Musująca pianka antybakteryjna, czyste dłonie i efekty specjalne.

By lipca 01, 2014

Cześć Dziewczyny,

OsmozaCare hojnie obdarowała mnie kosmetykami do testów. Jestem bardzo zadowolona bo są szczególnie przydatne w porze wakacyjnej. Podczas wyjazdów a także na co dzień. Pianka, o której Wam dziś opowiem zdobyła moje serce od razu. Już po pierwszym użyciu wiedziałam, ze to jest to. Kosmetyk, który naprawdę warto polecić bo oprócz działania bakteriobójczego korzystanie z niej przynosi wiele radości.
Pianka według mnie działa podobnie do żelu antybakteryjnego. Usuwa zarazki i oczyszcza dłonie bez konieczności użycia wody. Dlatego warto mieć ją w torebce lub bagażu podczas wyjazdu. Piankę od żelu różni przede wszystkim konsystencja, opakowanie i walory dodatkowe :)

Została ona zapakowana w kartonik. Podoba mi się to, że wszystkie kosmetyki OsmozaCare mają spójną kolorystykę i bardzo przypominają mi produkty apteczne. Pianka mieści się w opakowaniu jak od żelu do golenia lub antyperspirantu. Jest ono metalowe. Pojemność to zaledwie 50 ml.
Pianka ma fajny, orzeźwiający zapach. Bardzo przyjemny, lekko pudrowy. Czuć przez pierwszą sekundę również alkohol jednak błyskawicznie paruje. Jestem zachwycona jej konsystencją. Po wyciśnięciu naprawdę musuje, trochę jak bomba do kąpieli a trochę jak kolorowy napój gazowany. Bardzo podoba mi się ta formuła, a używanie pianki przynosi mi wiele radości. Bardzo polecam mamą, które chcą dbać o czystość rączek dzieci. Dzieciaki będą bardzo zaciekawione. Na pewno chętnie będą z niej korzystać.  
Oprócz działania likwidującego zanieczyszczenia i drobnoustroje, którego nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić bo nie dysponuję mikroskopem. Pianka zostawia dłonie nawilżone i przyjemne w dotyku. Nawilżenie jest bardzo delikatne. Ale lepsze takie niż żadne lub wysuszenie. Dłonie nie kleją się i nie są tłuste. Nie pozostaje na nich żadna warstwa. Korzystanie z pianki jest proste, wygodne i przyjemne.
Ta pianka to mój hit i ulubiony kosmetyk z OsmozaCare. Bardzo Wam ją polecam. Jej podstawową wadą w moim przypadku jest wydajność. Testowanie jej sprawia mi wiele radości więc pewnie trochę ją nadużywam i to moja wina.  Nie trzeba jej jednak wiele wyciskać i powinna starczyć na ok. 50 razy. Dziewczyny z OsmozaCare zrobiły test i im wystarczyła na ok. 70 psiknięć. Musiały mieć super zabawę bo pianka musuje :) Kosztuje 19 zł. przy pojemności 50 ml. Polujcie na promocje! TU możecie sprawdzić gdzie w Waszej miejscowości jest dostępna. 

ZOBACZ TAKŻE

89 komentarze

  1. Gratuluję współpracy;***

    ciekawa pianka;*

    OdpowiedzUsuń
  2. skoro dobrze oczyszcza, zainteresowała mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna współpraca:) lubię takie wynalazki szczególnie w podróży:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka pianka jest idealna na lato w czasie podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluje wspróprac.. Lubię takie produkty

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że dłonie po niej się nie kleją. Nie lubię tego uczucia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie pianki! a myślałam, ze cena będzie gorsza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny produkt szczególnie teraz na lato, kiedy różnych bakterii wszędzie pełno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Spodziewałam się wysokiej ceny - 19 zł to całkiem ok :) Lubie takie gadzety :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zazwyczaj stosuje żele antybakteryjne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajna cena jak za taką piankę

    OdpowiedzUsuń
  12. hmmm... zaciekawiła mnie ta musująca funkcja.

    OdpowiedzUsuń
  13. cudo :) coś czuje że kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że dłonie się nie kleją. Nie lubię podobnych produktów właśnie przez występowanie tej wady. Mam wtedy ochotę od razu umyć ręce. :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze produktów tej marki. Szukam chusteczek antybakteryjnych, które jednocześnie myją i działają antybakteryjnie. Ale pianka wygląda interesująco, zwłaszcza, że nie wysusza dłoni, co niestety niektóre preparaty mają w zwyczaju robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chusteczki antybakteryjne z OsmozaCare też polecam. Właśnie tak działają. Myślę, że będziesz zadowolona.

      Usuń
  16. Bardzo ciekawa, nigdy nie miałam żadnej pianki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajna ta pianka ;D Ja tez pewnie szybko bym ją wymarnowała ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. ale fajna :D aż bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po Twojej recenzji wydaje się fajna, że aż z chęcią bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo polubiłam produkty tej firmy. Pianki nie miałam, ale mam krem antybakteryjny i jestem z niego bardzo zadowolona :D idealnie się sprawuje przy mojej obsesji czystych rąk :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam takie produkty, więc wzbudziłaś moją ciekawość :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna sprawa taka pianka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Duży plus za to, że pianka się nie klei i nie zostawia uczucia tłustych rąk ;) Nie cierpię takiego uczucia w tego typu produktach ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. o tym jeszcze nie słyszałam, ale plus za to,że się nie klei.

    OdpowiedzUsuń
  25. pianka zapowiada się bardzo dobrze i sama bym się z nią zapoznała :)

    OdpowiedzUsuń
  26. pierwszy raz się z nią spotykam, zapowiada się dość dobrze ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. uwielbiam niestety szybko sie skonczyla

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajna taka pianka do mycia rąk! Ja bym ją pewnie używała na zmianę ze zwykłym mydłem, żeby nie wysuszyć dodatkowo rąk przez alkohol w składzie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. idealna na podróże :) dlatego w wakacje na pewno się dobrze sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Na ogol produkty w formie pianki szybciej sie zuzywaja :/

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajny produkt. Zdecydowanie bardziej mi się podoba taka forma niż wszelakie inne płyny antybakteryjne

    OdpowiedzUsuń
  32. jeszcze nie miałam kosmetyków tej firmy, a bardzo lubię pianki, więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie używam pianek, ale musze przyznać, że ta pianka wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratuluję współpracy. Produkt dość ciekawy - musująca pianka? Tego chyba jeszcze nie było ;) Aczkolwiek ja wolę kolorowe, wymyślne wzory na opakowaniach, ten apteczny wygląd nieco studzi moją chrapkę na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ja stosuje zele ale tylko na urlopie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. przydałaby mi się taka pianka ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ta musująca formuła bardzo mnie zaciekawiła ;) Rozejrzę się za nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. faktycznie w piance aplikacja wydaje się być o niebo wygodniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mimo wszystko ja w życiu nie kupiłabym pianki z takim składem.

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetna pianka;) Miałam kiedyś chusteczki, którymi przecierałam dłonie ale pozostawiały po sobie uczucie lepkości

    OdpowiedzUsuń
  41. Fajny produkt i bardzo przydatny zwłaszcza teraz w okresie wyjazdów;) na pewno warto mieć pod ręką ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Przy małym dziecku to idealny produkt w torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Świetne :)
    Musująca pianka to coś w sam raz dla mojego małego brudaska:)
    Musujących żeli jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  44. Rewelacja! Nie spotkałam się wcześniej z musującą pianką :) super bajer i jaka radocha :)
    Bardzo fajny do podróży :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Muszę powiedzieć, że nie miałam jeszcze żadnej pianki a widzę, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ta pianka jest rewelacyjna ! <3 .

    OdpowiedzUsuń
  47. ja zdecydowanie wolę żele BBW, ale pianką też bym nie pogardziła, szczególnie w podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  48. ta pianka jest bardzo fajna:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Mam tą piankę, ale jeszcze nie używałam, na wyjazdy i wycieczki będzie w sam raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. miałam ją - sprawdza się rewelacyjnie zwłaszcza na dziecięcych łapkach :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ciekawy produkt :) Mam żel z Carexu, ale średnio po niego sięgam... Jakoś nie mogę się przekonać do tej formy i chyba wolę już wilgotne chusteczki.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  52. Chciałabym taką piankę, bo brzmi rewelacyjnie :-) Ogólnie to pierwszy raz słyszę o takiej piance do rąk :-)

    OdpowiedzUsuń
  53. O podoba mi się, bardzo lubię takie wynalazki:)

    OdpowiedzUsuń
  54. a ja przeczytałam najpierw: "masująca pianka" i się zastanawiam co za cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Pianki jeszcze nie stosowałam - ciekawe cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Super gadżet! Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam. Na wyjazdy zabierałam żel carex, ale właśnie ręce się kleiły i średnio mi się to podoba.

    OdpowiedzUsuń
  57. taka pianka i mi by się przydała :)) ale przyznam szczerze, że po raz pierwszy słyszę o takim produkcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. A ja myślałam, że będzie do twarzy, a tu taka niespodzianka :D W sumie taki trochę 'gadżet', ale fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja korzystam z żeli antybakteryjnych, moje ulubione to te z B&BW. Ta pianka wygląda fajnie, chętnie bym ją wypróbowała, ale nigdzie takiej nie widziałam :(

    OdpowiedzUsuń
  60. Super ta pianka :) Zawsze używałam żeli, ale jak gdzieś ją zobaczę na pewno kupię :) Będzie mieszkać w torebce.

    OdpowiedzUsuń
  61. Ciekawy produkt :) dobrze że jest skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
  62. nigdy się nie spotkałam zarówno z firmą jak i z tą pianką:) Sama miałabym z niej wiele frajdy:)))

    OdpowiedzUsuń
  63. 70 psiknięć to sporo jak na taką pojemność:D

    OdpowiedzUsuń
  64. Ciekawa ta pianka i bardzo wydajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Muszę wypróbować :) Jeszcze nigdy takich pianek nie używała, tylko chusteczki nawilżające..

    OdpowiedzUsuń
  66. O! Chcę ją!!! Muszę ją wypróbować.... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.