Flamaster do ust? Czemu nie

By kwietnia 02, 2014

Popularność pomadek w pisaku od roku nie słabnie. Przeciwnie, zdobywają co raz więcej zwolenniczek. Przypuszczam, że powodem ich sukcesu jest między innymi łatwa i precyzyjna aplikacja oraz nieprzeciętną trwałością. Rzadko dodaję recenzję produktów kolorowych, jednak nie znaczy to, że się nie maluję. Przeciwnie.  Marker Palladio jest na tyle ciekawy, że postanowiłam o nim napisać i podzielić się z Wami swoją opinią.


 Palladio dopiero wchodzi na polski rynek.  Jest wiodącym producentem kosmetyków do makijażu oraz produktów do pielęgnacji skóry wzbogaconej w zioła i witaminy. Marka Palladio znana jest w USA z linii kosmetyków stworzonych dla kobiet z każdym rodzajem skóry, które chcą wyglądać pięknie dzięki zastosowaniu produktów, które idealnie odpowiadają ich wymaganiom. Produkty wzbogacone są w takie składniki jak: żeń-szeń, zielona herbata, aloes i witamina E.

Od producenta: Lip Stain To wyjątkowa pomadka do ust w formie markera. Długotrwała formuła nawilża i nie wysusza ust, sprawiając przy tym że kolor utrzymuje się na ustach przez cały dzień.
Pomadka do złudzenia przypomina pisak. Ma skuwkę na charakterystyczny klik oraz aplikator jak gruby flamaster. Na pewno nie otworzy się w torebce. Opakowanie oceniam na plus. Owocowy zapach jest bardzo przyjemny ale czuć również alkohol, który oczywiście bardzo szybko paruje.
Aplikacja jest bardzo wygodna. Bez problemu można obrysować sam kontur ust jak i je wypełnić.
Pomadka ma matowe wykończenie. Bez żadnych drobinek. Szybko wnika w pory i mocno przylega do skóry. Jest nieprawdopodobnie trwała.
Zawsze powtarzam przy produktach do demakijażu, że mój makijaż jest lekki i każdy płyn micelarny dobrze sobie z nim radzi. Teraz będzie inaczej. Nie dość, że Lip Stain nie rozmazuje się i cały dzień mimo picia i jedzenia pozostaje na ustach to wieczorem stawia duży opór mleczku Celestin. Ma niezwykłą trwałość. Minusem jest to, że lekko wysusza usta. Możemy posmarować je np masłem shea czy błyszczykiem.
Marker dostępny jest w sklepie firmowym Palladio24 togo cena to 27,95 zł. Znajdziecie tam również inne produkty do makijażu oczy, twarzy oraz do paznokci.

Macie w swoich kosmetyczkach produkty Palladio?

ZOBACZ TAKŻE

88 komentarze

  1. Fajna sprawa taki flamaster ;) Efekt po kilku godzinach od aplikacji zaskakujący :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie stosowałam flamastrów, ale zachęca. Ma śliczny kolor. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam palladio, ale mam flamaster do ust z gosh'a i jest swietny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze słyszę. Ale wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale właśnie czegoś takiego potrzebuję :) Chętnie zobaczyłabym go ją na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy,pierwszy raz widzę w takiej formie kosmetyk do ust -super

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam do czynienia z takim flamastrem...dziwnie bym sie czuła chyba jakbym miałam nim pomalowac usta

    OdpowiedzUsuń
  8. nie znam firmy i pierwsyz raz widzę produkt, ale moze być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie slyszalam o niej, ale mialam flamaster z astora i niestety nie mialam zbyt milych doswiadxzen..

    OdpowiedzUsuń
  10. Flamastra do ust to ja jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajny:) nie miałam jeszcze flamastra muszę się skusić na takie cudeńko;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za flamastrami do ust ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy :) chyba kupię ;p
    bardzo mi się spodobał ; )
    rozladowanieinspiracji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy produkt, chociaż szkoda że na ustach nie pokazałaś ; ) No i wiadomo że usta to nie ręka i sądzę że ciężko by porównać utrzymanie na ręku a ustach ;]]

    OdpowiedzUsuń
  15. No ciekawy produkt. Nie słyszałam o nim jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. fajny produkt,ale wolę jasniejsze kolory

    OdpowiedzUsuń
  17. Zupełnie nie znam tej marki... Muszę się rozejrzeć.
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. kolorek ma fajny, i wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. poluję na jakiś flamaster do ust ;)
    może skuszę się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że nie zrobiłaś zdjęcia na ustach, jestem ciekawa jak wyglada

    OdpowiedzUsuń
  21. Tylko żeby córki nie naśladowały matek malujących się takimi pomadkami, bo prawdziwy flamaster ciężko będzie zmyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam o tej firmie ale może się skuszę na taki flamaster :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jakoś nie przekonał mnie do siebie ten produkt..

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolorek ładny, ale mi flamaster kojarzy się z flamastrem do pisania, w takiej postaci jakoś mnie nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajny kolorek ale nie dla mnie. a pomysł flamastra wydaje się być fajny

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że nie pokazałaś jak prezentuje się na ustach. Może skusiłabym się na taki dla siebie, chociaż fakt, że jest to produkt mało higieniczny mnie zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  27. Gdyby nie to wysuszanie to pewnie bym się skusiła bo u mnie zazwyczaj na ustach mało co się długo trzyma.

    OdpowiedzUsuń
  28. ciekawy pomysł z takim flamastrem :)

    OdpowiedzUsuń
  29. DZIEWCZYNY, nie pokazałam go na ustach bo biorę axotret. jednym z efektów ubocznych jest suchość nie tylko na skórze twarzy czy ciała ale takaż ust i skalpu. flamaster nie wyglądałby teraz na nich ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Pierwszy raz słyszę o tej firmie. Szkoda, że wysusza usta, bo trwałośc na Twoim tescie jest naprawdę imponująca. Podobny produkt ma w swojej ofercie rownież Bell.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie używałam flamastrów do ust i szczerze to nie słyszałam o tej firmie. Kiedyś z pewnością wypróbuje, ale szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mialam kiedys taki flamaster z astora i pamietam ze bylam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajna sprawa,podoba mi się kolorek,miałam podobny z Bell i też wysuszał ;/

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam tyle mazideł do ust i ani jednego flamastra :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Oooo pierwszy raz słyszę o tej firmie i sklepie ;)) Kolorek ma bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczny kolor, szkoda że nie pokazałaś jak wygląda na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  37. ładny kolor, mazidła do ust w pisaku jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  38. slyszalam o tej firmie ale nie mialam okazji jeszcze wyrobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie znałam tej firmy :) Fajnie, że flamaster się sprawdza bo wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  40. 2 pierwsze zdjecia sa swietne :) hehe flamaster wyglada slodko :) fajny kolorek, naprawde :))

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie znam tej firmy i nigdy nie miałam żadnego flamastra do ust. Plus za trwałość, szkoda, że trochę wysusza.

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękny, intensywny kolor! :) Ciekawa jestem jak prezentuje się na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  43. ale fajny kolorek;) lubię takie oryginalne gadżety

    OdpowiedzUsuń
  44. nigdy nie słyszałam o tej firmie, ja jakoś nie mogę się do czegoś takiego przekonać, mam wrażenie, że taki kosmetyk będzie bardzo przesuszał moje usta

    OdpowiedzUsuń
  45. Mam jeden pisać do ust który używam, plus teraz te które otrzymałam do współpracy, i jestem ciekawa czy będzie mi równie dobrze się ich używało :)

    OdpowiedzUsuń
  46. fajny bajerek :) miałam sobie ostatnio taki kupić tylko innej firmy, ale nie byłam przekonana czy się sprawdzi :))

    OdpowiedzUsuń
  47. Marka ta to dla mnie nowość :-)
    Zresztą nigdy nie miałam produktu do ust o takiej formie.
    Obecnie mam fazę na błyszczyki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie znam tej firmy, a kolorek kosmetyku jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Palladio jeszcze nie znalazł się w śród moich kosmetyków ale bardzo mam ochotę kupić sobie taki pisak do ust może nie koniecznie z tej firmy choć twoja recenzja zachęca bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  50. Kolorek bardzo mi się podoba a pomadki we flamastrze są bardzo wygodne zwłaszcza w torebce. Tej firmy natomiast nie znam i nie miałam do czynienia z nią.

    OdpowiedzUsuń
  51. Całkiem fajna, choć jestem ciekawa jak na ustach wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  52. ja chyba jestem staromodna bo lubię tradycyjne sztyfty i pomadki

    OdpowiedzUsuń
  53. Bardzo mnie kusi ten flamaster ;)
    Szkoda, że nie pokazałaś efektu na ustach.. :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Hm pisak fajny i byłam go wcześniej ogromnie ciekawa. Szkoda że mam nieprzyjemne skojarzenia z wymianą mailową z Palladio , ech. Tak, musiałam to napisać, niech czytają :]

    OdpowiedzUsuń
  55. Myślę, że największą zaletą jest trwałość :D kiedys się zastanawiałam nad takim flamastrem ale w rezultacie jakoś mnie nie przekonał :D ciekawa opcja heh

    OdpowiedzUsuń
  56. Nigdy nie miałam takiego produktu,bardzo ciekawy
    może kiedyś coś takiego przetestuję :)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie lubię tego typu produktów. Mam dwa flamastry ale praktycznie ich nie używam. Większość tego typu produktów wysusza usta, a ja tego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  58. Od dłuższego czasu czaję się na jakiś fajny flamaster. Ten ma bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  59. kolorek w moim stylu :) kuszący jest ten flamaster :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie miałam, ale niezły kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  61. kolorek jest niesamowity, mam taki jeden flamaster i spisuje się dobrze choć troszkę wysusza usta, ale nakładam pomadkę na niego i jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Ciekawia mnie pomadki w flamastrach ale boje sie ze mi szybko wyschnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  63. No nie mam. Ja zawsze konturówki używam jeżeli potrzebuję koloru. a prawdę mówiąc to potrzebuję niezwykle rzadko, więc błyszczyk i jeszcze raz błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Mam podobny pisak, tylko z innej firmy :) Szkoda, że nie pokazałaś go na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Bardzo ładny kolorek ;) Ja miałam kiedyś taki flamaster z Astora i niestety też zauważyłam, że trochę wysuszał usta :/

    OdpowiedzUsuń
  66. Rzeczywiście wygląda jak flamaster:):)

    OdpowiedzUsuń
  67. stosuję od roku ale innej firmy, z jednej strony jest flamaster, z drugiej bezbarwna pomadka, uważam za absolutny hit, uwielbiam takie ułatwiające życie rozwiązania

    OdpowiedzUsuń
  68. Nie słyszałam o tej firmie, ale się przyjrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  69. jeszcze nie miałam, ale kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  70. Spotkałam się już z flamastrem do, ale innej firmy (niestety nie pamiętam jakiej). Takie rozwiązanie jest bardzo wygodne, ale trzeba trafić na dobry produkt by nie znikał za szybko. Ten ma bardzo ładny kolor !

    OdpowiedzUsuń
  71. Ciekawy produkt, trochę mi przypomina lip tinty z Bell, też barwią usta na kilka godzin.

    OdpowiedzUsuń
  72. Wow. Ciekawe to. :) Nie miałam okazji być posiadaczem takiego flamastra. :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Nigdy nie miałam mazideł do ust w formie pisaka - co najwyżej w kredce ;)

    OdpowiedzUsuń
  74. Nie próbowałam jeszcze flamastra, ale co się odwlecze...

    OdpowiedzUsuń
  75. Świetna sprawa z tym flamastrem kiedyś na pewno wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
  76. Bardzo fajna sprawa taki flamaster..

    OdpowiedzUsuń
  77. Ciekawy wynalazek ;) i ma bardzo ładny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Szkoda, że te flamastry tak wysuszają usta...

    OdpowiedzUsuń
  79. nie przepadam za flamastrami bo bardzo mi wysusząją usta;)

    OdpowiedzUsuń
  80. Nie jestem przekonana do tego typu produktów, jednak ten kusi kolorem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.