Niewiedzialny biustonosz

By listopada 04, 2013

Po przeczytaniu i skomentowaniu recenzji ByeBra na blogu Ciasteczkowy Zakątek  odezwał się do mnie dystrybutor tego produktu. Z ciekawości zgodziłam się go przetestować. 


ByeBra to naklejki na biust, których zadaniem jest wymodelowanie go i podniesienie. Mogą zastąpić stanik. Ja wybrałam rozmiar D+ gdyż mój biust jest dość spory ale dostępna jest też mniejsza wersja.
Opakowanie mieści trzy zestawy "staników".  Kwiatuszki mają za zadanie zasłonić i zabezpieczyć sutki a przezroczysta taśma trzymać podniesiony do góry biust.
Sposób użycia jest bardzo prosty. Na opakowaniu mamy instrukcję krok po kroku. Taśmy bardzo silnie kleją. Musimy uważać przy odrywaniu papierka i robić to ostrożnie. Bo później ciężko jest coś skorygować.Trzeba również uważać aby obie piersi podkleić na tej samej wysokości. To nie jest zbyt trudne. Naklejki są bardzo cieniutkie. W ogóle nie odznaczają się pod ubraniem. 
Początkowo z dystansem podchodziłam do tego produktu. Mój biust jest dość ciężki. Potrzebuję dobrego, sztywnego stanika aby utrzymać go w ryzach :P Moje obawy okazały się bezpodstawne. Uzyskany efekt wyglądał tak jak na tym zdjęciu znalezionym w internecie. Jest bardzo zadowalający. Biust idzie w górę a przy tym jego pozycja jest stabilna. Dawno nie czułam takiej swobody :) 
Naklejki nadają się idealnie na większe wyjście, do sukienki "bez pleców"  lub specyficznie wyciętej bluzki. Przy dużych dekoltach może być problem. Naklejki są przezroczyste ale w takich przypadkach mogą wystawać po za materiał. Mam dwie sukienki, do których żaden stanik nie wchodzi w grę bo psuje efekt i tu pole do popisu ma ByeBra.
 
 Pomysł z niewidzialnym biustonoszem bardzo mi się podoba. Można go nosić do 8 godzin. Jest jednorazowy. Zawarty w nim klej nie spowodował u mnie żadnych dolegliwości skórnych, pieczenia, wysypki ani wysuszenia. Jest neutralny i przebadany przez dermatologów. 
Czy polecam ByeBra? Tak, gdyby jedno wyjście ze staniem kosztowało ok 15 zł. a cały zestaw 40-60zł. Cena 99-115 zł. za zestaw dla mnie jest zbyt wysoka. Idea jest świetna a stanik rzeczywiście sprawdza się bez zarzutu. Dobrze trzyma nawet ciężki biust tak długo jak tego chcemy. Nie odkleja się bez naszej interwencji.
UWAGA: Do końca listopada możecie skorzystać z rabatu 30% . Podczas finalizacji zakupów należy wpisać hasło CYTRUSKA30. Sklep przygotował dla Was 100 rabatów. 
Znacie ByeBra?

ZOBACZ TAKŻE

76 komentarze

  1. Szkoda, że takie drogie, ale ciekawe rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda że jednorazowego użytku to cyckonosz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dołączam się do żali... nie wydam 100 zł na jeden raz :/

      Usuń
    2. ale 100 zł kosztują 3 zestawy rozmiaru D+ lub 4 zestawy rozmiaru A-C :P więc wychodzi 33zł/25zł na raz :P

      Usuń
    3. Cathy ma rację. 100 zł kosztuje cały zestaw

      Usuń
  3. Też jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może by się u mnie sprawdził, ale szkoda, że jednorazowy jest ten produkt. Nie mniej jednak z chęcią bym go wypróbowała, bo mam kilka bluzek, do których stanik po prostu nie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do sukienek bez pleców świetny wynalazek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna sprawa,szkoda tylko że jest jednorazowy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. interesujący dodatek do garderoby :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No masz rację, że cena jest dość wygórowana..

    OdpowiedzUsuń
  9. dokładnie, fajny gadżet ale cena mogłaby być niższa

    OdpowiedzUsuń
  10. też je testowałam.. no fakt faktem drogie, ale są super :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałam, że takie coś jest! :) Wydaje mi się, bez stanika pod bluzką czułabym się goła :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne rozwiązanie :D Efekt na filmiku jest świetny, jednak cena faktycznie nieco wysoka..

    OdpowiedzUsuń
  13. Już nie raz o nim czytałam, gdyby cena była o połowę niższa, pierwsza bym poleciała go zakupic :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jakoś się nie mogę przekonać do takich wynalazków.

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawy pomysł aczkolwiek nie lubie naklejania na ciało:P

    OdpowiedzUsuń
  16. 0,5 szkl będzie dobrze :)

    jak chcesz mogę cię pilnować :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Cena faktycznie dość wysoka, aczkolwiek czasami chyba warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo zaluje ze cena taka wysoka..

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy raz widzę taki biustonosz.:) Np. na jakiejś "większe wyjście" byłby w sam raz. ;)No tak ale, cena jak dla mnie również za wysoka.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. oj cena faktycznie wysoka,jak na produkt jednorazowy:(a szkoda,ja tez wychodzę z założenia ze dobre rzeczy obronią się same i nie potrzebują reklamy:),a ten produkt kojarzy mi się z takimi które reklamują w tv marketach:(

    OdpowiedzUsuń
  21. fajna sprawa;>> takie coś:>>

    OdpowiedzUsuń
  22. Przydałby mi się taki cud :) mam duże piersi. Hmmm, natomiast powiem Ci, że lubię serum Lirene MaXSlim do biustu :) świetnie się spisuje, to już moja druga tubka. Tyle, że efekt nie jest trwały :D ale podnosi i modeluje epicko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja używam obecnie z eveline ale muszę spróbować tego z lirene dla porównania i odmiany. Dzięki.

      Usuń
  23. nie miałam jeszcze do czynienia z "niewidzialnym biustonoszem", ale po przeczytaniu kilku opinii widzę, że to ciekawa alternatywa dla zwykłych biustonoszy :)
    może kiedyś będę miała przyjemność wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten wynalazek jest naprawdę fajny, choć faktycznie cena jest dość duża. Najważniejsze jest moim zdaniem to że trzyma dobrze biust i nie powoduje podrażnień na tak wrażliwej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bałąbym się, że będzie mnie spinać i ciągnąć skórę piersi jak taśma klejąca... i, że w trakcie np. tańca odklei się.. i bd klapa

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawa sprawa, szczególnie do "trudnej" sukienki!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie jakoś to nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja bym się pewnie czuła naga... i płaska :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajny produkt, ale jakoś nie umiem się do niego przekonać :) Znacznie bardziej wolę ładną tradycyjną bieliznę, choć na lato taki niewidzialny biustonosz może być dobrym pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zastanawiam się jak się sprawdza przy małym biuście, z przyjemnością bym go przetestowała, aby się o tym przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawe jak by się sprawdził na rozmiarze A?

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja nie jestem do końca przekonana, ale dobrze, że jesteś z niego zadowolona :)
    Cena rzeczywiście mogłaby być niższa :/

    OdpowiedzUsuń
  33. Push up za taką cenę raczej mnie nie przekonuje. Muszę przyznać, że pomysł jest jednak ciekawy. Ale kilka jednorazowych naklejek za 100 zł? Trochę śmieszne... Rynek oferuje wiele różnorodnych biustonoszy - praktycznie pod każdy gust. W tym przypadku wolę wydać pieniądze na porządny stanik.

    OdpowiedzUsuń
  34. nie miałam jeszcze styczności z tym produktem..
    ale boje się,że jednak moje spore piersi nie dały by rady z tymi plastrami,a troszkę kosztują :/

    OdpowiedzUsuń
  35. o ciekawe ciekawe... :)) i tak jak piszesz, dobre wyjscie przy sukienkach z dekoltem itp.

    OdpowiedzUsuń
  36. aaa to ci dopiero ciekawostka ....ale cena -trochę dużo...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawi mnie efekt, mam dość sporo ubrań do których byłoby to idealne rozwiązanie, z chęcią bym wypróbowała :)

    http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Cena jak dla mnie za wysoka, ale sam produkt rzeczywiście ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Próbowałam i polubiłam, aczkowliek mam podobne zdanie co do ceny - powinna być w okolicach 50zl żeby to miało sens.

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo fajna sprawa kiedy chce się włożyć np. sukienkę bez pleców:) jeszcze nigdy nie miałam. może kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  41. hm..może i ja bym spróbowała.W sumie lubię nowości,a tego nigdy nie miałam:D

    OdpowiedzUsuń
  42. mi się wydaje, że to nie dla mnie, ponieważ ja nawet śpię w staniku. takim delikatnym co go prawie nie czuć ale no stanik musi być :) Chyba czułabym się zbyt nago

    OdpowiedzUsuń
  43. Wow, naprawdę świetny pomysł na taki niewidzialny biustonosz. Mnie doprowadzają do szału odpinające się ramiączka. I super sprawa na wyjście, mam kilka takich sukienek których nie ubieram, gdyż muszę się wiecznie poprawiać bo mi stanik gdzieś wystaje,a taki biustonosz byłby idealnym rozwiązaniem!

    OdpowiedzUsuń
  44. Cena wysoka,ale do sukienek idealny!:)

    OdpowiedzUsuń
  45. w zeszłym roku szukalam takiego produktu. w koncu kupiłam silikonowe ustrojstwo z intimissimi, ktore kosztowało i przelezalo w szafie, bo nijak nie udało się w tym wytrzymac dluzej niz 5 minut

    OdpowiedzUsuń
  46. Też pamiętam, że cena psuje tutaj wszystko. Pamiętam jak zapytano mnie w mailu o moją proponowaną cenę, więcej niż 30 zł bym nie dała za stanik na jedno wyjście...
    Produkt ekstra, mam nadzieję, że zejdą z tej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Dla mnie super rozwiązanie do sukienek bez pleców i cena nie jest taka wysoka, wychodzi 25 zł za jedno wyjście

    OdpowiedzUsuń
  48. fajna sprawa ale nie dla mnie bo cena za droga i czułabym się jakby naga :D buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  49. Na dzień dzisiejszy mnie nie przekonuje ten produkt:(

    OdpowiedzUsuń
  50. Oj wszędzie teraz na blogach o tym biustonoszu ;P

    OdpowiedzUsuń
  51. Też czekam na przesyłkę do testów :) i jestem ciekawa, bo widzę same fajne opinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Faktycznie nieco drogie. Pierwszy raz o nich słyszę...

    OdpowiedzUsuń
  53. Na jakaś mega wyjątkową okazję mogłabym kupić, ale na jakieś zwykle wyjście do bluzki, która mi nie do końca leży na pewno nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Szkoda, że cena nie jest niższa, bo do problematycznych sukienek byłyby dobrym rozwiązaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Niech wymyślą niewidzialny biustonosz dla małych piersi :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Pomysł niezły, ale cena faktycznie trochę za duża

    OdpowiedzUsuń
  57. Jak dla mnie to gadżet, pozostaję przy zwykłych biustonoszach, do tego nie mam przekonania ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. przy moim rozmiarze pewnie by się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Faktycznie ciekawy jest ale ta cena. Nawet 100 zł za zestaw to dla mnie i tak sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Miałam kiedyś podobny zestaw na studniówkę. Nie przewidziałam tylko jednego.. był określony czas trzymania tj. ile godzin maksymalnie. Ubrałam niewidzialny stanik ok. 20, myśląc, że nad ranem będę już w domu. Nie przewidziałam jednak pogorszenia pogody, ogromnej zamieci śnieżnej i zasypania dróg. Byłam w domu o 10.30 rano, pomykając w rozmazanym makijażu i balowej sukni z pksu. Nie mogłam odkleić naklejek na biust, bo mi się przykleiły. Wołałam na pomoc mamę, która oderwała mi na 1,2,3. Byłam poparzona.. Straszne uczucie, dlatego od tej pory nie cuduję z takimi wynalazkami. Albo stanik albo nic :D

    OdpowiedzUsuń
  61. hehe u mnie by raczej sie nie sprawdził :p :D

    OdpowiedzUsuń
  62. Produkt świetny, ale cena faktycznie przesadzona...
    Być może jak bym miała szansę wypróbowania, to zmieniłabym zdanie ?

    OdpowiedzUsuń
  63. Bardzo interesujący gadżet, szkoda, że z taką wygórowaną ceną. Pewnie dlatego, że nie ma innego takiego produktu na rynku, więc mogą sobie pozwolić :( Może kiedyś stanieje, wtedy chętnie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo ciekawy produkt. Sama bym chętnie wypróbowała - ponieważ czasem trzeba się obejść bez stanika :D Ale ta cena powala O.o

    OdpowiedzUsuń
  65. Teraz się to robi troszkę inaczej :) Można dowolnie wymodelować biust, te "kwiatki" często nie dawały odpowiedniego efektu. Obecnie używamy tappingu - można to zrobić na przykład w salonie wyszkolonych brafitterek - u nas ;) - ale to przed jakąś większą okazją - wtedy mamy pewność, że w krytycznym momencie pierś nam nie opadnie. Na co dzień można próbować robić to samodzielnie, są filmiki w sieci pokazujące podstawy. Na początek wystarczy zwykła taśma do tappingu - taka jak używają sportowcy. Jeśli ktoś chętny na kompleksową usługę, to zapraszamy do nas: https://kusicielka.sklep.pl/branotbra/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.