczął używać czegoś więcej niż mydła, gdy zaczęłam mu mówić, że po kremie będzie wyglądał lepiej - i sama mu taki krem kupiłam. Teraz podsuwam mu peeling, krem, żel do twarzy, a czasami nawet przekonam go do maseczki :) Ale najbardziej to lubi, gdy robię mu manicure :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię konsystencje krem-żelu, przypadłby mi pewnie do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mój używa kremu z tołpy - fajne tubki mają :) Ale ten mnie zaciekawił, może i ten by się u niego sprawdził. Opakowanie ma rewelacyjne, sama takie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  28. Moj zakupil sobie kremik dawnooo temu i nie wiem czy polowe zuzyl, wiec to mowi jak czesto go stosuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mojego ciężko namówić na używanie kremów, ale fajnie że ten ma lekką konsystencję, to chyba najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mój narzeczony ma krem z Bielendy, ale kosmetyk leży sobie nieużywany chyba od pół roku... ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mój jest za leniwy na takie dodatki.. Na Walentynki dostał balsam do buzi z Organique, a twierdzi, że będzie go mieć do śmierci ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mój chłopak nie używa kremu. Nie da się namówić :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mój mężul podkrada mi moje kremy, ale z okazji dnia chłopaka sprezentuję mu taki męski krem :) Dermedic bardzo lubię, więc myślę, że i mojemu mężowi przypasuje ten kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  34. To mój jest jakiś dziwny bo zawsze mi krem podbiera :P ha

    OdpowiedzUsuń
  35. Zostałaś nominowana :)
    Więcej info na moim blogu.
    blog-blogerek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Mój swego czasu używał kosmetyków Tołpy, ale musiałam trochę powalczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. muszę polecić mojemu mężczyźnie. Ogólnie moim zdaniem firma Dermedic robi dobre kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  38. mojego mężczyznę ciężko przekonać do jakichkolwiek kosmetyków do twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Żeby tylko mój Mąż tak chciał używać kremik ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. krem zapowiada się bardzo fajnie tylko niestety większość facetów traktuje taki specyfik jak jakies podwójne zło.
    bardzo podoba mi sie twój nagłówek ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Całkiem fajny wydaje się ten kremik :) Muszę Mojemu taki sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ciekawy krem, może znajdzie swoje miejsce w kosmetyczce mojego taty. ;)
    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  43. Mój Mąż zaczął zwracać uwagę na kosmetyki, od kiedy został moim mężem - kremik, balsam ... ;)
    Całkiem fajny ten krem się wydaje, myślę, że przypadłby do gustu mojemu Lubemu :D

    OdpowiedzUsuń
  44. świetny na prezent :D będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mój Mąż kremy do twarzy używa bardzo niesystematycznie ;) Ciągle nie mogę wyrobić u niego nawyku regularnego kremowania.

    OdpowiedzUsuń
  46. Mój chłopak kremu boi się jak ognia ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Mój facet woli mi podbierać kremy niż swoich używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Chyba kupięten krem mojemu Kamilowi :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Chyba kupię ten krem mojemu Kamilowi :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja sama uwielbiam kremy Dermeric Hydrain 3 Hialuro, a o tym męskim nie wiedziałam. Na bank kupię go mężowi :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.