Porcja wyjątkowych zapachów.

By maja 04, 2014 ,

Witajcie Moje Drogie,
Chyba nigdy nie stwierdzę "mam już dość Yankee Candle, chcę coś innego". Przy każdym wosku odkrywam kolejny, magiczny zapach, które budzą prawdziwe emocje. Przyznaję, jestem yankeeholiczką. Na szczęście jest to niegroźne uzależnienie. Daję mu upust w sklepie chocobath.pl. Oprócz wosków i świec znajdziecie w nim olejki zapachowe, spraye do pomieszczeń oraz Kringle Candle - wykonane w 100% z parafiny, pasujące do niemal każdego wnętrza. 



Znów to samo uczucie. Myślałam, że nie znajdę nic piękniejszego a jednak jest! Najpierw moją miłością był wosk honey blossom, następnie champaca blossom a teraz garden sweet pea z resztą prawie wszystkie kwiatowe woski mają coś co uwielbiam. Pachnący groszek tak jak maciejka to bardzo dobrze znane mi rośliny. Niepozorne kwiatki.  Ich niesamowity zapach swoją intensywność nabiera wieczorem.
Groszek wchodzi w skład wielu znanych perfum i znajduje się w głównej nucie tzn głowy. Poczujecie go m.in. w  Guerlain Aqua Allegoria Foliflora, Nina Ricci Premier Jour, Chloe Love Eau Florale, Escada Moon Sparkle czy Givenchy Amarige D'Amour.
Sam wosk jest bardzo intensywny. Przeczuwałam to wąchając tartę. Do kominka trafił tylko kawałek. Zdecydowanie mniejszy niż przeważnie używam.  Po odpaleniu szybko wypełnia pomieszczenie i przeszedł  na kolejne. Czuć w nim ciepło, słodycz owoców oraz płatki kwiatów. Jest jak tajemniczy ogród- magiczny i trudny do opisania. Trzeba go poczuć. Polecam! Moja ocena- brakuje mi skali. Fantastyczny zapach!
Black plum blossom Trochę nieśmiały, delikatny, subtelny. Tym razem włożyłam mniej wosku niż zazwyczaj do kominka ok 1/5 tarty.  Intensywność na pewno można stopniować, dodając więcej. Zapach jest uroczy. Fajnie się rozwija. Na początku jest czysto kwiatowy a później przypomina mi coś do jedzenia co znam ale nie umiem określić. Nie jest to typowa śliwka. W składzie znajdziemy wanilię, lubię gdy jest dodatkiem ale nie przeważa. To właśnie ona odpowiada tu za słodkie wykończenie. Moja ocena 5/5
Mimo wczesnych godzin popołudniowych w pokoju jest ciemno. Słońce nie może się przebić przez grubą warstwę chmur. Zbiera się na deszcz, w końcu taki mamy klimat. Wosk, po który sięgam to Pink Sand. Wbrew pogodzie, myślami chcę się przenieść się w cieplejszy klimat. Bermudzka plaża z etykiety wygląda obiecująco. A jaki jest wosk? Słodki i apetyczny. To zapach, przy którym łatwo się odprężyć, przyjemnie poczytać książę. Chyba wpływa na poprawę nastroju. Nie jest zbyt silny. Przy jednorazowym paleniu na maksa wykorzystałam miejsce na wosk. Zużyłam 1/3 tarty. Zapach Pink Sand otrzymuje ode mnie 4 punkty. 
Wszystkie te woski i wiele innych znajdziecie w mydlarni  chocobath.pl. Znacie te zapachy? 

ZOBACZ TAKŻE

99 komentarze

  1. Black plum blossom najbardziej mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż poszłam sobie Pink Sand zapalić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja teraz sie trochę przerzuciłam na woski Organique, ale pink sand chętnie bym sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  4. groszek bym chętnie przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Garden sweet pea muszę na żywo obwąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Black plum blossom zapachem na sucho mi się nie spodobał ;p A Pink Sand lubię ;D Niebieskim mnie zaintrygowałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią wypróbowałabym wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam te zapachy :) często goszczą w moim domu :)

    www.daariaaa.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Garden Sweet Pea - bardzo mój! Lubię ten zapach i jego słodycz.

    OdpowiedzUsuń
  10. pink sand lubię, pozostałych nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  11. ja niestety nie testowałam jeszcze wosków... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. pink sands to na prawdę cudny zapach!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale różnorodność i kolorów i zapachów. Pewnie, gdybym wąchała i wąchała to zdecydowałabym się na kilka. Bardzo pachnący post :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jestem fanką wosków ani świeczek. Ale to może dlatego, że jeszcze nie miałam Yankee Candle:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Znam pachnący groszek i bardzo go lubię

    OdpowiedzUsuń
  16. Po tym opisie muszę zdobyć pachnący groszek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja kilka miesięcy temu kupiłam przyjaciółce na urodziny trzy woski. Jeden zielony (chyba ananasowy), drugi truskawkowy i trzeci taki jasno różowy (bardzo słodki zapach). Była bardzo zadowolona i zaskoczona, że one są takie trwałe i wydajne! Sama nie przepadam za tymi kwiatowymi zapachami ale zaciekawiłaś mnie pisząc o Pink Sand. Może kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie używam YC ale po opisie być może się skuszę wreszcie na zakup bo wydaje mi się, że jestem w tyle jeśli chodzi o wiedzę na temat wosków i świec :P

    OdpowiedzUsuń
  19. ja też popadam w Yankeeholizm :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam kwiatowe i słodkie zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Po prostu mają tak wspaniały zapach ,że mogło by się je cały czas wąchać ; ) Sa prześliczne moim zdaniem najlepsza niebieska ; )
    Zapraszam : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  22. Zawsze jak czytam o tych woskach to czuję ich zapach ; )

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Garden Sweet Pea muszę następnym razem zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam YC,chyba muszę udać się na małe zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Niestety nie miałam nigdy wosków Yankee Candle, ale z tych które przedstawiłaś w poście najbardziej zaciekawił mnie ten ostatni. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolory mają piękne, ciekawe jak zapachy wypadły by u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne są kolory i fajne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo dostojnie się prezentują ;) Z chęcią poznałabym te zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam jedynie Pink Sands, fajny słodki wosk z nutą subtelności - dzięki temu słodycz jest stonowana. Jednak nie jest tak intensywny jak inne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  30. o jakieś nowe zapachy:) super

    OdpowiedzUsuń
  31. uwielbiam wszystkie te zapachy, są słodziutkie i otulające<3

    OdpowiedzUsuń
  32. wszystkie zapachy by mi podpasywały :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ja jeszcze n ie miałam okazji ich sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam jeszcze żadnego wosku, ale kominek zakupiłam :).

    OdpowiedzUsuń
  35. Black plum blossom ma bardzo ładny kolor, taki intensywny:)

    OdpowiedzUsuń
  36. znam i nawet lubie Pink Sands :P niestety jak za długo pale woski to mie głowa zaczyna boleć :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam tych zapachów, lecz na pewno polubiłabym się z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam Pink Sand ;) Mój ulubiony zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  39. tak mnie ostatnio molestowałaś swoimi postami o YC, że w końcu poszłam do Organique i kupiłam sobie dwa woski na spróbowanie ;)) i jestem zakochana!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Znam jedynie pink sands,ale resztę musiałabym i tak powąchać ^^

    OdpowiedzUsuń
  41. Z tych zapachów mam tylko Pink Sands i bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. trzeba zaopatrzyć się w jakieś wiosenne zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
  43. kocham zapachy owoców w postaci wosków

    OdpowiedzUsuń
  44. Na wszystkie mam chęć, nawet na różowego słodziaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Black plum blossom i Garden Sweet pea są rewelacyjne! Ten trzeci chyba miałam nie podbił mego serca....

    OdpowiedzUsuń
  46. chyba skuszę się na te zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  47. musza pachniec obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  48. fioletowego jeszcze nie wąchałam, a pozostałe mi się nie podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Tych niestety nie miałam, ach ale piękne zdjęcia wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Uwielbiam woski YC Pink Sand uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Mam ochotę na pink sands :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Uwielbiam Yankee, więc najchętniej większość z nich bym dosłownie zjadła :D
    Pozdrawiam, Ewa (drugi autor niebawem ruszy z kopyta, dlatego zaczęłam się podpisywać, co by było wiadomo która z nas komentuje hehe)

    OdpowiedzUsuń
  53. Pink Sand mnie zaciekawił ;) Lubię takie delikatne, nieśmiałe zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Pink sands jest moim ulubionym z ulubionych razem z pineapple cilantro:) ostatnio kupiłam midnight jasmine i pink hibiscus:)
    groszek mnie strasznie kusi, jak go znajdę to pewnie się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  55. oj tak jak już się raz spróbuje YC to się przepadło:D ich świece też uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  56. nie miałam jeszcze żadnych wosków YC, aż wstyd :)
    czas najwyższy chyba jakieś zamówić, wszyscy tak je polecają :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Black plum blossom najbardziej mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Muszę nabyć jakiś wosk, bo aż wstyd, że nie znam żadnego ;/

    OdpowiedzUsuń
  59. Pink Sand jest śliczny, uwielbiam ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie znam tych zapachów,ale pewnie pokochała bym je:)))

    OdpowiedzUsuń
  61. Mam ten niebieski wosk o zapachu groszku :) całkiem przyjemny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Mam pachnący groszek i uwielbiam jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Wszystkie zapachy chętnie bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Mmmm.... muszą bosko pachnieć :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  65. Widuje je coraz częściej na blogach, chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  66. A ja nie miałam jeszcze żadnego wosku yc ;-)

    OdpowiedzUsuń
  67. Uwielbiam woski ale odkąd odkryłam midsummer's night używam tylko tego :) pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny :) miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  68. Dopiero niedawno zakupiłam kominek ;) teraz kolej na woski ;)

    OdpowiedzUsuń
  69. Chciałabym je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  70. nie miałam jeszcze żadnego, ale chyba pora to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Co mam kupić swoje pierwsze woski, to winne wydatki mi wyskakują :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Kocham te świeczki! Są po prostu niewiarygodnie dobre. Pomimo tego, iż swoje kosztują, uważam że to dobra inwestycja :)
    Zapraszam na recenzję mojego wielkiego hitu kosmetycznego - myślę, że może Cię zainteresować :)
    Buziaki, Michalina.
    www.soinspiring.pl

    OdpowiedzUsuń
  73. A ja jestem chyba chodzacym wyjątkiem i do mnie jakoś tak YC nie przemówiło :D Mam kilka i na tym się skończyło:)

    OdpowiedzUsuń
  74. ja wolę owocowe zapachy :) ale Różowe Piaski mam w zapasach ;D

    OdpowiedzUsuń
  75. No tak opisałaś ten Garden Sweet Pea, że aż się prosi żeby go powąchać! :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Nie znamy w ogóle tych wosków, ale zdjęcia robią wrażenie, wow!

    OdpowiedzUsuń
  77. musze je kupić, uwielbiam ich zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  78. mam ten rózowy i fioletowy cudowne sa <3

    OdpowiedzUsuń
  79. dlaczego w moim mieście ich nie ma!

    OdpowiedzUsuń
  80. Uwielbiam jak w domu pięknie pachnie! Chciałabym mieć takie woski ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Miałam kilka, ale nie przypadły mi do gusty, kusisz jednak na garden sweet pea. Chyba poszukam w sklepie jak będę.

    OdpowiedzUsuń
  82. Jeszcze nigdy nie miałam tych wosków - muszę to w końcu zmienić ...
    Czytałam o nich już bardzo wiele i spotkałam się z większością pozytywnych komentarzy - ciekawe :)

    Jaki polecasz na początek ? ;>
    Zapraszam do mnie! :*
    http://life-is-too-short-for-sadness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  83. Do końca maja wytrzymam bez wosków :)

    OdpowiedzUsuń
  84. drugi i trzeci wosk zdecydowanie moje zapachy.... uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Uwielbiam woski. Od czasu jak je wypróbowała, nie używam w domu już praktycznie niczego innego. Mam sporą kolekcję zarówno YC jak i KC które są równie fantastyczne.
    Ps. zostałaś u mnie oTAGowana :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Oooo poluję na nie i kiedyś je kupię pewnie na allegro albo gdzieś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  87. mam spory zapasa, ale jakoś dawno już nie odpalałam kominka:D

    OdpowiedzUsuń
  88. Ubóstwiam Pink sands - mój pierwszy wosk YC a zarazem wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  89. Ja jestem uzależniona od Yankee Candles. Zapachy mają obłędne! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.