Moje odkrycie- puder ryżowy

By marca 18, 2014

O pudrze ryżowym usłyszałam bardzo dawno temu, prawdopodobnie z filmików dziewczyn na YT. Wielokrotnie byłam o włos od kupienia jakiegoś. Zawsze powstrzymywał mnie zdrowy rozsądek i zapasy. Po pierwsze sypkie konsystencje wydawały mi się dość problematyczne w aplikacji. Po drugie mam kilka pudrów w kamieniu o różnych właściwościach. Nowości oraz dobre recenzje jednak kuszą.



Mail od Pani Karoliny z propozycją przetestowania kilku kosmetyków wchodzącej na rynek polski marki Palladio spadł mi z nieba. Zdecydowałam się między innymi na puder ryżowy, który od pierwszego wejrzenia, jeszcze na stronie urzekł mnie swoją stylistyką.

Od producenta: Puder ryżowy znany jest ze swoich właściwości absorbujących sebum.
Znany jest również z właściwości przedłużających trwałość makijażu, pozostawiając przy tym jego jedwabiste matowe wykończenie. Sprzedawany w 3 najbardziej pożądanych kolorach.
Do opakowania dołączony jest delikatny puszek umożliwiający łatwą i przyjemna aplikację.
Translucent -  bezbarwny dla wszystkich odcieni skóry.
Natural - neutralny beż do jasnych odcieni skóry.
Warm Beige - nieco ciemniejszy do średnich tonów skóry.
Pojemność: netto 17g 0.60 oz
Wiecie, że nie mam doświadczenie z pudrami ryżowymi. Napiszę swoje obiektywne odczucia oraz fakty.
Opakowanie to urocze plastikowe pudełeczko. W dołączona jest gąbeczka. Bardzo przyjemna, Z jednej strony przypomina jedwab Używam jej tylko do nanoszenia pudru pod oczy, jest wygodna. Puder był zabezpieczony przez zaklejenie przezroczystą folią. Tylko jej część usunęłam. Wolę gdy za jednym razem wychodzi mniej produktu niż jakby miała być nadwyżka. Waga kosmetyku to 17 gram. Pudru jest naprawdę sporo i nie wiem czy uda mi się go zużyć w ciągu roku.
Wybrałam odcień transparentny bo mam bardzo jasną cerę. Nie chciałam aby puder nawał jej jakiś odcień a wyłącznie zmatowił. Skórę mam normalną w stronę suchej. Zawsze nakładam krem nawilżający i podkład nawilżający. Taka dawka nawilżenia sprawia, że trochę się świecę, więc kolejnym krokiem jest utrwalenie i matowienie makijażu pudrem.
Wbrew wcześniejszym obawom aplikacja okazała się bezproblemowa. Uważam z pudrem przez co nie wzbija się i nie twarzy duszącej chmury. Wolę nabrać go kilka razy pędzlem w mniejszych ilościach niż jeden raz i przesadzić. Tylko omiatam nim buzię. Nie jestem zwolenniczką ciężkich makijaży i grubej tapety.
Kilka razy miałam okazję wypróbować go w ekstremalnych warunkach. Podczas przebywania przez dłuższy czas w pełnym słońcu oraz zakupowym maratonie. Rezultat bardzo mnie zaskoczyły.
Żaden z moich pudrów w kamieniu nie dałby takiego efektu. Po ich użyciu po max 3 godzinach w normalnych warunkach zaczynał świecić mi się nos oraz broda. Z pudrem ryżowym Palladio cały dzień byłam matowa jakkolwiek dziwnie to brzmi i nie potrzebowałam żadnych poprawek!
Puder stał się moim odkryciem 2014 r i ulubieńcem. Jestem w szoku, że w takim maleństwie tkwi wielka moc. Moja skóra do tłustych nie należy ale wydziela sebum bo to normalne. Puder absorbuje je a twarz jest matowa. To na tyle w telegraficznym skrócie w ramach podsumowania. To najlepszy puder jaki miałam, zdeklasował wszystkie wcześniejsze. Znajdziecie go tu jego cena to 23,95 zł. 

 Jeśli macie inne ryżowe napiszcie czy równie dobrze się sprawdzają.

ZOBACZ TAKŻE

101 komentarze

  1. Moje doświadczenie z pudrami ryżowymi jest znikome, jednak widzę, że można się do nich przekonać - jak Ty to zrobiłaś i widzę, że warto było.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja za to odkryłam puder bambusowy, który jest trochę łagodniejszy od ryżowego i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. od dawna mam ochotę na jakiś puder ryżowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie podoba mi się opakowanie , ja używam pudru z Glazel i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam ale właśnie puder ryżowy lub bambusowy są na mojej liście jak skończę swój sypki z Max Factora.

    OdpowiedzUsuń
  6. musze kiedyś wypróbować, choć ja raczej kamieniste wolę

    OdpowiedzUsuń
  7. opakowanie zachwyca ,ale sama osobiście nie znam firmy,chodź wiele o niej słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze takiego pudru ;p Szkoda, że nie zaprezentowałaś na buzi, chciałabym zobaczyć efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cena nie jest straszna, więc czemu nie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne opakowanie,muszę przyznać że mnie zachęciłaś;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Od jakiegoś czasu chodzi za mną puder ryżowy ;) Ten zapowiada się bardzo ciekawie i cena bardzo przystępna ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Która z nas nie chciałaby mieć matowej twarzy:) Pierwszy raz słyszę o tym pudrze, muszę poszukać bo widzę, że to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o nim wiele dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej firmie, więc puder też widzę po raz pierwszy. Uwielbiam sypkie pudry, bo dobrze pokrywają cerę. Też używam transparentnych, bo są neutralne i pasują do każdej cery. Z aplikacją nie ma problemu. Trochę wysypuję na wieczko, a potem nabieram puder pędzlem kabuki, strząsam lekko by pozbyć się nadmiaru ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. pierwszy raz widzę ten puder i tą firmę :) zaciekawiałaś mnie nim :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładne opakowanie, a i odcień idealnie by mi pasował, widać ze ma rewelacyjną konsystencję, czuje się skuszona ;) Nie stosowałam jeszcze pudru ryżowego, ciekawa jestem, czy mi też przypadłby do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawy i fajna nie wysoka cena :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ostatnio mam bzika na punkcie kosmetyków do twarzy, które sprawiają, że cera niczym u porcelanowej lali :)
    muszę koniecznie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jeszcze nie mam ani jednego pudru ryżowego :(

    OdpowiedzUsuń
  20. nigdy nie słyszałam o takim, milo się czegoś nowego dowiedzieć, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ma urocze opakowanie :) Na tle innych prezentuje się bardzo oryginalnie.
    Pudru ryżowego jeszcze nie miałam, ale może spróbuję w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  22. Puder ryżowy jest ponoć idealny do cery mieszanej i tłustej. Ja takiej nie mam i korzystałam do tej pory z perłowego i diamentowego. Oba są świetne, ale perłowemu zdarza się bielić, a diamentowy pięknie wygładza rysy. Szczerze polecam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A! Zapomniałam dodać, że oba delikatnie matują ;)

      Usuń
  23. Jeszcze takiego pudru nie miałam a widać że fajnie by się sprawdził :) może warto spróbować :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://probeczki-opinie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. nie mialam jeszcze pudru ryzowego.Ten ma urocze opakowanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Super że udało CI się znaleźć swojego faworyta wśród tylu produktow :) ja tak właśńie przekonuję się do kosmetyków mineralnych Earthnicity

    OdpowiedzUsuń
  26. rewelacyjnie sie prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja używam pudru transculent od Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Super wygląda, ja właśnie używam próbki pudru ryżowego z Paese i jestem bardzo zadowolona, bo matuje skórę, ale nie jest to płaski mat, lecz cera wygląda promiennie bez świecenia się. Fajnie, że Twój puder ma sitko, na pewno lepiej aplikuje się go niż ten mój z małej próbki ;).

    OdpowiedzUsuń
  29. chciałabym go wypróbować :) :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię kosmetyki oparte na ryżu. Pudru nie znam, ale bardzo mi służą oleje z ryżówym na czele. Coś dla cer mieszanych.

    OdpowiedzUsuń
  31. super;) podoba mi się widać, że mocno matuje (stół);P

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwszy raz słyszę o takim kosmetyku!

    Płatki górskie, to jak najbardziej dobry wybór. Źródło węglowodanów (które są nam potrzebne w takiej postaci), białka i błonnika, zawierają cynk itd., a i istotne jest to, że po całej nocy nie podnoszą gwałtownie poziomu cukru, a robią to stopniowow, jak najbardziej dobry wybór.

    OdpowiedzUsuń
  33. Słyszałam wiele dobrego o pudrze ryżowym, muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nigdy nie miałam, ale moze sie skuszę, szukam od dłuższego czasu czegoś dzięki czemu mój nos nie będzie się świecił niczym żarówka...

    OdpowiedzUsuń
  35. No i już mnie zachęciłaś by też sobie go zakupić.Akurat szukam czegoś dobrego,mam puder ,ale on nie jest moim ideałem,ciągle szukam czegoś idealnego.Puder ryzowy,to dla mnie totalna nowość.Napewno go sobie kupię przy okazji,będzie idealny na wiosna lato :)
    dziękuje za post,bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  36. ciekawy produkcik w atrakcyjnej cenie ;) chętnie się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. spodziewałam się dużo wyższej ceny, a tu takie przyjemne zaskoczenie :) na pewno będę szukać silnego matowienia bliżej lata i wtedy puder dołączy do mojej wesołej gromadki :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy nie miałam pudru ryżowego, swego czasu miałam kupować taki z Marizy, ale jednak zrezygnowałam i używam 'normalnego' pudru Stay Matte z Maybelline. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo mnie zaciekawił ten puder :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochana pudry ryżowe to też jest moje cudowne odkrycie, generalnie nie zamierzam już wracać do zwykłych. To zupełnie inny poziom dla mnie. Miałam już puder z Pierre Rene i z Marizy, obydwa są bardzo porównywalne :)
    Za to żaden nie miał tak pięknego pudełeczka jak ten który opisujesz, chyba mnie namówiłaś... :]

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie używałam jeszcze pudru ryżowego ale myślałam nad zakupem tego z Paese ale ten teraz mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja mam puder ryżowy z biochemii urody trochę większy i tańszy o 7 zł ;) Puder ryżowy jest najlepszym pudrem jaki miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Z chęcią bym wypróbowała :), szczególnie że mój puder sypki powoli dobiega końca.

    OdpowiedzUsuń
  44. Już od dawna mam ochotę na jakiś puder ryżowy lub bambusowy, więc w końcu muszę się na któryś zdecydować ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetnie wygląda jego opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ryżowego jeszcze nie miałam, ale opakowanie bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie uzywalam jeszcze pudru ryzowego. Zachecajace opakowanie:-)

    OdpowiedzUsuń
  48. mam zamiar przetestować jakiś puder ryżowy, nie jesteś pierwsza która go tak poleca:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Mój puder ryżowy ma śnieżnobiałą barwę

    OdpowiedzUsuń
  50. Twój opis skłania mnie do zakupu tego pudru. Cena też jest przystępna. Dzięki za taki szczegółowy opis :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ale kusisz muszę o nim więcej poczytać

    OdpowiedzUsuń
  52. to jest waśnie to czego szukałam od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Muszę przyznać, ze mnie zaciekawiłaś. Bardzo dobry produkt w niskiej cenie, to jest to :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wygląda cudownie ;) ja jeszcze nigdy nie miałam pudru ryżowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie miałam jeszcze ani jednego pudru ryżowego, a duuuuużo o nich słyszałam ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  56. podoba mi się niestandardowe kwadratowe opakowanie, a puder ryżowy juz długo mnie kusił.

    OdpowiedzUsuń
  57. Na ryżowy puder czaje się już od dłuższego czasu, a ten super się prezentuje, ekstra opakowanie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Używam pudru bambusowego, ale ryżowym też bym nie pogardziła ;-))

    OdpowiedzUsuń
  59. Super,opakowanie urocze :) jaj mam puder bambusowy :)

    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. u mnie podobnie z takimi pudrami jak u Ciebie przed testami, nieznane, więc nie sięgałam po nie, kolejny przykład, że pora to zmienić
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Jeśli skończę pudry które mam teraz w swoich zbiorach, chętnie bym sięgnęła po coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Lubię ryżowce :) Ten pierwszy raz widzę na oczy, ale kusi ceną :)

    OdpowiedzUsuń
  63. śliczne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Słyszałam o takim ryżu z Paese. Tej firmy nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Nie miałam, ale kiedyś słyszałam, że puder ryżowy jest nieodpowiedni dla mojej cery, więc nie sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Czytałam dużo dobrych rzeczy o pudrze ryżowym, muszę go kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Obawom nie obawą ;) A puder interesujacy i sliczny!

    OdpowiedzUsuń
  68. Nigdy nie miałam do czynienia z takim pudrem.

    OdpowiedzUsuń
  69. Nie używałam nigdy pudrów ryżowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  70. na pewno niedługo zakupię puder ryżowy :)

    OdpowiedzUsuń
  71. piękne opakowanie, już ono zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Bardzo fajny ten puder, ja jak do tej pory miałam tylko puder ryżowy Paese :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Zastanawiam się nad zakupem pudru ryżowego , po twojej recenzji wiem , że jest warty zakupu ;-) Pozdrawiam !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  74. już od dłuższego czasu marzy mi się taki puder ;) ale niestety pustki w portfelu :D

    OdpowiedzUsuń
  75. Pudru ryżowego jeszcze nie miałam. Ale po Twojej recenzji jestem skłonna brać go w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Od czasu do czasu używam swojego pudru ryżowego od Paese ;) I jestem zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
  77. W sam raz dla mnie, muszę się zastanowić nad jego zakupem koniecznie

    OdpowiedzUsuń
  78. Też dużo dobrego słyszałam o ryżowych pudrach, powoli przymierzam się do kupna takiego ale wpierw muszę zużyć mój obecny "zwykły" sypki puder :D

    OdpowiedzUsuń
  79. fajniutki:)

    może skusi Cię moja tarta pomarańczowa? zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  80. Cieszę się Żanetko, że puder dobrze się u ciebie sprawdził!
    Śłyszałam kiedyś, że puder ryżowy lubi zapychać, ale ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo sama nigdy takiego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  81. Lubię puder ryżowy:) Super się sprawdza w wykończeniu make-up :)

    OdpowiedzUsuń
  82. Opakowanie piękne :) od jakiegoś czasu myślę nad takim pudrem i chyba pora zakupić skoro cieplejsze dni nadchodzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  83. Zupełna nowość dla mnie ale widzę że całkiem nieźle się spisuje. Mam ochotę wypróbować tylko że mam zapas w swojej szafce

    OdpowiedzUsuń
  84. Kosmetyki można kupić w sklepie internetowym www.palladio24.pl Przesylka w gratisie :) Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń
  85. Pierwszy raz widzę go na oczy, ale nabrałam na niego ochoty po opisie:)

    OdpowiedzUsuń
  86. o jej co za cudo! Ja pudrów nie stosuje, ale ten mnie jakoś na prawdę zainteresował!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.